Figlokluby Rainbow Tours kto korzystał

Marecy działają podobno do końca września. Tak też było w zeszłym roku.

Dzięki za odpowiedź! Wybieram się w połowie września i liczę na to, że klubiki będą jeszcze działały.

Rok temu o tej porze jeszcze działały. Nie mam dzieci, ale byłam w zeszłym toku we wrześniu w hotelu gdzie odbywały się animacje z Rainbow.

Miły ukłon w stronę rodziców maluszków przedszkolnych, a takich, którzy po prostu nie dostali urlopu w okresie letnim. Pozdrawiam.

Wróciłam z Otrant w Czarnogórze i jestem zachwycona animacjami! Animatorzy byli po prostu bezbłędni, wypełniali dzieciakom czas, nasze dzieci nie nudziły się nic a nim, co zdarzało się niestety czasem na wcześniejszych wyjazdach.

Szkoda że wakacje się skończyły, dziecko poszło do 1 klasy i wyciągnąć je z zajęć przecież nie sposób, mieliśmy jechać w lecie, ale niestety z przyczyn od nas niezależnych nie udało się. No cóż, oby w przyszłym roku.

Teraz to już i tak po ptakach, nam też się nie udało wyjechać, cóż, za rok :)

Albo w zimie, wracają ponoć animacje zimowe, tyle że nie na narciarskich wyjazdach a wypoczynkowych.

Czekam niecierpliwie na te figlokluby zimą, bo w sezonie wakacyjnym równiez przegapilismy tegoroczny wyjazd :)

Podobno w zimie mają być realizowane animacje dla dzieci Rainbow na Maderze, w jakimś artykule na rp.pl była podana taka informacja, nie mogę teraz tego znaleźć.

Jest informacja na stronie. Figlokluby będą działać przez okres zimowy na Maderze w hotelu Estalagem do Mar. Ale będą też inne kraje z zimowymi animacjami, chociażby ZEA.

Tak, bodajże w ofercie zimowej z figloklubami w tym roku jest kilka wysp hiszpańskich, Madera no i Emiraty.

Dziewczyny czy któraś z Was planuje wybrać się do któregoś z hoteli z figloklubem w ofercie w czasie ferii małopolskim? A najlepiej jak samotna mama, ale nie jest to konieczne :) Ja z moją 5-letnią Julką wstępnie się zastanawiamy, ale fajnie by było jechać z kimś kogo się już choć trochę zna. Dawajcie znać! :)

Ja owszem, chyba na Maderę, ale w czasie ferii w mazowieckim więc niestety się nie zgramy :(

My też myślimy o wyjeździe, jesteśmy ze Śląska. Trzeba posprawdzać jak się nakładają terminy ferii :) uff, dzieci to może niekoniecznie, ale ja-mama się z takiego ciepłego wypoczynku cieszę bardziej niz z zimowisk ;)

Czy figlokluby są bezpłatne, to znaczy ta cena, która widnieje na stronie internetowej to cena ostateczna? Czy należy jeszcze później na miejscu albo w biurze coś za opcję z animacjami dopłacać? Chodzi mi zwłaszcza o animacje na wyjazdach w zimie.

Nic się później nie dopłaca, to po prostu dodatkowe animacje od biura, także dla dorosłych (oprócz tych prowadzonych stricte dla dzieci), nic nie trzeba płacić, nie trzeba się do niczego zobowiązywać, przychodzi się jak się ma ochotę.

Fajnie! Mam nadzieje, że naszym dzieciakom sie spodoba - zaczynamy zabawe z Figloklubami w ferie na Maderze. :)

Ktoś do Alf Leila Wa Leila w egipskiej Hurghadzie w lutym? Najlepiej samotna mama, samotny tata albo małżeństwo chętne poznać mamę z dzieckiem. Justyna

Jeśli ktoś się wybiera to polecam, w tym roku braliśmy udział i jesteśmy pod wielkim wrażeniem, animatorzy byli super.

Jak wyglądają figlokluby w lutym? Obłożenie pewnie mniejsze, więc zapewne mniej zajęć, czy wszystko tak jak w lecie? Orientuje się ktoś?

Nie wiem czy w ogóle były wcześniej takie figlokluby w zimie, ale w aurze letniej, więc pewnie będzie ciężko uzyskać odpowiedź, ale ja myślę, że podobnie, może trochę mniej zajęć, ale nie wiem.

Też proszę o relację pierwszych wracających, a zwłaszcza z hotelu Alf Leila Wa Leila w Egipcie. Pozdrawiam!

O, Egipt też jest w wersji zimowej? :) Ja chętnie poczytam wrażenia z ZEA :)

Też mnie ciekawią Emiraty, proszę o możliwie jak najbardziej szczegółową relację z działania figloklubów, a zwłaszcza z pięciogwiazdkowca Iberotel Miramar Al Aqah Beach Resort. Z góry thanks!

A ja proszę o informację na temat tego jak wygląda kwestia bezpieczeństwa podczas animacji w figloklubach - czy animatorzy są w stanie zapanować nad hordą rozbrykanych dzieciaków?

Rodzynka - animatorzy bardzo dobrze sobie radzą, wszystko odbywa się bezpiecznie. Dla zwiększenia bezpieczeństwa rodzice dzieci do 4 roku życia muszą być ze swoimi małymi.

Haha, bez przesady - az takich hord dzieci tam nie ma ;) i - naprawde nie wiem, jak animatorzy to robią - maluchy udaje się zorganizować i zaangazowac :)

Kwestia profesjonalnego podejścia. To nie sa ludzie wzięci z ulicy i widac to od razu, bo radzą sobie, jak na ekspertów przystało :)

Ej, pani przedszkolanka radzi sobie jakoś z tą masą dzieci jakoś, trudne to, szczerze podziwiam. A na takich animacjach w tak cudnych okolicznościach przyrody w jakich się odbywają, no i wiadomo, to nie szkoła, że dzieci się angażują i żadnych oznak buntu dziecięcego nie widać :)