Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wdowiec powinien wchodzic w nowy zwiazek?

Polecane posty

Gość 17.27 Chyba kpisz albo naprawdę szkoda z Tobą gadać . A nie , ty pewnie z tych co to myślą że mężczyzna to tylko dokładka do penisa i ani intelektu ani żadnych uczuć wyższych nie posiada . Błąd.I chyba szkoda mojego klepania w klawiaturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, 3 lata to duzo. zdazyl juz swoje wyplakac , na pewno nie bylo mu latwo i zasluzyl na odrobine szczescia po tym, co przeszedl. Zycze mu wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w przysiędze małżeńskiej jest "(..)póki śmierć Was nie rozłączy?" Więc o co Ci chodzi ??Jest WOLNY.Ja jako żona bym sobie życzyła,żeby mój mąż był po mojej śmierci szczęśliwy.Może ta Twoja koleżanka też miała takie życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez bym nie chciała żeby mój mąż po mojej śmierci był sam. A tobie autorko nie zależy na pamięci po przyjaciółce, ty po prostu lubisz rządzić i nie możesz znieść jak ktoś robi inaczej niż ty. Samolubna jesteś i zapatrzona w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosna jestes czy co? Glupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana autorko, była sobie piękna dziewczyna Małgosia , oczytana inteligentna , pisująca artykuły do gazet. Jej maz zakochany w niej , swiata za nią nie widział . Przyjechali do Emiratów bo on tutaj został oddelegowany jako przedstawiciel linii lotniczych. Wszędzie ich przedstawiano jako wzór małżonków , pewnego dnia nadeszła okropna wieść - Małgosia zgineła tragicznie w wypadku samochodowym. Rozpacz meza straszna, wszyscy Polacy byliśmy w szoku, dzwonię za jakis czas do koleżanki i tak gadu gadu i pytam koleżankę jak maz Małgosi sobie radzi bo była z nimi blisko. Ona do mnie " a to nie wiesz on juz ożenił sie po 6 miesiącach i jego zona jest w ciąży " NO i tak wygladała żałoba po wspaniałej , pięknej Małgosim....RIP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kochana autorko, była sobie piękna dziewczyna Małgosia , oczytana inteligentna , pisująca artykuły do gazet. Jej maz zakochany w niej , swiata za nią nie widział . Przyjechali do Emiratów bo on tutaj został oddelegowany jako przedstawiciel linii lotniczych. Wszędzie ich przedstawiano jako wzór małżonków , pewnego dnia nadeszła okropna wieść - Małgosia zgineła tragicznie w wypadku samochodowym. Rozpacz meza straszna, wszyscy Polacy byliśmy w szoku, dzwonię za jakis czas do koleżanki i tak gadu gadu i pytam koleżankę jak maz Małgosi sobie radzi bo była z nimi blisko. Ona do mnie " a to nie wiesz on juz ożenił sie po 6 miesiącach i jego zona jest w ciąży " NO i tak wygladała żałoba po wspaniałej , pięknej Małgosim....RIP - autorka pisze, ze wdowiec znalazl sobie kobiete po 3 latach od smierci zony, wiec zalobe pewnie pszeszedl, nie wiem co to za glupie porownanie. pol roku to rzeczywiscie szybko, ale ten o ktorym tu dyskutujemy po 3 latach znalazl kobiete, nie ma mowy o zadnym slubie a autorka sugeruje, ze zapomnial o zonie. zalosna jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma jakiejś jednej miary przeżywania żałoby, różni ludzie różnie sobie z nią radzą, może właśnie szybkie znalezienie kogoś to była metoda żeby nie zwariować z rozpaczy. Ale oczywiście niektórzy dalej myślą wsiowo, że jak wdowiec czy wdowa nie próbuje się ku uciesze gawiedzi rzucać na pogrzebie do grobu ( nie ważne czy udawana rozpacz czy nie) to impreza się nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na pogrzebie plakal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a na pogrzebie plakal? a co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien, dziwne by raczej było, gdyby bylxsam, bo samotność nikomu nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wdową zostałam w wieku 28 lat. Zgodnie z koncepcją autorki powinnam być sama do końca swojego życia. Tak nie jest. Jestem w nowym związku. I nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku czy pamięci o zmarłym mężu. Ba, nawet razem z nowym partnerem chodzimy na cmentarz (choć mój nowy partner nie znał zmarłego męża). Nigdy nie wątpiłam w miłość mojego męża, nie wątpię więc też w to, że chciałby, abym ułożyła sobie życie i była szczęśliwa. Był taki czas, gdy uważałam, ze moje życie powinno się skończyć razem z Jego śmiercią. Potem był czas, że nie wyobrażałam sobie życia z innym mężczyzną. Teraz jest kolejny etap w moim życiu, co nie oznacza, że zapomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się chyba zalamala, gdyby moja mama umarla a ojciec sprowadzil sobie jakas nowa d**e do naszego domu. ciekawe co te jego dzieci na to , pewnie im przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja bym się chyba zalamala, gdyby moja mama umarla a ojciec sprowadzil sobie jakas nowa d**e do naszego domu. ciekawe co te jego dzieci na to , pewnie im przykro. x A potrafiłabyś w tej sytuacji spojrzeć ponad czubek własnego nosa? Mój tato też jest wdowcem i ani ja (ani zapewne moja zmarła mama) nie miałybyśmy nic przeciwko żeby spróbował ułożyć sobie życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już trzy lata, ma prawo spróbować odbudować życie, znowu się zakochać. Nie może być przecież całe życie w żałobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafilabym, ale nie Potrafilabym zniesc jakies obcrj baby w domu, w ktorym mieszkala moja mama, zeby spala w jej lozko itp. uwazam, ze to niestosowne i wątpię czy tym jego dzieciom sie to podoba. stracili matke a teraz kolejny cios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za debile tu pisza nie moge hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Potrafilabym, ale nie Potrafilabym zniesc jakies obcrj baby w domu, w ktorym mieszkala moja mama, zeby spala w jej lozko itp. uwazam, ze to niestosowne i wątpię czy tym jego dzieciom sie to podoba. stracili matke a teraz kolejny cios x Jaki cios? Taki, że ich ojciec znowu zaczyna być szczęśliwy? A przynajmniej otwiera się przed nim szansa, że tak się stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale pomysl jak sie czuja , ja bym myslala, ze tata nie kochak mamy i zapomniał. ... ciekawe czy jeszcze chodzi na cmentarz....smutne to zycie, umierasz i nagle jakbys nigdy nie istniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on nie patrzy poza czubek nosa - nnie mysli o uczuciach dziec*****eprzony egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no ale pomysl jak sie czuja , ja bym myslala, ze tata nie kochak mamy i zapomniał. ... ciekawe czy jeszcze chodzi na cmentarz....smutne to zycie, umierasz i nagle jakbys nigdy nie istniala x Przeczytaj mój wpis z 18:30, a może zrozumiesz... Czy jedynym dowodem mojej pamięci byłoby to, że zostałabym sama do końca życia? I odwracając sytuację - czy chciałabyś aby Twój mąż po Twojej śmierci ułożył sobie życie? Znów był szczęśliwy, miał bliską osobę itp... nie wyobrażam sobie odpowiedzi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co on ja zdradza czy co? o co wam chodzi? byl przy niej jak umierala, ja sobie nie wyobrazam jak on musial cierpiec, patrzac na to. A teraz niech znowu bedzie szczesliwy, nalezy sie mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ona pewnie by chciała, po śmierci, czy nie nie będzie się dzielić. Rozumiem ze ta wyżej co ojcu nie dałaby ułożyć sobie życia sama zrezygnuje z własnej rodziny i zostanie przy starym ojcu żeby się nim dożywotnio opiekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie chciala zeby moj po mojej smierci kogos mial. to tak jakby mnie zdradzil, slubowal mi milosc i wiernosc a nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy chyba sobie jaja robicie tymi durnymi wypowiedziami , ze typ ma do konca zycia zyc w celibacie. co za k***a zacofanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie do końca zycia, ale niech najpierw dzieci odchowa...straciły matkę a teraz mają także stracić ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja bym nie chciala zeby moj po mojej smierci kogos mial. to tak jakby mnie zdradzil, slubowal mi milosc i wiernosc a nie x To gratuluję dojrzałej miłości. Kochasz go, ale życzysz sobie (i jemu), żeby po Twojej śmierci był sam do końca życia? Samotny, rozpaczający, nieszczęsliwy? W przysiędze małżeńskiej jest chyba zapis o tym, że "dopóki śmierć nas nie rozłączy...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie córeczko... tatuś ma zrezygnować z ułożenia sobie zycia, a z czego ty zrezygnujesz na znak żałoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"może nie do końca zycia, ale niech najpierw dzieci odchowa...straciły matkę a teraz mają także stracić ojca? " a co? tatuś też umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja bym nie chciala zeby moj po mojej smierci kogos mial. to tak jakby mnie zdradzil, slubowal mi milosc i wiernosc a nie x Jak stracić ojca????? Z kim Wy się wiążecie??? Z facetami co do których nie macie pewności, że nie zostawi własnego dziecka i nie da mu zrobić krzywdy?? x Mam wrażenie, że usiłuję prowadzić dyskusję z kimś kto ma nie więcej niż 13 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×