Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotność jest straszna...

Polecane posty

Magda 2 jego relacje z dziećmi są raczej dobre, choć ciężko powiedzieć kiedy one mieszkają oddzielnie to trudno żeby były lepsze. Nie umiem nim rozmawiać, cokolwiek bym nie powiedziała i tak nie mam racji i mòwi, że gdybym ja się inaczej zachowywała to on też by był inny, tyle, że ja nie wiem już co mam innego robić... Każdy inny nosiłby mnie na rękach za to co robię, za to co znoszę i jak się poświęcam. Chyba namòwiłam go na kino jutro wieczorem, ale nie wiem jak to będzie, czy coś mu w pracy nie wyskoczy (bo tak się często zdarza) A jak Wam mija dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że jest troszkę lepiej... Dziś rano wyszedł do pracy bez pożegnania, a teraz wròcił i też się nie przywitał... Nawet słowa nie powiedział... a ja głupia smażyłam mu naleśniki w kształcie serca... a do pracy zapakowałam przekąski z karteczką "smacznego *:)", i znòw nawet dziękuje, nic, jakby mnie nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama siebie unieszczęśliwiasz. w imię czego ? miłości której nie ma ? gdyby między wami było prawdziwe i szczere uczucie nie pisałabyś tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę Ci współczuję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj go wprost czy Cię kocha ? czy jest z Tobą szczęśliwy ? patrz mu prosto w oczy.a w jego oczach ujrzysz odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Wczoraj mi sie padło, a dziś staram sie wejść w swój rytm po urlopie ;) Iczka....to przykre, i mam też wrazenie że czytam o sobie.... Robiłam kiedyś podobnie i przez to żałuje zmarnowanych kilku lat. A były facet jeszcze mi kiedyś powiedział że jest źle bo jestem za dobra,bo i tak zawsze wszystko wybaczam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie on oczekuje decyzji od Ciebie ;( . Pytanie czy Ty chcesz tak się męczyć i jak długo wytrzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie życzę Ci tego,ale niestety wasza łódź prędzej czy później zatonie jeżeli tylko Ty będziesz wiosłować...sama nie dasz rady :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margaret95 wiesz w takim razie co czuje... ehhhhh, jesteśmy za dobre a oni to wykorzystują ... Magda 2 nie wiem czego oczekuje, myślałam, że się poprawia ale to tylko moje wyobrażenie... gość to nie jest takie proste gdy ktoś mòwi tylko z wyrzutem i pretensją w głosie to trudno zapytać o coś tak ważnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość masz racje, ale tonący brzytwy się chwyta... no i mam jednak nadzieje, nie jestem z tych co jak się zepsuje to wyrzuca i kupuje nowe tylko pròbuje naprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Czyli pierwszy wniosek nie warto być za dobrym i niestety u mnie si te to potwierdzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
R jak R nie warto być dobrym... hmmmm coś w tym jest ale czy wtedy należy być złym? Zawsze mòwię, że fala wyrządzonej krzywdy wraca i przecież jest chyba jakaś sprawiedliwość i ta nasza dobroć kiedyś zostanie wynagrodzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iczka życzę Ci wiec dużo wiary i wytrwałości . RjakR :-) cudnie że Jesteś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczka ZA Dobrym ! Okaż mu trochę obojętności i przestań się aż tak bardzo starać tylko nie jeden dzień ale trochę dłużej i zobacz jaki będzie efekt czy w ogóle to zauważy Gościu hmmm jestem co najmniej zakłopotany ale jest mi bardzo miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przestaje się starać to wtedy jest jeszcze gorzej... Więcej żali i pretensji, ciche dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
R jak R nie wiem czy związane. Chyba nie. Myślę, że obojętność jest dla drugiej strony boleśniejsza, bo w zasadzie trudno się do czegoś przyczepić, trudno "zrobić listę" co złego mnie spotyka. W przypadku obojętności wszystko opiera się na interpretacji, a tym samym jest bardzo subiektywne. W przypadku "zła" można walczyć, bo zna się "przeciwnika".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wtedy mu powiedz żeby on się też się zaczął starać bo nie tylko Ty masz na to monopol i zacytuj mu tytuł piosenki że do tanga trzeba dwojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu dla mnie związane dlatego że obojętność jest takim bardziej wyrafinowanym złem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie to odnosi skutek odwrotny... mòwi wtedy żebym nie zachowywała się jak księżniczka. ale chyba każda kobieta chciałaby aby ją traktowano jak księżniczkę choć przez chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie to odnosi skutek odwrotny... mòwi wtedy żebym nie zachowywała się jak księżniczka. ale chyba każda kobieta chciałaby aby ją traktowano jak księżniczkę choć przez chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczka szczerze mówiąc to kiepsko to widze dalej on po prostu Tobą manipuluje jest mu tak wygodnie nie musi się starać a i tak ma co chce i kiedy chce a nie stać go nawet na byle suchara dla Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam od siebie to przestał mnie mile zaskakiwać już jakiś czas temu, a jak mu mòwie, że kiedyś potrafił to robić to stwierdził, że skończyły mu się pomysły.... Szkoda że na dosłownie trzech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×