Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feminka28

Mamy 2015 radosci i obawy

Polecane posty

Efa, a dlaczego tak myślisz? ( że nie rośnie) Co mówi lekarz? Może jak się pogoda poprawi to i nam humor. Ja dzisiaj głównie leżę i użalam się nad sobą :-/ Księżniczko, a Ty jesteś sama? Tzn. czy Twój mąż wrócił już do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Efa wogole ma na drugie imię Obsesja, wszędzie widzi coś nie tak, sieje panikę co chwile. Nie pamietam ani jednego jej pozytywnego postu, zawsze cos nie tak.. Współczuje takiej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Lekarza mialam ostatni raz 9 kwietnia a teraz dopiero 14 ide. A bo chyba wyobrazalam sobie ze to bedzie takie mega odczuwalne, ze jest coraz wiekszy, a mam wrazenie, ze jest ciagle tak samo :). i nie zgadzam sie, owszem zale sie ale ogolnie nawet ostatnio napisalam ze na sama ciaze nie narzekam ;). Wydaje mi sie, ze mam raczej takie standardowe dolegliwosci i troski. A to nie jest tak ze chodze i ciagle mysle ze olek nie rosnie tylko tak jakos jak glaszcze ten brzuch to nie wierze ze juz wazy mniej wiecej tyle i tyle, a wzrostu ma tyle i nachodza mnie glupie mysli. Zyje normalnie, spaceruje codziennie, wychodze czasem w weekendy wieczorami.. po prostu jestem marudna :P.. i zmeczona bo strasznie odczuwam te 10kg na plusie juz... Taka juz jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
P.S - jak na poczatku tryskalam energia i super humorem, to ktos mi zarzucil ze jestem dziecinna itd i nie powinnam miec dziecka :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa gościom nie dogodzisz :) Tak nie mów, tego nie rób.... Ja też czasami mam tak, że martwię się czy malutka prawidłowo rośnie, czy jest zdrowa pomimo tego, że nie mam żadnych wskazań, żeby tak myśleć. No matki tak po prostu mają, martwią się i tyle. Ja mam teraz wizytę 7 maja, już się nie mogę doczekać. W nocy mnie brzuch bolał i miałam, że tak to nazwę jednorazową biegunkę, pewnie dlatego brzuch bolał, ale ja już zaczęłam sobie wkręcać, że organizm szykuje się do porodu :/ Mam nadzieję, że odróżnię ten moment od innych bóli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Keiro spróbuję nakarmić butelką w tym tygodniu, jak skończy miesiąc :)bo już nie można zaburzyć odruchu ssania. To taki kochany widok jak je pierś. Z pierwszym synem miałam problemy z karmieniem, mało pokarmu, na wieczór już nic :(, ale pewnie wynikało to z przejecia, że pierwsze dziecko itd. Tak, już od dwóch tygodni jestem sama(pisałam, że mąż wrócił do pracy).Kąpię moich synów, ogarniam chatę, spaceruję (wózek, który mam po pierwszym synu wydaje mi się za ciężki do manewrowania, jestem jakaś taka słaba przez ten bolący brzuch i ranę, że cięzko mi nadal nim manewrować. Malutki już usnął. Dziś pomalowałam pazurki na modny wiosenny kolor, kupiłam też ostatnio kilka modnych, wiosnennych ciuchów, ale ten brzuch sprawia, że nie czuję się jeszcze komfortowo. Od połowy maja zaczynam trening (mieszkam przy promenadzie, gdzie zawsze ćwiczyłam na "siłowniach", czekam aż minie 6 tyg. od porodu, bo tak lekarz i położna kazały. Dostaliśmy już dawno kaskę z ubezpieczenia (razem 4 tys. zł), a co do becikowego to czekam do wizyty u gina po zaświadzcenie, jak pisałyście jest tego ogrom papierów i nie ma czasu za tym jeździć. Akido ja w ciąży miałam na drugie imię biegunka :)Dotrzymałam do 39 tc :) z tyloma dolegliwościami, ciąża mnie nie oszczędzała.Na położnictwie było mnóstwo dziewczyn, które urodziły w 37 tc, naprawdę jest różnica w gabarytach dzieci, jak układałyśmy z koleżanką z sali jej i mojego syna, to mój wyglądał zupełnie inaczej, jej synek ur w 37 był tak drobny i chudy, że wyglądał jak wcześniak, więc życzę Wam byście wszystkie dotrzymały do terminów :) USG pokazuje wagę przewidywaną, mój syn miał ważyć 3600 - 3800 g, a ur się 3360 g, więc nie warto się tym wogóle przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Efo tak naprawdę takie mocne ruchy, wychodzące "gule" z brzucha to po 30tc czuć;) także bez obaw jeszcze wagę poczujesz i to bardzo jak wody Juz nie bedą amortyzowac ruchów, bo dziecko Bedzie za duże;) Księżniczko dobrze, ze ogarniasz;) dzielna mama z Ciebie;)) Ja ogólnie dobrze sie czuje, jeszcze mnie nie wygielo jak kaczke;) brzuch jeszcze nie opadł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
U nas ruchy wygladaja bardzo roznie :). jak leze na plecach to najczesciej jest to takie mega potrzasanie brzuchem, czasem podniesie sie skora jak jest ewidentny kopniak w okolice pepka np. Ale juz jak leze na prawym boku to sa jezdzace gule, uderzenia, wypuklosci i czuc wyraznie cialo dziecka jak dotyka sie brzucha. i to wszystko dzieje sie z boku brzucha, po prawej stronie nad jajnikiem, tam gdzie cienka skora. Na ostatnim usg synus mial tam nozki, a glowke po drugiej stronie brzucha (lezal wpoprzek, bardziej nogami w dol niz poziomo). I chyba to mnie martwi, bo jestem pewna, ze pozycji nie zmienil (wyraznie czuje glowe tam gdzie wtedy i kopniaki tez), a minal juz prawie miesiac od wizyty... i jemu tak wygodnie? ruchy wprawdzie sa wyrazniejsze, nawet mam filmik.. cos mi sie wydaje, ze Olek juz swojej pozycji nie zmieni i czeka mnie cc. Szczerze mowiac.. nawet troche na to licze w glebi serca :P... zastanawiam sie tylko jak on sie tam zmiesci w takim ulozeniu.. takie o rozterki :). Udanej majowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Poprawka: kopytka ma ewidentnie po LEWEJ stronie w okolicach jajnika, a glowe po PRAWEJ stronie zaraz pod zebrami. Jak sie intensywnie rusza to robia sie wypuklosci raz z jednej i z drugiej strony :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodaa85
Hej Dziewczyny! Super, że u Was wszystko ok :) U nas też. Byłam we wtorek zrobić test obciążenia glukozą. Na czczo wynik ok, zobaczymy jak po wypiciu tego paskudztwa. W poniedziałek idę na wizytę to się dowiem. Ja płci jeszcze nie znam, tzn. na razie ma być dziewczynka, ale gin. nie jest pewien. Dzisiaj jest piękna pogoda, więc idę z mężem, synkiem, moimi rodzicami i braćmi na działkę zrobić pierwszego grila w tym sezonie. Mniam.. już się nie mogę doczekać przyjaranej kiełbaski ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Efa z tego co wiem, to dziecko Moze zmienić pozycje nawet do 38 tc, ale re USG w 30 tc pokaże najwiecej , póki co Twoj synek ma jeszcze duzo miejsca w maicy i jeszcze jest w stanie przejść do pozycji glowkowej;) Moja córcia tez jeździ po cAlym brzuchu;) ogromne gule takie, wypuklosci z dnia na dzień coraz większe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Tak, tak wiem :). Ogolnie pozycja sie nie przejmuje, tylko.. no wlasnie tylko co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Troche sie chyba nie odzywalam. U mnie w miare, ale juz mi daje ciaza mocno popalic. Wkroczylam w 7 mc. Dalej mam problemy ze snem, do tego ostatnio zlapalam wirusowke - biegunka, ciagnelo na wymioty, ale skonczylo sie na biegunce i bolu miesni. Do tego odezwala sie moja nerwica :O no po prostu pieknie. Ale najgorsza to jest ostatnio zgaga i ucisk chyba na zoladek!!! Przy wirusowce mialam zgage taka, ze chcialam umrzec, - powodowala potworny bol w przelyku i az w plecach! Musze zapytac lekarza, co na to - stosowalam doraznie Rennie w pastylkach - ale to jest tylko na pare godzin. Do tego dziecko zaczyna mi porzadnie uciskac na jelita i chyba zoladek, bo jak wczoraj cos zjadlam, to czulam kamienie w zoladku do rana, w ogole praktycznie nie spalam, plakac sie chcialo! Porodu sie boje coraz bardziej i pewne dlatego tez nie spie. Wszystko wskazuje ze i mnie czeka sn. Ogolnie koniec kweitnia do d... Liczylismy na zwrot z US i owszem, nalezy nam sie, tzn mezowi, ale... nie raczyli go poinformowac, ze ma blad w PIT i tak sobie mozemy czekac do konca lata rownie dobrze z nim, bo dopiero zlozylismy korekte. Mam dosc, mowie Wam... Dobrze, ze dzidzia sie rozwija prawidlowo. Troche sie zaniepokoilam, bo cos niby ma dzidzia za duze miedniczki nerkowe, ale ponoc minimalnie, na granicy dobrze/zle, za dwa tyg lekarz sprawdzi. Daniel rusza sie bardzo czesto w brzuchu i coraz silniej :) bedzie zuch chlopak, ale mama juz by chcicala, zeby byl koniec lipca;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa co trzeba miec do becikowego, jakie dokumenty? I czy bierze sie pod uwage dochod NETTO czy brutto, te 1922 zl co jest na osobe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do becikowego: zaśw. Z urzędu skarbowego za 2013r., zaśw. z zus o odprowadzonych składkach, zaśw. o zatrudnieniu od pracodawcy i w zależności gdzie, jak długo pracowałaś, mogą jeszcze wymagać pitów, a może i świadectw pracy, akt urodzenia dziecka,zaśw. od lekarza no i dowody... Także sporo tego jest. Dochód raczej netto liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Keira.. Boze jaka parodia.. za 1000 zl... wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście te papier dot. i matki i ojca dziecka :-) i taka rada, żeby nie załatwiać zaświadczeń za wcześnie, bo jak się urzędnik uprze, to nie przyjmie tych wystawionych powyżej miesiąca wstecz... Dla mnie to też śmieszne, ciąża kosztowała mnie sporo więcej niż 1000 zł. ( a to jeszcze nie koniec) Wiadomo, że się tego nie liczy, bo chcemy dla dziecka jak najlepiej, ale taka jest prawda. Nawet gdyby nie chodzić prywatnie do lekarza, to kosztowne są badania, które trzeba obowiązkowo zrobić np. Hiv, tokso, grupa krwi itd. Dlatego tak śmieszny jest ten 1000 zł. I jeszcze tyle załatwiania :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Co tam słychać kobietki? Jak samopoczucie? Ja dzisiaj byłam u lekarza;) i wszystko jest wporzadku;) KTG tez juz robiłam, także jestem spokojna póki co;) Pogoda sie ładna robi;) nawet sie troche opalilam chociaż wiem, ze to nie jest wskazane... Ale troche nie zaszkodzi moze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodaa85
Hej! Ja już po wizycie. Cukier mi wyszedł trochę za wysoki, bo 147 po obciązeniu glukozą :\ Reszta ok. Będzie drugi synek :) Pewne na 99%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Gratulacje JAgoda synka;))) to juz możesz wybierać imie;)) 147 mówisz to chyba i tak nie ma tragedii? U mnie w labolatorium mowili ze do 155 to jeszcze mieści sie w normie ;) ale lepiej sie obserwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kolejny chłopak :-) fajnie. Ciesze się,że u Was ok. Ja mam coraz większego stresa. Raz bym chciała już urodzić, za chwilę myślę ,że to za wcześnie na dziecko i wszystko się zmieni... Takie rozterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Widzę, że u Was wszystko w porządku- bardzo mnie to cieszy :) Jagoda gratuluję synka :) Ja też się opaliłam, posiedziałam trochę na słoneczku, wieczorem zauważyłam, że skóra brązowa, strasznie szybko złapało :) Mi też się wydaje, że 147 to nie jest źle. A taki wynik to po godzinie czy po dwóch? Ja po godzinie miałam chyba 160 a po dwóch 127 chyba, gin powiedział, że w porządku. Mi strasznie puchną nogi, ale prawa dużo bardziej niż lewa. Po całym dniu to mam takie baniaki, że mam wrażenie, że mi zaraz skóra popęka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka28
Jagoda gratuluje synka:-) My zaczelismy 17 tc. W srode wizyta u gina a dzisiaj bylam na badaniu toxo jutro wyniki. Ogolnie czuje sie swietnie choc czasami dopada mnie strasznie zmeczenie. Dzis musialam uciac dzemke bo juz niedawalam sobie rady. Brzuszek coraz wiekszy. Wczoraj malenstwo kopalo ostro dzis spokoj. A co tak u reszty dziewczyn slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam dziś 35 tydzień :) Keiro też mam takie myśli, mimo, że tyle lat się staraliśmy i bardzo pragniemy naszej kruszynki to czasami myślimy czy to na pewno dobra decyzja, teraz wszystko zmieni się o 180 stopni, ale to takie kilkusekundowe przelotne myśli i zaraz myślę, że z nikim bym się teraz nie zamieniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
I mnie dopadaja takie rozterki :). Maz mowi ze nie ma takich mysli w ogole. Ale tak jak piszecie super, ze u nas wszystkich mimo naszych rozterek i dolegliwosci jest wszystko ok i jedziemy twardo do mety :). Feminko juz 17? Jak ten czas leci to niesamowite! Witam kolejnego kawalera :). Ja za 2 dni zaczynam 30tydzien. Dziewczyny myslicie ze lekarz da mi juz l4 bez problemu? (na wizycie bede w 31tc). Moj lekarz jest z tych "ciaza to nie choroba", a ja w sumie nie mam ciezkiej pracy, ale faktem jest ze tracimy na tym (zajmuje sie robieniem bizuterii, pozniej sprzedaza.. stoje godzinami na targach, jezdze po klientach itd itd). teraz zaczynaja sie juz upaly, palce mi puchna, siedziec dlugo nie moge... no do 4 liter taka robota. Tak mysle ze powiem swojemu lekarzowi ze po ostatnim takim dniu na nogach wyladowalam w szpitalu na ktg z bolami... wydruk mam wiec dowod, ze na prawde zle sie czulam jest. Jak myslicie? 2 tyg przed porodem juz na maciezynki. Czy w tak zaawansowanej ciazy odmowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Znajomi itd mowia, ze da mi bez tlumaczenia sie dlaczego chce l4 w takiej zaawansowanej ciazy. Ze nawet mam sie nie tlumaczyc tylko normalnie powiedziec, ze juz nie mam sily i tyle. Ale ja jestem taka, ze zaraz sie przejmuje, ze mi nie uwierzy, ze to tak nieladnie wymagac. Mam syndrom tlumaczenia sie z kazdej rzeczy :P... sorki ze rozbijam swoje posty na czesci, ale zwykle pisze z tel i nie miesci mi sie tekst caly eh.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMery
Cześć dziewczyny, ja zaczęłam 23 tydzień, leci to szybciutko i już z mężem nie możemy doczekać się naszego maleństwa :-) Ogólnie czuję się dobrze, aczkolwiek mam straszne bóle krzyżowe... szczególnie boli mnie pośladek, co strasznie utrudnia mi funkcjonowanie :-( ale trzeba żyć i się cieszyć, żeby dzidziuś czuł, że ma szczęśliwą mamę :-) Efa, czytałam, że Twój dzidzia ma ułożenie poprzeczne, to dokładnie tak jak mój, nóżki z lewej strony, główka z prawej :P ale nie przejmuję się tym, bo jeszcze ma sporo czasu, żeby się obrócić, a jeśli nie to będzie cc, ważne, żeby zdrowo się rozwijało, a ja wszystko przetrwam :-) Trzymam dziewczyny za Was mocno kciuki, bo miło się tak czyta, że dobrze się czujecie, i że Wasze maluszki zdrowo się rozwijają, oby tak dalej :-) Kobietki, czy Wam też się tak podobają te kocyki, poduszki, przytulanki Minky?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMery
Efa, powinien dać Ci l4 bez problemu, nawet bez gadania, ale jak widać niektórzy lekarze są upierdliwi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę, że bez problemu powinien dać l4. Zwłaszcza , że tak jak piszesz, jest coraz cieplej, puchniesz itd. W razie czego, lekarz rodzinny też może wystawić. Mery, ja mam rożek i kocyk letni minky :-) są śliczne i takie milutkie w dotyku, no i te wzory... Ciężko się zdecydować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMery
Keiro, ja z kolorem nie mam problemu, bo lubię szarości i biele :-) To jest po prostu wszystko takie śliczne, oszaleć można :-P Czy któraś z Was mogłaby mi coś doradzić odnośnie tych bóli krzyżowych? Do ginekologa dopiero po 20 maja idę. Przez to nic mi się nie chce, bo chodzę jak kaczka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×