Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feminka28

Mamy 2015 radosci i obawy

Polecane posty

Gość gość
Ja miałam być mamą w 2015, ale niestety straciliśmy naszą nienarodzoną córeczkę. Próbuję się pozbierać i mam nadzieję na dobre wieści w nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu bardzo mi przykro z powodu straty :( mozesz napisac co sie stalo i cos wiecej o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Hej dziewczyny, przepraszam, ale miałam małą awarię. Feminko boże jak mi jest przykro... Czekałam na inny finał :(... Ale mam nadzieję, że lada moment znów zajdziesz w ciążę i ta się utrzyma. Wierzę w to. U mnie wszystko oki. Byłam na USG. Jest pęcherzyk, jest zarodek i jest maleńkie serduszko :). 23 grudnia mam przyjść już na konkretne badania (bo ciąża jest tak wczesna, że ciężko ją nawet pomierzyć dokładnie ;) ). To będzie 9t0d mniej więcej. Doświadczone powiedzcie mi czego mogę się spodziewać na USG wtedy :). Dziś nie jest 7t0d jak to mówi dzień ostatniej miesiączki tylko jest to ok 6t3d i lekarz sam powiedział, że mamy niesamowite szczęście że udało się zobaczyć serduszko :). A zarodek zamieszkał na samym środku macicy :). A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka28
Gosciu rowniez mi przykro. Efa wielkie gratulacje. A tak sie balas. Ja nie moge sie pozbierac rycze jak bobr. Jest mi strasznie ciezko. Przepraszam ale opuszcze was na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Droga Feminko, ciężko napisać coś sensownego, bo tak naprawdę tylko Ty wiesz co przeżywasz. Chociaż Cię nie znam osobiście, bardzo mi przykro, że tak się stało, wierzę jednak, że przyjdzie taki dzień, w którym staniesz się szczęśliwą mamą. Efa, gratuluje. 9- ty tydzień... kiedy to było :-) Na USG było widać taką malutką rybkę, a gin robi już wtedy pomiary. Mój brzuch staje się coraz bardziej widoczny. Chyba niedługo będę musiała kupić jakieś szersze spodnie lub getry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doris84
Efa gratulacje a jakie pomiary w 9 tygodniu to nie wiem bo pierwsze badanie prenatalne robi sie miedzy 11 a 14 tyg. ciazy i wtedy pomiary szczegolowe, sprawdzanie kosci nosowej itp wykluczanie chorob jak zespol Downa, edwardsa i inne a w 9 tygodniu za wczesnie na to nie wiem moze zalozy karte ciazy, zleci morfologie, mocz i inne. feminko bardzo mi przykro jednak mam nadzieje ze nas nie zostawisz i bedziesz tu pisac czasem choc domyslam sie ze bedzie ci ciezko czytac o ciazach . trzymam za ciebie kciuki. Bedziesz potrzebowala sie wygadac to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
keira a ktory u ciebie tydzien? bo chyba nie zarejestrowalam kto kiedy ma termin efa a ty kiedy termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa no to super, widzisz mówiłam, że nie potrzebnie się martwisz. Ja widziałam bijące serduszko jak byłam na usg 5/6 tydz, dokładnie nie wiem. Tak mam wpisane na karcie ciąży. Jak później byłam w 9t3d to widziałam raczki, nóżki, generalnie mały człowieczek choć na zdjęciu wygląda jak chomiczek :) To teraz chyba ja nastepna w kolejce na usg-wizyte mam w środę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka28
Odezwe sie ale nie teraz nie mam sily na to wszystko:'( trzymajcie sie kochane. Zdrowka zycze Wam wszystkim wraz z Malenstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, gość z 10.19. W 19 tygodniu dostałam plamienia. Lekarz stwierdził brak akcji serca. Dziecko nie żyło od 16 tygodnia. Pierwszego dnia 16 tygodnia byliśmy jeszcze na USG, słyszeliśmy serduszko, wszystko było dobrze, dowiedzieliśmy się, że to dziewczynka, wybraliśmy imię. Potem szpital, zabieg, powrót do domu... Nie znam przyczyny, czekam na wynik his-pat, który też pewnie niewiele powie. Miałam cukrzycę ciążową, plamienie na wcześniejszym etapie ciąży, ale wszystkie inne wyniki dobre. Mam małego mięśniaka, ale zapewniano mnie, że jego umiejscowienie jest takie, że nie będzie miał żadnego wpływu na dzidziusia. Zaszłam w ciążę za pierwszym razem, chcemy się starać ponownie, ale jak będzie teraz nie wiem. Chuchałam na siebie i dmuchałam, ćwiczyłam, miałam zdrową dietę, zrobiłam co mogłam a i tak czuję się paskudnie. Mam wspaniałego partnera, który wspiera mnie na każdym kroku i bardziej żal mi jego niż samej siebie. Byłby najlepszym ojcem pod słońcem. Mam nadzieję, że mamy jeszcze szanse chociaż jesteśmy już ciut po 30-stce. Czuję potworną pustkę. Ogólnie niby trzymam się nieźle, ale mam takie "impulsy", napady gdy byle bzdura wyprowadza mnie z równowagi np. źle umyty talerz. Teraz nie pracuję, chcę dać sobie trochę czasu na przemyślenia, poukładanie wszystkiego, wizyty u lekarzy, spotkania z przyjaciółmi. Tego teraz potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu to straszne co musisz teraz przeżywać, 19 tydzień...... Mam nadzieję, że przyjaciele i rodzina pomogą Ci się szybko pozbierać i będziecie mogli spróbować jeszcze raz. Pamiętać będziecie zawsze, ale może nowe życie pozwoli Wam się z tym pogodzić. Trzymam za Was mocno kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) co tam u Was? Ja dzis zaczelam 14 tc. Keiro a Ty juz czujesz ruchy malenstwa? Efa jak samopoczucie? Ksiezniczko, Doris maluchy mocno kopia? Feminko jak wczorajsze badanie? Tule mocno :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka28
Beta spadla juz na 3. W poniedzialek usg jesli endometrium bedzie grube to bede miala zabieg:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Akido, jeszcze nic nie czuje, a pewnie byłabym spokojniejsza gdybym zaczęła już czuć jakies ruchy. Powiem Wam, że bardzo ciężko się czyta, albo słyszy te wszystkie historie o poronieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co tu tak cicho? :) ja w srode mam w wizyte i jak zwykle strasznie sie stresuje, ze cos bedzie nie tak. Wiem, ze nie powinnam tak myslec i staram sie zastepowac zle mysli jakimis lepszymi :) Efo, Keiro, Keiro, Doris, Ksiezniczko co u Was? Feminko zagladasz do nas jeszcze? Jak sie czujesz, jestes juz w domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doris84
Akida zazdroszcze wizyty juz w srode. Ja musze poczekac do 18.12, trzymam kciuki i na pewno bedzie wszystko dobrze! Ja zawsze po wizycie wychodze jak na skrzydlach w fantastycznym humorze i nastroju . Ja dzis troche poszalalam wybralam sie na zakupy i zdecydowalam ze nie autem a piszo lub ewentualnie autobusem teraz mnie wszystko boli :/ zlazilam sie jak wariatka (co mi odbilo?) prezenty czesciowo kupione lub upatrzone (nie lubie zostawiac wszstkiego na przed swietami) sprzatac w domu tez nie zamierzam teraz jakos mocno bo wielksze porzadki (pranie dywanow itp) chce zrobic blizej porodu jakos w styczniu tak jak uzupelnienie na tip top wyprawki. U mnie pogoda barowa i smetna- godzina 15 a chce sie spaaaac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Dziewczyny, a mnie dopadl straszny bol gardla i chyba nawet az szyja mi spuchla. Bylam u lekarza, ale nawet nie zajrzal mi do gardla :/.. Przepisal tantum verde i nara.. juz po poludniu czulam sie lepiej ale wszystko teraz wrocilo :(. Narazie plucze woda z sola, pije herbate z miodem, pije sok z cebuli. Mam wrazenie ze ta cala mieszanka jeszcze bardziej podraznila mi gardlo. Goraczki nie mam. Tzn mam 37.1 Ale ta temp mam od kiedy zagniezdzil sie zarodek. Strasznie sie boje o swoje dzieciatko, ze tez akurat w takim wrazliwym okresie musialam sie pochorowac :(.. A bol jest taki ze ogolnie nic nie boli ale przy przelykaniu jest tragedia. Tak jakby bylo podraznione. Ratunku :( I nie wiemm czy brac ten lek jakos nie wzbudzil mojego zaufania ten lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Efo absolutnie nie pij herbaty z miodem i syropu z cebuli (strasznie podrażnia gardło, cukier jeszcze powoduje, że namnażają sie bakterie). Idź do innego lekarza skoro ten Cie nie zbadał dokładnie.Ja ciągle chorowałam we wrześniu i październiku. Lekarz kazał pić napar z siemienia lnianego i płukać gardło solą emską (broń boże zwykłą), robiłam też z tej soli inhalacje. Ja za to cierpię na straszne zaparcia, macie na nie jakiś sposób?u mnie 22 tc, Doris jak znosisz ciążę?U mnie też będzie 2 syn, cieszę się, bo to bardziej ekonomiczne. Sprzątanie po remoncie tak mnie wykończyło, że ledwo z łóżka wstałam, ale pokój chłopców piękny. U nas z wyprawki tylko łóżeczko, materac, pościel plus wypełnienia. Wózek, ubranka i inne gadżety mamy w większości (całe dwie szafy, niektóre nieużywane od siostry i rodziny mojej). Gościu tak mi przykro, to straszne, moim zdaniem gin do d**y, przy cukrzycy, krwiaczku i innych objawach nawet Cię nie położyli do szpitala, cukrzyca zawsze jest niebezpieczna, powoduje zatory płodu itp. (ja krzywą cukrową będę mieć za 2 tyg., miałaś jakieś objawy cukrzycy, że już w 16 tc ją zdiagnozowali, tego testu wcześniej się nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy zwykłej morfologii miałam podwyższony poziom glukozy na początku ciąży. W takich przypadkach robi się krzywą cukrową wcześniej, chociaż standardowo wykrywa się cukrzycę w 6 miesiącu (wtedy cukry najbardziej szaleją). Hemoglobina glikowana potwierdziła, że nie chorowałam na cukrzycę wcześniej. To była typowo ciążowa odmiana. Nie chcę nikogo oskarżać. Nie wiem czy cukrzyca była powodem. Równie dobrze mógł być to mięśniak albo jakaś infekcja. Byłam u różnych diabetologów, żaden nie przepisał mi insuliny, bo uważali, że to jeszcze nie ten etap. Przyczyn poronień są setki, lekarze wszystkich nie znają. Każda ciąża ma swój scenariusz. Powiedziano mi w 5 tygodniu na pogotowiu, gdy miałam plamienie, że żaden lekarz nie powstrzyma poronienia i jak ma być to będzie choćbym na głowie stawała. Najbardziej nie mogę pogodzić się z tym, że kobiety, które naprawdę chcą i dbają o siebie spotyka taki los, a patologii nic się nie ima... Życie nie jest sprawiedliwe. Muszę żyć dalej, rozpamiętywanie i obwinianie kogokolwiek nic mi już nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cukrzycę miałam zdiagnozowaną od 6 tygodnia. Od 8 tygodnia byłam pod kontrolą diabetologa. Zdarza się cukrzyca na wcześniejszym etapie ciąży, chociaż rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Dziękuję za odpowiedź gościu. U mnie poziom glukozy w normie. Wiem, że nie da się wyeliminować przyczyn poronień, ale to nie był wczesny etap ciąży u Ciebie tylko pisałaś, że ciąża obumarła w 16 tc (przez 3 tyg. od 16 tc do 19 tc miałaś jakieś objawy?). Pytam, bo bardzo się boję o dziecko, jak każda przyszła matka (mam już 1 syna). Ja zaczęłam czuć ruchy dziecka od 14 tc (przelewanie, pluskanie, przeciąganie w brzuchu), teraz (22 tc) są to częste kopniaki (praktycznie całodniowe i też w nocy)widać jak brzuch faluje. Pytam dlatego, czy miałaś jakieś objawy w 16 tc, które Cię zaniepokoiły, czy na coś powinnyśmy zwrócić uwagę (moim zdaniem lekarze wiele rzeczy bagatelizują, moje 2 koleżanki miały cukrzycę ciążową, obydwie leżały w szpitalu od wczesnych etapów ciąży, przyjmowały insulinę, a jaki Ty miałaś cukier?). Rozpamiętywanie nic nie da, ale teraz już wiesz na co zwracać uwagę, przed czym przestrzec inne kobiety itp. Ja np. w 1 ciąży dostałam zatoru w nadgarstku, od 8 miesiąca prawa ręka była praktycznie bezużyteczna, a dopiero od 3 mies. po porodzie mogłam zacząć rehabilitację (zator w ciąży jest bardzo niebezpieczny), na następnej wizycie porozmawiam o tym z ginem, idę 23 grudnia. Wiem, że poronieniu się nie zapobiegnie, ale co innego poronić do 12 tc, a co innego po tym czasie, pamiętaj, że w tym wszystkim nie ma żadnej Twojej winy, kiedy lekarze pozwolą się starać o kolejną ciążę?ja mam termin z usg na 9 kwietnia, ale tydzień wcześniej mam zaplanowaną 2 cesarkę (ze względu na niewspółmierność główkowo - miednicową z poprzedniego porodu przez cc). Mam jeszcze 1 pyt., ale nie musisz pisać jak nie czujesz się na siłach, czy w tym 19 tc co wylądowałaś w szpitalu i okazało się, że córcia nieżyje :(zrobili ci cesarkę czy kazali urodzić naturalnie (czego sobie nie wyobrażam:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy dziecko już nie żyło, a ja jeszcze o tym nie wiedziałam, czułam jakieś bulgotanie w brzuchu. Wydawało mi się to naturalne, nie mam porównania, to była pierwsza ciąża. Miałam jednak pewne złe przeczucia, bo na tym etapie chciałam już poczuć coś "bardziej". Rano dostałam plamienia, pojechaliśmy do mojej przychodni. Gdy okazało się że dziecko nie żyje to miałam takie objawy jakbym miała dostać okres. Jeden szpital mnie nie przyjął z powodu braku miejsc, nie był to dla mnie wielki problem, bo jeszcze czułam się na siłach, ale w drodze do drugiego szpitala ból się nasilił. Powiedziano mi, że to normalne bóle porodowe (ciąża była wyższa niż 3 miesiące), dano mi coś na znieczulenie. Leżałam na łóżku, poczułam że coś "wypływa" (pewnie wody). Zabrano mnie do zabiegowego, byłam na fotelu ginekologicznym, kazano mi przeć, czułam tylko, że coś wyszło i tyle. Nie trwało to długo, nie mam traumy, lekarze godnie mnie potraktowali, a to bardzo ważne. Sama jestem wcześniakiem z 7 miesiąca ciąży to też był czynnik ryzyka. Nie mogę jednoznacznie powiedzieć jaka była przyczyna, czy i kto popełnił błąd. Czasami życie pisze taki scenariusz. Mam znajomą która przeżyła podobną tragedię. I zgadzamy się co do jednego. Najgorsze jest to, że ludzie którzy tego nie przeżyli, mają najwięcej do powiedzenia, wiedzą lepiej od ciebie czy i kiedy masz prawo płakać a kiedy się śmiać, wszyscy dają sobie prawo do tego by cię pouczać. Najgorzej jest gdy bliscy ci ludzie nie zdają tego egzaminu. Ja na szczęście mam kochającą rodzinę i partnera i jakoś sobie poradzimy. Wiem z opowiadań innych osób, że to nie zawsze jest regułą. Ludzie często nie wiedzą jak się zachować co powiedzieć, przestają dzwonić albo mówią "ja na twoim miejscu". To najgorsze, najgłupsze co można powiedzieć. Czasami wystarczy po prostu być. I najważniejsze: nie pouczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz powiedział, że najlepiej odczekać 6 miesięcy przed ponownymi staraniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Dziewczyny, tak bym juz chciała poczuć jakies ruchy dziecka, cokolwiek, byłabym spokojniejsza. To juz prawie 17 tydzień. Brzuszek coraz większy, a jedyne co czuję,to takie kłucie czasami- chyba rozciąga się macica. Też mam zaparcia i zastanawiam się co z tym zrobić. Obiło mi się o uszy, że mandarynki pomagają. Najchętniej wypiłabym jakies ziółka, żeby mnie porządnie wyczyściło, ale wiem, że nie mogę. Efa, spróbuj taki areozol z propolisem, albo tabletki z propolisem dla kobiet w ciąży. Stosowała to moja koleżanka w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy na prenatalnych robilyscie dodatkowo test PAPP-A? Ksiezniczko o ile pamietam Ty nie robilas, bo na usg wyszlo wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Ja też nie robiłam, z usg wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja tez mysle, ze jesli usg nie wskaze zadnych nieprawidlowosci to nie bede robic tego testu. Zas na innym forum padlo stwierdzenie, ze usg bez tego badania to nie badanie prenatalne tylko zwykle usg. A z tego co wiem co usg prenatalne trwa duzo dluzej niz zwykle i bada sie malucha bardzo szczegolowo. No chyba, ze to ja sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×