Porodówka w Gamecie Rzgów

od kilku dni probuje dodac wpis ale bez sukcesu.sad85 cala ciaze prowadzilam w gamecie.jak sie dowiedzialam o kontrakcie z nfz postanowilam od poczatku byc pod ich opieka.podobnie jak ty zaczynam sie powaznie stresowac

tas81 ja tez od kilku dni probowalam dodac wpis i nic z tego dopiero wczoraj mi sie udalo wieczorem ,ja w gamecie szczeze mowiac jeszcze nawet nie bylam :)u Ciebie sie juz cos dzieje opadl Ci brzuszek masz jakies skurcze przepowiadajace bo mi pozatym ze sie czuje jak sloń i mam ucisk na pecherz i ciezko mi oddychac to nic pozatym:)

Nie jest zle, rana sie dobrze goi chociaz sa momenty ze zaczyna szczypac i ciagnie w srodku ale jak na tydzien czasu jest naprawde dobrze :-) Bardzo sie balam cesarki ale jestem bardzo zadowolona i nie bylo tak zle jak myslalam :-) Najgorsza jest pierwsza doba a pozniej naprawde da sie wytrzymac :-) Powodzenia :-)

Sad85 brzucio już mi się obniżył, jakiś mały mi się teraz wydaje. Od czas do czasu mam bóle jak na okres, trwają krótko i przechodzą.We wtorek planuje obejrzeć porodówkę, jak się uda.Poza tym czuję się fatalnie, dopadł mnie katar, kichanie i niesmak w gardle :(

Tas81mi wszyscy mowili ze mam taki maly brzuch i tak ciagle juz mnie to zaczynalo irytowac a teraz od tygodnia to mi tak urosl brzusio ze zauwazylam sama roznice najważniejsze to zeby dzidzia byla zdrowa i porod lekki bo ja juz w strachu jestem staram sie nie myslec ale niestety sie nie da:) ale będzie dobrze trzymam kciuki za nas:)

Mieszaneodczucia fajnie ze wszystko jest ok ze rana sie goi a co do ciagniecia i szczypania slyszalam ze po naturalnym porodzie tez jest takie uczucie bo podobno macica sie obkurcza :) a jeszcze mam pytanko czy ty bralas takie rzeczy jak na stronie gamety podaja? Bo niechce zaduzo tego wszystkiego nabrać napisz co jest najbardziej. Potrzebne dla dziecka i dla mnie i czy musza byc dwie torby oddzielnie dla mnie i dla dziecka bo czytalam gdzies na internecie ze tak jest najlepiej zeby rzeczy moje i dziecka byly oddzielnie? I na stronie gamety pisza tez zeby ubranie miec dla osoby odwiedzajacej myslalam ze takie jednorazowe fartuchy daja wcszpitalach:)

Ubrania dla osoby towarzyszacej przy porodzie sa w automacie przy wejsciu, osoby odwiedzajace nie musza miec ubran ochronnych. Ja mialam swoje podklady poporodowe ale jesli sie nie ma szpital daje, a torbe pakowalam wlasnie z rospiski gamety na stronie, polecam wziac conajmniej 3 koszule , poza tym mialam swoj kube i smoczek dla malego. Ja spakowalam sie w jedna torbe.

Mieszaneodczucia a jeśli chodzi o komplet dla dziecka to np body i śpiochy wystarczą czy brać jeszcze kaftanik czy pajacyk, ciepło jest w pokojach? A dzieciaczka sama kąpałaś czy położne brały?

W pokoju byla temp 24 stopni, jest klimatyzacja ale nie zawsze mozna wlaczac ( zalezy z kim sie dzieli pokoj ). W pierszym dniu zakladalismy body na dlugi rekaw, polspiochy, czapeczke. Na drugi dzien juz body na krotki i skarpetki. Przy wypisie pediatra powiedziala ze body na krotki i skarpetki wystarcza jesli chodzi temp pokojowa. Polozne zabieraja maluchy do kapieli ale ja poprosilam o mozliwosc uczestniczenia i nie bylo problemu. Maly bedac w szpitalu 3 dni byl kapany raz.

Jestem po wizycie kwalifikacyjnej 16.07 u dr.Zając. Wizyta krótka, sprawdziła wymagane badania, kazała skserować i zabrać na poród. Odnoszę wrażenie,że Pani doktor jest lekko sceptyczna do porodów w prywatnych klinikach,bo sama pracuje w CZMP. Gdy zapytałam o możliwe powikłania podczas porodu itd,to mnie trochę nastraszyła,ale tak się pozytywnie nastawiłam na poród w Gamecie,że nie chcę w innym miejcu rodzić. Weszliśmy również na oddział i oprowadziła nas bardzo miła położna. Porodówki były zajęte więc nie zobaczyliśmy,ale wszystko inne nam pokazali. Super atmosfera, wysoki standard i miły personel. Zupełnie inaczej niż w Madurowiczu do którego chodzę na badania i do szkoły rodzenia-horror;/ Pytałam również czy jest duża szansa na brak miejsc więc położna powiedziała,że faktycznie był wielki ruch jakiś czas temu,ale trochę się uspokoiło więc jest duża szansa,że miejsca będą. Kazała dzwonić jak zacznę rodzić aby się upewnić czy można przyjechać. Trchę mnie to stresuje,że będę musiała na szybko szukać szpitala;/ Termin mam na 04.08 i jeśli do tego czasu nic się nie zacznie,to muszę się zjawić w szpitalu i zostanie podjęta decyzja co dalej. Z tego co słyszałam,to tydzień po terminie wywołują poród,a do tego czasu trzeba chodzić na KTG i być cierpliwym;/

mieszaneodczucia z tego co tu Wyczytalam to Ty jetes zadowolona z cesarki w gamecie jedynie co zle to polozne na nocnej zmianie??a jaki lekarz wykonywal Ci cc??pamietasz nazwisko ?czy Ty cala ciaze prowadzilas w gamecie ?

Ciaze prowadzil mi inny lekarz, na wizyte kwalfikacyjna umowilam sie w 36tc i poznien mialam jeszcze 2 wizyty u dr Dziatosza i pozniej bedac w gamecie on decydowal co z nami bedzie. No wlasnie mam mieszane uczucia bo jak trafilam do szpitama to lekarz strasznie krecil a wydaje mi sie ze gral na czas bo bylo spore oblezenie. Tylko wystarczylo od razu powiedziec co i jak a nie co chwila zdanie zmieniac i uwazam ze podanie mi kroplowki z oksytocyna bylo zbedne. No i lezalam dodatkowo dwa dni bez sensu bo nic sie nie dzialo... przy porodzie byl dr Dziatosz i dr Strozycki ( ordynator ).

Ogolnie minusem bylo to ze nie poinformowano mnie na poczatku ze bedzie potrzeba umowienia sie na wiecej platnych wizyt poza kwalfikacyjna, ciagle zmiany zdania ze raz cesarka raz naturalny, male zainteresowanie ze strony lekarzy podczas obchodu i oczywiscie te okropne polozne z nocnej zmiany. Plusy to inne polozne bardzo pomocne, najwazniejsze ze porod przeszlam bez komplikacji i maly jest zdrowy, dr Dziatosz naprawde dobrze wykonal cc i blizna bedzie malo widoczna, jedzenie wporzadku i warunki w pokojach.

Mieszaneodczucia a maz od które do ktorej moze przebywac na sali, jestvjakis okreslony czas?

Domka 04 sierpień może się spotkamy na na porodówce ja mam 06-08-2015 r. Jak się czujesz i jak nastawienie?

to moze sie w trojke spotkamy, ja mam termin na 7.08:)

Godziny odwiedzin sa od 10 - 20. Moj maz przychodzil ok 9 i nie bylo problemu. Ok 8 rano i ok 21 codziennie jest obchod.

Wiecie może czy jest możliwość wykupienia sobie pokoju jednososobowego, tak, żeby mąż mógł przebywać dłużej niż do 20?

Iwona1008 pytałam, niestety nie mają takiego pokoju i nie ma takiej możliwości :( 86gosc86 kto wie, kto wie... :) Jest stres? ;)

jeszcze bezstresowo, jakos czuje, ze jeszcze duzo czasu mam;] lekarz nie przewiduje u mnie przedwczesnego porodu, raczej terminowo, albo po:) a u Was?

86gość86 u mnie podobnie, czuje że maluszek ma coraz mniej miejsca hehe Mam nadzieje że będzie ok, i wszystko pójdzie sprawnie :) Chciałabym rodzic naturalnie :)

hej dzisiaj bylam na ktg w gamecie i pani dr wygonila mnie do internisty.dostalam antybiotyk bo mamy malo czasu do 30.07

ale mam stresa.oby to pomoglo i maly poczekal az dojde do siebie.pozdrowienia

Strasznie szkoda, że nie ma możliwości zapenienienia sobie sali pojedyńczej. Ja mam termin 10.08 i mocno zastanawiam się nady wyborem szpitala Medeor- Gameta. Nieco niepokoi mnie fakt, że można być odesłanym- czy na wizytach kwalifikacyjnych dostawałyscie informacje o ewnetualnej możliwości braku miejsc?

Tak dostałam taką informację na wizycie kwalifikacyjnej, że trzeba się liczyć z tym, że może być nawał i zostaniesz odesłana.

Tas81 a to przyziembienie cie dopadlo czy co? Mnie bardzo meczyl ostatnio suchy kaszel az oddychać nie moglam i tez katar pomogl mi syrop dls kobiet w ciazy i lizaki na kaszel dla dzieci natursept

Sad85 mam gardło i górne drogi oddechowe zaatakowane, przez kilka dni próbowałam coś z tym zrobić ale nie było poprawy więc ginekolog odesłała mnie do internisty.

Do dziewczyn które rodziły w gamecie jeśli chodzi o kubek czy sztućce to też spakować swoje czy dadzą?

Witam. Dziewczyny dla dzieciaczka zabrać krem do pupy bo na ich stronie jest tylko mowa o pieluchach i chusteczkach... A to niebieskie pudełko się otrzymuje?

Odsyłanie kobiet Mam pytanie , czy sa tu jakieś kobiety, które nie prowadziły ciązy w Gamecie i zostały odesłane z powodu braku miejsc ? Lekarz na wizycie kwalifikacyjnej powiedział mi wprost, że "nie swoje" pacjentki odsyłają, dodatkowo jeśli kwalifikacji udzialał inny lekarz niż ten, który pracuje na porodówce, to takie pacjentki też są odsyłane "z automatu", bo to jest szpital prywatny i ma prawo wybierać które pacjentki przyjmie a które nie. Teraz mocno zastanaiwm się co zrobić, bo być może lekarz miał po prostu gorszy dzień, ale odniosłam wrażenie, ze dość mocno próbował mnie zniechęcić do porodu w tym szpitalu. Wizyta niestety podniosła mój lęk o to czy zostanę przyjęta- nawet nie tyle czy będą miejsca, ale raczej czy znajdzie się miejsce dla pacjentki innej niz dr. Dziatosza i dr. Strużyckiego. Miałyście coś podobnego?