Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaSlowik

Porodówka w Gamecie Rzgów

Polecane posty

Gość evelk22
Hej Kobitki :) czy któraś z Was była na tych dniach otwartych w Gamecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 7
do gosc ktora chodzila do dr.Makowskiej.Zadzwon do rejestracji.Bidulka ja chodze do dr.Bas-Budeckiej i nie musze isc na kwalif.Za 3tyg.da mi skierowanie a jestem 34tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mamy kwiecien-a juz wybralas polozną?kogo jesli mozna spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama kwiecień
Moja koleżanka rodziła z Izabelą Bayer i była zachwycona. Jeszcze słyszałam o Annie Misiak . Na pewno to będzie któraś z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo to te zachłanne,ktorych nie ma w spisie jako pracownikow,maja przekichane,bo uzaleznione są od tego ile pacjentek mają,a jesli maja złą opinię,jak ta Magdalena Rybarczyk,to juz bez szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziewczyn które rodziły przez CC, czy mąż/partner może być podczas "zabiegu" ? Czy nie wpuszczają ? Jeszcze jedno pytanie - czy jest sens wykupić pakiet z położną do cesarski ? Czy to zbędne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie,ze zbedne jest kupowac pakiet z polozna,przeciez macie opisy polecanych poloznych,po co dawac zarobic tym ktore tylko na pieniadze licza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bettyyy
W tym tyg. rodzilam w Gamecie przez cc. Jestem bardzo zadowolona. Na wizycie kwalifikacyjnej bylam w dr Rycel w 36tyg., a potem w 38 tyg., by ustalic termin przyjecia. Przy cc wystapila u mnie drobna komplikacja, ze wzgledu (prawdopodobnie) na wade kregoslupa i nie do konca zadzialalo znieczulenie. Reakcja personelu byla blyskawiczna i w kilka sekund dostalam dozylnie dodatkowe znieczulenie dozylnie. Nie bardzo przez to pamietam zabieg, ale tez nie mam wielkiej traumy. Do domu wyszlam po 2 dniach. Opieka Pan Poloznych i reszty Personelu byla bardzo dobra. Naprawde jest to miejsce gdzie rodzi sie po ludzku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy może być ktoś z nami na sali operacyjnej podczas CC, oprócz personelu ? Może być mąż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie przeciążenia cc to normalny zabieg chirurgiczny ,oczywiście w trakcie którego rodzi się dziecko. Ale obowiązuje tam taki sam zakaz przebywania na sali operacyjnej osób trzecich ,jak przy kazdej innej operacji. Czy była któraś z was obecna przy np.wycięciu woreczka przy mężu. Nie! I takie same zasady obowiązują zasady przy cc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego na początkowych stronach ktoś pisał, że lekarze proponowali udział np. męża przy tego typu porodzie ? Niech się wypowiedzią osoby które rodziły przez cc w gamecie i mają na ten temat rzetelną informacje. A głupie wymądrzania osób, które nie mają o tym pojęcia są zbędne i niepotrzebne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
Ja miałam cc 2 tyg temu w Gamecie i przy zabiegu nie mógł być partner, cesarka trwa 20-25 min i zaraz po przewiezieniu na sale wybudzeń mąż dołączy do was wraz z dzieckiem. Co do pakietu z położną do cc uważam za zbędny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za informację. Czy miałaś znieczulenie ogólne ? Jak jest z kontaktem skóra do skóry po CC, spędza się na tej sali wybudzeń te 2 godziny z dzieckiem i mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1208
Ja byłam w zeszłym tygodniu na dniach otwartych, Pani Iza oprowwdzila nas po salach porodowych i kąciku do kąpieli, nie widziałam sali pooperacyjnej ani zadnej sali dla mam. Wszystko trwalo 40min. Po cc wychodzi sie po 2 dobach ale jesli mama czuje sie gorzej mozna zostac bezplatnie podobno. Wypowiem sie o cc dokladnie i w szczegółach za ok 3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekamy na informację :) chętnie posłucham o CC w gamecie - wszystkie opinie i rady są cenne :) Co do pakietu do CC - właśnie wydaje mi się zbędny. I tak obejmuje opiekę do momentu przewiezienia na salę / pokoju dla mamy i koniec. Resztę robią w standardzie. Boje się jeszcze tego, że po dwóch dobach wyganiają do domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam znieczulenia ogólnego, byłam świadoma co się dzieje ale naprawdę wiedzą co robią i nie mam żadnej traumy ;) po przewiezieniu na salę wybudzen byłam pod obserwacja pielęgniarek, mąż zaraz do mnie dołączył i tak juz tulilam swoje maleństwo ;) nie wiem ile to trwało bo bardzo zajęta byłam przeglądaniu się dzidziusiowi i skupiłam się na karmieniu a nie na czasie :). 2 doby moim zdaniem wystarczyły, oczywiście po uruchomieniu, i to naprawdę pomaga wiec zacisnijcie ząbki i pionizujcie się :) naprawdę jest tam fachowa opieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanka miala pakiet z położną i bardzo żałuje,wybrała niewłaściwą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa powyżej. Dziwne bo dzis spytalam w rejestracji ,czy dużo pan korzysta z pakietu i pani powiedziała mi ze jeszcze nikt nie wykupił tego pakietu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie co do pakietu jak pytałam telefonicznie to też zrozumiałam, że nie jest on wcale jakoś bardzo potrzebny i tak właśnie jakby jeszcze nikt z niego nie korzystał... Do gość: Dlaczego wybrałaś niewłaściwą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdajakiel
Witam już mamy i te Panie, które dopiero urodzą :) forum czytam od początku i różne miałam uczucia po niektórych wpisach ale postawiłam na mój własny szósty zmysł :) 9 marca 2016 urodziłam w Gamecie swoje trzecie dziecko - syna (mam już dwóch synów 12 i 8 lat) i prawie 40 lat na karku, poprzednie porody mimo, że fizjologiczne miałam bardzo ciężkie, będę pisała bez ogródek, bo chyba takiej wiedzy tu Panie potrzebują, po poprzednich porodach jestem ponacinana po obu stronach aż pod sam tyłek, pozszywana, bo popękałam jak rozgwiazda- rodziłam we Wrocławiu wcześniej wiele lat temu w państwowym szpitalu, nie wiedząc co to znieczulenie zewnątrzoponowe itd. - pozostały mi zrosty i blizny, które obawiałam się, że podczas tego porodu popękają. Niecały rok temu przeprowadziliśmy się do Pabianic i jako szpital do porodu wybraliśmy z mężem właśnie Gametę, fakt - całą ciążę prowadził prywatnie dr Strużycki, więc tu się mnożyły koszty, bo jak prywatnie to i badania też prywatnie, ale wiem, że wiele kobiet prowadziło ciążę w Gamecie na NFZ - my kiedy się zgłosiliśmy to już nie było punktów na NFZ. Suma sumarum - dla komfortu psychicznego jeszcze raz bylibyśmy w stanie płacić za wizyty gdyby trzeba było, bo i opieka porządna i wszystkie istotne, informacje zawsze odpowiednio udzielone i moje leczenie w ciąży też odpowiednio dobrane i monitowane, jedyne co to czasami przychodząc na wizytę zdarzało się opóźnienie ale bez przesady, są różne ciężarne pacjentki, jedna potrzebuje dłuższej a inna krótszej konsultacji i to trzeba uszanować i zrozumieć. Synka urodziliśmy z mężem naturalnie w 41 tygodniu, 3780 g i 57 cm, nie wyobrażałam sobie cesarki i też jej nie chciałam, zgodziłam się na znieczulenie i naprawdę było bardzo pomocne dostałam je w połowie pierwszego okresu porodu który trwał 5,5 godz, drugi okres porodu to 45 min. Samo wkłucie przy znieczuleniu bolało ale da się przeżyć i anestezjolog przede wszystkim zanim cokolwiek zrobi informuje po kolei co zamierza. Rodziłam bez wykupionego pakietu z położną ale chcę podać, że położną na zmianie była Pani Renata Kocka i dzięki jej wysiłkowi i umiejętnościom jak i obopólnej współpracy obyło się bez nacięcia krocza, bez jakiegokolwiek naderwania, żadna blizna nie popękała, praktycznie zaraz po porodzie wstałam, wykapałam się. Nie płaciłam za pomoc położnej, nie było żadnych obietnic ani giftów a Pani Renata włożyła całe swoje serce i umiejętności w to, bym nie popękała, dodam że nie masowałam krocza przed porodem bo z doświadczenia wiem, że to mit wielki :) Można przyjmować różne pozycje do porodu i położna do tego wręcz zachęca, u mnie poszło wszystko ładnie w pozycji półsiedzącej na boku, jak się położyłam na plecach to nie miałam mocy więc od razu zmieniłyśmy pozycję. Mąż był cały czas przy mnie podczas porodu, mógł być obecny też przy ważeniu, mierzeniu i wszystkich czynnościach przy synku, potem siedział z nami do 20.00. Dziecko od razu po porodzie miało z nami kontakt skóra do skóry, mąż przeciął pępowinę :) ogólnie sam poród i znieczulenie na NFZ ale komfort psychiczny i fizyczny ogromny. Cały personel na porodówce bardzo życzliwy, wszyscy uczynni i pomocni, my zaopatrzyliśmy się we wszystko co było na liście rzeczy do porodu a tak naprawdę jak przyjechaliśmy to podkłady na łóżko były donoszone, podkładami na odchody poporodowe też panie położne kazały się "częstować" :). Na sali porodowej ogólnie atmosfera spokoju, mimo że w drugiej sali odbywała się cesarka i były to akurat dni otwarte to nie wyczułam żadnego pośpiechu z niczyjej strony pt. "mogłabyś już kobieto urodzić ". Podobnie już w pokojach - są dwuosobowe, małe ale czyste, z łazienką, tv, jest pokój socjalny gdzie można zrobić sobie coś do picia, posiłki bardzo smaczne, podane wprost pod nos :), koleżanka z pokoju była po cesarce to mimo, że pielęgniarki pionizowały ją wieczorem to same zaproponowały zabranie dziecka na noc do siebie tak by mogła nabrać sił. Wszystkim polecam Gametę, naprawdę rodzi się tam po ludzku, w atmosferze godności i życzliwości. Jeśli chodzi o karmienie maluszka to pani od laktacji zjawiła się zaraz po porodzie, udzieliła wszelkich rad, u mnie co prawda laktacja ruszyła dopiero w domu ale nie było problemu i nikt na nikogo wilkiem nie patrzył, że dokarmia się dziecko mieszanką. Można mieć swoją a jak nie ma to bez jakiegokolwiek problemu dostaje się gotowy enfamil w jednorazowych butelkach, przygotowany od razu do podania. Ja wyszłam po dwóch dobach ale np. koleżanka miała cesarkę i musiała zostać dłużej i nie było problemu ani dodatkowych kosztów. Mam nadzieję, że mój post będzie pomocny dla tych dziewczyn, które mają wątpliwości, sama je miałam czytając niektóre wpisy ale tak z racji doświadczenia i wieku zastanawiałam się czasem czego oczekują od szpitala te Panie, które mają w sobie tyle krytyki...prawda jest taka, że wszystko w tym szpitalu jest, tato może być przy porodzie, potem może od godz.10-20 siedzieć w szpitalu z mamą i maluszkiem, co potrzebne kobiecie to otrzymuje (podpaski, podkłady, środki przeciwbólowe, mleko dla maluszka, dziecko można zostawić na jakiś czas pod opieką pielęgniarek, panuje zasada wszechstronnej informacji-nawet nie zadając pytań wszyscy mówią co zamierzają zrobić czy podać zarówno rodzącej jak i dziecku, komfort w pokojach dwu osobowych, czystość, łazienka, telewizor...) mamie zostaje tylko zjawić się, urodzić i chcieć w miarę możliwości po porodzie zająć się dzieckiem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga mama
Dziewczyny ja rodziłam w gamecie rok temu naturalnie ze znieczuleniem w 40 tyg. Polecam. Ciąża prowadzona przez lekarza z innego miasta Ktg i usg rownież w innych placówkach. Gamete odwiedziłam tylko na wizycie kwalifikacyjnej i po rozpoczęciu akcji porodowej :) Obecnie poszukuje do projektu fotograficznego 2 dziewczynek urodzonych po 11 marca do sesji noworodkowej. W ramach zgody na publikacje zdjeć corki mama otrzyma 10 obrobionych zdjec gratis. Miejsce sesji Piotrkow Trybunalski. Zainteresowane osoby prosze o kontakt tel lub SMS 883 077 077 Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy sa mamusie na cc po 11 kwietnia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus3
masz ustalony termin?bo ja tez po11 tylko nie wiem ktorego.normalny termin mam na22 kwietnia ale to ze bedzie cc to dr.mowila pare dni wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Monia
Ja cc , ale dopiero w połowie czerwca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1208
Ja mam cc 7.04

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mamy 22 kwietnia to pewnie się spotkamy :) pierwszy poród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus3
tak pierwszy porod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1302
Gość 1208 ja 08.04.2015 miałam cc w Gamecie,szybko czas ucieka. Życzę bezproblemowego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mieć cc 6.04.2016. Już po wizycie kwalifikacyjnej jesteśmy teraz tylko czekać. A wizyta w szpitalu naprawę super wszyscy mili i uprzejmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1208
Gosc1302 dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×