Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaSlowik

Porodówka w Gamecie Rzgów

Polecane posty

Gość gość
Gbs jest bardzo istotny. Nie wiem czy jest konieczne, ja miałam taką sytuację że po przyjeździe do gamety dalam całą moją dokumentację paniom położnym i zostalam podłączona pod ktg. Niestety panie nie mogły znaleźć właśnie wyników gbs i zrobilo się nerwowo. Moja akcja była szybka wiec chyba nie zdążyliby mnie odespać gdzie indziej. Myślę że zachowaliby szczególne środki ostrożności. Jednak postaraj się szybko odebrać wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelkaT
witajcie dziewczyny :) tym usg to się tak nie martwcie, ja mam wrażenie, że każde zawyża. tuż przed porodem wykazywało 3900g, ale chciałam spróbować naturalnie i udało się, a Marcel ostatecznie ważył 3480g. Także poza tym małym przekłamaniem na usg nie mam gamecie nic do zarzucenia. To moje drugie dziecko, także poród zniosłam dużo lepiej niż za pierwszym razem (też rodziłam naturalnie). Wszystko działo się też dużo szybciej niż przy pierwszym dziecku i bóle były słabsze. Tylko mój mąż za każdym razem tak samo słabo to znosi, hehehe :P był taki wystraszony i nieobecny, już się przyzwyczaiłam, że nie można na niego wtedy zbytnio liczyć, tym razem było tak samo. oszołomiony strasznie, dobrze, że mnie chociaż zawiózł na porodówkę :P po porodzie miałam dość sporo siły, chyba mam to w genach :) więc małym zajęłam się sama bez problemu, choć położne i tak zaglądały. warunki nie były dla mnie zaskoczeniem, bo widziałam już oddział podczas wizyty kwalifikacyjnej, ale sam poród był tak inny od poprzedniego. Podejście personelu, to przygaszone światło, mogłam chodzić, leżeć, no co tylko mi pomagało, prysznic (ale z tego akurat nie skorzystałam). czułam się pewnie pomimo mojego spanikowanego lubego :P jestem zadowolona z gamety. trzeciego dziecka nie planuję, bo mój biedny małż zszedłby pewnie na zawał (:P), ale polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnes00
Hej, GBS powinnyśmy mieć przede wszystkim ze względu na dziecko. Ponieważ jest to badanie czy nie jesteśmy nosicielami beta paciorkowca, którym może zarazić się dziecko w czasie przejścia przez drogi rodne. Paciorkowce z grupy B są groźne dla dziecka, więc dla jego dobra powinnaś odebrać wynik. Jak jesteś nosicielem, w czasie porodu dostajesz jakieś leki, chyba antybiotyk. Jak nie wszystko OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin16czerwiec
ok, muszę odebrać koniecznie GBS. dziękuję za informację. U mnie narazie nic sie nie dzieje, położna z mojego miasta mówi, że dziecko wysoko (powoli schodzi). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbero
dziekuje za odpowiedz ! Mam pytanie do dziewczyn rodzacych w Gamecie , czy moga sie wypowiedziec mamy rodzace przez CC u Pani dr. Bas-Budeckiej? Czy jestescie zadowolone , jakies komplikacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barbero, pani Dr wykonała mi CC pod koniec marca. Jestem bardzo zadowolona z zabiegu. Pani Doktor to wspaniała Kobieta,fachowa. Przed cc zostałam poinformowana jak bedzie to wygladać,sam zabieg zostal wykonany szybko,nawet sie nie zorientowalam a juz mialam swoja kruszynke. Znieczulona bylam od pasa w dol, bałam sie strasznie,ale Anestezjolog spoko facet,nawet nie poczolam ukłucia a juz bylo po,dodam ze jestem panikara i boje sie ukłoc.rana po cc malutka,obecnie nie stosuje zadnych masci bo jest prawie niewidoczna. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona ciesze sie ze trafilam do pani Doktor. Jak dla mnie bardzo dobry lekarz. Z czystym sumieniem polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam do poprzedniej wypowiedzi ze nie mialam zadnych komplikacji,rana goiła sie b.ładnie. po zszyciu rany dokladany byl zimny kompres wiec pewnie dzieki temu nie miałam opuchlizny.Pani Doktor pomimo ze skonczyla odwiedzila mnie na sali pooperacyjnej. Kazda kobieta jest inna inaczej odczowa bol itp ja osobiscie jestem zadowolona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cc wstalam po 12 godz. Poszlam sama pod prysznic, w tym dni co wykonano mi cc duzo sie dzialo.moze przez to troche jestem rozczarowana. Bol straszny,szwy ciagnely a maluszkiem od samego poczatku zajmowalam sie sama. Poczatkowo probowalam dzwonic i prosic o pomoc ale pozniej doszlam do wniosku ze w domu poloznych nie ma i do dziecka sama wstawalam,prosilam tylko o srodki przeciwbolowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarotkaa
Witajcie! My nadal w dwupaku.wczoraj wieczorem mało czulam maluszka wiec pojechaliśmy na ktg które wyszło średnie ale odesłali do domu. W nocy zaczęłam krwawic wiec pojechaliśmy do gamety. Zrobili ktg. Odesłali do domu :-( od 3.30 męcza mnie skurcze w dole brzucha i mam parcie na stolec ale czekam z domu bo jak się okazało położna która miała dyżur mnie opier*** ze jestem u nich co chwila jak zaczyna się coś dziać. Ze chyba nie wiem jak poród wygląda - no przepraszam bardzo ale nie wiem ;-( zresztą dr Fortecka kazała przyjechać jak coś się dzieje ale już na pewno jak zobaczymy jakieś krwawienie. I powiedziałam to położnej która stwierdziła że powinnam mieć 6 skurczy na 10 minut żeby się pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin16czerwiec
kaarotka - krwawienie też by mnie bardzo zaniepokoiło . U Ciebie wygląda, że niebawem się zacznie poród. u mnie nic sie nie dzieje, wiec zapisałam sie na wizytę w Gamecie by ustalić ewentualnie wywoływanie po 40 tyg . ciąży. A Ty też jesteś zapisana na taką wizytę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie tez sie zastanawiam kiedy zapisac sie na taka wizyte. dzis zaczynam 39 tydzien i nic sie nie dzieje. jak u Was to wygladalo? jechalyscie do gamety w dniu terminu porodu czy pozniej? zapisy robie w swoim miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbero
Gosciu dzieki wielkie za odpowiedz ! Jesli ktos jeszcze moze podzielic sie swoim doswiadczeniem odnosnie CC z Pania Dr. Bas-Budecka bede ogromnie wdzieczna bo ja tez jestem z "tych panikar":-) Napisz jeszcze po jakim czasie wypuscili cie do domu ?( nie za szybko)? Czy ktos wie jak sie odnosi Gameta do ewentualnych komplikacji poporodowych , czy przyjmuja swoje pacjentki , u ktorych nie wszystko poszlo ok ? wystapily komplikacje , rozeszly sie szwy , infekcja itp? Biora odpowiedzialnosc ? doszly mnie sluchy ,ze Salve "umywal rece "od swoich pacjentek i odsylal je do CZMP i Madurowicza w razie komplikacji pooperacyjnych....mam nadzieje , ze tu takich historii nie ma....pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prowadze całą ciąze u doktor Bas - Budeckiej.. i przed ciążą też do niej chodziłam. Jestem bardzo zadowolona, a na 23 czerwca normlanie u niej na wizycie w gabinecie prywatnym będę też miała wizyte kwalifikacyjna w ramach wizyty, to będzie dokladnie 36 tydzien. Odnośnie fachowosci w kwestii porodowych nie mogę się wypowiedzieć, bo to moje pierwsze dziecko i czekam z niecierpliwością, a termin dopiero na 24 lipca... ale doktor Baś powiedziała, ze po tej kwalifikacji jakby się działo coś od 36 tyg.. nie ma problemu żeby w Gamecie rodzic. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taś81
Barbero słyszałam o podobnych przypadkach. Szwagierka mojej koleżanki z pracy rodziła na początku stycznia w gamecie,miała wykonaną cesarkę i po wyjściu doszło do komplikacji, szwy się rozeszły, doszło do infekcji i jak się zgłosiła do Gamety to ją odesłali do państwowego szpitala.Podobnie było z jej znajomą. Sama nie wiem co mam o tym myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o konsultacje poporodowe jakieś komplikacje to ja slyszalam ze odsylaja.Na karcie wypisowej dziecka na odwrocie mialam informacje ze w ciagu miesiaca moge umowic telefonicznej dziecko na wizyte do pediatry.Na szczescie maluszek nie potrzebowal wizyt dodatkowych. Mialam cc i przez moj blad rozszedl mi sie jeden szef,by zaoszczedzic czas poszlam najblizej tzn do madurowicza.zbadali mnie pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVO23
Hej dziewczyny poczytuje sobie od pewnego czasu co piszecie ma temat porodów w Gamecie. Czy mogłybyście mi powiedziec cos o ordynatorze? Jaki to człowiek? Spokojny, nerwowy ? Musze udać się do.niego na rozmowę w sprawie mojej ewentualnej cesarki. Obawiam się jej ale bardziej jednak naturalnego porodu gdyż jestem drugi raz w ciąży ale pierwsza zakonczyla sie obumarciem dziecka w 39 tygodniu i pare dni przed planowanym terminem urodziłam martwe dziecko. Nie da się tego opisac...:( dlatego teraz mam straszna traumę i chciałabym miec cc ale obawiam się tej rozmowy, nie wiem czego sie spodziewać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarotkaa
Urodziłam wczoraj! ;-) maluszek 3620 g i 57 cm ;-) jeśli chodzi o Gametę to oczywiście polecam. Przyjęta na oddział ok 8.30, po 4 godzinach miałam synka ze sobą :-) nie nacinali mnie. Pekłam ale miałam założony 1 - 3 szwów. Oczywiście zpo miałam ale mało dało w sumie prawie nic. Jak jakieś pytania to odpisze blog juz. Jak wyjdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
Kaarotkaa Gratuluję :) dużo zdrówka Wam życzę :) Fajnie że w końcu po tych przebojach masz już Maluszka przy sobie. Ja wczoraj byłam na wizycie u swojego lekarza i jak na początku ciąży mówił, że na miękko naturalnie tak wczoraj stwierdził, że on by był teraz za cc. Eh więc chyba muszę nastawić się na cięcie zobaczymy co wyniknie w piątek w Gamecie. Pozdrawiam mamuśki wszystkie i te brzuchate jeszcze i te już po ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja tak jak ty IWO23 , chciałabym mieć cc. Bardzo się boję ,że powtórzy mi się to co przy pierwszym porodzie, dziecko dostało tylko 2 punkty, bardzo chore się urodziło. Jakie są szanse na cc. Nawet jeśli będzie trzeba to zapłacę ale czy się lekarze zgodzą.? Trauma po pierwszym porodzie jest nadal a to było 8 lat temu.... Może ktoś odpowie...:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaarotkaa- gratulacje dla Was!! Szybkiego powrotu do domu! Nie zapomnij później skrobnąć kilku słów, bo my siedzimy jak na szpilkach;) IVO23- nie ukrywam, że po objęciu stanowiska ordynatora przez dra Strużyckiego, na jakiś czas zrezygnowałam z opcji rodzenia w Gamecie. Wyłącznie na podstawie opinii w internecie, w szczególności na stronie znanylekarz.pl wyrobiłam sobie mało zachęcający obraz pana doktora;). Czas leci, szpital trzeba wybrać, więc wróciłam do Gamety, ale zapisałam się do Niego na wizytę kwalifikacyjną, by sama móc podjąć decyzję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Jesli chodzi o porod przez cc po cesarce wczesniejszej to kobieta nie musi sie godzic na porod SN...wiem to....dodatkowym zabezbieczeniem sa papiery od psychiatry...moj pierwszy porod tez byl traumatyczny naturalnie 12 godzin a pozniej ciecie...nie wyobrazalam sobie rodzic SN dlatego poszlam do psychiatry , ten wypisal wskazania do porodu przez CC ze wzgledu na silne reakcje lekowe no i sie udalo ...nie bylo nawet pytan ....zakwalifikowana do CC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
papiery od psychiatry to pewniak i nawet sciemniac nie musialam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVO23
Dziękuję Wam za odpowiedź:) widzę ze nie jestem osamotniona w moich obawach. Dzis mam rozmowę na ten temat z ordynatorem ale coraz bardziej mysle o tym zaświadczeniu od psychiatry żeby miec pewność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ponawiam pytanie. czy jesli nie urodze do terminu powinnnam umowic sie na wizyte w gamecie w dniu terminu? robilyscie tak czy czekalyscie jeszcze dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
Z tego co tu dziewczyny pisały to w dniu terminu chodziły na badanie, a potem czekanie, a jak nic się nie działo to po ok 7 dniach po terminie wywoływanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka0706
ja wczoraj miałam wizyte kwalifikacyjną, termin mam na 5 lipca, lekarz powiedział że jak poród się sam nie zacznie to mam tydzień dłużej czekać i jak do 12 lipca nie urodzę to 12 mam przyjechać i wtedy wywołają poród. Ale nie musiałam się umawiać na żadną wizytę tego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość _Aga
gość - umów się na kolejną wizytę jeśli nic sie nie dzieje. Ja sie umówiłam dzień przed terminem. Także czekam na wizytę. Mówili, by zapisać się - by móc wyznaczyć termin. KAAROTKAA - gratuluję serdecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Barbero Nie wiem jak jest teraz ale ja rodziłam w kwietniu i po cc była infekcja dość groźna i nie było problemu aby sie mną zajmowali w Gamecie,czyścili ranę itd i nikt mnie nie odsyłał do państwowego szpitala .Fakt uciążliwe było codzienne jeżdżenie do nich z noworodkiem jak nie bylo z kim zostawić malucha ale cóż...W sumie dopiero teraz rana sie zabliźniła czyli bagatela 2 miesiące no ale oby w końcu byl spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×