Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaSlowik

Porodówka w Gamecie Rzgów

Polecane posty

Gość gośćm
Wandzia1 dziękuję za Informację. Tak też zamierzam zrobiC. Dziewczyny czy wy też w tych ostatnich tygodniach tak puchniecie? TeraZ jestem w 37,3tc. Nogi, szczególnie stopy mam jak fiona - takie banki że patrzeć na nie nie mogę. Palce u dłoni tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćm: ja puchnę od początku maja, a dziś zaczynam dopiero 34 tyd., ale przyznaję, że mam skłonności do obrzęków:( . Lekarz kazał łykać Cyclo3Fort. Już rano mam opuchnięte stopy i palce dłoni, a wieczorem to już masakra! Stosuję żel Tołpy "Dermo body mum na zmęczone nogi", fajnie chłodzi. Skurcze mniejsze czy większe też mam, ale myślę sobie, że to macica ćwiczy do porodu :) Nie chcę dopuszczać innej myśli;) a tak poważnie, to nawet jeśli nie dotrzymam do terminu, to dzieciak jest duży (2500), zdrowy, damy radę!! Medycyna już nie takie chuchra ratowała, więc jestem dobrej myśli:). Dziewczyny jutro w internetowym (chyba nie papierowym?) dodatku wyborczej "Przewodnik po łódzkich porodówkach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Goscm Nie mam tak dużych problemów z zatrzymywaliśmy wody. Owszem, nogi mi ciut puchną i palce u rak- nawet nie mogę juz ściągnąć obrączki i bałam sie ze bede musiała ja przecinać ale jest ok. Wiem ze wbrew pozorom najlepiej jest jeszcze więcej pic wody aby na bieżąco jej sie pozbywać. Im rzadziej i mniej pijemy, tym organizm magazynuje jej duże ilości na "czarna godzinę". W domu siedzę z nogami opartymi o fotel- staram sie nie tzymac ich długo na podłodze to jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Dziewczyny, ja mam inne pytanie. Puchnace nogi to pikus! Czy któraś z Was zaczęła w ciazy chrapac? Nie mówią o cichutkim i śmiesznym pochrapywaniem lecz o jechaniu z koksem! Od 7mc jade jak stary dziad i juz na sama myśl ze trafię do pokoju w gamecie z jakaś babeczka i jej dzieckiem mam traumę- ponoć chrapanie ustaje dopiero po pologu jak hormony wracają do normy. Nie dam pospać nikomu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
FaFia mąż mówił że też mi się zdarzało chrapanie ale nie aż takie straszne. Może spisz na plecach i dlatego tak się dzieje? Generalnie to za bardzo lekarstwa na to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie banalnie, tylko obrzęki i skurcze;) chrapania nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Dziewczyny, zazdroszczę Wam. Śpię na boku- głownie lewym. Czytałam na parenting.pl ze to normalne ale jakoś na nikogo innego nie trafiłam. Modelce sie zeby ze mną ne leżeć na sali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarotkaa
My dziś byliśmy na ktg i p. Doktor chciała mnie zostawić jakby były miejsca!! Jestem przerażona bo nie brałam pod uwagę nic innego zdania względu na brak miejsca w szpitalu!!! Skurcze mam regularne ale rozwarcie małe i szyjka bardzo powoli się skraca. Nie chce rodzic nigdzie indziej. Słyszeliście coś na temat odsylania do innego szpitala??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karena_2008
Witam serdecznie, dzięki szpitalowi Gameta mam cudowne wspomnienia z mojego porodu i pobytu w szpitalu. Mój maluszek urodził się 24 kwietnia i już skończył miesiąc. Rośnie jak na drożdżach ;-)). Dziś zrobiło mi się bardzo miło bo dostałam przepiękną czerwoną kartkę z serduszkiem z okazji Dnia Matki od szpitala Gameta. To niesamowite jak może być traktowana kobieta- mama przez wspaniała placówkę. Jeśli czyta to forum jakiś pracownik Gamety to dziękuję serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze szpitalowi i jego pracownikom. Buziaki ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Kaarotkaa trochę mnie przerazilas tym co napisałaś. A który Dr ci tak powiedział? Ja słyszałam tylko o jednym odesłaniu ale to ze względu na to że maluszek miał słabe tętno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Kaarotkaa Na forum było tylko o odeslaniu jak był tzw fałszywy alarm- babeczka za szybko przyjechała. Bardzo dziwne bo dr Dziatosz mi obiecał ze nie ma mowy o odsyłaniu. To samo opowiadała jakaś pani doktor ktora mnie oprowadzala po oddziale- niestety nie wiem jak ma na nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarotkaa
no ja też byłam przerażona tym bardziej że zaczynam mieć regularne skurcze ;/ Dr Fortecka dziś Nam tak powiedziała... może mogłaby któraś zadzwonić i podpytać i dać znać ?? Mnie już tam znają ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Kaarotkaa to jak ci tak powiedziała to nie drążyłas tematu? Nie powiedziała ci co Masz zrobić? Czy zgłosić się Do innego szpitala czy czekać na rozwój sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, kazała jechać do CZMP albo do Madurowicza. Mam jeszcze dość długą szyjkę ale bardzo miękką i rozwarcie już jest więc kazała się szykować... Ale nie wiem po co w takim bądź razie jest ta wizyta kwalifikacyjna skoro niby mają odsyłać :/ To się logiki nie trzyma :/ Dodatkowo mówiła że dziś mają jakieś oblężenie bo nigdy tak u nich nie było... Jak mnie odeślą - poproszę o pisemną odmowę przyjęcia do szpitala - w końcu skierowanie do szpitala mam to oni mają raczej obowiązek mnie przyjąć a nie będę teraz jeździć po szpitalach i się zastanawiać który mnie łaskawie przyjmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Dziwna sytuacja. Trochę jestem przerażona tym Wszystkim. W czwartek mam drugą wizytę, więc zapytam jak to wygląda. Ale Skoro dr Dziatosz mówił że nie ma takiej opcji to Pewnie dr Struzycki powiE Mi To samo żeby zaspokoić moja ciekawość a gdy zacznie się Coś Dziać to Wiadomo że Kierujemy się Dobrem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Kaarotkaa to co napisałaś trochę zmienia postać rzeczy. Ogólnie Ci współczuje i nadal bym drazyla temat na Twoim miejscu. Możliwe ze jutro bedą rano wypisy i jak dotrzymasz to Cię przyjmą. Wiem tylko ze maja tam dwie sale porodowe wiec jeżeli np maja dzis obłożenie i przewidują ze dzisiaj bedIe kilka porodów i mogą sobie nie posadzić z następnym to dlatego Ciebie nie przyjmą. Lipa straszna ale podejrzewam ze to wlasnie dlatego. Jestem pewna ze dr Struzycki powie ze nie odsyłają bo pewnie takie sytuacje sa rzadkie. Trzymam kciuki zeby dzieciaczek jeszcze trochę wytrzymał i zeby Cię przyjęli. Ja jade w środę na wizytę i lekarz ma zadecydować co robimy dalej jak do tego czasu nie urodzę. Mam nadzieje ze do środy sytuacja sie wyklaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Rzadkie a jednak się zdarzają. Trochę jestem teraz zmartwiona tym wszystkim, bo bardzo bym się wkurzyła na miejscu kaarotki. No ale z drugiej strony jak nie ma wyjścia to przecież nie będziesz strajkowac tylko musisz jechać do innego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Kaarotkaa daj znać co wyniknelo z tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę się dodzwonić do Nich :/ Nie będę strajkować ale mogli uprzedzić że może się tak zdarzyć :/ Wkurzona jestem strasznie bo teraz to już nic nie wiem - czy będę mogła tam rodzić czy nie? :/ Też mam nadzieję że się tr zluzuje... Z tego co zrozumiałam to nie mają miejsca na poporodowych a nie na porodówce bezpośrednio... Za tydzień mam mieć ktg jak dotrzymamy... Mam nadzieje bo po cholerę robią wizytę kwalifikacyjną jak potem odsyłają do innego szpitala...Ja na miejscu mam które jeszcze dodatkowo płaciły za wizyty itp. bym im wystawiła taką opinię że szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Kaarotkaa ale podjęłas jakaś decyzję? Idziesz do innego szpitala? Który masz teraz tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leopardi
Macie może jakieś doświadczenia co do porodu siłami natury w Gamecie po pierwszej ciąży zakończonej cc? Podejmują się próby prowadzenia takiego porodu? Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy udzielające się na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, my też byliśmy dziś świadkami sytuacji , że odsyłali do innego szpitala bo nie było miejsc w salach poporodowych. Podobno drugi raz taka sytuacja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Kaarotkaa To zatrzymaliśmy Ciebie gdyby mieli miejsce a z drugiej strony na kolejne KTg wołają dopiero za tydzien? Jeżeli problem rat z salami poporodowymi to nie przejmuj sie tak. Codziennie sa wypisy- babki nawet po CC wypisują po 2-3 dniach. Moze jutro sie juz cos zwolni. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loopa84
Witam, chciałam się podpytać co należy zrobić aby rodzić w Gamecie. Z forum i strony Gamety wiem, że trzeba się umówić na wizytę kwalifikacyjną ok 36 tygodnia, lecz zastanawiam się czy może lepiej byłoby się umówić wcześniej na wizytę do dr Forteckiej, aby porozmawiać i dowiedzieć się co i jak. Do niej też bym chciała się umówić na wizytę kwalifikacyjną, ale z racji, że tylko ona przyjmuje na NFZ to zastanawiam się ile wcześniej należałoby się umówić abym bez stresu mogła przyjść w 36 tc. Choć jestem dopiero w 22 tc i jeszcze wiele może się wydarzyć to bardzo bym chciała rodzić w Gamecie, Wasze opinie i doświadczenia tylko mnie w tym utwierdzają. W ubiegły czwartek miałam okazję być na USG w Gamecie dr Kozarzewskiego i po tej wizycie jestem jeszcze nastawiona na ten szpital. Z góry dziękuję za odpowiedź i trzymam kciuki za szczęśliwe porody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Loopa84 Akurat u dr Forteckiej nie byłam na wizycie kwalifikacyjnej ale ostatnio któraś z dziewczyn pisała ze zapisy sa na ponad 2 miesiące do przodu. Najlepiej zadWon do Gamety i podpytaj o wolny termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loopa84
Wydawało mi się, że w miarę dokładnie śledzę forum a jakoś mi ten wpis umknął... Dziękuję za sugestię, rzeczywiście chyba najlepiej zadzwonić i się dowiedzieć na miejscu. A jak sądzisz Fafia warto się umówić na wizytę wcześniej niż tylko na tę w 36 tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Loopa84 jeśli chodzi o Wizytę kwalifikacyjną to jest ona tylko w 36tyg także Nie Ma sensu się umawiAc we wcześniejszym terminie. Jeśli jesteś zadowolona ze swojego Lekarza prowadzącego to chyba nie ma sensu chodzić do dwóch lekarzy. Ale skoro u dr Forteckiej są takie terminy to Zadzwoń i się Dowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafia
Loopa84 Jestem tego samego zdajia co Goscm- nie ma sensu umawiać sie wcześniej jeżeli jesteś zadowolona ze swojego lekarza prowadzącego. Na takiej wizycie kwalifikacyjnej lekarz sprawdzi ostatnie badania- ew. powie czego brakuje, zbada i odpowie na Twoje pytania. Położne oprowadza Cię po oddziale i tyle. Na wizytę typowo kwalifikacyjna mogą Cię umówić dopiero na 36tc ale przez te kolejki na Twoim miejscu bym zadzwoniła wcześniej i wyliczając 36tydzien sie umówila- zwłaszcza jeżeli chcesz iść do dr Forteckiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×