ślub wesele 2016 czas start!

Criystal a kiedy masz slub ? sukienka ładna ale nie mój klimat. chyba to jest najfajniejsze wybierać suknie ślubną eh :-)

Do wrzesnia bede z Wami, pozniej moge miec faktycznie malo czasu, ale calym serduchem bede z Wami kazdego Waszego dnia :( 3 lipca dokladnie :) Sukienka musi wygladac tak, a nie inaczej bo w zaawansowanej ciazy w kazdej innej wygladam jak tir, a tego uczucia bardzo nie lubie ;( Gdybum mogla wybierac sobie slubna taka jak bym chciala to byla by to jakas rybka lub prosta suknia z koronka- gipira w ktorych jestem wrecz zakochana :) Ale z tego co wiem to zazwyczaj przy wyborze sukni chce sie cos, a wychodzi z czyma innym :)

eM: tez to slyszalam,ze jak ogladasz zdjecia sukien slubnych w internecie czy katalogi to podoba Ci sie jakis model czy jakis kroj albo rodzaj,a jak zachodzisz do salonu to mierzysz i mierzysz i w efekcie najlepiej wygladasz w czyms innym;)temu trzeba mierzyc i mierzyc wlasnie;)

ja również składam Ci wszystkiego najlepszego na tej nowej drodze życia :-* duża Buzka. za rok będę już odpoczywala po weselu, pewnie dopiero wstane i na luzie cały dzień. ogólnie nie wiem dziewczyny jak wy ale ogólnie mam małego stresika żeby o niczym nie zapomnieć żeby wszystko było i znaleźć na to wszystko czas, teraz jak oglądam filmiki na you tubę z przygotowań do ślubu to dziewczyny mają piękne fryzury z plecionek warkoczy jakieś dobieranki z przedziałkiem z boku też fajnie to wygląda po prostu na próbnych trzeba pomyśleć i się zdecydować w czym lepiej się czujemy. teraz żyje wakacjami bo będę miała miesiąc urlopu i wybieram się do Ustki a wy dziewczyny jak tam wybieracie się gdzieś? po powrocie do pracy bardziej zrelaksowana pomyślę o butach i coś mi zrobią na zamówienie mam już nawet opatrzony kolor wzór obcas i ozdoby.

Dziekuje dziewczyny :* Jej zazdroszcze wakacji :( Tez chcialam jechac do Ustki, ale 700km mi troche daleko... Niewiele dalej mam do Chorwacji ale boje sie takiej trasy wiec co majwyzej zostaje mi wypad na pare dni do Zakopanego, a juz tak tesknie za morzem :(

ja nad morze mam 350 km, nieco dalej do Zakopca jeszcze nigdy nie byłam nawet tam ale może kiedyś :-)

eM: Crystal,Ty masz na wakacje trzeci trymestr to w sumie ciężko,a ja miałam na wakacjach pierwszy to musiałam na siebie uważać...a do tego chodziłam do pracy i nie wiedzieli,że jestem w ciąży,więc musiałam uważać podwójnie;) Już coraz więcej nas ma do tego dnia niecały rok;) ja lubię takie rzeczy jak przygotowania i takie tam...pilnować,żeby o niczym nie zapomnieć i dopinać wszystko,aby było tak jak chcemy,więc już nie mogę się doczekać tych zaawansowanych przygotowań;)

Tez lubie wszystko organizowac, ale jak nie wyracaja sie w to osoby trzecie... Niestety w tort i wiazanke wtracila sie tesciowa tzn znalazla cukiernie i kwiaciarnie... O ile kwiaciarnie jeszvze przezyje to tej cukierni jej chyba nie wybacze, ale ona glucha byla na to co mowilam ja, jej syn i moi rodzice... Co do wakacji to nic mi sie nie dzieje, ciaza przebiega prawidlowo. Moije zdanie jest takie ze ciaza to nie choroba i oczywiscie oszczedzam sie, ale jakies wakacje byc musza :) W tej chwili (mieszkam w Bielsku-Bialej od poltorek roku)mam 120km do Zakopanego i bylam raz, duzo wtedy nie zwiedzilam wiec chcemy pojechac jeszcze raz, oczywiscie wedrowki po gorach nie wchodza w gre, ale juz sam fakt wyjazdu jest fajny :) ps. moja kolezanka jest w tej chwili w 34-35 tyg i wlasnie sie wybrala nad morze- tyle ze ona z Wroclawia :)

eM: no to niezle...oby pozniej sie tak do Was nie wtracala,na przyklad w wychowanie dziecka,"bo ona wie lepiej";) ja lubie moja przyszla tesciowa i chyba ona mnie tez i moj narzeczony z moja mama tez sa ok,ale ciesze sie,ze nie mieszkamy z zadna z nich;) A co z ta cukiernia bylo nie tak? my bedziemy wszystko sami zalatwiac,chyba ze kogos o cos poprosimy to wtedy tak,ale i tez bedzie zalatwione tak jak my chcemy:) moja rodzina na szczescie nie nalezy do nadgorliwych,a przyszla tesciowa mieszka 40km od naszego miasta i rzadko tu przyjezdza,wiec nie bedzie mi nic narzucac;)

heh ja mam do morza 10 km ale wcale często tam nie bywam. no ja też nie mogę się doczekać tych przygotowań :-)

Ja z moja tesciowa tez sie bardzo lubimy i tez wszystko sama chcialam zalatwic... A z ta cukiernia nic nie jest nie tak, ale oboje chcielismy po prostu inna, a z racji tego ze slub we Wroclawiu to poprosilam moja mama, ta pogadala z tesciowa i wyszlo co wyszlo ze specjalnie do Wroclawia jechalam bo by mi wcisnela jeszcze wiekszy szit, a przeciez klocic sie z nia nie bede,na odleglosc ciezko cokolwiek zrobic wiec wyszlo co wyszlo... Generalnie cale szczescie ze mieszka ode mnie 250km wiec zbyt czesto tez sie spotykac nie bd, a co di wychowania dziecka to niestety, ale bede tak suszyc glowe mojemu M. ze bedzie musial jej przetlumaczyc... Oczywiscie moge wysluchac rad, ale wlazic z butami w zycie mi ona nie bedzie bo na to nie pozwole :) Ps. wczesniej tez sie do niczego nie wtracala itd normalnie istny ideal :)Oby juz to dalej nie zaszlo :) Ja wiem ze ona chce dobrze itd, ale ja nie bede spelniac jej niespelnione marzenia :)

eM: a my bylismy wczoraj w kilku salonach i ogladalismy i mierzylismy obraczki...i w sumie z tego co wczesniej ustalilismy to zostal tylko ksztalt;) moj narzeczony chcial z bialego zlota,a jak takie pomierzylismy to tak dziwnie wygladalo,glownie na meskiej dloni no i stwierdzilismy,ze jednak zolte zloto ladniej wyglada:) ja chcialam z jednym brylantem,ale chyba jednak sie rozmyslilam;) no w sumie poza tym to szerokosc 4 lub 4,5 tak jak wczesniej myslelismy:) a jeszcze pytalismy w kruku i w aparcie co jak mamy swoje zloto to oni zlota nie skupuja,wiec byloby trzeba za calosc placic:( ale i tak stwierdzilismy,ze zrobimy u zlotnika,bo u jednego bylismy to nawet jesli mamy zaplacic za calosc to ok.1200 zl za pare,a w kruku ok.1000 zl za sztuke,wiec jest roznica;)

Też myślałam kiedyś o mniejszym przyjęciu , bardzo fajny pomysł, nie chce wielkiej imprezy a niektore atrakcje można tak samo wprowadzić na przyjęciu, na pewno chciałabym mieć pokaz fajerwerków, ale nie chce sama się tym zajmować, znalazłam firmę pirotechniczną Click Pyro & Art i oni się tym zajmą lepiej

No wlasnie dlatego zawsze mowie, ze nie warto sie zastanawiac przed jak ma cos wygkladac bo w ostatecznosci wychodzi co innego :) My chcielismy polaczenie bialego i zoltego zlota, a wyszlo ze zolte zloto, mlody zwykla (chcial z jakimis "zdobieniami").

eM: no ja to wiem,ze nie ma co wczesniej planowac jak cos ma wygladac,ale tak jest zawsze,ze jak cos planujesz kupic to sobie szukasz co Ci sie podoba...tylko pozniej mierzac juz podoba sie co innego;)

Ślub to wyjątkowa sprawa - wiadoma rzecz :), jedyne takie wydarzenie w życiu. Dużo zawsze planowania, sporo stresów. najlepiej zawsze wynająć osobę do organizacji wesela(ja korzystałam z porad świetniej p.Ani z http://www.anuznieroz.pl/). Wszystko było na czas załatwione, dużo mniej zmartwień i kilka wyjątkowych atrakcji podczas wesela, na które sami byśmy nie wpadli :)

ale żeby kogoś wynająć trzeba mu zapłacić a ja wolę sama to zrobić i zaoszczędzić i wydać na coś innego np fotobudke dla gości!

eM: te wpisy to sa przeciez tylko reklamy...ale nie wazne;) ja tez wole sama wszystko zrobic i zaoszczedzic,tym bardziej,ze jestem taka osoba,ze lubie sama niektore rzeczy zrobic,a jak ktos zrobi to jeszcze sprawdzic...najchetniej to bym jeszcze w dniu slubu zajechala na sale do restauracji i sprawdzila czy wszystko dobrze jest,ale wiadomo,ze wtedy nie ma juz czasu na takie rzeczy...hehe;)

wiesz niektórzy mają większą pulę do wydania i kwestia organizacji zajmuje się firma ja osobiście jak bym była bogata to tez bym tak zrobila

eM: a ja nawet jak bym byla bogata to nie wiem...ale nie jestem i wszystko przygotowujemy sami;) a wczoraj zamowilismy probke zaproszenia i jak wszystko bedzie ok to bedziemy juz zaproszenia zamawiac:)

eM nie za szybko,?

eM: a czemu za szybko? wszystkie dane już znamy,więc nie widzę raczej problemu...chyba że macie jakieś konkretne powody to piszcie mi,bo może czegoś nie biorę pod uwagę;)

Mi sie wydaje ze jak najbardziej moga zamowic :) Przeciez nie beda juz ich rozdawac. Chodzi zeby rozkladac koszta :) A mi az sie woerzyc nie chce ze slub juz jutro o.O Pogoda nam sie trafila nieziemska doslownie... W sumie juz nie wiem co gorsze czy deszcz czy pogoda afrykanska ;( Jeszcze ja przezyje, ale martwie sie o rodzicow bo mlodzi ludzie to juz nie sa.

eM: nie,absolutnie jeszcze nie bedziemy rozdawac zaproszen,tylko tak jak Crystal pisze,staramy sie rozlozyc koszty w czasie:) date mamy,godzine juz tez mamy i wszystkie miejsca znamy,wiec mozna robic moim zdaniem:) aga,pisz dlaczego nie,bo moze masz cos innego na mysli:) Crystal,dla mnie taka pogoda moze byc,tylko Ty na siebie uwazaj:) no i powodzenia;)

nie poprostu zdziwiłam się bo zazwyczaj zaproszenia kupuje się na kilka miesięcy przed ślubem. dlatego moje zdziwienie ale jeśli chodzi o koszta to rozumiem :-) Cristal wszystkiego dobrego na nowej drodze życia miłości i zrozumienia żebyście zawsze razem spokojnie szli przez życie szczęśliwi z uśmiechem na buzi !

Dziekuje dziewczyny :) O siebie sie martwic nie musze bo ni upaly serio nie przeszkadzaja :) Mama sie ze mnie cale zycie smiala ze mnie chyba w szpitalu zamienily z jakas kobieta z afryki :D Kurcze zaczal sie stres robic szczerze Wam powiem i jak polozylam sie o 23 to od 2.40 nie spie... Wiec juz sie raczej nie wyapue :(

eM: no wlasnie,wszedzie pisza "dobrze sie wyspij"...ale wez tu sie wyspij,co?;) my sie przekonamy za rok;)

Ja znalazłam takie fajne porady na temat przygotowań do ślubu i organizacji wesela: http://bowlosmaswojglos.blogspot.com/2015/07/sluby-i-wesela-kreacje-makijaze-i.html Bardzo mi się podobają tam sukienki, sama mam długie nogi i właśnie się zastanawiam nad taką krótką z dłuższym trenem... A co Wy o tym myślicie? No i obrączki - ja wolę białe złoto!

ja wolę długie suknie ślubne jednak tak standardowo. jeśli lubisz coś innego co jest mniej popularne to czemu nie!

eM: no i Crystal jest juz zona;) a co do sukni to rzecz gustu,ja tez wole dlugie,a poza tym mam ciut nizszego narzeczonego i bede w plaskich butach,wiec krotka sukienka raczej odpada;)