Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesknie za nim, spedzamy swieta osobno

Polecane posty

Gość autorka watku
Dzwoniłam, nie odebrał. Może już spał bo szedł do pracy. Albo jest tchórzem i boi się konfrontacji. Żałuję że nie mogę tego załatwić na żywo. Wiem że nie można się uwiesić na kimś na 24 h. Ale jaki może być powód żeby chłopak nie chciał spędzić sylwestra ze swoją dziewczyną? Chyba tylko taki że to nie dziewczyna, a panienka od czasu do czasu a prawdziwa towarzyszka życia ma go na sylwestra. Tylko że mogłam zadzwonić, zostawał czasem spontanicznie, jak spotykaliśmy np kogoś z pracy to nie było problemu, udawania że się nie znamy itd. Były pytania o podejście do ślubu, wspólne mieszkanie. Nie rozumiem facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, niestety muszę coś powiedzieć, czego bardzo nie chciałam i nie lubię mówić w momentach kiedy pomagam, radzę moim zaprzyjaźnionym kafeteriankom. otóż nie słuchasz porad, dalej robisz to co chcesz i w zasadzie to wszystko idzie na marne, mówisz jedno, a robisz drugie. nie jesteś konsekwentna w swoim działaniu, co przekłada się potem na Twoje relacje. wydaje mi się, że masz rozchwiane emocje, których nie potrafisz ogarnąć, sama nad nimi nie panujesz chyba. wydaje mi się również, że rady których zasięgnęłaś tutaj i tak pójdą na marne, ponieważ i tak zrobisz tak, że on napisze do Ciebie, powie kilka slodkich słów na przeproszenie, a Ty polecisz w jego ramiona, cóż, nie lubię takich zakończeń. miło było mi Ci pomóc, może inne osoby, które tutaj wchodziły/wchodzą i wejdą znajdą jakieś porady dla siebie ode mnie jak i od osób które dawały tutaj naprawdę świetne wzmianki. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Royall
Halinka logika dobrze gada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka watku
Ale ja wiem, biorę te uwagi do serca. Teraz już mi tylko zależy na poznaniu prawdy. Masz rację że mam problem z emocjami. Może to jakieś deficyty miłości z dzieciństwa, może niskie poczucie własnej wartości. Dzięki za Twoje rady i poświęcony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katrinakasia Ci się poświęciła w swoich postach, Ty piszesz, że już nie piszesz nie odzywasz się, a nagle że zadzwoniłaś i nie odebrał. A czego Ty się dziewczyno spodziewałaś? Na jakiej prawdzie Ci zależy, co Ci trzeba jeszcze powiedzieć? Nie dociera do Ciebie naprawdę, że on się już Tobą znudził? Weź cofnij sobie na pierwszą stronę i czytaj każdy komentarz, aż do tego momentu i zobacz jaka jesteś zmienna, jak kompletnie bez ładu i składu działasz, jak jesteś niezdecydowana. Kasia 100% racji, że nie panujesz nad emocjami i to potem widać w relacjach, bo facet może wyczuł że jesteś rozchwiana. Udowadniasz w dalszym ciągu desperatkę, upadlasz się przed nim, dostałaś naprawdę tyle wspaniałych rad, że powinnaś się cieszyć, że ktoś Ci pomógł. W innych wątkach pustka, a jak już są to pustackie komentarze. Szkoda, ale nie warto Ci pomóc już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie birzesz do serca sobie tych rad.. bierzesz je do glowy gdzie tłamsisz je w sobie, ale na ręce, na zachowanie tego nie przenosisz. Co z tego, że to wiesz, jak tego nie wprowadzasz w rzeczywistość, w działanie? Po co Ci takie rady, które tylko sobie przywłaszczasz, a i tak z tym nic nie robisz? I tak zrobiłaś po swojemu, po desperacku, a piszesz w międzyczasie: 1. Nie chcę żeby odniósł wrażenie że go osaczam 2.Wiem, już nie będę się odzywać 3. jak sylwester nie wyjdzie albo zadzwoni dzień przed to z nami koniec. Znajdę sobie jakieś zajęcie na najbliższe dni. 4. pewnie sama będę musiała to skończyć dla swojego dobra 5. Jestem ślepa, głupia i naiwna 6. A póki co on się nie odzywa, ja też już nie będę. 7.Przecież go nie zmuszę 8. trzeba siebie szanować. 9.sądzę, że Katrinakasia dobrze pisze, że nie powinnam się do niego odzywać 10.Ale nie sądzę, że mu na mnie zależy, skoro się nie odezwał. 11.Dziękuję, ale sądzę, że Katrinakasia miała najlepszą radę, żeby się nie odzywać. Trudno. Nie chcę, by potem wykorzystał to, że coś do niego czuję i uznał, że może zrobić wszystko, bo mu wybaczę. Teraz, gdyby mu zależało, musiałby mnie o tym przekonać i pokazać, że mogę mu ufać. Zawiódł moje zaufanie tym zniknięciem. Lepiej być samej niż z kimś, kogo się tak bardzo kocha i nie można być pewnym, czy nie wrócił tylko dlatego, że miał okazję i chciał ją wykorzystać, by się pobawić naszymi uczuciami. Albo miłość i szacunek albo nic, nawet jeśli uczucia są wielkie. Dzięki. xxxxx krętaczka z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka watku
no ten ostatni punkt nie jest mom cytatem, kilka wyzej tez. Wplotl sie w miedzyczasie jakis inny watek, ale nie moj. A odezwalam sie bo i on zaczal. Teraz juz tylko chce wyjasnic dlaczego tak to sie konczy, czy jest ktos inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
Ja już nie pomogę, ten temat to pomieszanie z poplątaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dupnięty, już nie trzeba. Podjęłam decyzję, co dalej zrobić z tą bratnią duszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka watku
skoro się wbiłaś w mój wątek to było się jakoś podpisać a nie ja zbieram za ciebie i ta twoja bratnia dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet się normalnie do Ciebie odzywa, a Ty grasz księżniczkę. Czy nie możesz być naturalna. To nie tylko gość ma latać za tobą I spijać Ci życzenia z ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz pewnie nikogo to nie obejdzie... Rozstalismy sie. Jemu sie odwidzialo jakies 2 tyg temu, ale jest takim tchorzem ze nie potrafil tego powiedziec. Nawet gdy zapytalam wprost czy to koniec to nie dostalam odpowiedzi. Myslalam ze mi serce peknie gdy wychodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Ty autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to Ty, to faktycznie sk.....l. Tyle dobrego, że na tym etapie, a nie, jak są dzieci,a Ty np. masz raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka watku
tak, to ja. dzisiaj napisal ze teskni i przeprasza za wczoraj. robi mi wode z mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak go przyjmiesz z powrotem to znaczy, żeś głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w gore ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×