Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jakim wieku zaczac sie martwic brakiem partnera?

Polecane posty

Gość gość
Pierwszego lepszego nie ma sensu brac, bo potem sa rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet ci co studiują w większości pracują i nie pasożytują na rodzicach, xxx zależy od jakich studiach mówisz. Medycyny np. nie pogodzisz z pracą. 25 to młody człowiek, który zaledwie skonczyl studia i prędzej wyjdzie związek 25 - 30 latkom niż małolatom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci się nie każe od razu z nim chajtać :) najgorsze to czekanie na ideał, sugerowanie się wyglądem i tym co dana osoba osiągnęła w życiu, nie jedna osoba na takim sposobie poszukiwań się przejechała. W młodym wieku o wiele łatwej o partnera, bo inaczej to wszystko przebiega, bardziej naturalnie, poznaje się kogoś, zaczyna się go lubić, a potem natura robi swoje i człowiek się zakochuje. W starszym wieku szukanie partnera wygląda jak wyjście do sklepu, już na starcie ocenia się kogoś jak towar i jak opakowanie i skład pasują, to dopiero potem zaczyna się tą osobę poznawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz chyba sknczylam ten okres, gdzie dzieje sie to ,,naturalnie´´.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś -Aseksyualna jest albo cichodajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prędzej wyjdzie związek 25 - 30 latkom niż małolatom x Ale jakieś doświadczenie w związkach wypadałoby mieć, jak ktoś do 30 lat nie miał partnera, to nie będzie wiedział jak się zachować w związku, związek to ciągłe kompromisy i umiejętność dogadania się, ktoś kto o tym nie wie, będzie oczekiwał że partner ma spełniać każdą jego zachciankę i tego szukają właśnie starsze osoby bez doświadczenia, partnera doskonałego pod każdym względem, a i tak zawsze będzie zastanawiał się czy aby na pewno to ten, bo być może inny byłby lepszy. Ktoś kto w związkach bywał, kilka razy się sparzył już wie czego chce i na czym mu zależy i tego będzie szukał. A co do studiów i pracy, no sorry... ale na medycynę idzie tylko promil studentów, reszta po prostu jest leniwa i nie chce im się pracować, bo po co skoro mamusia z tatusiem wszystko opłacają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 30 lat i wiem że na kobietę nie mam większych szans, zresztą oceniając swoje życie, to bycie w samotności ma tyle samo plusów,co bycie w związkach. Po prostu widocznie jestem zbyt brzydki, nie mam gadane, nie jestem rozrywkowy, mam charakter domatora wiec kobietom się nie podobam i dlatego mam ich w czterech literach,tak jak one mnie i wszyscy są szczęśliwi, przynajmniej ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest doskonały przykład sposobu dobierania sobie partnerów, koniecznie musi być brunet... nie istotne czy facet jest fajny, czy dobry w łóżku, czy dba o kobietę, czy ją szanuje... najważniejsze aby był brunetem :P Z takim podejściem nie ma prawa się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze ;) mnie akurat tak nie nagli, moze autorke albo inna bardziej, ja czekam na ideal... moge czekac do grobowej deski, wiem, nie przejmuje sie tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wytłumacz mi co ma kolor włosów do charakteru i osobowości człowieka? Bo chyba to ważniejsze w związku niż fakt czy ktoś jest brunetem, czy blondynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, ja nie szukam bruneta.Wogole juz nie szukam, chyba chce sie pogodzic ze swym stanem i miec swiety spokoj :)i skupic sie na pozyteczniejszych w zyciu rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci się nie każe od razu z nim chajtać usmiech.gif najgorsze to czekanie na ideał, sugerowanie się wyglądem i tym co dana osoba osiągnęła w życiu, nie jedna osoba na takim sposobie poszukiwań się przejechała. x Bzdury piszesz. Lepiej czekać na odpowiednią osobę i to nawet długo niż związać się z byle kim ze strachu przed samotnością. Wolałabym być już sama niż z byle jakim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo, ze charakter jest wazniejszy, a brunet z wiekiem i tak bialym sie stanie ;) chyba chodzi mi o taką powierzchowną fascynację, która na samym początku przyciąga... mam taki gust całe życie i ciężko powiedzieć, że mnie czarny włos u faceta nie pociąga... no taka moja ułomność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shaf co ty sobą reprezentujesz? Na tym forum można cię spotkać każdej porze dnia, więc pewnie znalazłaś frajera co cię utrzymuje, a ty siedzisz non stop przy kompie. Poza tym ty wyznajesz zasadę że za darmo kobieta seksu nie powinna uprawiać, więc masz naturę prostytutki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przy kompie...przy Iphonie 5s :classic_cool: 6tki nie brałam bo podobno wygina się w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to miało zrobić na mnie wrażenie? iPhone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ale wyprowadzam cię z błędu :classic_cool: Swoją drogą sam tu musisz ciągle siedzieć skoro wiesz, że można mnie spotkać na forum o każdej porze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shaf masz wielbiciela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba siedzieć aby to zauważyć, wystarczy otworzyć 3-4 tematy i popatrzeć na daty i godziny twoich wypowiedzi :) dzień w dzień, od rana do wieczora siedzisz na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez obsesyjny ten wielbiciel, otwiera tematy, sprawdza daty i godziny, hahahaha , dlatego ja wole nie pisac z konkretnego niku, bo jeszcze mnie tak beda sprawdzac, masakra noworoczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
, wystarczy otworzyć 3-4 tematy i popatrzeć na daty i godziny twoich wypowiedzi <><><> Tak, tak jasne :D mój facet pracuje od rana do wieczora a ja nie mam koleżanek (nie są mi potrzebne :D) to lubię się sobie powymądrzać tutaj :) A, że sama jestem sobie szefem to mogę siedzieć na necie ile chcę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wielbiciela to mi bardzo daleko, znałem kiedyś taką wyrachowaną laskę z czysto materialistycznym podejściem do facetów i teraz ciekam od nich jak najdalej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28 lat i chyba to już wiek, w którym naprawdę zaczynam się martwić. Wcześniej być może miałam za duże wymagania (chociaż i tak nie miałam nadmiernie dużego wyboru) ale teraz zredukowałam je do minimum, żeby był dojrzały emocjonalnie, zaradny, uczciwy i opiekuńczy. Niestety jak do tej pory nie udało mi się takiego spotkać. Jakiś adoratorów mialam, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. zresztą i tak większość to szukała przygód a nie poważnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, moglabym sie pod tym podpisac rekami i nogami, i jestes moja rowiesniczka, jestem doslownie w identycznej sytuacji, tez byly jakies wymagania, wyboru prawie wogle, tez zredukowalam wymagania do identycznych jak twoje i dalej takiego nie widać... szok... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że ideałów nie ma!każdy ma wady ale idzie je zaakcepować albo też coś zmienić! dajcie następnym razem szanse takiemu może się uda!;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczcie się dopasowywać do siebie, czasem aby coś dostać, trzeba z czegoś zrezygnować i na tym to polega. Najważniejsze to aby dobrze się czuć w swoim towarzystwie, a reszta się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jak do 30stki nigdy nie było się nigdy w poważnym związku można zacząć się martwić. Ale nie uważam, ze jak się nie miało partnera do 25 roku życia to jest z Tobą coś nie tak jak ktoś tu uważał... Wiele ludzi w tym wieku dopiero kończy studia, zaczyna samodzielne życie itd. A doświadczenie ?Jakie można mieć doświadczenie przed 25 ? Chyba licealne lub gimnazjalne...fakt, niektórzy to w wieku 13 lat już zaczynają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"związek to ciągłe kompromisy i umiejętność dogadania się" Jeśli ktoś idzie na kompromisy w związku to jest z niewłaściwą osobą. "Wcześniej być może miałam za duże wymagania (...) teraz zredukowałam je do minimum, żeby był dojrzały emocjonalnie, zaradny, uczciwy i opiekuńczy" Jak żaden mój poprzedni - zapomniałaś dopisać :D Nic tylko brać sobie 28 letnią "laskę"... gdybyś była tak z 8 lat młodsza chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś idzie na kompromisy w związku to jest z niewłaściwą osobą x Nigdy nie znajdziesz kogoś kto w 100% spełni twoje wymagania i w 100% będzie lubił to samo co ty. Na kompromis owszem można nie iść, tylko wymusić coś siłą na partnerze, ale to chyba nie o to w tym chodzi? Dlatego czasem trzeba odpuścić i postarać się zrozumieć że druga strona może być odmiennego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×