Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Nie wiem co to słodycz, a jak mnie najdzie to kromka razowca z miodem i orzechami.Nie piję gazowanych napojów nie podjadam i po 17stej nie jem .To tyle kurcze nie wiem czemu tak leci ale też myślę że ciągle coś robię bez przerwy biegam po domu ,mam czworo dzieci to i też pracy dużo .Kiedyś było tak samo ale jak już się tak cały dzień nalatałam to o 21 szej siadałam i jadłam ,jadłam i tak to się skończyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak Wam leci ta waga, no pięknie, widzę, że w miesiąc 9 kg. Może i mi sie poszczęsci. melduję, że wieczór ok, spełniłam 2 piwka przepijane mineralką z cytryną i udało się :-) Ja niestety nie potrafię nie jeść po 17 czy 18, muszę choćby małą kolacyjkę typu twarożek lub jabłko samo inaczej nie usnę - przewracam sie z boku na bok, a rano niewyspana wstaję. Może kiedys się uda. Teżbym chciała za miesiąc zobaćzyc juz 83 kilo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Ja też wczoraj się lekko alkoholizowałam 2 lampkami wina :) lecz waga od ostatniego pomiaru spadła także nie jest najgorzej. Dzisiaj obiecałam moim chłopakom,że zrobię pavlovą z okazji walentynek. Ja też bardzo lubię ten deser i nie wiem jak to będzie z silną wolą. Majka to rzeczywiście przy takiej gromadce:) nie jesteś w stanie się nudzić , gimnastyka gwarantowana:) Ja ostatni posiłek jem o 19-19.30 też nie jestem w stanie nie zjeść nic wieczorem bo mnie ściska. Od dzisiaj zaczynam kolejną fazę w mojej diecie znowu przechodzę na tydzień zwiększonego białka, zobaczymy jak to się będzie miało do spadków. U Was też tak pięknie było wczoraj wiosennie?? Dzisiaj też się tak zapowiada. Sprzyja to spacerkom:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i kończy się karnawał i może do Świąt Wielkanocnych jakieś postanowienia sobie zrobimy??? :) Na diecie już jestem ale chciałabym robić systematycznie brzuszki bo mi się bardzo przyda. Jeszcze się zastanowię co jeszcze mogłabym sobie obiecać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margeryta_
Kasimat - a na jakiej jestes diecie? Podoba mi się pomysł z postanowieniami - no więc ja obiecuję ćwiczyć codziennie, choćby troszkę i choćby coś małego, no i z wyrzeczeń też coś musi być - nie spojrzę nawet na słodkie lub słone choćby w ilościach homeopatycznych jak do tej pory ;-). Po prostu nic!!! Do WIelkanocy. Miłej soboty, uciekam kończyć sprzatanie, żeby mieć z głowy te nudne czynności, czy u Was też się tak kurzy? Dziś posprzątam a w pon pewnie zero efektu będzię, jeszcze przy dzieciach to wiadomo, już w ogole, nie? SPrzątanie przypomina mi odśnieżanie w czasie śnieżycy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Wczoraj była mała impreza i male grzeszki . Dziś wracam na prawidłowe tory i od rana dietka .Rano owsianka poten 2 jajka na miękko obiad pierś kurczak podwieczorek jogurt na kolacje coś wymyśle . Waga ciągle stoi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasssolka73
Witajcie dziewczyny , wpadłam na chwilkę poczytać co u was .Widzę , że topik istnieje , dobrze wam idzie dieta i mamy nową koleżankę. U mnie z diety nie ma nic , na wagę nie wchodzę.Całe dnie spędzam w szpitalu przy łóżku chorego dzieciaczka, a jak wracam jestem padnięta.Dziecko lepiej się czuje , ale leczenie potrwa jeszcze kilka tygodni i tyle czasu muszę przy niej dyżurować. Obiecuję , że do diety i do was wrócę.Trzymajcie się dziewczyny i piszcie , by ten topik nie umarł za nim do was wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Fasolka zdrówka dla dziecka, to rzeczywiście masz zmartwienie. Nic tak bardziej nie dołuje jak choroba dziecka. Mam nadzieje jednak,że już z górki i będzie dobrze! Czekamy tu na Ciebie wiec się nie martw tylko jak się uporasz z problemami to dołączysz i będziemy się nadal wspierać. Oczywiście zjadłam wczoraj kawałek ciacha, czyli moja silna wola słabuje. Dzisiaj mam nadzieje oprę się pokusie. Gotuje dla siebie zupkę z czerwonej soczewicy.Weekend dobiega końca i dobrze bo w tygodniu mi to wszystko lepiej idzie. Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Fasolka ucałuj swoje dziecko od nas i bądz dobrej myśli ,ważne ze już jest lepiej dużo zdrówka dla malucha . Dieta nie ucieknie wrócisz jak bedziesz mogła ale zaglądaj i pisz co u ciebie . U mnie teraz będzie ciężko z dietom przez dwa dni , musze wyjechać ale będe się starać choć troche zgodnie z dietom żeby nie było za dużo do odrabiania. Odezwe się po powrocie jak poszło. dziś dietowo dobrze 1. owsianka 2. tatar + ogórek konserwowy + cebula 3. gotowane udo indyka 4. jogurt 5. dieteyczny sernik na zimno Do zobaczenia w środe. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Fasolko bardzo współczuję i życzę dzidzi duuuużo zdrówka. Wracaj do nas jak już wszystko u ciebie będzie ok :)Czekamy :) U mnie nuda ciągle dieta,dieta dieta....ale dałam radę w ten weekend a jutro mija okrągły miesiąc. Szybko minęło i mam nadzieję że już z górki :)Moim postanowieniem będzie że do wielkanocy ze wszystkim opanowanie a w wielkanoc delikatnie zacznę wprowadzać inne potrawy do menu:)Ostatni posiłek przedlużę do 19 stej i będę jadła wszystko w małych porcjach.Ale czy tak się da i będę potrafiła utrzymać wagę,nie wiem.Czas pokaże i dlatego nawet kiedy już osiągnę swój cel będę do was wpadać abyście mnie wspierały :) :) :)Mam nadzieję że będę mogła na was liczyć,bo sukcesem nie jest tak szybko i dużo spaść ale jeszcze to utrzymać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, Dziewczyny gdzie się podziewacie? Jak Wam idzie dieta? Jakie postanowienia? Piszcie cokolwiek:) Ja już po spacerze, dzisiaj dołączyła do nas koleżanka z dynamitem w d... Jak nas pogoniła to do teraz dochodzę do siebie. :) Trochę nagrzeszyłam w weekend ale już jest nowy tydzień i zaczynam walkę od nowa. Postanowienia mam aby ćwiczyć na brzuch i wsmarowywać w siebie różne balsamy bo jestem strasznie nie systematyczna. Oraz wrócić do nauki języka chociaż godzinę dziennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie pozwólcie abym musiała sama z sobą pisać :( Zaglądam aby przeczytać co u Was? A tu cisza jak makiem zasiał:( Nie czujecie nadchodzącej wiosny? Ja już czuje jej oddech na plecach.:) A tu tyle jeszcze do zgubienia. Dzisiaj mam ciężki dzień dietowy, chodzę cały czas głodna. Jeszcze kolacja ale też jakaś taka nijaka:( Mam nadzieje,że jutro będzie mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziś ogólnie Kasimat też jestem do niczego nie czuję wiosny i jestem cała obolała,opuchnięta i wogule do d..y.W te nasze kobiece dni tak mam:( Dodatkowo walczę z zębem a wizyta u stomatologa dopiero za kilka dni :( Dietowo ok przez weekend minus pół kg.Jakoś w nawyk weszła mi ta dieta ale to chyba dobrze.Mam nadzieję że jutro już mi się nastrój poprawi :) Starczy tego optymizmu z mojej strony haha :)Pożaliłam się i wygadałam a co u was ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margeryta_
melduje sie, Fasolko - trzymaj sie, zdrowka dla dzieciaczka. Ja dzis ciezki dzien, bo praca, potem jak zwykle z wywieszonym ozorem i po powrocie nie wiadomo w co rece wkladac - zmywarka, pralka, obiad, prasowanie, ogar, kolacja a chcialoby sie z dziecmi tez pobyc zwyczajnie :-( I jeszcze zmeczenie po pracy dochdozi. Menu: 1. owsianka - 2 łyzki platkow orkiszowych, migdaly, orzechy wloskie, kefir i lyzeczka masla orzechowego 2. 2 kiwi 3. serek wiejski z rzodkiewka, 2 wafle ryzowe z awokado i ogorkiem kiszonym 4. ziemniaczki z wody, sledz w smietanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka jak dzisiaj nastrój? Mnie głowa napitala aż ciśnienie sobie zmierzyłam ale mam w normie. Margerytka a nie za mało zjadłaś wczoraj, jakaś racja głodowa :) ale to pewnie z braku czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki nowsze i bywałe:) Widzę, że żyjecie i waga spada? To dobrze:) Ja daję ciała niestety... jeszcze tydzień i trzeba będzie dużo postanowień sobie wrzucić. Trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczęta :) Kasimat o niebo lepiej dziś już się czuję :) Też dziś bolała mnie głowa ale rano po przebudzeniu i już przed południem było ok :) Maxi ja wiiiiitaaaaj :) Na urlopie grzeszki dozwolone :) Także ok :) Piszcie piszcie dziewczyny fajnie się was czyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejko, tak niby za malo, ale jak sie zajme praca to nie mysle o jedzeniu ;-) dzis juz ok: 1. 2 wafle z wiejskim i dzemem 2. pomarancza, salatka warzywna 3. 2 male kotlety schabowe, surowka 4. dokonczylam sledzia w smietanie i ziemniaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, znalazłam nas dopiero na 3 stronie:( Dzisiaj wchodzą w życie moje postanowienia. Miałam dzisiaj rybę na obiad i po upieczeniu, zrobiła mi się z niej mała podeszwa. Dobrze,że fasolki szparagowej było dużo to nie jestem głodna. Spacer z kijkami zaliczony. Nuda wszystko dobrze :) Dziewczyny gdzie Wy jesteście? Jak wasza motywacja? Zaraz przecież marzec??? Trzeba będzie się rozebrać z ciepłych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Cześć . Złapało mnie jaies przeziębienie i dwa dni byłam nie do życia. Nie pisałam i z dietom było kiepsko . Dopiero dziś odrobiłam zaległosci w lekturze . Teraz wracam do diety i do was. Piszcie co u was .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka zdrówka dla Ciebie. Ja dzisiaj się zważyłam i jest dobrze bo waga ciągle spada :) W sobotę mam gości i tego się najbardziej obawiam. Bo pewnie jakieś winko wypije. Jakiś marazm się wkradł w nasz wątek:( Gdzie są dziewczyny co wcześniej pisały? Witamina, gdzie jesteś? Chyba sobie nie odpuściłaś? Napisz coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w poniedziałek wracam do was, pewnie jak się zważę to dostanę zawału :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bluber wracaj koniecznie, ważne,że chcesz. Tym razem pójdzie lżej. Czekamy tu na Ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to ja się zamelduję :) Czytam Was nadal, mój Dukan ma się nieźle. Żadnych wpadek nie miałam od początku, z czego jestem bardzo zadowolona:) choć przyznaję, że w szafce głęboko schowane są 4 paki ferrero i innych bombonier, które mnie wołają, póki co bezskutecznie. . . ale jak długo to już nie wiem. Ale jeśli tylko je ruszę to pochłonę wszystko na raz :( dla przypomnienia... 2 stycznia wyszłam z 89kg. Dziś rano na wadze 77.4, pomału do celu. Wg testu Dukana do prawidłowego 71 dojdę w maju, wiec się nie spinam. najbardziej widać po ubywajacych centymetrach i to naprawdę robi wrażenie :) od 2 tyg smaruję dodatkowo raz dziennie ciało serum wyszczuplającym z yves rocher, a 2x w tyg robię sobie domowy body wrapping z serum antycellulitowym z tołpy. No i 2 łyżki stołowe octu jabłkowego ze szklanką wody codziennie rano serwuję do wypicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania gratuluje pięknego spadku :):):) Fajne,że się odezwałaś.Myślałam o Tobie jak Ci idzie. Ten magazyn słodyczy oddaj swoim wrogom :) Nie trzymaj ich w domu bo małe załamanie i popłyniesz. Mnie wczoraj domownicy kusili ptasim mleczkiem, ciężko było ale wygrałam. Chyba zaczyna być widać,że schudłam bo zaczynają znajomi się mi przyglądać a niektórzy pytają czy schudłam.:)Ja też już widzę różnicę po ciuchach. Dzisiaj dobry dzień do powrotu do nas:) zachęcam wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania, nie boisz się, że zepsujesz sobie zdrowie tym dukanem? Jest wiele innych diet, zdrowszych, wystarczy poszperać w necie. A Ty jeszcze masz zamiar ciągnąć do maja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasimat gratuluję:) właśnie już oddałam połowę arsenału, reszty najzwyczajniej egoistycznie mi szkoda :) Wiesz co ja wczoraj zrobiłam.... wróciłam po 23, wyciagnęłam jedno opakowanie, otwarłam. Potem ściągnęłam buty, kurtkę. zaczęłam kur*wować na siebie i schowałam z powrotem, zamiast tego jogurt z dodatkiem kakao i słodzikiem. Na szczęście pomogło ;) Gość - a wiesz kiedy, dlaczego i dla kogo Dukan może być szkodliwy? Polecam zaznajomić się z tematem i zasadami tej diety a potem się wypowiadać nad ewentualną szkodliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje ani_a87 spadku wagi ,a przede wszystkim silnej woli. Mnie to przeziębienie po woli mija ale na wadze przybyło 1,5 kg. Musze bardziej uwazać i zero najmniejszych grzechów . Cały tydzień w plecy , ale nie rezygnuje i będe walczyć o siebie . Trzymajcie sie dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie wieczorkiem, Ania - swietny wynik, łał - czyli jest dla mnie szansa? gratulacje Dobrze, ze meczący tydzien sie skonczyl, w pracy urwanie głowy, ale malo czasu na jedzenie przynajmniej. Jutro sie denerwuje bo wazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×