Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Gratuluję spadków, chmurko uzupełnię CI tabelkę:) Co do niskokalorycznych zapychaczy - dawno temu dwa kwaraty serka topionego daway rade, ale teraz tego nie jem, bo niby mocno przetworzone, jak dla mnie to szklanka kefiru, łyżka masła orzechowego, albo tłuszczu kokosowego - to nie jest niskokaloryczne, ale syci dobrze. Bluber: WW: 98 kg > 96,9 kg> 95,7 kg Carmen: WW: 78,6 kg >76,00 chmurka: WW: 82,4 kg > 81,9 kg > 81,5 kg Hagath:WW: 91,2kg> 88,5 kg Kuharka: WW: 99 kg Maxi_ja: WW: 93 kg >92,5kg> 92kg> 91*kg Rybitwa: WW: 76 kg > 74,5 kg 74kg Sisja: WW: 79,8 kg > 82,k kg >83,9kg Blubber - ile dni na WO i jak Ci z nią? Co jadasz?

Sija może zrób sobie zdrowe słodycze i w chwilach słabości po nie siegnij . Ja tak robię. Batoniki musli sobie piekę lub kulki z mielonych daktyli i jak mi się chce coś słodkiego to sięgam po nie. Mnie pomogło.

jak sisja sobie zrobi batonikow to i tak je zje : ) a chwila slabosci ciagnie sie juz jakis dluzszy czas ...to slodycze zdrowe nie pomoga tylko guzik w glowie musi zaskoczyc a naszej sisji sie poki ni hu hu nie chce go wlaczyc :P co do zdrowych przekasek ja nie wiem kazdy funkcjonuje inaczej ja obecnie proporcie w diecie mam B-110g W-150 T-55 i umieram z glodu natomiast jak ide B-130 W-20 T-80 to zyc nie umierac nie wiem co to glod : ) tak wiec trzeba sie poznac dobrym syconcym patentem jest nalesnik z samych bialek slodzikiem i cynamonem 200ml bialek pyyyyyyccchhhhhaaa cieply i syci

Ha, przypomniało mi sie Chmurko, że Ty bez nabiału ten miesiąc - sorry za przekąski. Co do carmenowych proporcji to staram się trzymac ciut inne - B do 100, W do 50 i reszta tłuszcz, czyli 100 - 120. Dobry tłuszcz syci, białko również, najgorzej jak się człowiek napcha wegli - wtedy jest szybciej głodny. Widzę też po tym jak szybko dzieci wołają jeśc po śniadaniu w zależności od tego co dostaną. Może jakies ruloniki z sałaty z wędliną, papryką, pomidorami, podsmarowane pesto np? tortilla z róznymi pastami rybnymi i warzywami: sardynkowe, tuńczykowe, makrelowe, zawsze z sałatą, ziołami i odrobiną śmietany? Albo takie mini omlety z dodatkami, można je też na zimno jeść i bez sera: http://szczesliwakuchnia.blogspot.co.uk/2015/03/mini-omlety-warzywne-bez-maki.html z tym co lubisz.

u mnie nowe menu dziala czy organizm sie elegadzko zaskoczyl zobaczymy co bedzie dalej :) Bluber: WW: 98 kg > 96,9 kg> 95,7 kg Carmen: WW: 78,6 kg> ---74,9 chmurka: WW: 82,4 kg > 81,9 kg > 81,5 kg Hagath:WW: 91,2kg> 88,5 kg Kuharka: WW: 99 kg Maxi_ja: WW: 93 kg >92,5kg> 92kg> 91*kg Rybitwa: WW: 76 kg > 74,5 kg 74kg Sisja: WW: 79,8 kg > 82,k kg >83,9kg

Brawo carmen:) otrzymujesz tytuł przodowniczki wyzwania:) o ile dobrze liczę:) Może dopisac w tabelce ilośc aktualnie zrzuconych w wyzwaniu kilogramów?

Pewnie Maxi mozna dopisac ilosc zrzuconych kg w wyzwaniu tylko cyms je tak ododzielic zeby bylo widac na jakim etapie jestesmy dobry pomysl :)

Dziś cały dzień w rozjazdach i dieta też . Kiepsko mi idzie od jutra pełna mobilizacja . Carmen super Ci idzie . Maxi może odziel znakiem = lub x .

Uzyję mojego ulubionego nawiasu:) Bluber: WW: 98 kg > 96,9 kg> 95,7 kg (-2,3kg) Carmen: WW: 78,6 kg> ---74,9 (-3,7kg) chmurka: WW: 82,4 kg > 81,9 kg > 81,5 kg (-0,9kg) Hagath:WW: 91,2kg> 88,5 kg (-2,7kg) Kuharka: WW: 99 kg Maxi_ja: WW: 93 kg >92,5kg> 92kg> 91*kg (-2kg) Rybitwa: WW: 76 kg > 74,5 kg 74kg (-2kg) Sisja: WW: 79,8 kg > 82,k kg >83,9kg (***) Próbowałam pogrubić kilogramy, ale niestety nie wiem jak:( Może i dobrze, skoro je mamy odchudzić:)

chmurka !! ja Cie musze przeszkolic :) jak to na wyjazdach Ci zle idzie ja wyjezdzam i idzie tak samo kwesia organizacji ! :) napisz do siebie mail :)

aA jednak nie da się tu u Was pisać bo wkurza mnie wszechwiedząca Carmen, której wszystko się udaje :(

HEhehe, gościu - mam nadzieję, że jesteś 'tylko' gosciem, a nie którąś z bywalczyń, ale poprawiłes mi humor z rana tym bezinteresowanym wkurzeniem:) To chyba dobrze, że komus się udaje? O to chodzi w zrzucaniu wagi:) Gdyby carmen wiedziala wszystko to by jej tu w ogóle nie było, bo by nie miała nic do zrzucenia;) A tak trzeba docenić, że się dzieli tym co wie i za darmo! Bo sobie teraz podczytywałam watek Gacy, gdzie wyszło, że dziewczyny płacą 400zł abonamentu, zeby dostać kserowaną rozpiskę, która praktycznie chyba się az tak bardzo nie rózni w założeniach od tego co stosuje carmen - moge się mylić, ale chyba nie tak bardzo. Także miłego dnia odchudzaczki:)

Gość przestań się irytować :) co to za hasło ze nie możesz pisać bo mi się udaje i czego się czepiasz mojej wiedzy...? Weź książki poczytaj tez się dowiesz nikt Ci nie broni studiować i zejdź ze mnie ;) możesz pisać co chcesz jeden skorzysta 2gi Cię z krytykuje takie prawa forum pozdrawiam

Maxi dzieku za wsparcie choc przyznam szczerze ze ten post tez mnie mocno rozbawil :) zwlaszcza ze znow mi sie udalo hehe dzis na wadze 74.1:) musze sie do czegosc przysnac wiec ostanio moj trener niestety mnie zawiod zaczol robic ruchy ktorych nie uznaje i nie specjalnie bylo to wg tego co studjuje i wedlug tego w co wierze i postanowilam go zostawic i prowadzic sie dalej sama :) przeliczylam wszytko i nowe menu robie od pn pomanewrowalam makroskladnikami jak uznalam ze zadziala i jak widac dziala. Poza tym podjelam decyzje i zamierzam zrobic uprawnienia w kwesti dietetyki i trenera personalnego to tylko uzupelni to co juz wiem i chce pomagac ludzia :) to takie male zwierzenie (niektorych moze wkurzy hehe :) - PS: moja dieta nie opiera sie na ketozie u Gacy tak to duza roznica i ja nie jem ilosci jedzenia dla ptaszka :) jedyne co mnie z Gaca laczy ze on swoja filozofie wyciagnol z typowej redukcji dla kulturystow endomorfikow natomias ja tez trenuje to tyle wspolnego :)

Cześć dziewczyny:) gościu nie rozumiem po co się Carmen czepiasz. Mnie się podoba, że wie dużo i często się z nami tą wiedzą dzieli. Carmen super pomysł, powodzenia. Ile teraz, tak mniej więcej jesz kcal? Ja chudnę na wymyślonej diecie, ale wciąż szukam pomysłów na siebie bo wiem, że jem za mało. Pierwszy raz usłyszałam o czymś takim jak PPM, CPM. Moi dietetycy o tym nie wspominali, diety które stosowałam były zawsze niskokaloryczne.

Ja tez myslałam o zostaniu trenerem personalnym, ale najpierw musze miec swoje rezultaty, a tu z tym najgorzej. Mnie carmen nie wkurza, wydaje mi sie tu najrozsadiejsza, chociaz watek czytam z doskoku. BTW, pomagamy jednak ludziom, nie ludzia, haha.

Hagath - aktualnie jem w granicach 1600-1800 i tu nie kcal sa wazne tylko jakie makroskladniki w to wchodza zeby podczas diety nie tracic miesni (czym wiecej miesni wiekszy metabolizm) osobiscie w sytuacjie w ktorej jestem zapedzialm sie rowniez dietami bardzo niskokalorycznymi obecnie po polrocznej pracy ze soba i przeczytaniu kilku ksiazek i pracy z trenerem moge powiedziec ze ide w dobrym kierunku i smialo moge isc w pomoc innym :)

dziekuje za korekte bledu czasem pisze z tel i nie zwracam uwagi czasem wina moja czasem gotowcow mimo wszytko dziekuje

Bluber: WW: 98 kg > 96,9 kg> 95,7 kg (-2,3kg) Carmen: WW: 78,6 kg> ---74,1 (-4,5kg) chmurka: WW: 82,4 kg > 81,9 kg > 81,5 kg (-0,9kg) Hagath:WW: 91,2kg> 88,5 kg (-2,7kg) Kuharka: WW: 99 kg Maxi_ja: WW: 93 kg >92,5kg> 92kg> 91*kg (-2kg) Rybitwa: WW: 76 kg > 74,5 kg 74kg (-2kg) Sisja: WW: 79,8 kg > 82,k kg >83,9kg (***)

carmen zawiod zaczol może w diecie jesteś douczona ale polski masakra. Trzeba szanować ludzi, którzy Twoje "mądrości" czytają.

gosc zejdz ze mie :)

Przed 'ale' też się stawia przecinek gościu pouczający;)

Dziewczyny, myślę, że najlepiej nie reagować na takie zaczepki.

Hagath masz racje najlepiej nie reagować . Jak komuś nie odpowiada towarzystwo nie musi tu ani pisać ani zaglądać . Carmen myśle że to dobry pomysł pogłębić wiadomości i zająć sie dietetyką profesjonalnie , Ty już dużo wiesz w tym temacie .

Też myślę, że super pomysł dla carmen:) A ja sie tam lubię czasem poboksować, zwłaszcza jak się ściślej trzymam diety, albo mam pms;) Chciałam tylko dodac, że wchodzę już w płaszcz rozmiaru 18, który sobie nabyłam w ub. roku - na zapas - a w którym nawet rękawów nie wciągałam, teraz już się ładnie zapina i guziki nie pękają, za 3-4kg będzie leżał idealnie. Po tym wyzwaniu jeszcze mnie czeka przetrzepanie spodni, które leża od dawna i czekają na chudsze czasy - chyba juz będzie znowu coś do włożenia:) Tak nie lubię chodzić po sklepach, że i to cieszy co się w szafie uda odkurzyć:)

Maxi ciuchy jak dla mnie to najlepsza motywacja mi zostały jeszcze jedne spodnie w które muszę wejść i juz będzie super :) Brakuje mi 6kg do końca i później stabilizacja Julii :) na diecie jutro będzie jak mija 6 miesięcy i - 25kg :)

Wbiłaś gościowi noż w serce wcześniej, a teraz jeszcze go obracasz hehe;) Rozmawaiłam z córka o odchudzaniu - tą samą, która pare mies. temu na widok mojego starego zdjęcia piała z zachwytu jaka mam była ładna... nie wiem jak się zaczęło, ale mówię, że chudnę, zapytała co to znaczy to jest wytłumaczyłam, ze sie robie coraz mniejsza, a ta, żebym nie chudła, bo nie będe mamą, no i masz;) Muszę powolutku to nie zauwazy;)

Maxi bo źle to wytłumaczyłaś, nie mniejsza ale cieńsza się robisz ;) Carmen,super pomysł, rób szybciutko żebym doczekała i zaklepuję sobie pierwszy termin u Ciebie:) U mnie bez zmian w diecie /Carmen jakbyś mnie udusić chciała to sama chętnie Ci pomogę :P / ale ogólnie bardzo mam nerwowy czas w pracy, wróciłam z dwudniowego szkolenia i jeszcze jutro zdaję taki mały egzamin/ek i może odetchnę. W niedzielę wyjazd w nieco cieplejsze klimaty, byle tylko bez "małego/dużego głoda";) Co mi wstawiacie takie gwiazdki w tabelce, jakoś z wirtualnymi świeczkami mi się kojarzą :-O Spadam i daję znać, jak tylko wytrzymam ten jeden cały dzień bez czeko....a teraz do nauki,pa! =sisja=

Maxi po tym wbijaniu noza nawet nie pomyslalam zignorowalam osobe ale po tym co napisalas sie usmialamjak nie wiem hehhe:) a corcia bedzie jeszcze dumna z mamausi jak mamausia bedzie szczuplutka i sie stroic bo to jest dbry przyklad dla dziecka nie duza cieplutka mamausia :) Sisja tylko psocisz i psocisz ja bym sie chetnie za Ciebie wziela juz !!!!!

Poczekamy zobaczymy a ja myślę,że carmen i tak utyje hahaha