Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość chmurka777
Nie dopisuje wagi bo jest bez zmian czyli 81,9 kg. Carmen zrezygnowałam z nabiału do końca miesiaca , poszukam tofu , zobacze co z tego wyjdzie . Musze bardziej uwazac na ilości posiłków bo chyba sa za duże , tak wolno idzie . Jak masz jakiś fajny pomysł na tofu to napisz. Widze że macie ładne rezultaty ja sie dopisze w poniedziałek mam nadzieje że będzie dobrze . Sisja czy już sie pozbierałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hagath - no to bedę Cię gonić, chociaż 6kg? Wątpię - w moim przypadku oczywiście;) Ale napisz jaki masz plan - jak chcesz to zrobić, może cos podpatrzę? Co prawda pewnie się zaraz jakiś troll przyczepi, ale nie trzeba sie przejmować. Mój plan to po prostu trzymac się ściśle, nie grzeszyć i okroic porcje... no i przykładam się do masaży i ćwiczeń! Kucharka - jak tam wyniki? Ubytki chętnie wklepię w tabelkę!:) Blubber - jest czwartek, mi się też nic nie chce, ani pracowac ani dietować, w weekend zazwyczaj nieco sobie luzowalam, ale jeśli mam zrzucic to co mam zrzucić to nie mogę:( Carmen - świecisz przykładem i energia i dobrze - ktos musi, te minus 5 to zrobisz najpóźniej do połowy miesiąca! Ziemia do sisji! Wracaj! Potrafisz świetnie chudnąć, nie marnuj tego! Rybitwa - jak tam dzisiaj? Chmurka - kiedyś tak schudłam z 80kg do 70kg w dwa miesiące - ograniczając porcje, nie jedzac chleba i makarnow i jedzac rozdzielnie.. to było z 10 lat temu, więc troche łatwiej zrzucac wage mając 30 lat nie 40, no, ale chcialam powiedziec, że sie da! Dzisiaj się zdemotywowalam do ćwiczeń i zrobiłam - jak dotąd tylko co mi fizjo nakazał, chyba zakwasy muszą odpocząc. Moze ewentualnie wsiądę na rower jak połoze dzieci spać, mam nadzieję, że mi się zachce. Miłego wieczoru dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagath
Maxi, ale ja nie mam wyjścia, narzuciłam sobie taki rygor jak Ty 10 lat temu. To niedużo, tyle co przytyłam przez ostanie imprezy. Chmurka Tobie już d celu niedużo zostało. Dążę do Twojej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Hagath napisz przykładowe dzienne menu jakie stosujesz . Ja utknełam i bardzo chce ruszyć . Ciągle w wekendy coś sie przytrafia . Chce wyjść ztego zklętego kręgu . Od jutra obcinam porcje staram sie jeść zdrowo i dietetycznie Wielu produktów unikam albo wręcz wykluczyłam z diety . Może uda mi się coś u Ciebie podpatrzeć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka ja teraz dopiero zaczynam. Dzisiaj było: I dwa jajka gotowane, II jabłko, III10 dag kurczaka gotowanego i zupa z dyni na kolację to samo. Jutro będą pulpety z indyka sosie selerowym i kabaczek duszony z cebulą, pomidorami czosnkiem, koperkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
A zapomniałam - jeszcze jedno przykazanie - nie żreć po 19;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Maxi_ja myślę że z tym 5to nie jest tak łatwo jak wygląda ;) bo ja od dziś mam węglowodany a to oznacza wzrost wagi wiec to będzie jescze skakać jeśli będzie 5na koniec października to będzie ekstra póki co miałam tylko dwa miesiące z wynikami -5 resztę było mniej tak jak pisałam np w zeszłym -3,6 Chmurka - tofu robie tak: 160g tofu (trzeba spróbować przynajmniej z 10tofu żeby trafić na smaczne) plus 50ml mleka bez laktozy, migdalowego lub sojowego +cynamon łyżeczka i Slodzik wszytko mieszam i z kawka na śniadanko czasami kombinuje i dodaje łyżeczkę od cherbaty oleju sezamowego i łyżeczkę samego sezamu(matko jakie to jest dobre!) jak mam węglowodany dodaje ryż do tego zestawu Mam też patent na placuszki białkowe : 6 białekubijamy same na piane +15g odżywki białkowej (ale nie musi być) cynamon Slodzik te dodajemy po ubiciu białek później łyżka robimy placuszki na teflonie.One się robią mega szybko opiekamy po obu stronach i jak damy na talerz łyżeczka od cherbaty oleju sezamowego i rozmarowuje je po placuszkach palce lizać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Wchodzę sobie na forum z paszczęką pełną sezamków-jeny,jak zobaczyłam, że Carmen wróciła,prawie się tymi sezamkami zakrztusiłam ;) Carmen,Kochana,obawiam się, czy do mnie jakiekolwiek argumenty przemawiają; jak pisałam,rozum poszedł w siną dal 😡 Dlatego zawsze broniłam się przed gratulacjami, bo tak u mnie bywa:ze ścisłej diety w obżarstwo słodyczowe. Ja nie potrafię już normalnie jeść-jest albo dieta albo ..... :( Opatrzność dzisiaj nade mną i tak czuwała, bo kupowałam czekoladę i nie wiem, jak się to stało, że inną chwyciłam niż chciałam.A mimo, że jestem czekoladoholiczką to jednak nadal wybredną i tej nie ruszyłam. Ale i tak zjadłam pierdylion słodkich zamienników(bułka z miodem,kaszka manna...macepan,sezamki) Normalnie mogłabym świecić przykładem na forum o wychodzeniu z głębokiej niedowagi. Na wadze masakrycznie dużo,gorzej, bo już widzę i czuję, że przybyło;nie wspominając o paskudnym samopoczuciu (uczucie ciężkości,ospałości,bóle stawów) Nie wpisuję nowej wagi,dopóki się nie zabiorę za siebie.Jak tylko wytrzymam choć jeden dzień, zaraz podam aktualną wagę. Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy ....mimo, że się nie pozbierałam(jeszcze-mam nadzieję) to miały dla mnie naprawdę znaczenie 🌼 Powodzenia;) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisja trzymam kciuki mocno za Twój ponowny start ❤️ dzisiaj mój pierwszy dzień W.O - musi się udać w domu pusto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisjo, nie wiem co mam powiedzieć, więc spróbuję inaczej... Po wakacjach jak mi przybyło te parę kilo za dużo postanowiłam, że je chce je szybko 'zwalic' zrobiłam sobie 4 dni diety eksperymentalnej, najpierw trzy dni tego: http://diety.pozmu.net/diety-ekspresowe/dieta-trzydniowa-super-skuteczna.html Jest dość przyjemna (poza kolacjami, które sa obrzydliwe) i konkretna, poza tym krótka i ułatwia powrót do dyscypliny, a po niej jeden dzień owsiankowy - czyli owsiana na wodzie niesłodzona z owocami poprawiającymi perystaltykę jak jabłka czy śliwki... To wszystko bardzo ładnie zbiło wodę - przynajmniej u mnie, która nabrałam przez wakacyjne obzarstwo - te 3kg zeszły, nawet 3,5 przez 4 dni, potem jak wróciłam do swojej diety to te pół poszło w góre, zanim znowu waga zaczęła spadać... Spróbuj - może Ci pomoże wrócić na dobre tory! Blubber - trzymam kciuki i czekam na sprawozdania! Sama bym chciala to kiedyś przejśc (może po nowym roku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
SISJA!!!!oby Ci te sezamki w gardle tak utknely ze nie dasz rade przelknac nic wiecej slodkiego !!! normalnie jakbym Cie w rece dorwala........ Sisja przestan sie wyglupiac hcesz przypominac na swieta babke choinkowa ? jak sie teraz nie opanujesz dobijesz z tym zarciem do swiat w swieta bedzie jeszcze wiecej zarcia finalnie wezmiesz sie za soebie od lutego i bedziesz znow zrzucala to wsyztko czego jeszcze nie nadrobilas ! ja Cie poki co po dobroci prosze wez tyle w troki i do diety bo na sylwetsra trzeba zaswiecic pieknymi zgrabnymi posladkami !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybitwa
Witajcie stare i nowe forumki :) Maxi, co u mnie? 0,5 mniej w tym tygodniu, ważę się zwykle w piatki. Carmen absolutnie nie głoduję, jem wystarczajaco choć oczywiście mniej kalorycznie niż przed dieta. To była podstawa rozpoczęcia odchudzania - nie mogę chodzić głodna, bo jestem wściekła i ciagle myślę o żarciu. Odstawiłam też owoce,oprócz połówki grapefriuta rano, bo na te pozwalałam sobie ostatnio całkiem sporo. Posiłki mieszczę cztery, bo wcześnie kończę dzień i nie ma już miejsca na piaty. Nie jem po 18. Bardzo zwracam uwagę na to co zjadam, unikam gotowców i półproduktów, nie jem wędlin. Muszę sobie upiec pasztet bo za mna chodzi i ugotować barszczyku :) Nie uda się to raczej w ten weekend, ponieważ na jutro zaplanowane mamy odmalowanie pokoju domowym nastolatkom korzystajac z wymiany mebli i tego że stare wyjechały, a nowych jeszcze nie ma :P Miłego weekendu, ponoć ma być słonecznie i ciepło :) Rybitwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Rybitwa grejpfruta mozesz jesc nawet calego zwalszcza rano bo raz jako owoc rano Ci nie zaszkodzi dwa ma wlasciwosci odchudzajace byly prowadzone badania ze pozwala w ciagu 2miesiecy schudnac 2kg wiecej niz nie jedzac go codziennie ja ich nie znosze ale jesli Ci smakuja jedz codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
To trzeba zabrać Rybitwie 0,5kg:) Brawo! Zostały 'tylko' trzy:) Bluber: WW: 98 kg Carmen: WW: 78,6 kg : ---76,00 chmurka: WW: 82,4 kg : 81,9 kg Hagatha:WW: 91,2kg Kuharka: WW: 99 KG Maxi_ja: WW: 93 kg, 92,5kg Rybitwa: WW: 76 kg : 74,5 kg, 74kg Sisja: WW: 79,8 kg : 82,k kg :83,9kg Dzisiaj byłam dzielna, nie kupiłam ani wina ani nic zdradliwego na wieczór. Wgrywam nowa książke na czytnik i będę szła szybciej spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Maxi! Brawo Ja ; ) Carmen, od grapefruita uzależniłam się, uwielbiam, a zjadać całego będę pewnie jak nadejdzie sezon. To blisko, teraz sa jakie sa, jak to wszystko przed - byle jakie plus cena. To miłe, że smakuje mi bardzo coś, co zbija wagę i jest to potwierdzone badaniami. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Rybitwo - kup sobie kilka grapefrutów na zapas i odłóż - po tygodniu, dwóch będa idealne. Też tak robię - podobnie z avokado.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Dzięki za pomysł z grejfrutami , kupie i odłoże niech poleżą . Ogólnie za nimi nie przepadam ale o ich własciwosciach czytałam Carmen ma racje należy je jeść . Może jak poleżą będą lepsze . Miłego i udanego wekendu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dam znak życia.roweru nie bylo,ale sporo pomaszerowalam. Z jedzeniem też całkiem-całkiem. Maxi z tym winem to jesteś badzo dzielna:) Blubber jak tam pierwszy dzień WO? Rybitwa super ci idzie, jesteś liderką:) sisja dobrze cię rozumiem, wprawdzie nie jem tyle slodyczy,ale za to dużo za dużo czego innego. Dzisiaj jakoś się pozbieralam,oby to był dobry początek. Wszystkie zawodniczki pozdrawiam. W połowie września wydawało się ,że te 5 kg to taki lajcik a czas tak szybko ucieka i tylko waga moja stoi w miejscu.To pewnie zasługa ruchu,że nie idzie w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Nie mam pojęcia Chmurko - próbuj z herbatą i powiesz czy działa. Pamiętaj o tej wodzie przed posiłkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz zobaczyłam 6 na drugiej pozycji - 96,9 kg :) wczorajszy dzień udany :) planuję dzisiaj rower w terenie Miłego weekendu dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanalalabambam
No widzisz sisja, o tym ci kiedys pisałam, ale ty rzucałas sie, jak ryba na piachu. Teraz mega kompuls i zaraz będziesz znów gruba, a jeszc ze nie zaczełas byc szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagath
Cześć dziewczyny! może już jutro zobaczę z przodu 8, wagę podam za tydzień, bo zawsze w sobotę się wazę zapisuję. Wczoraj nie dałam rady na tym indyku i warzywach, wieczorem strasznie mnie ssało, więc upiekłam sobie jabłko w piekarniku, dodatkowo wciągnęłam ponadplanowo 3 plasterki sera żółtego z keczupem domowym. Mimo to zanotowałam spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja,kuharka pracująca:) Blubber,Hagath - brawo za wyniki! Wyraźnie wyzwanie nabrało kolorów:) Zazdroszczę roweru bo pogoda piękna.Ja dziś pracuję do 16.00,za to jutro od rana tylko ja,rower i morze. U mnie wczoraj dieta wzorcowa,dzisiaj pomaszerowałam na rynek i nakupowałam mnóstwo różnego warzywnego dobra. Wreszcie jestem przygotowana na napad głodu albo zachcianki. Może i dla mnie waga będzie laskawa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
To uzupełniam tabelkę - spadki bardzo cieszą - super Blubber, to mobilizuje, że inni też się mobilizują (dlatego nie piszę jakie mam obsuwy czasami;)): Bluber: WW: 98 kg, 96,9kg Carmen: WW: 78,6 kg : ---76,00 chmurka: WW: 82,4 kg : 81,9 kg Hagatha:WW: 91,2kg Kuharka: WW: 99 KG Maxi_ja: WW: 93 kg, 92,5kg Rybitwa: WW: 76 kg : 74,5 kg, 74kg Sisja: WW: 79,8 kg : 82,k kg :83,9kg .... odwracamy kierunek plissss! U nas dalej ładnie, pocwiczę wieczorem jak dzieciaki wybedą na impreze urodzinową, menu dzienne zaplanowane co do joty, wiec powinno byc ok z utrzymaniem:) Hagath - przypuszczam, że to jabłko i ser nie zrobią dużo dewastacji, ale ketchup to już można sobie darować - tam od cholery cukru jest... jednak jakby co to lepiej nie robić odstępstw - w sensie, że wtedy widac jak na dloni, czy to działa czy nie... Korciło mnie, żeby sobie ta dieta zbijac kg od czasu do czasu, ale jak pomyslę o tuńczyku z kalafiorem i burakami bez soli to mi sie wszystko cofa i chyba jednak grzecznośc jest łatwiejsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi sama robiłam z własnych pomidorów i nie ma tam cukru:) normalnie, to bym sobie deseczkę serów postawiła do winka wieczorem :) więc i tak sukces:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
A no to super:) Tez chce taki ketchup;) hehhe no ja własnie też wczoraj myślałam o winie, serach do tego orzechy włoskie i winogrona - taki ulubiony zestaw grzeszny, ale nie ma - są orzechy i winogrona, ale reszty nie;) chyba, że będzie w nagrodę 1 listopada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Dziewczyny przestańcie się rozczulac za tym co tęsknocie może tym razem piszemy przepisy na dietetyczne ale mega smaczne potrawy i lewe do zrobienia np: Mój czesty obiad Warzywa na patelnie plus ryż plus mięso mielone wołowe z pieprzem papryka czerwona w proszku ostra i sól morska łyżka oliwiy z oliwek Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×