Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Gdzie wszystkie uciekłyście, niedobre;) Powiedzcie mi coś, bo mam lenia, znaczy przypuszczam, że przedokresowego, ale zawsze - nie chce mi sie cwiczyć, chce mi sie jeść! Ratunkuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Wczoraj poległam na diecie ,cały dzień byłam poza domem,oczywiście wcześniej tego nie przewidziałam i nie przygotowałam sobie na wynos jedzonka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Max_ja:) Jak skończył się wczorajszy głodek? Dałaś radę czy uległaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam plan odchudzania zapisałam w stopce ,to jest minimum jakie powinnam chudnąć . Wychodzi na to że 01.08 mam ważyć 83kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie głodek tylko łakomstwo;) Usmażyłam sobie pikantne pakory, czyli mogło byc gorzej:) Ale leń ćwiczeniowy nadal występuje i nie odpuszcza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi,w każdej diecie zdarzają się takie dni. Jeśli szybko mijają,to chyba żaden problem;) Ja też przed@,więc mam parcie na węgle-może już nie czekoladę(pisząc czekolada mam na myśli mleczną,gorzką traktuję,jako....hmmm,sama nie wiem..miły dodatek do zielonej herbaty)-ale np na sucharki. I to wieczorem! I już dwa dni,jadłam przed spaniem 1 sucharka(orkiszowe,pełnoziarniste ale z cukrem) i wczoraj szybko uciekałam z kuchni,bo dalej mi się strasznie chciało. Teraz luzik,jedzenie nie istnieje;schody zaczynają się wieczorem,wrrrr! Trzymajcie się;) (to ja sisja,jakby co)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybitwa
Pozdrawiam dietowo. Jestem ,czuwam. U mnie waga zwolniła w spadku, ale nadal z tygodnia na tydzień jest mniej. Dziś założyłam spodnie 44 i poszłam na luzie w nich do pracy. Ostatni raz miałam je na sobie minimum 6 lat temu! Pozmieniałam w swoim żywieniu to i owo. Zjadam czasem tłuste i mam sezon na koktajle truskawkowe z kefirem na śniadanie. Muszę się dokarmić truskawami póki są. Nie mam tylko energii nic a nic :( Pomimo słońca, dłuższych dni i truskawek zapału wystarcza mi tylko na pracę na etacie(fakt troche stresującą). Potem w domu schodzi ze mnie powietrze. Łyknę troche magnezu może coś pomoże. Waga z piątku 80,5 chociaż wskazówka była bardzo blisko 80 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybitwa:) Gratuluje -16 kg 🌼🌼 Szkoda tylko że tak rzadko się pojawiasz na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybitwa,gratki ;) Oj,ja też wolałabym więcej energii. Dawniej przy odchudzaniu od razu czułam się lepiej,lżej...no,ale chudłam z wagi najwyżej 70kg,to co się dziwić :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczeta wiec Carmen ma dola bo jej waga leci tak wolno zezniesc tego nie moze :/ dzis waga 94 wyjechalam na wakacje 93.8 wrocilam 94 jestem 2.5 meisaca na diecie i jak tak pojdzie to mi zejdzie z 1.5rouku a tak psychicznie nie dam rady...... czytam fanatstyczna ksiazke ktora Wam wszytkim polecam http://www.empik.com/spalaj-tluszcz-buduj-miesnie-venuto-tom,p1100481131,ksiazka-p wrocilamdo domu wpadlam w wir pracy niemialam zakupow w domu nic od 3dni latam nie mialam cczasu usiasc i popisac :/ i jeszcze mam dola wiec.....ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny , z dietą jestem troche na bakier . Ciągle nie moge sie zdecydować jaka dieta bedzie dla mnie ajlepsza . Od miesąca mam przestoj i wiem że musze coś zmienic . Jak rusze z nową dietą napisze i podziele się z Wami tą wiadomością. Przerwe w diecie wykorzystuje na sezon truskawkowy i nowalijkowy .Witaj Rybitwa dawno Cie tu nie było ale widze że nie pałzowałas i masz spadek wagi - gratulacje . Napisz na jakiej jestes teraz diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chmurka777 poswiec przerwe naprzezcytanie tej ksiazki co podalam tam doskonale pisza jak poradzic sobie z przestojami i ruuszyc wage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i dziewczyny taksiazka nie jest tylko dla tych ktore cwicza jest skierowana zarowno do osob po 60 jak mlodych dla kazdego kto chce stracic tluszcz a nie stracic miesni ktore ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki forumki za gratulacje! Nie bywam często, bo z natury małomówna jestem i również, jak pisałam chęci=energii mało. Chmurko nie wiem co napisać w kwestii diety, ponieważ działam na czuja. Najbliżej mi chyba teraz diecie dla cukrzyków, aczkolwiek nie jadam makaronów nawet pełnoziarnistych, ani ryżu dzikiego,ani ziemniaków. Trochę pieczywa o niskim indeksie - jakieś kilka kromek tygodniowo. Staram się aby dieta nie była monotonna, czasem właczam zupełnie odmienne składniki, by organizm nie przyzwyczaił się do jednolitości. Nie potrzebuję rezygnować z nabiału. Jest mi potrzebny do szczęścia i codzienności. Odpusty zdarzaja się na rzecz ciasta imieninowego, piwa, lodów. Wszystko ograniczone w czasie i objętości.Wiem już które z ze względnie zdrowych i dietetycznych produktów sprawiaja że czuję się dobrze, a po których mi ciężko, lub mam kłopoty z trawieniem. Na co dzień staram się nie być głodna, jednak czasem świadomie przedłużam porę posiłku, aby poczuć taki konkretny głód, a nie tylko chęć spożycia jedzenia i to mnie trochę kręci (czasem :) Nie wiem czy pomogłam, bo dietę wymyśliłam sama dla siebie między innymi z Waszych doświadczeń i wpisów tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dzisiaj: 1. Napar z czystka, pół grapefruita, jabłko tarte z otrębami, orzechami włoskimi, siemieniem lnianym 2. makrela z puszki + twaróg- prosto od krowy ;) 3. dużo rzodkiewek + serek wiejski 4. kapuśniak z młodej zabielany śmietana( trochę w nim było mięsa od kości) + kromka chlebka z samych ziaren na nim grubo masła Nie miałam truskawek, wtedy zamiast jabłka byłyby truskawki z kefirem + otręby, orzechy, siemię jako bełt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybitwa - super Ci idzie gratki:) Chmurka, carmen - do bojuuuuu! a ja z Wami, od przyszłego tyg. wracam do regularnych ćwiczeń, bo widzę, że bez tego jest do de. W tym tyg. tylko dwa razy na basenie byłam i moze jeszcze któryś wieczór pojezdżę na rowerku, ale mobilizacje mam zerową. Dietę trzymam jakby, bo mi szkoda straconych kilogramów, ale gdzies uciekł zapał zupełnie, może za dużo było na głowie... nie wiem. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, przede mną bitwa ...ze 105 na 75. Zaczynam po powrocie czyli w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thurisaz – zapraszamy : ) napisz jakadiete masz w planach czy jestes aktywna w sporcie czy nie i jakie ogolnie masz zalozenia : ) Dziewczeta piszcie wiecej ! Ja bylam dzis u trenera i powiem Wam ze maialmdola imi przeszlo ;) posiadanie osoby ktora Cie wspiera dba zebys sie nie poddala i fakt ze trzeba sie z taka osoba spotkac mobilizuje zeby sie w czasie trzymania diety nie poddac! Niech mnie ktoszmobilizuje do robieniu masazu ciala to dziala cuda ! a ja mam masazer w szufladzie zamiast go uzywac ....: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisza trwa……wszytkie milcza… Moje pomiary Waga 101.3/93.4 Biust118/114 Pod biustem 96/90 Pas98/91 Pas pepek114/108 Biodra 123/119 Udo 75/71 Lydka45/44.5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Piękna pogoda to pewnie wszyscy wypoczywają na wyjazdach Ja też trochę zajęta byłam jutro wybieram się nad wodę popływam na rowerku wodnym poopalam się bo blada jestem jak ściana . carmen :) Wymiary maleją i tak trzymaj:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki, u nas wreszcie znośny dzień, więc trzeba na plażę... Od jutra pełna mobilizacja, jedziemy dalej, chociaz nadal jakas bezsilna jestem. Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Ja tak jak Maxi od jutra do ataku , a na razie stoje w miejscu . Dobrze ze nie tyje . Korzystam z truskawek , ale musze wreszcie ruszyć . Ładne wyniki Carmen , trzymaj tak dalej . Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu bedzie u mnie lepiej . Pozdrawiam i zycze sukcesów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to do boju dziewczyny! Wracam do liczenia kaloryjek i wpisywania wszystkiego w dziennik - tak łatwiej jednak trzymac dyscyplinę. Chmurka, nie wiem już co Ci poradzić, wybierz coś i tego sie trzymaj - chociaz przez miesiąc. Jade na zakupy, potem pocwicze i na basen:) Miłego, ciepłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej:) Rozmawiałam z dziewczynami które ważą 48-55kg i tak z ciekawości podpytałam je co jedzą no i byłam w szoku bo jedzą tyle co kot napłakał oczywiście nie uprawiają sportu od czasu do czasu rower ale żeby tam np ćwiczyły na siłowni czy coś w tym guście to nie praca siedząca mało ruchu . Teraz takie porównanie mojego normalnego jedzenia bez diety oczywiście a ich normalnego Moje śniadanie jajecznica z 3 jajek 2 kromki chleba z masłem ich 1 jogurt 1 kromka z cieniutkim plasterkiem wędliny liściem salaty pomidorem ogórkiem rzodkiewką Moje drugie śniadanie 2 kromki chleba z wędliną oczywiście 6 plastrów szynki Ich drugie śniadanie owoc mój obiad 2 kopiate łyżki ziemniaków polane tłuszczykiem 1 łyżka z podsmażoną cebulką 1 duży kotlet schabowy lub dwa małe surówki Ich obiad mięsko duszone np schab 1 plaster około 80g z sałatami z oliwą z oliwek moja kolacja np gril 1noga z kurczaka 3 skrzydełka 1 kiełbaska pieczywo bagietka lub bułki Ich np gril ryba z warzywami w złotku inna kolacja jajecznica z 2 jajek albo inna kolacja 1 puszka tuńczyka z wody ,oczywiście bez pieczywa. Moje łakocie to np podczas imienin czy świąt ; 3 kawałki sernika 2 kawałki makowca jeden kawałek malinowej chmurki w ciągu jednego dnia Ich grzeszki jak to nazwały to np lody ,ewentualnie 1 ciastko do kawy wtedy mówią że muszą spalić te zbędne kcal oczywiście one się nie odchudzają. Co o tym wszystkim myślicie? Zaznaczam że menu mojego jedzenia podałam nie będąc na diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje wnioski są takie One nie będąc na diecie odchudzającej jedzą tyle co ja żeby schudnąć hihi nieźle trzeba sobie w głowie coś poprzestawiać bo inaczej już ciągle będę uważała że się odchudzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście żeby był pełny obraz to mam sąsiada który jest szczupły no jak kościotrup i on o dziwo wsuwa wszystko jak leci co mu żona pod nos podstawi ale pracuje fizycznie 10h dość ciężko to pewnie wsio spala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×