Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Witam. Zgadzam sie z dziewczynami dziwna ta dieta kobieto pracująca . Ja na Twoim miejscu skonsultowała bym sie z innym dietetykiem albo tak jak Carmen z trenerem . Ty powinnaś dostać rospisaną diete tak jak miała Carmen . Maxi też dobrze Ci radzi z tym umiarkowanym ruchem . Ciesze sie że jesteście przyłanczacie sie do 5 kg do konca pazdziernika . Uaktualniłam stopke dzis było 82,4 . No to jedziemy z tym koksem . Mam nadzieje że uda sie nam wszystkim . Meldujmy w kazdy poniedziałek jak idzie , bedzie to dla nas dodatkowa mobilizacja do dzialania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Hej,witam i chętnie przyłączę się do akcji minus 5kg ;) Po naszym weekendowym wyjeździe nie mogę jakoś wrócić na dietowe łono :P Jutro jeszcze przyjeżdzają do nas goście z Luxemburga-będziemy wychodzić do najfajniejszych knajpek w mieście(oj a jest ich trochę,właśnie ostatni tydzień testowaliśmy) -upiekę coś i oczywiście jakąś kolację też przygotuję na jutro...a to wszystko niestety szkodzi takiej jak ja :-O Jak trzymałam dietę bez odstępstw,to może dałabym radę,ale teraz jak poluzowałam to ciężko będzie. Mam nadzieję, że od środy,jak już wyjadą ,wracam do swojego rytmu i biorę udział w zbiorowym gubieniu piątki a potem następnej, jak Carmen :) Jedno wiem,lepiej się czuję na diecie,lepiej funkcjonuję,mniej jestem zmęczona-pytanie za milion-dlaczego w takim razie jem więcej,w tym słodycze?? Ech :-( Mogę się zważyć w poniedziałek,ale zacznę pewnie od środy(no chyba że zdarzy się cud i dam radę prędzej--choć te zazwyczaj się nie zdarzają;) ) Kobieto pracująca,mam nadzieję, że w końcu i u Ciebie waga żwawiej ruszy w dół i nie będziesz musiała ratować się głodówką. Kurcze mam też kryzys motywacji-cieszy mnie, że tyle już schudłam,cieszy, że noszę spodnie rozmiar 40 (a tylko dwie pary 42,ale są takie wąskie jak inne 40) a góry nr 42 ,ale do upragnionej wagi jeszcze mam sporo do zrzucenia, więc nie powinnam robić sobie takich przerw;tym bardziej, że niestety przybywa mi kg 😠 Pozdrawiam,trzymajcie się ciepło ;) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Dzieńdoberek:) To ja wkleję Liste chętnych na 5kg challenge;) Carmen: WW: 78,6kg Chmurka: WW: 82,4kg Kuharka: WW: Maxi_ja: WW: 93kg, Sisja: WW: Ktoś jeszcze? Koozka? Kobieto pracująca Ciebie nie pytam i nie gniewaj się o to, bo masz takie warunki poczatkowe, że nie ma co cisnąć - musisz najpierw znaleźc coś pod siebie. Jesli chcesz moge Ci podac namiary na dietetyka klinicznego - laska prowadzi również konsultacje on-line i pomaga ułożyć dietę przy róznych chorobach - może mogłaby Ci pomóc jakoś? Osobiście nie korzystałam, bo jest bardzo zajęta, ale się konsultuję w sprawie dzieci, którym powychodziły jakies dziwne wyniki latem z osobą, która z nią współpracuje. Także jakby co to daj znac. Sisja i Kucharka - dopiszcie swoja aktualną wagę (WW - waga wyjściowa) i przekopiujcie do nowego posta. Dalej widzę to tak, że jak któras skontroluje wagę - obojętnie którego dnia to kopiuje ta tabelkę i dopisuje swój spadek, tak dojdziemy do końca października:) Jak macie inne pomysły to wrzucajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wakacje się skończyły a co za tym idzie koniec leniuchowania grilowania i imprezowania co weekend. Czas się przyzwyczaić do długich nudnych wieczorów i co najważniejsze trzeba się wsiąść się za siebie i pora wrócić na siłownie fitness żeby móc wrócić do swojej wagi. Bo nie wiem jak wy ale mi zawsze przez okres letni przybędzie parę kilogramów. Dlatego mam do was prośbę doradźcie mi jakaś skuteczną dietę, która szybko przyniesie efekty. Bo na chwilę obecna nie mogę się na siebie patrzeć?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reginazuk - za mało danych - poszperaj po sieci, bo diet jest dużo, kazda z nas tutaj jest na innej, a najlepsze wyniki mają te, które się po prostu trzymają założeń:) Ja sobie jeszcze dzisiaj rano uporządkowałam zdjęcia, które robiłam, żeby dokumentowac chudnięcie - pierwsze mam z wakacji w ubiegłym roku - chyba wtedy miałam największą wagę, potem sobie zrobiłam zdjęcie na 107kg, potem na 105 i teraz robię co 5kg w dół i na ostatnim zdjęciu widac już wyraźnie róznicę, mam nadzieję, że w przyszym miesiacu cyknę sobie nastepne:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca
czesc dziewczyny :) weekend miałam bardzo intensywny i bardzo pozytywny. przestałam się martwić i zobaczymy co będzie dalej. oglądałam też dokumenty na youtube np o cukrze i jestem w szoku że dodają go niemal do wszystkiego. Maxi no nie pisze się na to 5 kg będę szczęśliwa jak kolejne kilo lub dwa pożegnam. ale bardzo mocno w was wierze i goraco wam kibicuje. może ja się tak powoli rozkręcam. macie racje. musze porozmawiac z moimi dietetykami bo dieta nie może być też na siłę. póki co będę się obserwować oraz postaram się więcej spacerowac i może uda mi się więcej pojeździć na moim rumaku. serdecznie was pozdrawiam i dziękuję za wszystkie mile słowa i rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybitwa
I ja i ja! Dołaczam do wyzwania -5 , dopisz mnie Maxi proszę :) U mnie waga stoi od ponad miesiaca, a w ostatnim tygodniu kilo na plusie, ale popuściłam sobie efektownie, takie świętowanie było :( Przez wakacje nie przytyłam, a tu masz :( Dlatego chętnie się z Wami zmobilizuję, koniecznie potrzebuję do szczęścia jeszcze 10 mniej, koniecznie, nieważne w jakim czasie. Rozważam oczyszczenie warzywno owocowe, ale nie wiem jak długo wytrwam. Przygotowałam sobie nawet jedzenie pod tym katem na jutro. Zależy mi na tym aby ruszyć wagę w dół, bo jak ja utrzymać to już wiem. Kobieto Pracujaca - powodzenia! Moja waga na dziś - 76 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Rybitwa zamiast same warzywa i owoce zrob warzywa i mięso i zobaczysz jaki efekt szybki będzie ale mięso do każdego z pięciu posiłków i tona warzyw plus jedna łyżka oliwy z oliwek Na samych owocach i warzywach bankowo waga pójdzie w dół ale nie z tego co chcesz czyli nie z tlusczu wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż Carmen, ja na warzywach i mięchu- pół na pół z rybami jadę cały czas. Jeszcze jest nabiał w formie twarogu, kefiru, śmietany ( to najmniej)oraz jaja i na tym właśnie schudłam, ale ostatnio pozwalam czasem sobie - minimalnie. To powoduje utrzymanie wagi. Rozpasanie - jak w ostatnim tygodniu powoduje wzrost. Myślę że masz rację, gdybym restrykcyjnie przytrzymała się białka i warzyw byłoby OK, natomiast chciałabym spróbować postu WO w ramach sprawdzenia siły woli oraz sprawdzenia właściwości regenerujacych organizmu. Taki klimat. Fakt że trochę zastanawiam się co po tym nastapi. Czy kiedy wrócę do mięsa, ryb i twarogu nie wyskoczy nagły wzrost? To na czym jadę od lutego- jw- i chudnę jest smaczne, syci i nie sprawia mi problemu, mogę tak się karmić , tylko waga stop. Dlatego uważam że potrzebny mi kop, zwłaszcza że waga aktualna nie jest ta docelowa. Pomimo najszczerszych chęci wszystko wskazuje na to że nadal mam nadwagę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
To dopisuję: Carmen: WW: 78,6kg Chmurka: WW: 82,4kg Kuharka: WW: Maxi_ja: WW: 93kg, Rybitwa: WW:76kg Sisja: WW:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Rybitwa jeśli długu jedziesz na warzywach i mięsie to poprostu norma ze stanęła waga długo by tłumaczyc ale to normalne natomiast proponuje na początek wyłącz nabiał na jakiś czas i zrób pewien schemat 5posikkow każdego dnia Przez pierwszy tydzień do każdego posiłku małe węglowodany kolejny tydzień każdego dnia odejmiesz węglowodany z jednego Później kolejnego posiłku a z dojdziesz do zera i będziesz mieć znów bialko i warzywa (pamiętaj oliwa ważna) po 14dniach samego bialka zaczniesz podnosić węglowodany dodając do kolejnych posiłków tydzień pijesz hak wcześniej i znów zaczniesz Obniżać do zera na 14dni znów zero i tak w kółko w ten sposób zaskakujesz organizm i on się nie przyzwyczaja radzić sobie z tym samym ciągle bo organizm jest sprytny i się uczy nie rób warzywa i owoce same bo to nie ma sensu najpierw stracisz glikogen później wodę później tak czy siak bialko z mięśni bo poprostu organizm potrzebuje bialka codziennie jak nie dasz musi sobie wziąć skąd uważa a ze nje ma zdolności magazynowania to weźmie z mięśni po serii takich diet warzywa owoce tylko tracisz na wadze ale nie z tego co chcesz i jędrność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen: WW: 78,6kg Chmurka: WW: 82,4kg Kuharka: WW: 99kg Maxi_ja: WW: 93kg, Rybitwa: WW:76kg Sisja: WW: To jedziemy z koksem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Chmurka mi waga poszła w górę ostatnio do 80,00 i dostałam 4dni od trenera na ruszenie i szok organizmu Śniadanie -150gmorszuk II śniadanie -5bialek jaj Obiad -120g piersi Podoweczorek -5bialek Kolacja150g łosoś od jutra do pt później do obiadu i kolacji warzywa i tłuszcze Jak chcesz to próbuj ze mną do ruszenia wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Carmen wypróbuje Twoją diete ale za dwa dni , dopiero przeczytałam wpis a już przygotowałam sobie posiłki na dwa dni. Rybe rozumiem masz pieczoną , napisz jak robic białka gotować czy smażyć i jakie ilości warzyw potem dodawac .Rozumiem że cztery dni bez warzyw cały czas to samo , a z warzywami ile dni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Ten wpis gościa to ja chmurka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
To ja się dopisuję,wprawdzie nie wiem, czy od jutra mi się uda zacząć pełną parą(pisałam:goście zagraniczni i najlepsze knajpy z nimi zaliczamy, żeby mieli dobre zdanie o PL)-ale postaram się nie jadać już deserów. W środę wyjeżdzają, więc jeszcze jutro :P Carmen ,siostro ;) ja też wczoraj wieczorem zobaczyłam ponad 80kg :-O Rano dzisiaj(tzn w poniedziałek) było lepiej,ale niewiele 😠 wklejam tabelkę: Carmen: WW: 78,6kg Chmurka: WW: 82,4kg Kuharka: WW: 99kg Maxi_ja: WW: 93kg, Rybitwa: WW:76kg Sisja: WW: 79,8kg Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybitwa
Carmen czy dobrze rozumiem że na końcu mają zostać białka i warzywa, czy same białka? Spróbowałam jeden dzień oczyszczania warzywno owocowego i spędziłam większość dnia w toalecie. Nie spodobało mi się to wogóle:( Po pierwsze muszę pracować po drugie dyskoteka w jelitach jest słaba, po trzecie nie jestem w stanie zjeść tyle aby się najeść tymi warzywami bo mi rośnie w paszczy i przez większość czasu jestem głodna. Spróbuję Twojego spodobu Carmen z węglowodanami restrykcyjnie bez nabiału, owoców i innych przeszkadzajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
4dni sniadanie -150 morszczuka (wazne trzymac sie gatunku ryby) 2sniadanie -5bialek (polecam ubic na piane ze slodzikiem cynamonem i zrobi plazcuszki) obiad -120g piersi kurczaka lub indyka podwieczorek -5bialek kolacja 150g lososia kolejne 6dni do obiadu i kolacji dodajemy porcje warzyw tak zeby nam bylo dobrze i oliwe z oliwek 1lyz stolowa do kazdego i bialko do wyboru na kazdy z posilkow 120g miesa lub 150g ryby lub bialka jajka lub tofu po 10dniach dodajemy co 2dni weglowany zlozone (ryz najlepiej) w gramaturach 50/90/120/90/50 rozlozone na wsyztkie posilki z wyjatkiem kolacji czyli mamay 50 weglowodanow to zaczynyamy od 1sniadania np 25g i na obiad 25 mamay 90 to dajmy 30 sniadanie 30 -2gie sniadanie i obiad 30 120- dodatkowo 30 do podwieczorku pozniej znow wegle obnizamy czyli dni na weglach robimy 10 ---pozniej powtaarzamy dni bez weglowodanow ale juz bez wersji bialkowej czyli sniadanie -bialko 2gie sniadanie -bialko obiad - bialko warzywa podwieczorek -bialko kolacja bialko warzywa tutaj oliwa z oliwek nam moze towarzyszyc do posilkow ale nie przekraczamy 60g dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
carmen ten twój trener proponuj ci dukana? a miało być zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
węgli białka i tłuszczy potrzebujemy w każdym posiłku ten trener tego ci nie mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
gosc - to sa 4dni a moj trener ma sukcesy na szceblu swiatowym wiec daj na luz z krytyka bo ja nie zamierzam polemizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam, czy Blubber tu jeszcze zagląda? Wczoraj zrobiłam sobie dzień płynny - kefirowo - burakowy, chyba bardziej dla pocwiczenia siły woli, dzisiaj juz dalej dietowo plus basen, plus masaz plus trochę cwiczeń. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi - o kurcze chyba jesteś telepatką :D wczoraj zaglądnęłam jak się dziewczyny trzymacie :D a dzisiaj pomyślałam że się może przyłączę do tego październikowego - 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dawaj, skopiuj tabelke i sie dopisz z aktualną wagą:) Dobrze, że nie rezygnujesz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
chmurka - ta moja rozpiska jaka dalam 4dni na smaym bialku to u mnie tylko dlatego ze po -20kg stanela mi waga i 3tygodnie nie chciala leciec Ty mowials ze byals caly dlugi czas na warzywach i bialku stanela wagai i motywacja ja normlanie przez caly czas robi 10dni na bialkach warzywach tlusczach poziej podnoszenie i spadanie wegli ale te wegle to trzeba do siebie dobierac bo ja np przy wiekszych ilosciach mam prblemy z opuchnietyi nogami i mi wieksze nie sluza natomiast lpeij sluza mi tluscze i minimum wegli w pn bylo 80kg (waga podniosla sie ) wczoraj 79.6 dziaj 77.7 ale nie ma poki co brac tego pod uwage bo ja trenigu zrobilam wczoraj 3h i dzis tez wiec dziwne zeby nie spadlo DO WSZYTKICH -5kg to dobre wyzwanie mniej przerazajace niz -15 i mysle ze -5 daje lepsza motywacje pozniej zrobimy kolejne wyzwanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Też tak myśle że mniejsze plany łatwiej zrealizować , a jak komuś nie wyjdzie na 100% a np. na 80% to i tak to bedzie sukces i łatwiej będzie realizowac kolejne cele . Carmen ja co jakis czas roie po 3-5 dni białkowych i waga rusza . Widze ze w twojej diecie nie ma serów i jogurtu , czym to jest spowodowane . Gdzieś czytałam o wyłączeniu nabiału , ponoć to sie sprawdza . Ja mam w diecie nabiał i zastanawiam sie czy to nie jest błąd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisałam tutaj kiedyś, że nabiał może spowolnić odchudzanie, spróbuj go wyłączyć chmurko i zobaczysz co będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Chmurka - nabiał tak jak pisze Maxi_ja spowalnia odchudzanie bo jest ciezkostrawny ma między innymi laktoze Ja np kawy nie lubię z Inn mlekiem jak krowim i je pije ale bez laktozy Mi trener nabiał wyłączył całkowicie właśnie z tego tytułu między innymi Poza tym q miejsce twarożek lepiej zjeść tofu czy kawałek piersi czy jajko bo to bialko pod względem biologicznym pełnowartościowe w porównaniu z nabiałem wiec ja poprostu wykluczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie słoneczko od rana :D, dosyć ciepło :D głowę mam zajętą jeszcze milionem spraw :( ale od października będę aktywnie z wami :D i będę się bardzo cieszyć każdym zgubionym kilogramem, który nie będzie mi obciążał stawów Trzymajcie się dziewczyny cieplutko ❤️ i dietetycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×