kuharka 0 Napisano Październik 6, 2015 sisja wagonik czeka:) Blubber dla mnie też już nie ma odwrotu. Czuję to e całym ciele nawet bez wizyty u lekarza:( Widzę w stopce że waga pięknieje ci z dnia na dzień:) Chmurka jak dołączysz ruc.h to po kilku dniach waga zacznie spadać.U mnie przez 10-14 dni po przerwie mięśnie lekko pęcznieją i nic nie spada, ale potem jest już ok.Więc nie zrażaj się jak na początku przy dużej aktywności waga awet trochę podskoczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca Napisano Październik 6, 2015 cześć dziewczyny :) witam również nowe bywalczynie. bywam rzadko ale nadal czytam co piszecie. u mnie różnie. waga powolutku ale mimo wszystko w dół. wkurzyłam się na te dietetyczne kretynstwa które mi wpoic próbują i sama działam z głową. kupiłam parownik i w tym gotuję obiadokolacje. do tego proste rzeczy owoce warzywa kasze fasole dużo dobrego :) prostota górą :) niestety zwichnelam kostkę i ruch póki co odpada na większą metę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca Napisano Październik 6, 2015 tak więc rowerek stoi i póki co się kurzy. w weekendy robię posty bo zauważyłam że mi służy. nikogo nie namawiam do niejedzenia ale przy otyłości warto trochę dać odpocząć nonstop obciazanemu układowi. chciałam się jeszcze odnieść do tego co tu jedna z was napisała. niestety nie ma wsparcia dla grubasow. mieszkam w uk i niby taka tolerancja itd... ale głównie opiera sie to na zasadzie zrób cos z tym gowno mnie to obchodzi jak. ostatnio padlam jak dostalam niby kartę na zajęcia gimnastyka basen itd za symbolicznego funta z tym ze wszystko odbywa się do godziny 14tej. sa rowniez spotkania grubasow taka grupa wsparcia w centrum zajęcia godzina 10. wszystko jest a jakze tylko dla grubasa siedzacego w domu singla bez dzieci na to wychodzi. dla ludzi pracujacych pozostaje prywatna silownia chyba tylko. dietetyka mam juz 3ciego kolejny ktory nie wierzy ze nie jem slodyczy i upierdliwie sklanoa mnie do porzucenia snikersa na rzecz kitkata bo ma mniej kalorii. tzw. normalni maja grubasow za totalnych debili. a i nigdy mi nikt nie zaoferowal psychologa czy jakiejs rozmowy o jedzeniu. naprawde lipa z tym straszna. nic no trzeba walczyć samemu. powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 6, 2015 Kobieta pracują - nie szukaj tam dietetyka znajdź trenera w PL niech Cię prowadzi on-line to tez jest rozwiązanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja Napisano Październik 6, 2015 Hej dziewczyny - jak się trzymamy? Ja wczoraj odpuściłam wieczorem - miałam chytry plan zjeść ostatni posiłek o 17, bo potem wiozłam dzieci na zbiórkę i w domu mieliśmy być po ósmej, ale jak juz siadłam na spokojnie o 21 to miałam straszne ssanie i wrąbałam śledzia w śmietanie plus orzechy - czyli nie najgorzej, źle , że tak późno. A tydzień wcześniej mi się udało... ciekawe czy to różnica między posiłkami - tydzień temu białkowo węglowodanowy, a wczoraj owsiana z owocami, no nie wiem, ale waga była łaskawa i nie drgnęła;) Dziś skończę jeść o 19, mam nadzieję, że będzie lepiej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chmurka777 0 Napisano Październik 6, 2015 No nareszcie Sisja wracasz nie można sobie na długo odpuszczać , napisz jak Ci dziś poszło. Kuharko zaczełam od spacerów i roweru na ile mi czas pozwala bo jednak w moim przypadku spore ograniczenie . Kobieto pracująca większość z nas jest zdana sama na siebie o pomocy dla otyłych dużo sie mówi ale jak chcesz skorzystać to albo trzeba płacic i to sporo a na ubezpieczenie to szkoda gadać . Metodą prób trafisz na diete dla siebie , ja też musiałam sobie sama wypracować sposób na chudnięcie . Każdy jest inny i musi dopasować diete do siebie . Ważne że wolno ale do dołu . Maxi ja też staram sie jeść do 18 z różnym skutkiem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hagath 0 Napisano Październik 6, 2015 Maxi jakoś leci. Nieśmiało wygląda 8 z przodu. Byłoby super, gdyby nie wpadka w niedzielę z frytkami. Kuharka też tak mam z intensywnym ruchem, potrafię przytyć 2 kg rzez tydzień jedząc w miarę dietetycznie mimo robienia 40 km na rowerze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja Napisano Październik 6, 2015 Wedłu pewnych teorii - nie pytajcie gdzie to przeczytałam, bo nie pamiętam za dużo ruchu to tez stres dla organizmu, który może spowalniać chudnięcie - tam były nawet jakieś biomechaniczne wyjaśnienia na to. kobieto pracująca - może jedenk chcesz te namiary na dietetyka klinicznego? na pewno Ci powie, czy może pomóc ułożyc dietę, czy nie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 6, 2015 Maxi każdy wysiłek fizyczny to stres dla organizmu i każda dieta to stres zwłaszcza jak się daje makroskladniki jak leci nie jak Trzeba Nie szczupłej się dużo przy dużym wysiłku bo najczęściej tętno wzrasta na wyższe niż poziom spalania (65-75%) wówczas się pracuje nad siła i wydolnościa (tak jest najczęściej u mnie ze trenuje dużo powyżej tętna spalania) dlatego u Gacy np przez większość diety sport to rower poziomy i każą pilnować tętna Szczerze nie mam pojęcia po ci Wy się meczycie żeby wytrwać nie jedząc po 18:00.....nie pojmuje Nikt nie będzie jadł jak ja bo ja kolacje jem dzień w dzień 23:00 ale generalnie jak jecie o 18:00to spać powinniście iść i 21:00.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blubber 0 Napisano Październik 7, 2015 moja waga szaleje :( jakiś dziwny dzień był wczoraj.... :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja Napisano Październik 7, 2015 Tak na co dzien Carmen to granicą moja jest godz. 19, bo teoretycznie powinnam pójśc spać o 22 - a że mi się czesto nie udaje to coż - zalegam na kanapie i czas jakos tak leci....;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca Napisano Październik 7, 2015 chmurko zgadzam się. no niestety same musimy sobie radzić. wsparcie jest tutaj super tyle dobrze. Maxi mój dietetyk (w sumie 3ka) jest kliniczny. szpitalny. co 6 tygodni musze byc na wizycie ważenie mierzenie głupot gadanie. wysłał mnie tam mój lekarz rodzinny i też musiałam na to trochę poczekać. niestety mam wrażenie że ci ludzie nie mają pojęcia o nadwadze i otyłości niestety żadnego. tamta jedna lalunia po spisaniu co jem orzekła ze jest niemożliwy spadek tylko 1kg w czasie 6 tygodni z takim jedzeniem i moim trybem życia. że na pewno kłamie i po kątach jem co popadnie. tak dosłownie wprost powiedziała. no cóż... juz się przyzwyczailam ze nikt mi nie wierzy olewam ich dobre rady i głupie jadłospisy i idę własną drogą. dzisiaj zjadłam 2 banany i 2 sliwki. na drugie sniadanie mam owsianke do tego kilka wafli ryzowych a w domu zrobie szybki parowany obiad warzywa ryz jakas surowka. bo tak rozumiem zdrowe odżywianie. wczoraj tez probowalam pokrecic troche na rowerze ale kostka żyć nie daje wiec jeszcze odpuszczam. pozdrawiam wszystkie dziewczynki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca Napisano Październik 7, 2015 tyle że dużo piję i to mi bardzo służy :) polecam. natomiast jeszcze co do niejedzenia po jakiejs tam godzinie. może i będę gadać herezje ale z własnego doświadczenia i obserwacji innych ludzi nigdzie nie ma przymusu jak i ile jeść. oczywiście my z racji nadwagi mamy z tym problem ale to naprawdę nie musi byc te 5 posiłków co 3 h i post po 18tej. jak kto się z tym czuje. ja często po pracy gdy wracam późno mimo braku obiadu i kolacji nic już nie jem i z głodu jakoś nie umieram i krzywda mi się nie dzieje. nie widzę też sensu w pilnowaniu godzinnym posiłków gdy każdy dzien wygląda inaczej a np w sobote wstaje 10-11. trzeba raczej pilnować się z podjadaniem a nie martwic tym czego się nie zjadło. kiedyś dawno temu mialam 3 posiłki dziennie (praca w hotelu) sniadanie 7 obiad 12 kolacja 17 i ewentualnie raz na czas jakiś owoc i to było wszystko. nie głodowalam szybko przyzwyczailam sie do takiego trybu i byłam wtedy szczupła. tak ze nie ma reguły. zasady mogą być pomocne w kontrolowaniu tego i ile jemy ale nie sa jakimis zlotymi zasadami dla kazdego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 kobieta pracująca- dobre odchudzanie i zbilanoswana dieta polega na tym zebys w kazdym poslku miala pelnowartosciowe bialko(ryby, mieso , jajka), wartosciowe tluscze i weglowodany zlozone to jest podstawa do dobrej doety wszytko to powinno sie miescici w dziennym zapotrzebownaiu kcal i zapewniac Ci calosc makroskladnikow na dzien czytajac Twoje menu widac natychmiast ze dieta odchudzajaca co jak co ale to nie jest,postaram Ci sie pokazac jakie bledy robisz moze Ci to pomoze uzyskac lepsze menu na przyslzosc - 2 banany i 2 sliwki –masakra 400kcal plus sliwi i caly pakiet cukrow prostych –zero bialka zero tlusczy w tym przypadku skok insuliny jest kosmiczny bo gdybys zjadla 1bana ale z bialkiem wowczas ladunek glikemiczny bylby nizszy wyrzut isulny do kwri rowniez w tym przypadku szybko po takim sniadaniu bedziesz glodna i nie dajesz organizmowi po calej nocy glodowki podstawowego bialka do odbudowy i funkcjonowanie - na drugie sniadanie mam owsianke do tego kilka wafli ryzowych – ile owsianki ile wafli ryzowyc? 2 wafle ryzowe odpowiadaja 40g ryzu w formie surowej co ja jem przed treningiem ktory trwa 3h ....wiec owsianka plus jeszce wafle kolejna bomba cukrow tym razem zlozonych ale Ty poprostu tego nie przepalasz i znow podstawowy blad gdzie bialko gdzie tluscze jak Twoj organizm bez tluszcy ma transportowac witaminy i jak ma utrzymac jedrnosc i odbudowywac sie bez bialka..? a w domu zrobie szybki parowany obiad warzywa ryz jakas surowka –warzyCwa super , ryz –ile? I jakie bialko do tego...? podwieczorek – proponuje bez weglowodanow i kolacje rowniez bo wyrzut insuliny w nocy powoduje zahamowanie hormonu wzrostu... podsumowujac dla wlasnego dobra przeczytaj dwie lektury bardzo Ci pomoga, i skoro lekarze dietetycy nie maja dla Ciebie metody zainwestuj czas i sama stan sie dla siebie lekarzem ale poczytaj lekture fachowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 zwarjuje z tym spamem !!!!staram sie juz dzielic wypowedzi a to forum nie chce mi dac wkleic co nawypisywalam wrrrrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 http://www.empik.com/zywienie-w-sporcie-bean-anita,p1096760885,ksiazka-p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 bardzo konkretna ksiaza az moja mama kupila ja dla siebie zeby miec bo jest mega zeczowo podana i jest bestselerem w pierwszej 5 ksiazek o odzywianiu i absltunie nie jest tylko dla sportowcow mega polecam wam wszytkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 podstawa szybkiego metabolizmu jest posiadanie w skladzie ciala wiecje miesni niz tlusczu im wiecej masz masy miesniawej tym wiecej kcal mozesz jesc i nie tyc http://www.empik.com/spalaj-tluszcz-buduj-miesnie-venuto-tom,p1100481131,ksiazka-p kolejna ksiaka ktora mozna kupic tez jako ebook i polecam przeczytac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 Nie bardzo rozumiem Twoje zdanie ze nie ma pomyslu jak i ile jesc bo akurat na to masz mase odpowiedzi polecam Ci tez strone sfd.pl tam sa kalulatory jak wyliczyc zapotrzebowanie na dzienne kcal przy tym jak chcesz utrzymac wage czy schudnac. Prak reglarnego jedzenia to podstawa do nadwagi bez wzgledu czy jestes glodna czy nie zachowanie stalych godzin czy to dla 4 czy 5 posilkow powoduje ze Twoj organim i Twoj metabolizm pracuje caly czas to kiedys byl moj problem i odkad jem o stalych porach i nie ma wybacz roznica jest kolosalna ! pojedz w ten sposob pol roku i sama zobaczysz roznice:) Jesli jednego dnia wstajesz poziej poprostu pomijasz jeden posilek ale w pozostalych powinnas dostarczyc ilosc kcal i makroskladnikow odpowiednio do Twojego organizmu i to co jak co ale sens ma glowie taki ze nie masz pozniej problemow z nadwaga . ja jem normlanie 5 poslkiow i jak wstaje o 11:00 to zaczynam od 2giego sniadania. Bardzo Ci polecam ksiazki ktore podalam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 Dziewczyny pamietajcie ze obecnosc bilka w kazdym poslku to sukces diety odchudzajacej bo ono jest termogenne czyli na jego strawienie potrzeba jest wiecej kcal niz na strawienie tluczy czy wegli w zwiazku z tym organim sie musi wiecej nameczyc i jakby bilans zjedzonego bialka jest mniejszy bo skoro do spalenia 100g piersi s kurczka trzeba np 50kcal na jego strawienie a taka piers ma jakies 80kcal to binas wychodzi 30 poza tym kazde zjedzone bialko w towarzystwie innych rzeczy obiniza ladunek glikemiczny potrw i nie powoduje skokow insuliny, skoki insuliny natomiast powoduja ze jestemy glodne. Osobiscie odklad jestem na diecie ani razu nie bylam glodna. PS: czytajcie moje ostatanie wypowedzi jako jedna calosc bo musizalam to podzielic przez to ze mi mowilo ciagle spam wrrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kuharka 0 Napisano Październik 7, 2015 Kobieta pracująca to prawda,że dobra grupa terapeutyczna dla osób z nadwagą jest świetna.Miałam okazję brać w niej udział kilkanaście lat temu.I uważam,ze od tego powinno się zaczynać pracę z otyłością.Wtedy mialo to rozsądną cenę,każde spotkanie trwało ok 3 godzin i było super. Tyle się mówi o tym ,że i objadanie się i odchudzanie zaczyna się w głowie,a jak przychodzi co do czego to lekarze mają tylko gotowe formułki i skalpel w ręku.U mnie też najlepiej sprawdzają się 3 normalne posiłki,ale samemu trudno się na nie przestawić.Ale ciągle próbuję. Jak jesteś w UK to tam pewnie jest gdzieś do znalezienia program Diet trial.Dotyczył 4 różnych sposobów odchudzania pod opieką lekarzy i innych ekspertów.Wynik końcowy był taki,ze niezależnie od tego jaką obierzemy drogę jedząc mniej i ruszając się więcej chudniemy i utrzymujemy wagę.I to jest optymistyczne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2015 Super promocja na koktajle redukcyjne www.sklep.limvena.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćw kwestii szpinaku Napisano Październik 7, 2015 mi smakuje taka Składniki: 20 dag świeżego szpinaku, 2-3 gruszki, ziarna sezamu, migdały bez skórki, ser kozi czosnkowy - 10 dag, sok z cytryny, oliwa, sól, pieprz Dodawaj według takiej kolejności: szpinak, gruszki skropione sokiem z cytryny, pokrojone w plastry, lekko uprażony sezam - ilość na oko, migdały blanszowane, pokrojone (można też inne orzechy), ser pokrojony na kawałki. Lekko wymieszać, żeby ser się nie rozpadł za bardzo. Schłodzić. Tuż przed podaniem polać sosem: oliwa (ok. 3 łyżek), sok z połowy cytryny, sól i pieprz do smaku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777 Napisano Październik 7, 2015 Carmen mam pytanie Ty jesteś obeznana ze sprzętem z siłowni . Napisz mi co sądziśz o platformie wirującej ipasach poziomych wibrujących . Czy myślisz że to w jakiś sposób może byc pomocne w odchudzaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość123987 Napisano Październik 7, 2015 Chmurko ja słyszałam od trenerki fitness, że to nie jest zbytnio zdrowe. Nie wiem czy to prawda ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 7, 2015 Chmura te maszyny są średnio dobre na stawy ale mam inne pytanie skąd pomysł na ta maszynę jakiego efektu chcesz? Po co Ci iść na ta maszynę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca Napisano Październik 7, 2015 cześć dziewczyny. dzięki za dobre słowa. Carmen naprawdę jestem ci wdzięczna za dobre rady i poparte tym dowody ale nie jestem tobą kochana i podejrzewam że nigdy nie osiągnę takiej wiedzy i efektów jak ty. bardziej uzdrawiam głowę niż ciało póki co. dobrze mi idzie wiec proszę nie wymagajcie ode mnie cudów na początek okay? Carmen myślałam o tym. odwiedzałam podane przez ciebie stronki tylko że hm... ja nie chce żyć z wagą zegarkiem kalkulatorem długopisem i kartką w ręku. no po prostu to nie dla mnie... sorry. może kiedyś, póki co zmieniam nawyki żywieniowe na rzeczy nieprzetworzone, owoce, warzywa, ziarna. czy to źle? natomiast co do nabiału to ja się po nabiale źle czuje a za mięsem nie przepadam więc przykaz jedzenia kurczaka to też tak średnio. mleka jogurtow jajek nie jem ostatnio. sama nie wiem dokąd mnie to zaprowadzi. może i głupio robię. może i zle jem. ale dla mnie twoje źle to 100% lepiej niz jadlam powiedzmy miesiąc wcześniej. taka moja droga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca Napisano Październik 8, 2015 tak że hm... za bardzo nie wiem skąd miałabym sobie wziąść to białko. możesz mnie zjechać ile wlezie idę sobie tymi kroczkami małymi i widzę co mi służy a co nie. kuharko no niestety z tym wsparciem to lipton ale nie ma się co załamywać. i tak nikt za nas niczego nie zrobi więc wszystko w naszych rękach. a dzisiaj u mnie zamiast podwieczorko-kolacji długi spacer po liściastych dywanach bo piękna jesień do nas zawitała. Carmen a mogłabyś się coś wypowiedzieć na temat IFa? mój chłopak się zjawił ciekawi mnie czy to bez treningow u kobiet miałoby jakikolwiek sens. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 8, 2015 Kobieta pracujaca – czytajac pierwsze zdanie .. i podejrzewam że nigdy nie osiągnę takiej wiedzy i efektów jak ty—i moje pytanie jest a niby dlaczego nie ? bo? W moim pojeciu mozesz wszytko kwestia Twjego podescia i uporu. Beda schody po drodze ok no trudno ale co jak co efekty przyjda a wiedza jest dla kazdego : ) Ja od Ciebie duzo nie wymagam ale wiedza to podstawa do nie robienia bledow tak jak podsumowalm Ci menu poprostu dazysz do jojo a ja bym chciala zebys tego uniknela. Ja tez nie chce zyc z kaluatorem w reku ale czasami jakis czas trzeba dla siebie wlasnego zdrowia przeciez to nie az taki wysilek patrzac ile zyskamy. Uwoerz mi ze to poprostu kwestia podejscia potraktowania diety jako zadanie moje zadanie dla lepszej ja : ) Na bank jedzac nieprzetworzone na rzecz tego co jadlas wczesniej to bardzo dobrze ale chocbym nie wiem co biologi nie oszukasz. Organim potrzebuje pewnych makroskladnikow i jak mu nie dasz bedzie Ci utrudnial zycie i tu wiekszej filozofi nie ma niestetsy... W kwesti bialka lubisz slodkie wiec kup odzykwe bialkowa i pij koktaile dorzucisz owoc zmiksujesz i bedzie pycha tylko bialko hydrolizowane i ono jest w miloonach smakow. IFa-nie mam pojecia co to? : / fitness i sport to tylko moje hobby ja zawod mam inny i pracuje na codzien nie tylko w klubie : ) ta wiedza jeszcze do mnie nie dotrala .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000 Napisano Październik 8, 2015 http://smartappki.pl/2015/09/ifa-2015-tomtom-sparks-trening-z-muzyka-i-nie-tylko/ ?? o to chodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach