staraczki na 2015!!!cz. II

Ola na mdłości dobra jest mięta albo melisa. Ja stosowałam w ciąży

Oj niestety. Ja mdłości w ciąży nie miałam. A jak bez ciąży miałam mdłości to zazwyczaj czarna herbata gorzka i mocno ciepła.

Aleksandra - dziekuje :* Zaraz wyprobuje ;)

Nell gratulacje!!! Super!! Musiało buć dobrze! Kokardka i Ola troszke smutku w drodze do radości... Wiecie co mój mąż powiedział na to, że ta powiązana koleżanka jest w ciązy?? 'O, to znaczy, że u nas już niedługo też będzie dzidzia' A synuś już wybrał imiona - dla brata Adaś a dla siosty Oliwia

Zawieeecha :

...

Hej dziewczyny:) pisalyscie o mdlosciach a ja Wam powiem że nie mam żadnych :) ani rano ani wieczorem:))a i nawet ochotę na coś konkretnego nie mam:p ostatnio tylko pozarlam śledzie w śmietanie :)

Nell - no to pozazdroscic ;) ja mialam pewnie przez cos co zjadlam a nie przez ciaze(nie potwierdzona), na taki objaw chyba za wczesnie ;)

Nell to szczesciara z ciebie :D Oj Ola, za jakiś czas ta twoja ciąża będzie potwierdzona :) A dzisiaj tłusty czwartek, ile pączków opchniecie? :D Ja mam ochotę na te donuty, mniam :D

już mam na koncie dwa pączki :) o 6 wskoczyłam szybko do sklepu pod blokiem i zgarnęłam 4 rodzaje :) synek jednego wchłonął przed przedszkolem, a mąż 3 przed pracą :) i jeszcze zostały

No ja pewnie zjem dwa bo w końcu jesteśmy we dwoje:) tzn minimalnie dwa:p

z mężem mamy taką tradycję od kiedy zamieszkaliśmy razem na studiach, że w tłusty czwartek wpadamy do sklepu i kupujemy z każdego rodzaju po jednym na głowę. ale to musi być sklep gdzie mają spory wybór a nie dwa na krzyż. xxx wczoraj poryczałam się też przy mężu, taka rozbita byłam i skutek był taki, że spędziliśmy wieczór przy likierze jajecznym i dobrej muzyce...

hej hej melduję się koleżanki :) Dzis ostatni dzień CLO i szalejemy :P ja jeszcze żadnego pączka nie jadlam ale zjem w rpacy jednego i zrobie w domu małe z serka homogenizowanego :)

Hashija to fajna tradycja, pamiętaj że każdy ma prawo do słabości, to łez i do gorszego dnia. Najważniejsze żeby się po tym podnieść. :*

To super Kokardka, nowy cykl i nowe szanse, wyszalej się za wszystkie czasy :) Ja też już się dorwalam do pączka ale zjadłam na razie tylko pół bo jest za słodki, dużo lukru a mało nadzienia :p

Kokardka działaj działaj :D szkoda, że czas tak powoli leci, bo chętnie już znów bym testowała :D a tu wrzucam coś o wpływie różnych czynników na płodność i poczęcie http://www.sosrodzice.pl/trzymiesieczny-program-przygotowania-do-ciazy-czyli-co-wplywa-na-plodnosc/

Lektura na poranek :p Gdyby mój facet nie palił byłoby idealnie :D Ale ode mnie trzyma się z tym swinstwem z daleka :p

Ja jeszcze paczusiow nie jadlam :D Uwielbiam je, poteafie na prawde duzoo zjesc xD

To bierz się za jedzonko :D Ja ogólnie to wolę faworki :D

Dziewczyny wybaczcie, że się podczepiam, ale już po prostu sama ze sobą nie daję sobie rady :( Od zeszłego roku staramy się z mężem o drugiego bąbelka i chociaż co miesiąc mocno trzymam kciuki i mam ogromną nadzieję, to nadal nic. :( W tym miesiącu jednak jest inaczej. @ powinnam dostać pięć dni temu, a tu ani widu ani słychu. Piersi mnie nie bolą, ale są ciut większe, brodawki tak jakby lekko napuchły, są ciemniejsze. Latam siusi praktycznie co 30 minut, chociaż zazwyczaj wystarcz, że zawitam do kibelka kilka razy dziennie. Mam dziwne bóle w dole brzucha i kłucie co jakiś czas po stronie prawego jajnika. Tempka także dość nietypowa, bo zazwyczaj na czas okresu spada do 36,1 a teraz od długiego czasu utrzymuje się praktycznie na jednym poziomie - 36,5 do 36,7. Szyjka macicy jest twarda i dość wysoko, ale nie do końca domknięta (chociaż podobno tak może się zdarzać u kobiet, które już rodziły). Wszystko mnie wkurza, naprzemiennie z chęciami do ciągłego płaczu. Wydawało by się więc, że nie pozostaje nic innego jak tylko radość z tego, że się udało ale... No właśnie, jest to chol***e "ale" trzy testy płytkowe wyszły negatywnie (jeden na trzy dni przed przypuszczanym dniem nowej @, drugi w tym dniu, a trzeci wczoraj) :( Cykle mam zazwyczaj 28-32 dni, więc już sama nie wiem.

To idź na badanie bety hcg i się dowiesz czy to ciąża czy nie :p

pierwszy pączek za mną :D

Za mną tez, ale na pewno nie ostatni :D

I za mna pierwszy:)

hej dziewczyny :) Za mną już dwa pyszne pączki :)

Ja właśnie jem pączkuszka :) I dziś kontrola owulacji ciąg dalszy. Eh... Niech już będzie przyszły miesiąc i bierzemy się do dzieła o starania

tez z niecierpliwoscia czekalam na pierwsza miesiaczke po poronieniu wiec wiem co czujesz :P

Oj tysiaa93 strasznie mnie korci jak zobaczyłam że mam owulację ale wyczekam tej pierwszej @ bo z reguły mówią że 2-3 miesiące doczekać

mnie tez korcilo ale stwierdzilabym ze to by bylo skrajnie nieodpowiedzialne... odczekasz pierwsza @, pojdziesz do ginekologa na kontrole i bedzie wszystko dobrze :)

Tala ja też tak myśłę, że powinnaś zrobić betę i będziesz miała jasny obraz tego czy hormony Ci szaleją z powodu ciąży czy z innego. jak z innego a małpa nadal nie będzie przychodzić kolejny tydzień to wizyta u gina. skoro staracie się to trzeba o to dbać.