staraczki na 2015!!!cz. II

Tala przykro mi, że jednak franca będzie:( Bajkaanna może masz cykl bezowulacyjny:( takie też się zdarzają i to ponoć normalne:O U mnie też jakoś skoku temp jeszcze nie ma:( I nie czuję nic szczególnego jeśli chodzi o owu:( Czekam cierpliwie na rozwój sytuacji. Już jestem tak zniechęcona do całych tych starań, że wczoraj powiedziałam M że ja to już nie chcę żadnego dziecka bo to mnie tyle nerwów kosztuje:( O niczym innym nie myśle, cały czas przeliczam który to dc, kiedy owu... itd itp. Normalnie chce mi się krzyczeć z tej niemocy:( Masz twój wykres udostępniony na tablicy? Pod jakim nickiem?

Tala - strasznie mi przykro :'( Kate - wkurzaja mnie juz te testy ale mimo to dzialam. Wczoraj mialam wieczorem tak podly humor i bylam tak zmeczona, ale przytulanka musialy byc. Zostalam ciocia tak w ogole! :D W poniedzialek w nocy urodzila sie Maja, slodka jest <3 Wczoraj odwiedzilismy mojego K. siostre w szpitalu, dobrze ze ma sama sale ;) Mala jest taka slodziutku, jak spi to tak slodko mruszy i smieje sie przez sen <3

Dziewczyny wiecie co.... jestem coraz bardziej za tym żeby założyć ciąg dalszy nasze tematu bo tak to faktycznie dłużej się nie da:( Kate co ty na to? Nie chciałabyś założyć III części? Zwracam się z tym do ciebie żebyś mogła dalej tabelke prowadzić;)

Bajkaanna - takiego wyniku się niestety spodziewałam :(

Hej, Aleksandra nie boisz się tak wcześnie po poronieniu zaczynać starania? Mi lekarz zakazał przez miesiąc uprawiać seks, a przynajmniej dwa miesiące odczekać i się nie starać,a Ty 27 stycznia poronilas a już masz nadzieje ze okresu nie będzie. To nie jest tak ze naskakuje na Ciebie czy coś w tym stylu tylko po prostu z ciekawości pytam

By mógł już ten tydzień się kończyć bo kurcze już bym chciała wiedzieć czy się udało czy nie..... Nie lubię takiego oczekiwania a wiem, że żaden test nie wyjdzie jeszcze jak miałam owulacje 7,8,9.03 a @ planowany na 24.03... Hmm za szybko żeby coś robić co?

Miłego dnia:) Zmykam do pracy:)

Dziewczyny przejrzałam właśnie mój kalendarz z zeszłego roku, bo w nim wszystko notowałam łącznie z testami owulacyjnymi i testami ciążowymi, które wykonywałam i pisałam tam jaki był wynik testu. Ciążowy miałam pozytywny 6 grudnia - w mikołajki i to była leciutka kreseczka. A termin @ miałam wtedy na 7 grudnia, czyli pozytywny wyszedł dzień przed @. 6 grudnia - blada druga kreska 7 grudnia - blada druga kreska 8 grudnia - minimalnie ciemniejsza druga kreska 10 grudnia - nie robiłam testu 11 grudnia - druga kreska jasna ale widoczna 12 grudnia - nie robiłam testu 13 grudnia - druga kreska troszkę jaśniejsza od kontrolnej 16 grudnia - wizyta u ginekologa, na usg widoczny pęcherzyk ciążowy Więc może jeszcze nie wszystko stracone :) I może są jeszcze szanse na dwie krechy !!! :)

Odnośnie testów ciążowych to na pocieszenie że mój test był negatywny bo zrobilam go za wczesnie. Do zapłodnienia bowiem najwcześniej mogło dojść dopiero w czwartek. Tak aby podnieść siebie i jednocześnie Was wszystkie na duchu gdy test będzie wychodził negatywny :) "Każdy test ciążowy polega na wykrywaniu hormonu o nazwie gonadotropina kosmówkowa. Jest to hormon wydzielany przez płód od momentu zagnieżdżenia się go w ścianie macicy. Poziom gonadotropiny zwiększa się stopniowo od tej chwili, a zaczyna spadać w okolicach trzeciego miesiąca ciąży, czyli pod koniec pierwszego trymestru. Najlepiej więc wykonać test ciążowy wtedy, kiedy mogło już dojść do implantacji. Ma to miejsce zazwyczaj około dnia spodziewanej miesiączki, co najmniej 7-10 dni po możliwym zapłodnieniu. Wcześniej, przed implantacją, hormon nie jest po prostu wydzielany. Trzeba pamiętać, że poziom hormonu zwiększa się stopniowo i początkowo może być go za mało, by test go wykrył. Dlatego warto zwrócić uwagę na czułość wybranego testu. Im niższa wykrywana ilość gonadotropiny, tym większe prawdopodobieństwo wykrycia ciąży na bardzo wczesnym jej etapie."

A teraz za ile się odwiesi :/

Jest tu ktoś ?? :)

Doti87 ja mam uczucie takiej bardziej kolki w tych okolicach. I ciągle czuję jakby coś ze mnie wylatywało... Ale to tylko śluz bo chodzę sprawdzać :)

Hej:) ale tu cisza od rana:) Tala kurde a miałas już takie objawy :/ no ale póki @ nie ma to jeszcze nic przesądzonego:) Bajkanna napisz jak wyniki:)

Razu co z Tobą??jesteś jeszcze z nami:) widzę że na niedzielę zapowiadaja sie emocje z testowaniem :)

Bajkaanna czytałam, że w ciągu roku zdarzają się średnio dwa cykle bezowulacyjne i to nic nie znaczy. Nie poddawaj się !!! A co ja tu piszę o cyklach bezowulacyjnych jak możliwe, że się uda w ty cyklu mimo wszystko :) *********************** Jussio musisz być silna i dzielna, przecież wiesz o tym :) Jesteśmy z Tobą

Anka_32 ja już miałam pierwszą @ Byłam po niej u mojej ginekolog, która zrobiła mi badania, usg itd. i to ona dała mi zielone światło, a w klinice w której miałam wywoływane poronienie mówili, że można od razu. Ja poczekałam do usg. Cykle mam takiej samej długości jak przed ciążą. Z seksem przez miesiąc się wstrzymywaliśmy. Pierwszy raz kochaliśmy się jakieś 11 dni temu ale bez zabezpieczenia. Pisałam na forum na bieżąco :)

Doti87 wytrzymaj chociaż do 23.03. skoro termin masz na 24.03., bo wcześniej test może wyjść fałszywie negatywny. Wiem, co czujesz bo ja też oczekuję testowania :) ****************** Mam nadzieję, że nie zawisłam :) Bo sporo napisałam :)

Aleksandra, Doti - rozumiem zniecierpliwienie, ale jeszcze zdecydowanie za wcześnie na testowanie u Was :) Ola - dobrze, że Twój pękł :) od nowego cyklu do dzieła! :) Pap -jak się czujesz ? Tala - leci czy cisza ? Hash - jakie odczucia? jakieś objawy? Kate - oby te różańce coś dały :) Bajkanna - nie załamuj się. Wiem, że ten upływający czas wkurza, ale nic nie poradzimy, trzeba czekać - w końcu nam się uda wszystkim! A u mnie nic. Opóźniła mi się owulacja. Miała być w niedzielę, a dopiero wczoraj test owu wyszedł pozytywny. I dziś jest chyba owulacja, bo mnie brzuch boli. Na szczęście mój się wywinął chorobie i działamy :) Niemniej jednak @, jeśli przyjdzie, to będzie spóźniona o 3 dni od terminu w tabeli.

Zambia u mnie owulacja była również przesunięta. Czyli jest nadzieja że termin @ również się przesunie ?

Aleksandra - zdecydowanie tak. Druga część cyklu jest stała. Jak miałaś później owu to okres powinien tez przyjść o tyle dni później.

Hej dziewuszki:) ja Was co jakis czas podczytuje więc jestem na topie :) Ola pytalas co u mnie, a jak na dzisiejszy dzień nic ciekawego:) w Poniedziałek idę do gina a jutro na badania które zleciła i czekam do usg :)

Zambia no u mnie jest bol prawego jajnika naprzemiennie z dyskomfortem jakby pieczeniem w srodkowej czesci. Majaczaca lekka zgage. I to na tyle na rym etapie. W sumie jesli doszło do zapłodnienia to bylby dopiero 1 tydzien. W poprzedniej ciazy tez tak wczesnie zaczynala mi sie zgaga. Juz po 3 dniach od owu :) mąż mnie też nakreca że to na pewno ciąża. Ja teraz bardziej mam mysli zajete organizacja urodzin męża i mam nadzieję, że. Przez to czas szybciej zleci :)

Zambia u mnie na razie cisza. Co jakiś czas mam tylko takie różowawą galaretkę na przemian z różowo żółtą wodą :P Ale jutro pewnie się już nie wywinę :D Co dziwne, nawet nie czuję się jak na @. Kurczę, jak bardzo sprawdza się, że jedno życie się rodzi, a drugie odchodzi :( Wczoraj brat mojego R został tatą, a dzisiaj dowiedzieliśmy się, że wujek ma najzłośliwszą postać raka płuc z ogniskiem choroby umiejscowionym przy samej aorcie odchodzącej do serca :(

Razu chyba nas zostawiła bo nawet sie nie odzywa Tala a miesiaczki mialas jak w zegarku? Teoretycznie juz masz spóźnienie a ja nadal trzymam kciuki żeby na straszonku sie skonczylo :) a potem tylko bete robic:) Nell szkoda że poniedzialek tak daleko. Już cchętnie poczytalabym jak Twoja fasolka rośnie: ) Tala przykro mi :( ja u siebie w rodzinie tez zauwazylam ta równowagę życia i śmierci moja babcia zmarła w pazdzierniku a w listopadzie zaszlam w ciaze - urodzil sie moj synek. Kiedy moja bratowa walczyla o utrzymanie ciazy i wlasnie wyszla ze szpitala zmarla druga babcia pozniej juz ciazy nic nie zagrazalo i urodzila sie moja sliczna bratanica ... boje sie kogo pozegnamy jak nam sie uda z dzidziusiem.

Ale tu cisza :(

Ja jestem :)ale pewnie zaraz zawisne he he.od wczoraj mam takie dziwne klucia w brzuchu jak by mi ktoś igłę wbijal są one chwilowe ale bardzo mocne do tego w nocy spać nie mogłam czułam jakieś ciągnięcie brzucha tak jak by był zdretwialy

Zambia w poprzednim cyklu owulację miałam 12 lub 13 lutego a 23 dostałam @ więc moja faza lutealna trwa 10 lub 11 dni. Teraz owulacja była najprawdopodobniej 12 marca czyli zgodnie z poprzednim cyklem termin @ to 22 lub 23 marca. Więc w niedzielę chyba mogę już testować?

aneteek widzę, że testujesz za 8 dni :) Odliczasz czas? myshka84 Nadziejkaa1 my testujemy widzę w trójkę :)

No staram się nie myślEC o tej dacie @ i testować chyba nie będę poczekam cierpliwie do 26 bo @ mam jak w zegarku wiec na pewno coś się w ten dzień wyjaśni :)ale korci mnie juz teraz zeby zrobic test tylko wiem ze to jeszcze bez sensu i za wcześnie wiec odpuszczam

aneteek mnie też korci jak nie wiem co :P Tylko o ty myślę cały czas :)