dlaczego tyle kobiet maluje się na co dzień jakby

Jakby miały zaraz sesje do Vogue'a? Wszystko tak perfekcyjne ze az przerażające. Pewnie w majtkach tez mają jakieś dzieło sztuki :-D

ja tam sie maluje delikatnie, troche podklad i tusz, no ale nie dziwie sie dziewczynom, ktore czasem pomaluja sie troche za mocno, wiekszosc chce wygladac dobrze i lepiej sie tak czuje. A niektore wygladaja ok tylko jak naloza niewiadomo ile makijazu

A co myslicie o elegantce która ma na nogach tandetne szpilki z lat 80 a używa perfum za 1000 zł?

Ale masz problemy zazdrosna kobito :)) wdech wydech trzy przysiady :)

W sumie lepiej dla mnie mam się z czego śmiać.

Znając życie wyglądasz jak kolejna eko hipsterka z worami pod oczami i niechlujnym koczkiem na czubku łba, trafiłam?

a dlaczego miałabym się nie malować na co dzień? przeszkadza ci to?

ŁOHOHOH takie to zabawne :D http://m.memegen.com/s1q23k.jpg

lepiej wyglądać jak z rozkładówki Vogue niż jak z reklamy kaloszy w Biedronce

Może lubią a z kolei jak się ma prace że trzeba wyglądać no to wiesz. Z drugiej strony można zapytać dlaczego na dzień tylke kobiet maluje się niedokładnie, ze aż straszy jak się na nią spojrzy

to, ze sie nie malujesz i jestes taka zajebiscie buntownicza i oh ah naturalna, odmienna, nie to co te "dziwki" i "pustaki" wcale nie sprawia, ze jestes lepsza

Jak kula w plot hahahahaha. Rozsmieszaj mnie dalej

niezłe masz kompleksy autorko,że musisz sie w ten sposób dowartościowywać, biedna i nieszczęśliwa dziewczyna musi z Ciebie być...strasznie Ci współczuje :(

tez zauwazylam, ze (o zgrozo) bardzo malo jest naturalnych kobiet, ktore maluja sie tylko dla podkreslenia urody :O same maski na ulicach. takie twory jak kardashian czy nasza przasna siwcowa albo krupa dzialaja na psychike - kazda chce wygladac jak 'gwiazda.'

Jednak jakby nie patrzeć makijaż nawet perfekcyjny, mocny, oryginalny nie świadczy klasie kobiety. O klasie kobiety swiadczy obuwie. Jak nosi tanie, krzywe,zdefasonowane, niemodne szpilki albo buty z ekoskorki to jest tylko pseudomodnisia.

Właśnie taka Karadishian pomimo wspaniałej garderoby, makijażu wyglata jak tania kurwa z burdelu

dziewczyny przestańcie zazdrościć! jak chcecie to zrobię wam ten cholerny makijaż i też będziecie olśniewające!

Moglybyscie pisać z nickami, bo juz zupełnie nie wiadomo kto do kogo pisze? Lepsza nie lepsza - na pewno zdrowsza psychicznie i skupiająca się na ważniejszych rzeczach niż idealna skora i idealnie dobrana pomadka

No ciekawe gdzie wy widujecie taki makijaż jak ma Kardashian, no słucham? kto normalny ma czas na takie precyzyjne konturowanie twarzy bronzerem i rozświetlaczem ? chyba,że dla was kreska na powiece to już baardzo mocny makijaż ;]

Zajmij się lepiej swoją psychiką a nie oceniaj innych ;) to,że tobie coś się nie podoba nie oznacza,że masz rację

Na glupiej wsiorze wszystko wygląda tandetnie

'No ciekawe gdzie wy widujecie taki makijaż jak ma Kardashian, no słucham? ' w warszawskim metrze np. ;) a, ze swiatlo sztuczne mozna sie przyjrzec dokladnie i az oczy bola. wiele razy (i rano i wieczorem) widzialam dziunie tak wymalowane jakby jechaly na impreze. szablon do brwi, mega rzesy, usteczka w serduszko, tona pudru i bronzera - wies tanczy i spiewa.

Mam swoja racje.

O to to - jakieś niezdrowe parcie by wyglądać przeidealnie Ja tego nie zazdroszcze, ja się temu dziwie bo dla mnie zdrowe i dojrzałe podejście jest wtedy gdy wygladam nieperfekcyjnie, tu się cos zaczerwieni, włos trochę rozwichrzy, koszula podwinie i ja mam to gdzieś i dalej się usmiecham :-)

W Polsce laski preferują styl smętno przasny. Jedne tęsknia za latami 90 inne stylizuja się na eksplodujące seksem bombki

dla mnie to jest zalosne. taki makijaz (nazwijmy go eufemistycznie scenicznym) bardzo postarza. maluja sie tak glownie siksy z gimnazjum i dopoki nie posluchasz o czym gadaja dajesz im 35-40 lat. to jest zdziczale pokolenie wychowane na dzresej szorach i pornosach - tak dla tych ludzi wygladaja i zachowuja sie 'prawdziwe' kobiety. jak bylam w lo tez sie malowalam - nie przecze - ale to, co sie teraz dzieje przechodzi ludzkie pojecie.

To otoczenie daje mi powód ze czuje się lepsza Bo lubię wychodzić zupełnie bez makijazu i tak wiem ze wygladam dobrze i czuje się dobrze Wiec jak pomyśle ze te kobietki spędziły rano godzinę przed lustrem, wydały kilkaset zł na kosmetyki a i tak maja wyraz twarzy jakby cos im nie grało, to tak, czuje się lepsza i mam do tego i powod i prawo :-)

To dziwne,że widujecie same tapeciary - chyba pora zmienić otoczenie albo przestać się szwendać po klubach

Mi to nie przeszkadza. sama skupiam sie jedynie na oczach. Mocniejszy makijaż tylko na wyjścia i to tez bardziej dla siebie bo mąż zdecydowanie woli bez.

'To dziwne,że widujecie same tapeciary' taka karma :D a na serio - nie widujemy samych tapeciar tylko wyjatkowo malo naturalnych dziewczat. gimbuski i studentki przoduja w tym temacie, chociaz znam tez dziewczyny grubo po 30-ce, ktore maluja sie do pracy jak na festyn. to jest sposob na przykrycie kompleksow i tyle.