dlaczego tyle kobiet maluje się na co dzień jakby

Ja w ogóle nie widuje ladnych kobiet. A styl Kardishin okreslam jako w******** ladacznica

Mocny makijaż w dzien nie jest dobrym rozwiazniem. Elegancja nigdy nie polega na przesadzie chyba że jest to zamierzone . Wytwornosc, celowa ciężkośc powinna pasować do okazji. Tak jak ciężkie perfumy z ogonem nie nadają się do biura.

U

To nie są nieladne.kobiety i te makijaze tez nie są źle zrobione, ale po prostu to tak jakby na grilla przyjść w sukni z brylantami... Pragnąć gwarancji ze nikt nie będzie bardziej odpicowany. Zero luzu, dystansu do siebie

a dlaczego mają się nie malować? Jak ktoś chce mieć ładny makijaż to niech ma. Też się lubię mocno malować (i perfekcyjnie), nie lubię delikatnego makijażu.

Ja się tak maluję bo źle się czuję na ulicy bez makijażu, i co w tym złego? Nie wolno mi? Lubię się malować i będę, mocno jak s*******n bo mi się tak podoba.

Ps. I nie muszę być zawsze wytworna i elegancka, wolę tak wyglądać na specjalne okazje (np.na sylwestra poszłam w lekkim makijażu i luźnych ciuchach żeby wyglądać elegancko).

Wolno kochana czy to forum zakazów i nakazów? Nie, to forum do wyrażania/wymieniania opinii :-)

no ale co takiego Ci przeszkadza w tych makijażach? Są bo są, nie musisz na nie zwracać uwagi.

Mi się nie podobają np.piegi u dziewczyn i nie zakładam o tym wątków na forum. Ale odpowiadam na pytanie: bo mi się tak podoba i bardziej się podobam sobie i czuję się pewniej i lepiej.

no i czemu zakładasz od razu, że malując się te kobiety chcą się porównywać do innych?

Smiej się z nich. Takie kobiety zawsze maja mocne argumenty typu- nie chcesz t się nie patrz. Jak można się nie patrzeć na cos co celowo, złośliwie i nachalnie chce wzbudzić sensacje. To prostaczki, niewiele rozumieją, są prymitywne, myślą instynktownie, nie czytają książek. Tak naprawdę nigdy nie miały nawet sesji zdjęciowej, albo okazji żeby się tak szykownie wymalowac, prócz ślubu i wesela. Takie panie Zosie ze spozywczaka. One podając brudne ziemniaki maja paznokcie na 3 cm.

Dobrze, że ty nie jesteś prostaczką...taki dokładny opis bo ktoś się lepiej maluje? Żałosna, zazdrosna baba :D

Ale co was to właściwie obchodzi? Niech każdy robi jak chce. Również nie podoba mi się zbyt mocny makijaż na co dzień,ale nie wypisuję elaboratów na forach internetowych. Nie macie większych problemów niż te kilka mocno wymalowanych kobiet jakie dziennie widujecie?

Panie ze spozywczaka raczej tak nie wyglądają. Mowie o wizerunku kobiet sukcesu, perfekcjonistek. Jak można nie patrzeć na cos co się mija non stop np w pierwszym z brzegu centrum handlowym?

Tandeta nas razi wsiory. Zalozcie sobie torby na łeb i nie straszcie wrażliwych ludzi. Macie pojęcie o finezji i wyrafinowaniu jak zigolak z oklejbidy

Nie wiem gdzie ty kobieto mieszkasz, bo u mnie w mieście naprawdę rzadko się trafi taka , której makijaż aż odrzuca.

a ja widzę mało dziewczyn, które malują się na co dzień mocno. Jedna taka ze mną chodzi na seminarium, ale szczerze śmiesznie wygląda to trochę. Ładna dziewczyna, a sobie krzywdę robi. Jeszcze czarny smokey.. nie pasujący do jej urody zupełnie. Nie mówię o dziewczynach, kobietach, które się pomalować zupełnie nie potrafią. Te potworki to częste zjawisko. Najgorsze są chyba podstarzałe Panie, które rysują brwi "od szklanki".

to się tym nie interesuj, to tylko makijaż.

To takie kalki kobiet sukcesu raczej.

Moim zdaniem makijaż niewiele mówi o osobowości. Znam dziewczyny, które malują się bardzo mocno, i mają bardzo w porządku charakter, odwrotnie również...

http://p3.kciuk.pl/p3.kciuk.pl/895594ba2a8abb304eaaae3dd017fe71.jpg O taki make up wam chodzi czy co :D?

nie, chodziło o dobrze wykonany, ładny makijaż.

I krytykujecie ładny dobrze zrobiony makijaż :O? to już serio was nie rozumiem

tak, autorce przeszkadza dobrze wykonany, ładny makijaż.

Fakt jest taki ze mocny makijaz tzw wieczorowy - mocne oko, usta jest ok na sylwestra, impreze , kolacje itp a rano do pracy czy galerii na wyprzedaze jest ogromnym nietaktem.. trzeba sie umiec umalowac stosownie do okazji

a jest nietaktem bo? Każdy maluje się tak jak lubi.

To co, ze sie maluja. Z tego co pamietam to w Polsce wiekszosc dziewczyn byla zadbana i ladna. Mieszkam od 8 lat w USA, tu sie wiekszosc nie maluje, jest przerazajaco gruba i nosza szorty albo mini, ze im sie ten tluszcz wszedzie wylewa. Okropne. Wyjecie do sklepu w pizamie to normalne, zwlaszcza w Walmarcie. Niedawno nawet widzialam kobiete kolo 30dziestki w pizamie na lotnisku, cycki jej do pepka wisialy. Autorko, nie narzekaj, Polki to ladne i zadbane kobiety w porownaniu na przyklad do wielu Amerykanek.

Malują się conajmniej jakby miały iść na rozdanie oskarow.

Ile jadu ile zazdrości :) AlinaRose albo Katosu robią ładne makijaże, Maxineczka też. Zamiast hejtować lepiej się uczcie.