MAJÓWKI 2015 cz.II

Koralowa uwierz raj dla ciężarnych :D jak bylam w grudniu na filmie to widziałam no ale o 22 to juz zamknięte bylo i tylko przez szybę widziałam . Jak się wchodzi to caly dol z prawej strony to sklep tam kiedys byl z jakimiś wazonami bibelotami.

zazdroszczę wam tych centrów handlowych, szczegolnie w Poznaniu ;) ostatnio tam byłam w 2012 r mam siostrę w Poz Gdy zjeżdżam do Pl to zawsze wole siedzieć w domu rodzinnym i do Poz 100 km nam za daleko :)

majgość - w ten albo nastepny weekend podskoczymy tam z mężem, rozejrzymy sie moze jakieś "niebieskie" ciuszki kupimy:) a wózki tez tam mają?

up

ciagle ktoras pisze na starym temacie a tam nic nie wyświetla Dobranoc Majówki śpijcie dobrze i wygodnie

chciaąłm tam podejrzec ale mi też nic sie nie wyswietla... poczekamy az reszta dziewczyn zauważy nowy wątek:) dobranoc

Hej dziewczyny :) Mój wczorajszy post z rana na starym temacie wyświetliło dopiero późnym wieczorem :( Mnie też kłuje ale tak jakoś dziwnie bo w samym dole i np. czuję to jak jadę samochodem albo jak położę się na plecach. Majowniczka mam do Ciebie pytanie - pamiętam, że niedawno zastanawiałaś się nad prywatną kliniką do rodzenia, chodziło Ci o Esculap?

witajcie a ja mam chyba zatoki zapchane, bo normalny katar to nie jest :o lekarz chciał mi wczoraj cos przepisać, ale stwierdziłam, ze jest ok a cos czuje, ze mi tak szybo nie przejdzie, męczące szczegolnie w nocy bo nos na pol zatkany . Mam cała szufladę leków/ witamin z Pl i nic nie moge wziasc :o Ps. mam nadzieje, ze wszystkie wrócą na ten temat Miłego dnia

hej *rozpisałam się wczoraj rano na starym topiku i nic nie wyświetliło zawiesiłyśmy tą ilością stron chyba.. *odebrałam wczoraj wyniki, jak na moje oko są b.dobre, wieczorem wizyta *ktoś pytał o kłucie, mnie też czasem lekko coś zakłuje, w dole brzucha albo w okolicach pachwin lub po prostu pochwy, przez pare sekund albo minut z przerwami, nie jest to uciążliwe, nie przejmuje się tym, nie raz mówilam ginekologowi *zamierzam kupić sobie stanik do karmienia, znalazłam na allegro fajny, moje mnie uwierają, mam nadzieję, że w takim cyckom będzie wygodnie, coś mnie w nocy kłuło w jednej piersi, może produkcja powoli się rozkręca..:P *ktoś pytał o robienie badań, ja miałam komplet badań na początku ciąży, wyszły bardzo dobrze i lekarz nie widział powodów, by je powtarzać często, tym bardziej że robię to na własny koszt, dopiero teraz miałam znowu morfologie , mocz i odczyn Coombsa (drugi raz), czyli można powiedzieć, że po 2,5 miesiąca.

Ninna- tak rozważam opcję rodzenia w Esculapie. Ale już mam taki misz masz w glowie , że szok. Każdy mówi co innego. jedni zachwyceni a inni narzekają. Mona- ja mam non stop nos zapchany , po każdej nocy.

Ja własnie też rozważam Esculap. Teraz moja kuzynka miała tam cc i jest bardzo zadowolona. Co prawda płaciła 2300 zł ale coś za coś.... A Ty jakie negatywne opinie słyszałaś? watek o Esculapie został usunięty i nic wstecz nie można podejrzeć :(

Dziewczyny fajnie macie, że w miejscu zamieszkania macie prywatną klinikę. Ja się orientowałam i najbliżej do jakiejkolwiek prywatnej to ok. 150-200 km.. Będę za jakiś czas rozmawiała z lekarzem na temat cc w państwowym szpitalu, zobaczymy co uda się załatwić.

Cześć :-) pisałam na starym i tak się zastanawiałam na nowym wątkiem aby założyć s tu proszę od wczoraj już hula Ja ze swoimi blizniakami zaczynam 22 tydzień :-) a tak miałam usg tarczycy wszystko ok :-) jutro będę mieć drugie badanie prenatalne :) Miałam także wizytę u neurochirurga bo w poprzedniej ciąży także miałam mieć cesarke ale jak co do czego doszło to kazali mi rodzić naturalnie oj jakie ja miałam bóle krzyżowe i po ponad 12 godzinach porodu gdzie rozwarcie na 10 palców było ponad 2 godziny jak już trafiłam świadomość zdecydawali się na cesarke ale to także nie było od ręki lekarza ściągał z domu bo to było po 15 ok. 19 na szczęście ostatecznie z córką wszystko ok. Nie chciałam takiej drugiej.sytuacji i przed mój ginekolog zapewniał, że będzie.cięcie no ale jak się okazało, że jestem w ciąży i to.z bliźniakami to wypowiedziała się szczerze, że dopiero pod koniec ciąży będzie o tym decyzja bo zdarza się, że pierwszo rodzi się naturalnie a dopiero przy komplikacji drugie robią cięcie - to dopiero mnie zdziwiło dlatego poszłam do tego neurochirurga bo mam chory kręgosłup i dał mi zaświadczenie o tym, że mam wskazanie do planowanego cięcia cesarskiego i będę się to dla moich bliźniaków starać aby tak było jak lwica :-)

Fili drugie badanie prenatalne ? chodzi Ci o połówkowe po 20 tyg ? No to się nacierpiałaś przy pierwszym porodzie.. Ja również zamierzam rodzić przez cc i to przez wzgląd na dobro dziecka, na drugim miejscu ja.

To mi się udało.załatwić więc jak tylko trafię na oddział to będę się darla i machala tym papierkiem, że muszą cc. Nie dam się drugi raz zrobić - oj nie. Liczyłam także aby mi neurochirurg dopisał, że z uwagi na stan zdrowia - kręgosłup nie wskazana kolejna ciąża ale nie stwierdził, że to rola ginekologa Zgodził się ze mną, że.żyjemy w.chorym kraju bo facetowi moga na jego życzenie zrobić go bezplodnego a babki w tym temacie nie mają nic do gadania tylko w stanie zagrożenia życia bo zdrowie się u nas nie liczy. Jednak i w tym temacie nie będę się poddawać jeszcze chwilę mam w ostateczności zostaje Słowacja bo tam jak nie.chcesz mieć więcej dzieci Twoja.decyzja płacisz i masz.

Fili u nas podejście niektórych lekarzy do porodu jest naprawdę straszne. Za wszelką cenę chcą,by kobieta rodziła siłami natury, a w ostatniej chwili (albo za późno..) wykonują cc, jak juz im się grunt pali pod nogami i mają obraz krat przed oczami.. :/ Mnie osobiście to przeraża,a wszytko jak zwykle przez pieniądze. Do porodu naturalnego tak naprawdę jak przebiega ok potrzebna jest tylko położna i ew.lekarz w razie potrzeby, a do cc anestezjolog, lekarze, położna itd. a kasa się im nie zgadza.. Od lat obserwuję co się dzieje na porodówkach, jakie komplikacje zarówno dla dziecka i dla matki są coraz bardziej powszechne, rozmawiałam ze znajomymi położnymi i już dawno podjęłam decyzję o cc i jak nie w państwowym to w prywatnym urodzę.. A o kobiecie już nie wspomnę.. większość moich koleżanek popękało, ehh szkoda gadać.

Cześć dziewczyny, ale mam świetny nastrój tak się ciesze ze już wiem kto jest mieszkańcem mojego brzucha, (pomimo ze nastawilam sie na córke). myslałam ze długo bede "zawiedziona" a mam wrażenie że ciesze sie jeszcze bardziej... Jednak to prawda że płeć nie ma znaczenia (a przynajmniej przy pierwszym dziecku - nie wiem jak pozniej...). Wieczorem wymyslilismy z męzem kilka imion i już się oswoilismy z naszym chłoptasiem:P Bielizny do karmienia jeszcze nie mam ale kiedys przeglądałam strony z bielizną i znalazłam sklep z taka ładniejszą bielizną dla mam (a nie same beże i biele;)) ceny są atrakcyjne i tam bedę zamawiać ale jeszcze poczekam bo biust ciagle rośnie, z 93cm skoczył na 102cm a nie wiadomo co będzie w 9 miesiącu...

Paulinass mi także nie.chodzi o mnie i mój kręgosłup tylko o dzieciaki aby one zdrowe się urodziły aby nie doszło do niedotlenienia przy porodzie oj tyle się o tym słyszy i jest takich przypadków koło mnie. Co do tego drugiego badania prenatalnego to tak mam wpisane w.skierowaniu idę je jutro zrobić do poradni na oddziale w szpitalu. Jestem w trakcie 22 tygodnia i moja gin mówiła aby to zrobić najlepiej do końca 22 tygodnia może to w ramach tego polowkowego oj nieważne oby z dzieciakami potwierdzili, że wszystko ok

jakby któraś chciała to macie link http://www.biustanasze.pl/mama-cat-26.html

Fili pytam o to "prenatalne", bo widziałam, jak pisałaś na poprzednim topiku , że masz "drugie prenatalne" i czy ktoś jeszcze miał bo dziwisz się,że żadna o tym nie pisze. A przecież po połówkowych jest już większość z nas:) Ja mam dzisiaj. Mam nadzieję, że będzie wszytko ok.

tylko nazywamy to "połówkowymi" zamiast "prenatalnymi":)

gościu- tak właśnie myślałam, ale wolałam zapytać :p

ja nie chce cesarki. chyba że będzie konieczność choć w prywatnej klinice nie ma z tym problemu. Mówisz i masz. Ale nikomu mieć mówię jak on ma rodzić. Coraz częściej myślę o.porodzie .

Tak się.domyślam więc jutro mam mieć polowkowe :-) zabieram.córkę niech zobaczy swoje przyszłe.wymarzone rodzeństwo Pozdrawiam

Wow-mamy nowy topic!!!! Widze ze porody na topie-dzis mi sie snilo ze jednego synka rodzilam naturalnie a drugi sobie jeszcze zostal w brzuchu :-) 2razy rodzilam naturalnie i teraz tez bym chciala ale tam gdzie chce rodzic-czyli szpitalu z dobrym zapleczem neonatologicznym przy blizniakach cesarke robia obligatoryjnie.moze i dobrze bo chociaz nie ma zagrozenia niedotlenieniem.pozyjemy zobaczymy. Bylam wczoraj u ginki-szyjka i badania ok .wzielam tez w koncu zwolnienie bo jestem zatrudniona u meza w firmie i troche mu jeszcze pomagalam ale starczy jux tego :-)tylko pewnie przypiernicza z zusu na na kontrole do domu,ale trudno.jak bylam w ciazy z 1synkiem to tez przyjechali,cos babki napisaly,popatrzyly na brzuch i pojechaly.z drugim synem pracowalam do 36 tyg.a wtedy uczylam w szkole ale dobrze sie czulam.teraz juz nie mam takiego powera:-) Wstawilam wlasnie pierwsze "dzidziusiowe"pranie.pomalutku bede sobie prac i prasowac bo pozniej nie wiadomo czy bede w domu czy w szpitalu.

moim zdaniem przy ciąży bliźniaczej powinni robić zawsze cesarskie cięcie. Już mnie stres ogarnia powoli ehh oby do wieczora

Hej . Koralowa maja wózki tam wszystko jest jak widziałam przez szybę dość duży sklep taki market można powiedziec :)

Hej hej znalazłam was :) Co do porodu- hmm...ja w ogóle jestem typem, który pierwszy i ostatni raz przebywał w szpitalu po swoich narodzinach, tyle. Chciałabym jednak rodzić naturalnie, jakoś nie przyszła mi na myśl cesarka. Ale każdy rodzi jak chce i może. U mnie też tutaj w pobliżu nie ma żadnej prywatnej kliniki, no chyba że gdzieś w krakowie, ale nie orientowałam się. Kurcze dziewczyny, jakis nawał pogrzebów mam teraz :o jutro pogrzeb ojca(57l.) jednej koleżanki, a w piątek ojca kolejnej (59l.) I każdy mi mowi ze w moim stanie to nie powinnam myślec o pogrzebach, na ten drugi trzebaby dojechać z 60 km w jedną stronę. I już nie wiem. A ta druga koleżanka rodzi pierwsze dziecko w marcu, straszne.

A co do wózka, to wypatrzyłam ostatnio wózek Baby design Dotty 2015, generalnie ma to co chcę, żeby miał. Siliłam się trochę na niewiadomo jakie marki, a moze zjadę na takim po prostu, polskim ;) Co myślicie o nim?

Daria- ja jestem jeszcze zatrudniona u swojego pracodawcy , ale po macierzyńskim planuję się zatrudnić u męża w firmie- i tak pomagam mężowi i zajmuję się papierowymi sprawami w jego firmie, to naturalne. Słyszałam o tych kontrolach, przesadzają , ważne, że składki opłacane. She- ja już na temat uczestniczenia ciężarnej w pogrzebie osób nie jakichś szczególnie bliskich się wypowiedziałam jakiś czas temu . Wózek bardzo fajnie się prezentuje, w moim stylu, też się mu przyjrzę :)