Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylkowa123

mamusie pazdziernik 2015! :)

Polecane posty

Gość Maxiowaa
OnlyDreams testowalas nakladki na sutki? Mi w pierwszej ciazy uratowaly zycie :) Mlody nie chcial ciagnac, a z nakladkami pil ladnie. Pozniej juz nawet bez nakladek ciagnal jak sie brodwki wyrobily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarka
mamaBasia moje maleństwo ważyło 4220 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Klaustrofobia, gratuluję, nie bez problemów, ale w sumie sprawnie ci poszedł ten poród :-) Ale Wam zazdroszczę, że już macie swoje maleństwa, ja jeszcze 5 dni, chyba że coś się wcześniej ruszy, bo jakieś mam przeczucia...;-) Sierotka i Pulchniatka - fajnie, że jesteście cały czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarka
aspiryna - bardzo szybko wyciagli szwy, ja mam isc dopiero w przyszla sobote na zdjecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBasia
Wow, to jak mój drugi synuś, fajne są takie duże dzieciaczki, bardziej poręczne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspirynaaa
Ciężarka - 2 tygodnie od cc ściągną Ci szwy? Nie za długo? Mi w pierwszej ciąży zdjęli na 7 dzień, teraz na 6 dzień. Tak kojarzę, że szwy ściąga się 6-8dni od zabiegu. Ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Gratuluje kolejnym mamą, ale się posypało :) Ja tez totalnie zakochana w maluszku ! no taki piękny chłopak :) Ma bardzo ciemne oczy prawie czarne jak jego tata, a myślałam, że dzieci z niebieskimi się rodzą :) Only ja też mam poranione sutki, ale mi właśnie ratują życie nakładki, mam avent, w jeden dzień mi tak mleko napłynęło ze sutki kompletnie zanikły, myślałam ze mi cycki wybuchną, ściągnęłam nieco oczywiscie, i naklanki teraz stosuje prawie przy każdym karmieniu, mały z nimi ciągnie super, a i mi lżej, i z butki nie muszę dawać, a i tez już trochę pokarmu zamroziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarka
aspiryna- ja to sie nie znam bo to moje pierwsze malenstwo ale w dniu wypisu powiedzieli zeby na zdjecie szwow przyjechac za 10 dni :/ chyba ze ja cos zle sluchalam i pomylilam z czym innym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika26
Ciężarka - Ja bym zadzwoniła do położnej i upewnila się kiedy mam ściągnąć szwy. Bo z tego co się orientuje to jak są one za długo to zaczynają wrastac w skórę. Gratuluję wszystkim świeżym mamom. Oraz podziwiam za przejście przez tak ciężkie porody jesteście.naprawdę silne a szczególnie only.- jak czytałam opis twojego porodu to aż gęsta skórka mi wyszła z Przerażenia co ty tam musiałaś przeżyć. A mi zostało do planowego rozwiązania 20 dni chociaż miałam nadzieję że Antonina szybciej będzie chciała wyjść. Skurcze są ale nieregularne no i w piątek gin mi powiedział ze porodem to tu nie pachnie bo szyjka twarda i wszystko pokazywane :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaustrofobia - gratulacje dla ciebie :) Super, że też sprawnie poszło i maluszek już na świecie :) Dziewczyny, jest 4 październik, a więc sam początek dopiero, a tu już się zrobił wątek totalnie noworodkowy. A ja się wyłamuję, dalej chodzę z brzuszkiem, mimo że jutro termin. Skurcze przepowiadające czuję już praktycznie codziennie (i conocnie ;) , bo jak się wybudzam na siku, to też mnie łapią), ale coś się rozkręcić nie chcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2plus3- u mnie pomogło dużo spacerów, mycie podłogi na kolanach, masaż brodawek i przytulasy z mężem;) Aaa i jeszcze dosyć cieple kąpiele. Bałam sie indukcji porodu i chyba ten strach zadziałal mobilizująco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję nowym mamusiom :) juz chyba mniej nas czekających się zrobiło... Moze teraz tabelka narodzin? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaustrofobia - u mnie wczorajszy dzień był bardzo intensywny, w dodatku od rana miałam skurcze. Sprzątałam, myłam okna i podłogi, nosiłam młodszego na rękach, poszłam na dłuuugi spacer po lesie, seks z mężem też był. Ale jak już padłam na twarz i postanowiłam sobie odpocząć, to skurcze też się automatycznie wyciszyły. Dziś odpoczywam i skurcze chyba też, bo tylko co jakiś czas jakieś delikatne chwytają. Ale jeszcze się nie spinam, dopiero jak będzie mi wybijał tydzień po terminie, to zacznę małą intensywniej "wykurzać" z brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Nick________Wiek__Dziecko__Termin porodu_____Płeć dziecka/Imię_____Poród OnlyDreams_____26_____1_______28.09.2015_____Dziew czynka.....Laura aaaga32________32_____3_______01.10.2015______?? Sierotka ma Rysia___________31_____2_______02.10.2015______Dziewczynka monika1331______23_____1_______05.10.2015______??& 2plus3___________30_____3_______05.10.2015______Dziewczynka& amp; lt; br /> AsiaPil___________29_____1_______06.10.2015______Dziewczy nka Agula0501________29_____1_______06.10.2015______?? Paula1991________24_____1_______06.10.2015______Dziewczynka listopadowa123____30_____1_______06.10.2015______Mikołaj 29.09.15 mamaBasia________31_____4_______06.10.2015______Dziewc zynkaKoronka84____30_____3_______07.10.2015______? Klaustrofobia______28_____2_______06.10.2015______Chłopa k portolino__________31_____2_______07.10.2015______?? paluszki___________35_____1_______09.10.2015______Dzie wczynka LenArtowa_________21_____1_______10.10.2015______Dziewczynka Pulchniatkowa______26_____1_______10.10.2015______?? Maxiowa___________41_____2_______17.10.2015______Chlpiec& lt; br /> PanizFrancji________30_____1_______19.10.2015______Chłop iec/Borys____13/09/15 Ivee85_____________30_____1_______21.10.2015______Chł opiec DorisLJ4___________40_____5_______27.10.2015______Dzie wczynka dominika___________30_____1_______29.10.2015______Dziew czynka Edyta ----------------------36-----3-------10.10.2015---- -----------? Pauliska____________22_____1_______31.10.2015______płeć ?? Diabli nadali_________26_____1_______30.10.2015______płeć?? Angelika26 ______20____1______20.10.2015. (córka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris LJ4
Gratulacje i dużo zdrówka dla Was Mamuśki i maleńkich istot które leżą przy Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje wszystkim mamom którym jeszcze nie zdążyłam pogratulować :) Listopadowa a jaki masz rozmiar tych nakładek? Ja też mam całe poranione sutki i od trzeciej doby karmię małą właśnie z tymi nakładkami. Kupiłam sobie babyono ale były tak beznadziejne ze mała nie mogła się z nich najeść. Dostałam od koleżanki z którą leżałam jedną nakładkę aventu i ona jest super ale wydaje mi się że jest za duża bo to rozmiar normalny 2. Chcę dziś kupić ich więcej ale zastanawiam się czy nie powinnam wziąć tych mniejszych. Dobrze że wymyślili taki wynalazek xD moja mała zrobiła sobie smoczek i cmokała w szpitalu po 4godziny dlatego tak wyszło że muszę nimi karmić.jak pytałam położnych to mówiły że nawet i 5godz karmić jeśli potrzeba a jak doktor zobaczyła moje brodawki to kazała karmić jedynie 15minut z każdej piesi i dokarmili córcię raz sztucznym mlekiem. Trochę mam żal do nich bo wygodniej jest jednak karmić bez takich ulepszeń ale grunt że dziecko najedzone. Jak mi się wyleczą to spróbuję odstawić te nakładki bo męczy mnie to wyparzanie po każdym użyciu tym bardziej ze malutka je po 10-15minut i przez co często muszę ją przystawiać. Wasze pociechy nauczyły juz się jeść w miarę regularnie co 3godziny? Ja mam problem bo dzień po porodzie zaczął się u mnie katar i ból gardła no i trzyma do tej pory.nie wspomnę o tym że nie ściągam maski z twarzy i nie mogę nawet małej pocałować a jedynie brać do karmienia.o mały włos byliśmy musiały zostać w szpitalu ale lekarz jakimś cudem nas wypuścił. Od wczoraj zdaje mi się ze u małej chyba tez zaczyna się katar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie sobie dziewczyny masc na brodawki. Maltan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam ciut poranione brodawki ale narazie nakładki leżą w szufladzie. Maly cały czas je, a jak nie je to śpi. Zdecydowanie lepiej mi sie go karmi niż córkę. Jak ktos wyżej napisał - maltan sprawdza sie doskonale. Sama mogę też polecić noszenie zwykłego bawełniane tshirtu bez stanika, tak po domu. Dostęp powietrza cudownie ulatwia gojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Paula ja mam właśnie ten rozmiar standard, mały z tego ciągnie bardzo dobrze. Maltan jeszcze kupiłam sporo przed ciążą i tez nim smarowałam jeszcze przed ciążą, bo wyczytałam, że potem jest lepiej, ale tak naprawdę te nakładki robią większość roboty. To prawda, że wyparzanie jest upierdliwe u mnie wyparzacz chodzi non stop, z smoczkami i tymi nakładkami, czasem lawator, ale jego aż tak dużo nie używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspirynaaa
Mi położne w szpitalu mówiły aby w sutki wetrzeć swojego mleka i tak zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaLumieree
Po pierwsze gratulacje dla szczęśliwych mam, które już urodziły :) Fajnie, że już poród macie za sobą i swoje maleństwa macie w ramionach. Nie miałam przez kilka dni internetu. Ostatni tydzień się zaczął, a remont w mieszkaniu skończył, więc mogę rodzić :P Mam takie pytanie do mam doświadczonych w temacie: czy to normalne, że podczas całego III trymestru nie miałam żadnego badania ginekologicznego ? Miałam w tym czasie robione tylko USG, z którego nie dowiedziałam się nic oprócz ogólnego, że "wszystko w porządku" i, że mały jest położony główkowo. Niestety na przełomie 6 i 7 miesiąca musiałam zmienić lekarza prowadzącego ze względu na to, że się przeprowadziłam. Pierwszy lekarz był na prawdę super, wszystko objaśniał. Nie musiałam zadawać zbyt wielu dodatkowym pytań i wymiary maluszka miałam podawane na bieżąco, a badanie na fotelu było na każdej wizycie. I chociaż mam do tamtego (pierwszego) ginekologa nawet blisko to niestety dojazd fatalny (przesiadki w związku z brakiem bezpośredniego połączenia do miejscowości, w której przyjmuje), co wiąże się z całym straconym dniem (wychodziłabym z domu o 6 rano, a wracałabym między 13, a 16 - zależy ile uczniów ze szkół by wracało, bo nie raz na pierwszym przystanku autobus był już tak zapełniony, że wszystkie miejsca są zapełnione, nawet te stojące). W piątek na ostatniej wizycie się dowiedziałam, że gdyby się nic nie zaczęło do terminu, czyli do 11, to mam 12 przyjść na wizytę kontrolną lub do południa przyjechać na oddział, gdy będzie miał dyżur i będzie się zastanawiał nad jak najszybszym, wywołaniem porodu. Ogólnie lekarz sprawiał wrażenie lekko poirytowanego. poczułam się zupełnie jak przedmiot, który musi wyrobić się w terminie, a jak nie to trzeba poród wywołać jak najszybciej i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie badanie ginekologiczne jest na kazdej wizycie. Gorzej z usg, jak sama nie poproszę, to nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widzę, ze masz całkiem inaczej niż ja. USG zawsze, fatalnie z badaniem ginekologicznym. U pierwszego ginekologa co wizyta było badanie ginekologiczne, USG co drugą wizytę, ale gdybym poprosiła to byłoby na każdej. A i tym bardziej się boję, że lekarz, który w tej chwili obecnie prowadzi moją ciążę jest ordynatorem szpitala, w którym będę rodziła. Ale za to położną w przychodni mam cudowną. Powiem, że nawet więcej się od niej dowiedziałam niż od lekarza. mam nadzieję, że gdy zacznę rodzić trafię na nią (również pracuje w szpitalu, w którym będę rodziła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PulchnaZkomory
LaLumiere - u mnie było tak że na początku ciąży na każdej wizycie było i usg i samolot, tak w połowie ciąży samolot co druga wizyta powiedzmy a usg na każdej, natomiast już pod koniec to znów i to i to na każdej wizycie. Dodam, że przez całą ciążę chodzę do jednej pani doktor, tyle że na początku prywatnie (pierwsze dwa miesiące może) a później już do publicznej przychodni. Rzecz jasna w przychodni doktor z reguły ma mniej czasu niż prywatnie w swoim gabinecie, ale mogłam zapytać o wszystko i nigdy nie czułam presji ze mam już spadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaLumieree
PulchnaZkomory - ja w tym momencie nawet nie wiem jak z i co z szyjką, no po prostu zupełnie nic. Z USG tak jak pisałam wcześniej - wiem tylko tyle, że mały jest ułożony główko i śmiga mi po całym brzuchu aż miło (no, ale akurat do tego USG nie jest mi potrzebne). na ostatniej wizycie dostałam przykaz siedzenia spokojnie w domu i czekania, aż się zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Myślę, że on już nie bada tej szyjki bo jak jest krótka to i tak już może zacząć się w każdej chwili i nie zagraża to maleństwo. Aczkolwiek mi do końca na każdej wizycie tez kazała wskoczyć na samolot, potem usg dopochwowe, mierzenie szyjki i dopiero USG brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaLumieree
Niestety to moja pierwsza ciąża i nie mam porównania. Aczkolwiek wydaje mi się, że badanie ginekologiczne na tym etapie powinno być zrobione, chociażby dla jasności sytuacji. Tym bardziej, że cały ostatni trymestr nie uraczyłam samolotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien ci przedewszystkim pobrac wymaz z pochwy na GBS bo skad masz wiedziec czy potrzebny bexzie antybiotyk przy porodzie? A nie majac wyniku gbs powinni dac profilaktycznie przy porodzie ale nie dosc ze marudza i fucza ze sie nie ma tego badania to nie podaja antybiotyku. A dziecko jak sie zarazi tym paskudnym paciorkowcem zazwyczaj ma sepse lub zapalenie pluc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Hej dziewczyny, ja już po ostatniej wizycie u mojej lekarki, jeszcze w czwartek czekają mnie badania w szpitalu i w piątek wielki dzień. Dziwne uczucie, bo z jednej strony jakby szybko zleciało, a z drugiej już przecież tak długo chodzę z tym brzuchem, że dziwne, że jeszcze to znoszę ;-) A brzuch ostatnio znacznie się powiększył i opadł, śmieszne wygląda, jak taka piłka plażowa ledwo się trzymająca :-) Znowu schudłam, tym razem 2kg, czyli w sumie przez całą ciążę przytyłam 21kg i jestem chyba rekordzistką naszego topiku... Nie mogę nigdzie znaleźć koszuli nocnej długiej za kolana i rozpinanej na górze, ale przy tym nie w babcine wzorki. Jak ja sobie coś wymyślę i wyobrażę, to znalezienie takiej rzeczy to niemal cud... Chyba pozostało mi tylko pójść do krawcowej ;-) O O A z tym brakiem badania ginekologicznego przez tak długi czas to rzeczywiście dziwne... Mnie pod koniec też rzadziej już lekarka badała, tak co drugą wizytę, czyli raz w miesiącu... Ale wiem, że są lekarze, którzy uważają, że nie powinno się tam gmerać bez potrzeby, może to jest jeden z nich :-) A pytałaś o wymaz na gbs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliskaa93
Powiem Wam że mnie moja ginekolog badała na fotelu raz przy po pobraniu cytologii na początku, drugi raz jak pobierała jakiś wymaz do badania i ostatnio jeszcze miesiąc temu w 32/33 tc bo mówiłam że mnie kilka razy zabolały plecy jak przed okresem. Myślę że jak nie ma potrzeby to tam nie zaglądają. Usg mam na każdej wizycie i zawsze pyta czy są jakieś dolegliwości. Jutro mam wizytę więc chyba tym razem mnie zbada bo to 37 tc A ostatnio pytała czy było badanie na poprzedniej wizycie 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×