Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylkowa123

mamusie pazdziernik 2015! :)

Polecane posty

Gość Ivee85
Ja jestem w 38tyg.i nie miałam pobieranego wymazu. Wizyty caly czas mam raz w miesiącu, ostatnia mam w nastepna srode, czyli równo tydzień przed terminem, to raczej tego wymazu mi juz nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moja rada idz do szpitala poprps aby ci zrobili ten wymaz tzn aby pobrali i ewentualnie zrobisz prywatnie koszt 40-50 zl. To bardzo wazne badanie. Moj gin zawsze mowi ze jak przyjezdzaja do porodu prosi sie wlasnie o karte ciazy i wynik na gbs bo oni majac taki wynik ze jest dodatni daja antybiotyk i dziecku nic nie grozi bo matka dostaje antybiotyk. A nie majac tego wyniku zadko podaje sie leki bo nie ma podstaw a jak powiedzial to wina ciezarnej ze sie nie zaintwresowala. A powiklania sa mega grozne poczytaj w necie. Gbs to wstretny paciorkowiec niemal niemozliwy do wyleczenia jak noworodek sie zarazi anprzechodzac przez kanal rodny gdzie bakteria sie znajduje jest 99% szans ze to zlapie czesto nie jest nawet po porpdzie badany pod tym kierunkiem (bo nie bylo dodatniego wyniku u matki) zreszta objawy pojawiaja sie nawet tydz dwa po porodzir i to niegrozne tzn goraczka a po kilku godz moze okazac sie ze to sepsa i dzieci nawet unieraja. Dziwne ze sie tym nie intwresujecie i nie wymagacie tego badania. Naeet w karcie ciazy jest rubryka na wynik gbs. Ja bym nie ryzykowala zycia dziecka. A gbs dodtani ma duuuuzo kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaLumieree
Kurde no to nieźle jestem nastraszona teraz. Ale na przedostatniej wizycie nawet lekarz się pytał o GBS, czy miałam robiony przez poprzedniego gina. Na początku nie załapałam o co dokładnie chodzi, ale powiedziałam, że skoro nie mam wyniku w karcie ciąży to nie miałam robionego. No i... lekarz sobie zupełnie to olał. Nie zrobił wtedy żadnego badania czy wymazu. Teraz właściwie sobie przypomniałam całą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz nic nie wspomniał o tym badaniu, a w karcie ciąży jest co prawda rubryka na to, ale gin i tak wpisuje tam po swojemu, nie patrząc jaka rubryka do czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tez jak mogłam sie tym zainteresować, skoro dopiero dowiedziałam sie, ze takie badanie jest potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika26
Mój gin nie wpisał w rubrykę ale przypial mi spinaczem do karty ciąży cały wynik. Powiedział ze mam na to uważać żeby nie zgubić bo to bardzo ważne przy porodzie NATURALNYM. A ja mam takie pytanie od wczoraj mam twardy brzuch i lekkie skurcze ale bardzo nie regularne ale dziś jak wstałam to poczułam ze jak chodzę i stoję czuje dość intensywny ucisk na kość ozonowa, pęcherz etc jak siedzę albo leżę nie jest to.odczuwalne ale tylko jak stoję. Chciałabym wiedzieć czy któraś z was miała coś podobnego? Ze może to zwiastuje poród w najbliższych godzinach? Czy może tylko tak działają te skurcze przepowiadajace i.to nie oznacza nic takiego? Jestem w 38 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz patrzyłam i mam w karcie ciąży napisane GBS ujemny. Tyle że to badanie miałam robione gdzieś około 20 tygodnia chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PulchnaZkomory
Moja gin też kazała koniecznie robić badanie w kierunku gbs, ale swoją drogą wiedziałam o tym i od koleżanek, i z neta, i właśnie z karty ciąży. Jeśli jeszcze możecie to dziewczyny zróbcie sobie wymaz, ja robiłam prywatnie kosztowało to 40zl i czekałam na wynik ok.tygodnia, ale mam przynajmniej pewność że wynik jest ujemny - jeden stres mniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaLumieree
Mój obecny gin pewnie uznał, że skoro jest ordynatorem to "w biegu" już w szpitalu się da nadrobić zaległość z badaniem. Angelika - ja znowu mam uczucie dyskomfortu w kroczu, szczególnie to odczuwam gdy się tam dotykam, np. przy podcieraniu się papierem toaletowym. To takie dziwne uczucie. Ciężko mi do czegoś to porównać, ale chyba najtrafniejsze określenie to uczucie nie do końca rozłożonego bardzo małego parasola w pochwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Dziewczyny jak nie zdążycie zrobić tego badania na paciorkowca, to koniecznie poproście o zastrzyk przed porodem. Ja miałam robione i to przed CC choć wiadomo czasem los płata figle i mogło iść naturalnie, u mnie był wynik dodatni, ok 30% osób ma dodatni :) U mnie dziś tydzień po porodzie, równo zeszło 10kg, malutki jest przekochany taki do schrupania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis czuje ciągnięcie w pachwinach i bol jajników jak przed okresem. Miałam juz tak jakies 2 tyg temu, wiec raczej nic nie przepowiadają. Listopadowa, ladnie Ci waga zleciala :) a ile przytylas w czasie ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Zostało jeszcze jakieś 4kg, ale teraz właśnie szybko leci, dosłownie codziennie o ok 1 kg mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PulchnaZkomory
Listopadowa - super ci poleciały te dodatkowe kilogramy :) oby i nam wszystkim tak ładnie spadła waga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilu2310
muszę się podzielić najnowszymi wieściami. Jestem w 38 tyg, mała ciągle była na dole skali wagowej. Właśnie wróciłam z usg i od lekarza i się okazało , że kruszynka ma już 4 kg a ja mam się zapisać na cesarkę. Aż nie wiem czy się bać czy denerwować. Nie byłam w ogólne nastawiona na cesarkę, nawet mi to do głowy nie przyszło, że tak sprawy się potoczą. Ciężko się potem wygrzebać po cesarce? Kiedy można się dzidziusiem zająć? eh mam mętlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow to faktycznie dużo... ale nie pomylił się ten lekarz skoro wcześniej była na dolnej skali wagowej? Ja dzisiaj też po wizycie 37 tc mała waży 3100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilu2310
Lekarka stwierdzila ze predzej moze byc troszke wiecej niz mniej. Lekarke znam, pracowalysmy razem, mam zaufanie. Zobaczymy co jutri na kwalfikacji powiedza. Ale ze brzuszek i barki sa wieksze od glowki wiec cesarka bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
lilu nie ma tragedii z ta cesarka najgorsze pierwsze dwa dni i najgorsze pierwsze wstanie, u mnie było ok 17 prysznic, cesarka o 10, poszłam z M i się jakoś tam ogarnęłam, ale bolało. Teraz tydzień i jeden dzień, już jest naprawdę dobrze, mogę robić wszystko i nic mi nie doskwiera, tylko czasem trochę boli ale to już nic:) Mi wagę chyba określiła w miarę dobrze tzn w 36 tyg na 3200, a w 40 urodził się z waga 3900 więc chyba w miarę tam potrafią ja określić, lepiej iść na cc niż miało by coś się tam zablokować w czasie porodu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam w niedzielę wieczorem a w środę wypis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey mamusie, to kto nam jeszcze zostal bo juz stracilam rachube :) Piszecie o wadze, ja jestem prawie 9 dni po porodzie i mialam wczoraj 11kg i 100gram mniej. Zostalo mi 7 kg do zrzucenia. W swoje spodnie sprzed ciazy sie juz spokojnie mieszcze, gorzej z gora bo i piersi mam wieksze i jestem szersza, brzuch mam juz prawie plaski i co mnie najbardzoej cieszy nie mam ani jednego rozstepu ani cellulitu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Ale ci kobietka pięknie podrosła lilu :-) Tylko się cieszyć :-) Ja powiem tak, cesarka to nic przyjemnego - zimna, bezduszna operacja, po której dochodzi się do siebie przez dłuższy czas, ale jak trzeba to trzeba i na pewno jesteś w stanie przez to przejść :-) Dzidziusia będą ci przynosić do karmienia od początku (oczywiście nie tak, że zostawią i sobie pójdą, tylko pomogą Ci) , a jak już pierwszy raz wstaniesz, to będzie coraz lepiej, głowa do góry. O O Ja idę jutro na stół , dziś mam jeszcze badania przeróżne, ale po nich wracam do domu. Dziwne, ale jeszcze mnie stres nie łapie, ale zobaczę co będzie się działo wieczorem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaLumieree
Ja mam 3 dni do terminu, ale coś czuję, że jednak mały będzie przenoszony. W ogóle nie czuję tego słynnego syndromu wicia gniazda, skurcze przepowiadające też się jakoś dziwnie uspokoiły (chociaż zbyt częste to one nie były). Cały czas mogłabym spać i ogólnie leżeć w łóżku, a wstawać tylko do łazienki i coś zjeść :) Czuję się jakby wszystkie siły mi opadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze niecałe 2 tyg do terminu, chciałabym już mieć to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze 9 dni do terminu. Bylam w poniedzialek u gina i szyjka juz jest zgladzona. Odstawilam tez magnez we wtorek. Myslalam ze we wtorek, srode bede musiala jechac na porodowke, a tu niespodzianka. Zabralam sie za porzadki zaraz, ostatnie sprawdzenie ciuszkow dla malego itp. i nic Skurczy nie czuje wcale, mam tylko potworne bole w kroczu jak chodze, przekrecam sie w lozku. Juz nie moge sie malenstwa doczekac, ale na razie nie widac, zeby sie mial pospieszyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam aż 22 dni do terminu z usg a jak coś porobie np odkurze i posprzątam to też mnie tak wszystko boli i te pachwiny w nocy też okropnie bola jakbym miała zakwasy. Brzuch mam ciężki taki i lekarka mówiła że obniżył mi się pępek więc nie wiem czy miała na myśli ogólnie brzuch czy co :) i coś o szyjce wspominała że powoli już dojrzewa czy się przygotowuje do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Jak mialam nie donosic do terminu tak wlasnie dzisiaj mija ten glowny i co, nic a nic. Wczoraj bylam na ktg i badaniu szyjki, niby wszystko juz gotowe, kanal drozny ale cora nie spieszy sie na swiat. Do porodu pewnie bedzie miala z 3500. Jak nic się nie wydarzy to w poniedzialek szpital... Probuje dyskutowac z tym moim brzuszkiem ale uparciuszek z niej... Pozdrawiam i gratuluje rozpakowanym Mamusiom :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika26
Hej mi do terminu zostały 2 tygodnie dziś byłam u gin i mała przez 2 tygodnie przytyla 700 g i dziś ważyła juz 3700 boje się co może być dalej. lekarka dziś przy badaniu powiedziała ze ręką juz czuć główkę jest juz tak nisko ale szyjka twarda. Mam nadzieje, ze jakoś w weekend się już ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PulchnaZkomory
Melduję, iz dziś o godz.12.35 urodziłam siłami natury swojego pierworodnego synka :) maluch waży 3,950kg, i mierzy 59cm. Żeby było mi "łatwiej" okazało się że jest owiniety pepowina :/ na szczęście miałam super położna, która ze wszystkim sobie poradziła i dzięki niej jakoś dałam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PulchnaZkomory
Dodam, że dziś wypadal termin porodu z miesiączki, więc maly wstrzelil się idealnie w punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×