Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondyneczka87

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Polecane posty

Gość annamaria88
Sarilec, maomi co u Was? Jak tam? Ja w srode mam wizyte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczko widzę że odzyskałaś luz i pozytywne podejście :) oby dobry nastrój Cię nie opuszczał :) na kiedy masz termin najbliższej @? kamyczku mi się wydawało że Ty już wcześniej niż ja byłaś na forum :) chciałabym Cię "zarazić" moim szczęściem ale nie wiem jak :) pociśnij jutro tego lekarza i nie daj się zbyć :) a będziecie powtarzać badania nasienia Twojego męża? Evi a Ty masz dobre wyniki badań krwi? nie masz anemii? pytam bo moja siostra ma podobno "wrodzoną nieprzyswajalność żelaza" i miała ciągle anemię w ciąży i strasznie wymiotowała, ale żadne tabletki na nią nie działały, tylko jeden rodzaj zastrzyków - brała je chyba dwa tygodnie codziennie, a potem jakoś co dwa dni i później chyba co tydzień i poprawiło jej się znacznie. Teraz po ciąży od dwóch lat ma wyniki w normie - w dolnej granicy ale w normie. Może u Ciebie też w jakimś stopniu poziom żelaza może mieć na te wymioty wpływ? mnie lekko mdliło z rana jak zaczęły mi się wyniki morfologii pogarszać, a po żelazie przeszło. Kiedy masz kolejną wizytę u gina? agnieszka może się okazać że los jest na tyle przewrotny, że jak teraz nie chciałabyś zajść w ciążę to "na przekór" zajdziesz :) Kojpka biedaku postaraj się jakoś odstresować bo psychicznie się wykończysz :( na kiedy masz termin @? justynkaa1986 nie zamartwiaj się na zapas - gdyby brzuch Cię bolał, to stresowałabyś się dużo bardziej i pewnie naczytałabyś się w internecie, że takie bóle to znak że poronisz i miałabyś więcej powodów do zmartwień niż teraz :) ja też się dobrze czułam i mnie nic nie bolało - cieszyłam się z tego i nadal cieszę bo dobrze się czuję :) jedyne co czułam na początku ciąży to że miałam jakby wzdęty brzuch po całym dniu siedzenia w pracy i podróży, ale miewałam też takie dni zanim zaszłam w ciążę więc nie odbierałam tego jako czegoś nowego i niespotykanego :) potem jak przyszły mi mdłości i senność to modliłam się o powrót do stanu kiedy nic nie czułam ;-) będzie dobrze - nie martw się na zapas :) kamilusia mam nadzieję że uda Ci się dostać do gina i będziesz mogła rozwiać swoje obawy. Co do wypróżniania to ja nie mam z tym problemu, ale z tego co pamiętam to bodajże iczozord radziła żeby popić wiśnie szklanką wody, albo mleka i podobno problem znika. Ja codziennie jem rano jogurt naturalny i potem wypijam kubek czerwonej herbaty (w ogóle nie pijam czarnej tylko czerwoną) i po ok 30 minutach muszę iść na kibelek :) ale nie wiem czy to działa tylko na mnie czy też na innych bo nie znam nikogo kto lubi czerwoną herbatę :) spróbuj może tych owoców i wody - to taki bardziej znany sposób. Moje ciotki i babcie piją na czczo szklankę gorącego mleka i to im podobno pomaga w zaparciach - ja nie lubię mleka więc nie sprawdzałam :) Nelina pewnie łapie Cię cudowny czas "ciążowych mdłości" :) nie ma chyba na to sposobu - trzeba przetrwać, choć za radą chyba Evi jadłam imbir i trochę pomagał. Lepiej też czułam się po zjedzeniu bardzo kwaśnych potraw niż jakichkolwiek innych. Po jakichś chyba 3 tygodniach samo przeszło :) Ja poszłam na zwolnienie od 6 tygodnia ciąży i wtedy zaczęły się mdłości - dziękowałam Bogu za zwolnienie bo byłam nie do życia i nie wyobrażałam sobie że mogłabym być w tym czasie w pracy :) No i w sumie to wymiotowałam chyba tylko 2 lub 3 razy. Może poproś lekarza o zwolnienie chociaż na te dwa- trzy tygodnie? Iwonqa Tobie chyba również minął już największy dołek po @ :) dobrze że znów zabierasz się do działania z nadzieją :) tak trzymaj :) Gowsik szczęście w nieszczęściu takie, że chociaż może dowiesz się co jest przyczyną tych zmiennych cykli i uda się zrobić coś żeby je uregulować :) cieszcie się sobą z mężem :) Agaaa jak tam przygotowania do ślubu? :) to już w tym tygodniu tak? :) Justyneczko co u Ciebie słychać? annamaria, Sarilec co u Was? :) Kamila co u Ciebie? kiedy masz termin @? justyn88, malgo1988, kasia, nitka, olilila, kasiek, doris, jak minął weekend? jak się miewacie? :) ja się pochwalę, że prawie minął mi katar :) w końcu mogę oddychać w miarę swobodnie :) taka mała rzecz a tak cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annamaria chyba się wyczułyśmy na forum ;-) u mnie w sumie bez jakichś zmian czy nowości :) poza upierdliwym katarem który mnie męczył kilka dni to nic mi nie dolega i bardzo dobrze się czuję :) wizytę mam na 12 października - aktualnie jestem w 27t4d :) zaczęłam czytać o wózkach dziecięcych i słabo się robi od tych wszystkich informacji :) na szczęście jest jeszcze trochę czasu więc może dojdę do jakichś konstruktywnych wniosków i coś z mężem wybierzemy i kupimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kojpka
justynaa1986- dziękuję Ci bardzo. I nie martw się za bardzo. Na pewno jest wszytko ok ;) Nelina- lepszego samopoczucia, jw. każdy inaczej przechodzi, Ty najprawdopodobniej należysz do tych, które odczuwają wszystkie uroki ciąży, 3 maj się (wiem co to bóle głowy bo miewam je często) Iwonqa- masz rację, sprawiedliwości nie ma. Trzeba być twardym... maomi- no właśnie już sama nie wiem, jak widać owulacji nie było gdy myślałam, że jest. Patrząc po długości moich cyklów to powinna być środę,albo czwartek. Tobie dalej życzę jak najlepszego samopoczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi ależ Tobie fajnie :) Takie dylemaciki mieć jaki wózek, jakie łóżeczko kupić, cudownie ;) No ale najważniejsze ze przeziębienie mija, życzę dużo zdrówka w te chłodne dni!! No i pisz na bieżąco jak wizyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, przeszukałam już mnóstwo stron internetowych i czuję się coraz bardziej niepewna. Kochaliśmy się z mężem we wtorek, miałam wtedy dni płodne (bez zabezpieczenia,stosunek przerywany). Mamy już syna i wprawdzie drugiego dziecka nie planowaliśmy, ale... Od tego dnia czuję się jakoś inaczej. W nocy budziło mnie delikatne rwanie w okolicy jajnika. Po 6 dniach, pojawiło się brunatne plamienie. Następnego dni nie było po nim śladu. Dodatkowo pojawiła się zgaga i cały czas czuję mrowienie, zwłaszcza w nocy. Nie jest ono bardzo mocne, delikatne, ale odczuwalne. Może dlatego nie mogę przestać myśleć, że jestem w ciąży. W sobotę czułam się słabo, piekły mnie policzki, łamało w kościach. Zmierzyłam temp. i nic 36,6. Dzisiaj w nocy też delikatne mrowienie, teraz temperatura 37,1., no i ta zgaga. Kawa rano wcale mi nie smakowała. Przy pierwszym dziecku miałam nudności wymioty, ale dopiero później, a teraz. Sama nie wiem czy czegoś sobie nie uroiłam, ale ta niepewność... do okresu jeszcze daleko. Cykle mam regularne, miesiączka planowana na 06.10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Maomi dziękuję za rady może coś mi pomoże. Tobie życzę udanych zakupów dla dzieciątka i tego byś do końca ciąży tak dobrze się czuła :) Kojpka bóle głowy to ja miewam od jakichś 10 lat i to dość silne i ani neurolog ani psycholog ani inni specjaliście sobie z nim nie poradzili więc trochę nauczyłam się z tym żyć, ale teraz w ciąży jest to o niebo gorsze... IzaSmi mogła to być implantacja, bo wiesz - cuda się zdarzają w sensie, że stosunek przerywany n ie daje 100% antykoncepcji, stąd mogło dojść do zapłodnienia. Natomiast myślę, że musisz przeczekać te 8 dni i zrobić test. No chyba, że nie wytrzymasz tak długo, to zrób np. w pt. beta HCG i powtórz w pon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilusia122
Nelina to mam tak jak ty, niedobrze mi chwilami i jeść wcale mi się nie chce w Dzień ale za to w nocy lodówka mnie wzywa :-) Przed chwilą zrobiłam test ciążowy bo zapomniałam że kupiłam dwa i w Szoku byłam jak od razu pojawiła mi się gruba ciemna kreska ciążowa a za nią dopiero testowa :-) pierwszy raz coś takiego WIDZIAŁAM, wcześniej musiałam chwilę czekać za ciążową a Dzisiaj ona pierwsza mi wyskoczyła :-) a mocz był tak rozcienczony aż biały bo bardzo Dużo pije dzisiaj idę do lekarza koło 18. Może być już coś widać na usg?? 5 Tydzień 3 dzień jak myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Izasmy moja koleżanka która też mia ła na imię Iza miała wtopkę z gumka bo im lekko pękła tzn ulatywało z niej ich nadzieja że nic się nie stało nie wypaliła i mają córeczkę :-) cuda .... maomi nie odkładaj zakupów na ostatnia chwile lepiej kupić wszystko etapami bo wszystko kosztuje chociaż moja wyprawka dla dziecka była tańsza niż koszty jakie ponosze u lekarza :-) anemie mogę mieć bo stwierdzili mi ja w szpitalu ale moje wyniki krwi nie są wcale takie złe tylko lekko poza normą i położna twierdzi że to normalne u kobiet w ciąży... teraz 2 dni nie wymiotowałam :-) to były wspaniałe dni hihi i się chociaż trochę wyspałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maomi...na badanie męża pojedziemy później. Narazie mamy na głowie zbiory z pola, trzeba je skończyć. @ wypada mi na 10.10. Kamila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją drogą nie kochaliśmy się z mężem już ponad tydzień :D więc może nagromadził nasienia:)) K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamaria88
Haha faktycznie :) Ja dzisiaj dokladnie 28 t. Wizyta w srode. A co do wozka juz mam upatrzony tylko pozostaję zamówić a lozeczko ma przyjsc jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilusia pewnie będzie już widać pęcherzyk :) a może dwa? :) daj znać co powiedział lekarz i jakie badania masz zrobić :) Izasmy przy stosunku przerywanym zawsze jest jakieś ryzyko zajścia w ciążę, a objawy to może być również kwestia psychiki - niestety możemy tylko gdybać więc musisz poczekać do terminu @ żeby sie przekonać :) Evi cieszę się bardzo że chociaż dwa dni sobie odpoczęłaś od wymiotów :) może jednak brzuszek powoli się opuszcza i stąd ulga? Kamila to atakuj męża :) jesteś chyba jakoś w połowie cyklu teraz więc skorzystaj z okazji ;-) annamaria ja mam większość wyprawki od rodziny, tylko łóżeczko, wózek, wanienkę i jakąś szafę na ubranka dokupimy :) pewnie poza wózkiem kupimy wszystko hurtem w Ikei :) Nelina jak się miewasz? przeszło Ci trochę czy nadal ból głowy i mdłości Cię męczą? Iwonqa niebawem i Ty będziesz miała takie dylematy :) do wizyty jeszcze dwa tygodnie ale dam znać na pewno czy wszystko ok :) Kojpka z tymi objawami owulacji to jest różnie :) nieraz są objawy a owulacji brak, a niekiedy nie ma się objawów a jednak owulacja zachodzi :) poczekaj do czwartku w nie smuć się na zapas - jeśli @ przyjdzie to jeszcze zdążysz się nasmucić kochana, a jeśli jednak nie przyjdzie to nie ma się co katować zawczasu :) już tylko kilka dni i zobaczymy co będzie z tego cyklu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi moj termin @ jest bodajże na następny piątek wiec jeszcze dlugooo... Tez bym chciala mieć taki dylemat jak Ty, mam nadzieje ze los nie będzie mi kazał długo czekać na takie dylematy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelina- to witaj w klubie, ja z bólami głowy męczę się od podstawówki i również żaden neurolog ani nikt inny mi nie pomógł, jedynie co to neurolog stwierdził, że mogę być meteopatą i coś chyba w tym jest bo najczęściej bóle mam jesienią i wiosną. Masakra... maomi- masz rację, ale ten cykl mam jakiś strasznie pokręcony, raz mnie cycki bolą raz nie, rwą mnie jajniki czasami jak jakieś pokręcone heh no mówię wam maniana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilusia122
Widziałam na usg pęcherzyk ale bez zarodka, kazała mi przyjścia za dwa tygodnie i wtedy założy kartę ciąży i będziemy robić badania. Dzisiaj mi zrobiła tylko cytologie po której lekko krwawilam ale nie kazała się tym martwić. A kiedy spytałam jakie badania mam sobie zrobić to zaczęła się śmiać i mnie uspokajac że mam nie panikowac i być dobrej myśli bo co natura będzie chciała zrobić to i tak zrobi. Ale jestem spokojna, w tej ciąży jestem pozytywnie nastawiona :-) Mam tylko problem bo ząb mnie zaczął strasznie boleć i nie wiem jak ja to wytrzymam... On nadaje się do usunięcia i teraz daje się we znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! :) Dawno mnie tu nie było! Nie nadrobiłam zaległości w czytaniu, nie jestem na bieżąco ;-) Gratuluję wszystkim mamom, którym udało się wyczekać maluszka pod sercem. Za czekające mamy trzymam nieprzerwanie kciuki :) Za tatów też! U nas do przodu. Karol rośnie wzdłuż i... wszerz. Jest klockiem :) I włochaczem. Daje pospać w nocy więc nie chodzimy jak zombi całymi dniami, mamy czas dla siebie, nawet zapisaliśmy się z mężem na kurs tańca. 8 tygodni od porodu miałam pierwszą owulację. Obecnie jestem w trakcie 4tego cyklu po porodzie i powiem Wam szczerze, że chętnie już bym zaczęła starania o kolejnego bobasa :P Mój mąz nie jest takim optymistą. Poza tym póki co fazę lutealną mam za krótką i ewentualna ciąża nie miałaby szansy się utrzymać. No ale kto wie, może wkrótce znów będę wyglądać dwóch kresek... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord witaj :) super że Karolek ładnie rośnie i daje Wam żyć :) szybko powróciła Ci owulacja :) długo dochodziłaś do siebie po porodzie? mam nadzieję że faktycznie niebawem do nas powrócisz :) życzę Wam dużo zdrowia i cierpliwości :) Kojpka oby jednak te Twoje objawy były dobrym zwiastunem :) kamilusia najważniejsze że masz pozytywne podejście i wiesz, że pęcherzyk jest w macicy a nie poza nią :) za dwa tygodnie na pewno zobaczysz już zarodek z bijącym serduszkiem :) co do zęba, to niestety Cię nie pocieszę, bo pewnie czeka Cię rwanie - nie wiem z jakich dokładnie względów, ale mój gin mówił że jeśli miałabym problem z zębami, to trzeba je jak najszybciej wyleczyć na początku ciąży - mam nadzieję że uda Ci się szybko pozbyć tego problemu i ból minie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iczozord coś ten link nie wchodzi :( spróbuj wrzucić go raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord witaj kochana! fajnie ze się odezwałaś brakowało nam twoich rad :-) odzywaj się częściej! szybko doszłas do siebie jak 8 tygodni i juz wszystko wróciło do normy a karmisz piersią? bo mówią ze jak się karmi to się nie dostanie @. No ten link nie działa niestety :-( Kamilusia głów ado góry pewnie było za szybko na zarodek następny razem zobaczysz napewno :-) a ja jestem po @ I heheh tylko czekałam na to bo brakuje mi przytulnek z moim. Chociaż to pocieszające. Myślę tak sobie dziewczyny ze po malu zacznę jeździć po salonach z sukniami ślubnym :-) juz nie mogę się doczekać . Musze swoje myśli o dziecku trochę odrzucić na bok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Aga, czeka Cię bardzo przyjemny, ale również dość męczący czas. Chociaż patrząc z perspektywy (nie tak odległej, ślub brałam niecałe 2 miesiące temu) to jak się wszystko dobrze czasowo poukłada to i nie ma takiego gnania na oślep. Emocje są, to wiadomo, ale jakże miłe. Powodzenia w poszukiwaniach wymarzonej sukienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Iczozord, witaj. Czytając Wasz poprzedni wątek (którego ten jest kontynuacją) zawsze wyobrażałam sobie Ciebie jako taką 'Mamę Dobra Rada'. Oczytaną, doświadczoną, wzór do naśladowania i 'wyrocznię' w wielu sprawach. Mam nadzieję że powrócisz na 'łono' tej grupy i znów będziesz dobrze radzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord czesc!!! Tesknimy tu za Toba, super ze wszystko w porządku u Ciebie i ze mały rośnie jak na drożdżach:-) Aga same przyjemne rzeczy Cie czekają, przygotowania do ślubu to piękny czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Maomi wczoraj po pracy cały czas leżałam. Mąż zrobił mi na obiad a na kolację zażyczyłam sobie bigos i też zrobił :D Szczerze lepiej się poczułam jak się najadłam choć głowa i brzuch bolały, ale trochę mi było lepiej. Dziś znów mnie trochę mdli i głowa już zaczyn a boleć. Najbardziej jednak martwi mnie ból brzucha. Wczoraj dzwoniłam do kilku ginekologów ale większość nie odbierała a kilku nie chciało mnie przyjąć. Dziś będę jeszcze próbowała zadzwonić do tych którzy nie odbierali. Bo trochę zaczynam panikować przez te bóle i nie chcę czekać do umówionej wizyty tylko sprawdzić czy wszystko ok. Agnieszka powodzenia w szukaniu sukni :) ja swojej wymarzonej nigdzie nie znalazłam, od razu wiedziałam, że będę szyć w salonie - na szczęście sprawdzonym :) No i nie żałuję, ale trzymam kciuku żebyś Ty znalazła tę jedyną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza przed burząą
Jikeja to bardzo zły pomysł na zakupy. Tam mają niepolskie standatdy jeśli chodzi o pościel i kołdry :/. Nie dokupicie później nic ładnego! Bo nie będzie się rozmiar zgadzać. Nie polecam tego szmelcu. :( kto to wpuścił na PL rynek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka na pewno jak odwrócisz trochę myśli od starań, to łatwiej będzie Ci przetrwać ten czas na kiedy zawieszacie intensywne starania o dziecko :) fajnie się mierzy suknie :)trochę ponad rok temu ja swoją mierzyłam, a tu już w połowie ciąży jestem - strasznie szybko to wszystko minęło :) Nelina mam nadzieję że uda Ci się dostać do jakiegoś lekarza i wszystko będzie ok :) szkoda że nie masz możliwości odpocząć te kilka tygodni kiedy gorzej będziesz się czuła :( oby szybko Ci to przeszło. a który to u Ciebie już tydzień? cisza przed burzą - myśleliśmy tylko o łóżeczku, wanience i szafie :) co do pościeli i kołderki to mam trochę orientacji w tej branży i upatrzyłam sobie już zestaw kołderki z poduszeczką z Tencelu i materacyk termoelastyczny :) mi chodziło tylko o konstrukcję łóżeczka :) ale dziękuję za poradę :) a co tam u Ciebie? :-) będziesz w tym cyklu uważać czy szykujesz się na kolejne stresy pod koniec cyklu? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Maomi w niedzielę rozpoczął się 6 tydzień. No czas leci szybko, ja kilka miesięcy temu dopiero szyłam swoją suknię a dziś pewnie już bym w nią nie weszła, bo trochę mi przybyło w obwodzie a miałam bardzo dopasowaną suknię w pasie ;) Z pewnych względów nie mieliśmy jeszcze sesji plenerowej mieliśmy mieć w październiku ale pewnie już do niej nie dojdzie :p ale w sumie jakoś nie żałuję, bo fotograf w ogrodzie naszej sali zrobił nam kilka ładnych fotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczozord
No hej, hej :) Gowsik, nawet nie wiesz jak mi miło czytać takie rzeczy :))) Tak, karmię wyłącznie piersią. To, że jak się karmi to nie ma okresu to takie uproszczenie. Przy wyłącznym karmieniu musi być spełnionych szereg dodatkowych wrunków, aby płodnośc nie wróciła, np przerwy w karmieniu nie powinny byc dłuższe niż 6h. A mój Karol śpi w nocy czasem 8 i więcej jednym ciągiem! No i mamy efekt w postaci powrotu płodności :) Może teraz zadziała? https://picasaweb.google.com/106765900440196257277/KAROL03?authuser=0&authkey=Gv1sRgCNuzoPqu7ZKdLg&feat=directlink

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×