Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondyneczka87

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Polecane posty

Gość Evi1705
Nitka mój mąż zaprasza ich raz w roku na swoje urodziny ... w tym roku mogli sobie odpuścić no w sierpniu były upały i ledwo dawałam radę no ale oni się nie przejmują a tak to mam spokój ... w niedziele mój m jak co tydzień marudził że dlaczego nie chce tam jeździć i powiedział am mu że dziwnie się w ogóle jak może mnie o to pytać... w niczym nam nigdy nie pomogli a wystarczył by tylko ich czas to jeszcze się tylko wpierniczaja a jeżeli teściu olał mnie tak na ślubie że nie zatańczył ze mną i pojechali o 2 do domu to ja tez nie czuje żadnej powinności w stosunku do nich... i powiem wam że jest mi lepiej na sercu i na duchu że nie muszę tam jeździć i oglądać , wysłuchiwać tych fałszywych tekstów :-D oczywiście powiedział am mojemu m że jak chce niech tam jedzie ja mu nie zabraniam ale bezemnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Nitka, czasem u fasolek u których NT jest podwyższone stwierdzamy prawidłowy kariotyp (bez trisomii) więc tak, bywa że podwyższona przezierność zdarza się u zdrowych dzieci. Nie nastawiaj się od razu na najgorsze. Ja wróciłam już do domu ale mąż chory. Większość popołudnia stałam przy garach, ogarniałam kuchnię, nastawiałam pranie czy zmywanie... Ot, takie zwykłe czynności. Jutro do pracy... Dziś u mnie 18 dc. Nie wiem czy będziemy 'działać', zależy jak się mąż będzie czuł. Nie chcę go zmuszać jeśli seks to ostatnia rzecz na jaką ma teraz ochotę. No chyba że nie jest, to wtedy do dzieła :) Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczka twoj organizm chyba sie buntuje. za duzo mialas tego ostatnio, stres, sporo lekow. masz teraz przerwe, zregenerujesz sie i bedzie dobrze. agnieszka tak mi sie przypomnialo jak ja szlam do slubu. na dwa tyg przed wybieralam nowa suknie bo w moja wymarzona sie juz nie zmiescilam, szlam w piatym miesiacu ciazy. :) nelina kazda staraczka chcialaby miec takie dolegliwosci jak twoje :) , odpoczywaj duzo. nitka jak moj odwali w tym cyklu w czasie zastrzyku to go zabije @*!#:;& hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi wcale Ci sie nie dziwie ze nie chcesz tam jeździć, tez bym tak zrobiła. Nic na sile, moze zrozumieją ze postepują nietaktownie, a moze nie. W ogole die tym nie przejmuj. Twoja rodzina to Twoj maz i dziecko:) kaszanka nie wędlina, teściowa nie rodzina:D ja na szczęście mam spoko teściów, bardzo zapracowanych i czasem żałuje ze tak rzadko nas odwiedzają.. Gowsik jestem dobrej mysli:) dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomka skoro miałaś test owu pozytywny to działaj :) co do bólu jajników to ja nigdy w sumie nie miałam tak że byłam na 100% pewna że to jajnik, a ni np. wyrostek :) ale z owulacją było u mnie kiepsko więc może to dlatego :) kamyczku fajnie że udało Ci się umówić na kolejny cykl na monit i zastrzyk :) teraz to mąż już będzie ryzykował życiem odmawiając Ci sexu w dni owulacji ;-) agnieszka ja zaczęłam szukać sukni gdzieś w styczniu i było wtedy dużo wyprzedaży - wchodziły nowe kolekcje i było dużo rabatów :) na pewno znajdziesz coś dla siebie :) blondyneczko może to faktycznie przez to że brałaś kilka cykli clo i tak zareagował organizm - zobaczysz czy w tym cyklu będzie lepiej. Ruda trzymam kciuki żeby udało Ci się męża zaciągnąć na badania :) co do polipów to nie mam o nich bladego pojęcia, ale gdyby było to coś groźnego i wymagającego natychmiastowej reakcji to na pewno Twój gin skierowałby Cię na jakiś zabieg, więc chyba nie jest tak źle. Może jest z nimi tak jak z torbielami, że potrafią się wytworzyć w ciągu jednego cyklu - może wtedy równie szybko da się je wyleczyć - bądź dobrej myśli i nie dołuj się na zapas bo w przypadku poważnych schorzeń lekarze od razu kierują na dodatkowe badania i zabiegi :) Kasiu mam nadzieję że Twój plan się uda i od listopada wypoczniesz i mdłości Ci miną :) dbaj o siebie i pisz do nas :) Nitka bądź dobrej myśli - tylko tyle możesz zrobić dla siebie i maleństwa :) będę trzymać kciuki za wyniki - koniecznie daj znać jak wyszły :) ja jestem w 28t5d :) niunia może wybierz się na betę dla pewności? Nelina widziałaś już serduszko ? :) ciąża ma to do siebie że się o niej marzy, ale jak już się zajdzie to chciałoby się ten czas mdłości przewinąć ;-) za parę tygodni Ci przejdzie :) odpoczywaj ile wlezie bo pewnie jeszcze będziesz marzyć o takiej możliwości :) Evi ja też śpię na dwóch poduszkach bo mi duszno jak na płasko leżę :) a co dopiero będzie jak będę na końcówce? :) chyba też na fotelu będę sypiać :) z teściową może nie pójść tak łatwo jeśli mąż będzie chciał żeby Wasza córcia miała kontakt z dziadkami, ale życzę powodzenia :) Gowsik może biedaczek z tęsknoty się pochorował :) mężczyźni nie chorują - oni walczą o życie ;-) dbaj o swojego chorowitka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Maomi, co racja to racja :) Śpi teraz, biedny. Grypopodobne paskudztwo. Na krtań mu weszło, mówi tak jakby przez trzy tygodnie nic nie robił tylko pił ostro. Nie mam sumienia go budzić. Niech się zregeneruje najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Hej :-) wiem, ze to moga byc urojenia, bo juz nie raz je mialam. Niedlugo sie rozwieja bo czuje zblizajaca się @ do wieczora pewnie nadzieja prysnie... Najchetniej poszla bym na jakies wolne bo jestem zmeczona praca... Ale nie mam juz urlopu wiec nic z tego. Milego dnia Wam życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) która tam dzisiaj ma badania, wyniki, testy, terminy @ ? :) Gowsik jak tam mąż? blanula może zorganizuj sobie jakiś wypad na weekend? :) zawsze to dwa dni oderwania się od pracy i zmiana klimatu :) życzę wszystkim miłego dnia i czekam na dobre wieści od Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Blanula87 zmęczenie może być pierwszym objawem ciąży :) życzę Ci tego, niech paskudna @ się wcale już nie pokazuje u Ciebie :) Maomi tak widziałam serduszko już drugi raz, bo te 6 dni temu też widziałam :) Patrze na zdjęcia USG i niby tylko maleńka plamka a we mnie budzi się taka radość, że nie umiem opisać tego uczucia. W każdym razie to rodzaj uczuć, których wcześniej nie znałam. Wiem, że powinnam dużo odpoczywać i cieszyć się z każdej chwili w której mogę leżeć, ale zawsze robiłam milion rzeczy, nie miałam czasu na odpoczywanie i jakoś ciężko mi się przestawić, fizycznie jestem zmęczona więc się kładę i odpoczywam ciągle, ale psychicznie to odpoczywanie trochę męczy :p Evi1705 współczuję teściów naprawdę. Ja mam super teściów, złego słowa nie mogę o nich powiedzieć. Mam z nimi super kontakt odkąd tylko spotykam się z tatusiem mojej fasolki i mam nadzieję, że tak zostanie. Nitka dziękuję - mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze :) Agnieszka życzę znalezienie tej jedynej ;) mi się nie udało znaleźć takiej sukni jak bym chciała więc od razu wiedziałam, że swoją będę szyć. I nie żałuję, bo była w 100% taka jak miała być :) Trochę Ci zazdroszczę, bo ja żałuję, że mam to już za sobą ;) No ale teraz czas na nowe przeżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Kamyczek85 wiem, wiem trochę narzekam, bo to zmęczenie, mdłości itd są męczące, ale cieszę się z nich bardzo. I wierzę, że każda z obecnych tu starających się też ich doświadczy (mniej lub bardziej), wierzę, że każda doczeka swojego wymarzonego maleństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olilia92
Hej, u mnie ostatnie tygodnie są tak intensywne ze nawet nie mam sił żeby cokolwiek napisać. U mnie aktualnie 24 dc, piersi nabrzmiałe i podbrzusze od niedzieli boli mnie tak jakbym zaraz miała dostać @.. owu gdzieś 15/16 dc była. Gratuluję zcałego serducha wszystkim nowym zaciazonym ;) A dziewczynom na które są na końcówce życzę szczęśliwego rozwiązania :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nitka to mnie pocieszylas ;-) w sumie to mnie mdli cały dzień. Wiec nawet gdyby mdłości pozostały w połowie dnia to i tak mi dużo pomoże ;-) ja mam 9 tydzień, wiec jestem kilka tyg za Tobą. Buziaki i powodzenia dla wszystkich Dziewczyn. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilorak123
Hejka siedze pod gabinetem gina i slysze jak pacjentka w srodku slucha serduszka swojego malenstwa, piekne. A ja mam wizyte i dzis planowany dzien @ ktora czuje jak sie zbliza :-( pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, kiedy występuje implantacja? mam regularne cykle co 29 dni, nie monitorowałam nigdy cyklu ale owu mam pewnie w 15dc - mam wtedy płodny śluz i zazwyczaj jest go dużo najwięcej właśnie w 15 dniu. Dziś mam 22dc i delikatnie plamie na biało-różowo. Powiedzcie że się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi działamy, zobaczymy ci z tego wyjdzie. Ja wyrostek mogę wykluczyć bo go nie mam już. A mój mąż taki w tym cyklu ochoczy, że aż miło. Już zaczynam mieć podejrzenia ze czyta forum albo zagląda do mojego kalendarza ovu, aje raczej mało prawdopodobne. Spisuje się w tym cyklu na medal, ale może to dlatego że ja trochę odpuściłam i nie jestem jakby to powiedzieć nachalna. Nie rzucam się od razu na niego, wychodzę sama pobiegać, daje mu czas po pracy aby trochę odetchnął i zatęsknił i mi też z tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Maomi wyjazd to niezly pomysl tylko ze nierealny bo sobota to jedyny wolny dzien mojego meza w ktorym moze pracowac nad naszym mieszkankiem. Nelina oby... Ale do konca w to nie wierze chociaz jak dostane @ to i tak bede mocno zawiedziona. Mam takie pytanie czy uwazacie ze wynik bety bedzie juz wiarygodny? Bo we wtorek mam impreze i nie chce sie tlumaczyc wszystkim dlaczego nawet piwa nie wypije bo zaczna sie wspolczucia i pocieszanie i do tego co miesięczne pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu implantacja odbywa się między 6 a 12 dniem po zapłonieniu, życzę Ci żeby to było TO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Blanula87 zrób betę najlepiej w pt, do wtorku już powinnaś otrzymać wynik (najlepiej zadzwoń do laboratorium ile się czeka na wynik, ja miałam jeszcze tego samego dnia wieczorem w prywatnej lecznicy, ale zazwyczaj czas oczekiwania jest do dwóch dni). W pt będziesz już 11 dni po owulacji prawda (nie wiem czy dobrze pamiętam)? Oczywiście myślę, że jak zrobisz jutro to też już będzie wiarygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarilec
Witajcie :) Nelina, nie stresuj się tą amniopunkcją tylko idź na nią odważnie. Wbrew pozorom nie jest to tak rzadkie badanie i lekarze, którzy je przeprowadzają naprawdę znają się na rzeczy. Chyba, że jesteś w stanie wyczekać w tych nerwach i niepokoju do połówkowego. Chyba nie warto. Na pewno wszystko będzie ok, to NT wcale nie jest jakieś bardzo złe, chyba bardziej chodzi o zwykłą przezorność. Maomi, o warsztatach dowiedziałam się od ciężarnej koleżanki. Nawet dziś są warsztaty Bezpieczny Maluch, ale nie wybieram się na nie, bo dziś zaczynam szkołę rodzenia, a potem idę na jogę. Poruszane tematy - od sasa do lasa. Czyli np. pierwsza kąpiel noworodka, zasady pierwszej pomocy, higiena w połogu, foteliki samochodowe, rozmowy z położnymi. Fajna sprawa. Co do samej SR nie jestem jakoś entuzjastycznie nastawiona i na pewno można sobie dać bez tego radę, nikt mnie tam rodzić nie nauczy. Początkowo nie chciałam chodzić na te zajęcia, ale potem stwierdziłam że skoro mam do tego prawo i mogę wybrać w ten sposób położną i jest to za darmo, to czemu nie. Evi, Ty już jesteś tak tak blisko. Na pewno świetnie dasz sobie radę! :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno nie zaglądałam, bo sporo się działo u mnie, praca, wesele wyjazdowe itp. Przypomnę, że cykl rozpoczął mi się 06.09.2015 r. i staraliśmy się z mężem o maleństwo. Jak przystało na oczekującą, pragnącą mieć dziecko kobietę wiele objawów mi pasowało do stwierdzenia, że pewnie się udało. Owulację miałam 13 dc (cykle 27-28 dniowe, obserwacja temperatury). Około 19-20 dc (nie pamiętam dokładnie) miałam kilka kropel jasnoróżowej krwi, przypuszczałam wtedy, że to krwawienie implantacyjne. Nie wytrzymałam i zrobiłam test w 24 dc i 26 dc - negatywne. Cykl trwał 28 dni, gdyż 04.10.2015 dostałam @ (czyli na czas). Chodzi mi dalej po głowie czy to na pewno była @ czy inne krwawienie, bo trwała 3 dni ( o połowę krócej jak zawsze). Nie wiem czy jest sens marnować kolejny test ciążowy. Temperatura jest spadła do takiej co mam zawsze na początku cyklu. Także... może następny cykl będzie szczęśliwszy :) Gratuluję wszystkim zaciążonym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarilec
Maomi, AnnaMaria - my idziemy niemalże "łeb w łeb". U mnie dziś 29tc3d :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelinka jak sie trzymasz kochana maoimi jak sie czujesz kamilusia122 i jak dobrze u ciebie nelinka to byłas u ginekologa i jak tam malenstwio ile ma juz tygodni napisz prosze ja mam wizyte 15 boje sie mam nadzieje ze wszytsko jest w porzadku nie mam mdłosci a ni nic tylko sluz oby było ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stonka bardzo dobre podejscie. Ja tez tak robiłam, im mniej sie interesowałam tym więcej interesował sie mna maz:) jak byłam nachalna to nic z tego nie wychodziło ;) powodzenia! Blanula bete mozesz spokojnie robic, u mnie wyniki zawsze sa tego samego dnia. Choć mozesz zawsze spróbować ze zwykłym testem, mi wyszedł 10dni po owulacji, No ale w tym przypadku nie bedziesz miała pewności w 100% Gościu Justynka bardzo dobrze mowi! Mam nadzieje ze u Ciebie to wlasnie to;) Dziewczyny, odebrałam wyniki, ryzyko po teście z krwi zeszło do 1:3000 wiec pani doktor powiedziała ze nie ma żadnych wskazań do amniopunkcji i mam sie przestać stresować:) ciesze sie bardzo! A w weekend mówimy rodzicom nareszcie, bo jak jeżdzę do nich to ciezko mi wciągać brzuch, szczególnie wieczorami:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Nitka cieszę się bardzo :) Sarilec chyba pomyliłaś mnie i Nitkę - ale nic dziwnego tyle nas tutaj jest. Justynka1986 tak jak pisałam wcześniej, wszystko jest w porządku (na tyle na ile można to na razie stwierdzić), na bóle brzuch mam brać no-spę i po prostu to przeczekać, jestem w połowie 7 tygodnia i fasolka ma 0,67cm. Tym, że nie masz mdłości się nie martw tylko ciesz :) bratowa mojego męża całą ciążę przeszła bez bólu, mdłości i innych dolegliwości. Nawet zmęczenia za bardzo nie odczuwała, poszła na zwolnienie ale nie umiała usiedzieć w domu - ciągle zakupy, spotkania z koleżankami, wycieczki po rodzinie, targi dla dzieci i inne takie - tak dobrze się czuła, że energii miała więcej niż normalnie i czasu więcej bo do pracy nie chodziła. Więc u Ciebie na pewno wszystko dobrze, a dolegliwości mogą pojawić się później albo wcale :) Ja dziś miałam się spotkać z koleżanką, ale tak się źle czuję, że musiałam odwołać, marzę już o tym, żeby dotrzeć do domu i się położyć. Małgo1988 na krótszą @ wpływ może mieć wiele czynników, ja jednak z ciekawości i tak bym rano zrobiła test :) A jeśli dalej będzie negatywny to po prostu wyluzować się i przygotować na kolejny cykl z pozytywnym nastawieniem :) Atomka, to jest sprawdzony sposób, cieszę się że u Ciebie też się sprawdza. U mnie też tak działało, że im mniej ja nalegałam tym bardziej mąż chciał ;) Trzymam kciuki za Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Dzień dobry! :-) Maomi, u mnie 34 dc. Jutro więc trzeba by było testować, choć nic na prawdę nie czuję, ani na @, ani na ciąże. Najważniejsze, że rozmawiałam wczoraj z mężem i postanowiliśmy że po @ pójdę na monitoring, przekonać co się dzieje w środku, a potem to już klinika niepłodności i zaczynamy walkę na całego, aż do skutku. Aha, muszę Wam napisać, że przy ostatniej ciąży do 7 tyg było ok, beta rosła, żadnych plamień itd. Potem po wizycie u lekarza dostałam końskie dawki progesteronu. I zaraz po pierwszych dawkach coś złego się zaczęło dziać. Poroniłam 10 dni później. Od początku speptycznie byłam nastawiona do nich, ale myślę no nie będę mądrzejsza od lekarza. I wczoraj wyczytałam, że większe dawki progesteronu mogą prowadzić do mikrozakrzepów i zagęstnienia krwi. A u mnie w genetycznych badaniach wyszła mutacja genu mthfr (zakrzepica) - tak w skrócie niby pewna przyczyna utraty ciąży, problem właśnie z krwią, którą trzeba rozrzedzać, a nie jeszcze zagęszczać.. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilorak123
:-( :-( :-( hej ja dzis po wizycie u gina , okazalo sie ze tak jak myslalam bez endo sie nie obejdzie. mam zle wyniki , i chyba za szybko malenstwa sie nie doczekam, az mi sie plakac chce. jestem dzis podlamana. Musze jak najszybciej dostac sie do endo bo gin powiedzial ze nie moge czekac, superr. dzwonilam moge sie dostac w przyszlym tyg - koszt wizyty 180zl , poprostu masakra. albo za 120 zl ale dopiero w grudniu, a gin powiedzial ze mam jak najszybciej . Moze ktos z was jest z okolic trojmiasta i ma namiary na jakiegos dobrego ginekologa-endokrynologa. Pozdrawiam , i przepraszam ze sie tak wam uzalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Nelina, odpoczywaj, relaksuj się, i myśl, że wszystko co robisz pozytywnie wpływa na twoje dziecko, które nosisz w sobie.. :-) znam ten stan i tęsknię za tymi uczuciami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Gościu- niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać chociaż do dnia @.. Nic się więcej nie da zrobić :-) wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarilec
Nelina i Nitka, rzeczywiście pomyliłam Was dziewczyny. Ale doczytałam super wiadomości od Nitki, więc najważniejsze że jest szybki i szczęśliwy finał :) Bardzo mnie to cieszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atomka i to jest właśnie dobry sposób :) ja mam podobnie. Pracujemy z mężem razem, więc moje wyjscia czy na długi spacer z psem, czy na siłownię ( teraz przerwałam bo czekam na @ ) powodują że on ma także czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×