Co byście zrobiły gdyby faceta NIE ZAPŁACIŁ za was na pierwszej RANDCE?

Ktoś kto nie chce sponsorowac obcej osoby jest od razu skąpcem? smiech.gif nie stać Cię na kawe i musisz naciagac innych? Co dajesz w zamian? Tylko ladnie zrobiona buzke xxx szkoda slow naprawde .... nawet nie warto z kims takim jak ty dyskutowac, bo nie czaisz pewnych rzeczy, nie potrafisz roznicowac :D 7 zł to dla ciebie sponsoring biedaku... podaj numer konta, wysle ci i 20zł. bedziesz mial na dwie kawy i ciastko do tego.

Łaski nie robi że zapłaci za siebie :D

no i co z tego?? takie jest ryzyko. ale chociaz nie zrobi z siebie dziada zalujac 7 zł. niesmak pozostanie juz do konca. nie czaisz tego?? x Owszem nie czaję, bo niesmak pozostaje tylko tobie, a nie mnie, jak dziewczyna mnie przekreśla z powodu głupich 7zł, to nie warto się z nią spotykać, zaoszczędzam czas i 7zł :) Dla mnie niesmak pozostaje kiedy to kobieta na moją propozycję zapłacenia, nie próbuje nawet udawać że sama za to zapłaci. Kultura działa w obie strony!

no właśnie, tu nie chodzi o głupie 7 zł czy nawet 20, o jakieś wzbogacenie się tym ,że gość jej postawi obiad czy kino. Chodzi tu o jego gest, o to co ta kobieta dla niego znaczy, nie o pieniądze

Nigdy nie pozwolono mi płacić , ale ja nie zadaje sie z motłochem i golodupcami :o

nie stać Cię na kawe i musisz naciagac innych? xxx nie wiem kogo nie stac na kawe, chyba jedynie bezdomnego :D skoro mnie stac na mieszkanie, jedzenie, ubrania i wakacje, to stac mnie rozniez i na kawe. tu chodzi i calkiem co innego, ale co ty mozesz o tym wiedziec. wracaj do widel...

Owszem nie czaję, bo niesmak pozostaje tylko tobie, a nie mnie, jak dziewczyna mnie przekreśla z powodu głupich 7zł, to nie warto się z nią spotykać, zaoszczędzam czas i 7zł xxx obawiam sie z nigdy zadnej dziewczyny nie bedziesz mial, a jak juz to zadnej na poziomie..

Opowiem wam moja osttanią randkę. Poszliśmy do kina, ja mówie do faceta że ja zapłacę za siebie na co on odpowiedział abym nawet nie żartowała sobie i zapłacił za mnie. Więc ja kupiłam dla nas popcorn i colę. Potem poszliśmy do knajpy i on zapłacił jeszcze dla mnie ze herbatę i colę. I to jest normalny facet, uczcie się panowie Zresztą zawsze tak faceci się zachowywali na randkach których byłam

Czy wy naprawdę jesteście takie tępe czy udajecie? Laska z góry powiedziała że sama za siebie zapłaci, facet mógł uznać że jak będzie nalegał, to zostanie to źle odebrane i tyle. Określiła się i ma za swoje, niech cieszy że nie poszli do restauracji, bo byłaby ze stówkę w plecy. To autorka robi aferę o te 7zł.

koleś chciałby mieć kogoś, ale jednocześnie nic nie wydać. no tak się nie da panowie.

skoro facet stał PRZED NIA w kolejce on mimo wszystko powinien był zaproponować chociaż zapłacenie. nawet jesli powiedziała ,że zapłaci to facet z klasą by zaproponował czy może jednak pozwoli sobie postawic kawe

A co może dla niego znaczyć obce babsko robiace afere o 7 zl? Ktore najpierw mówi nie płac za mnie a potem robi za to focha z przytupem :D

Albo chcesz dziewczynie zaimponować, zdobyć ją albo idziesz na łatwiznę i pozwalasz płacić kobiecie za siebie. Trzeba być niezłym debilem żeby tak zrobić na pierwszym spotkaniu które jest decydujące:-)

Czy wy naprawdę jesteście takie tępe czy udajecie? Laska z góry powiedziała że sama za siebie zapłaci, facet mógł uznać że jak będzie nalegał, to zostanie to źle odebrane i tyle. Określiła się i ma za swoje, niech cieszy że nie poszli do restauracji, bo byłaby ze stówkę w plecy. To autorka robi aferę o te 7zł. xxx sam jestes tępy, bo nie czaisz, tak jak i ten facet z opowiesci, ze byla to propozycja grzecznosciowa. zaden koles na poziomie nie pozwoli na to, aby to dziewczyna placila za siebie.

W kazdym razie ja uważam, że moze autorka i niepotrzebnie sie wychylała, ale tez gość nie ma klasy,albo mu na niej nie zalezy kompletnie, tak czy tak nie sądzę żeby zapomniał w takim momencie o zapłaceniu za nią, zrobił to celowo. Albo ma węża w kieszeni, albo jest niewychowany, albo ma autorke w d***e. w każdym przypadku to nie zbyt dobrze rokuje

Wiesz co,ja bym sie obraziła gdybym powiedziala ze place a facet na siłe chciał zamnie zaplacic,czułabym sie...no zle.On cie potraktował powaznie,a ty zachowujesz sie skandalicznie.Aha i piszesz ze zawsze w takiej sytuacji facet i tak płacil,czyli duzo takich randek mialas?ty naprawde sie spotykasz zeby sie najesc czy napic za darmo?Wstydz sie

a ja bym się nie obraziła, wrecz przeciwnie. to byłoby dla niego na plus. A jeśli by nie zapłacił to bym sie juz z nim nie spotkała nie podajac nawet powodu

obawiam sie z nigdy zadnej dziewczyny nie bedziesz mial, a jak juz to zadnej na poziomie x Akurat o to nie musisz się martwić, bo już od dawna mam swoją kobietę i zapewniam cię że pieniędzy na nią nie żałuję, bo wiem że jest tego warta, poza tym kasa nie ma dla mnie wielkiej wartości. Moja nigdy nie pozwoliła zapłacić za siebie na początku znajomości, nawet jak nalegałem, dopiero kiedy zostaliśmy parą pozwalała mi na to i dlatego mam do niej ogromny szacunek, bo ona ma swoje zasady, a takich kobiet ze świecą można dziś szukać.

Oto jak zaimponowac autorce: postaw kawe za 7 zl i jesteś ktoś :D Co ty dajesz od siebie bo dalej nie wiem? Tylko to ze się zrobisz i z łaską wypijesz kawe? Ja bez problemu zaplace za laske ale jak ta mi mówi ze sama zaplaci to potrafie uszanować jej zdanie i nie będę się bawil w jakieś gierki, domyslal co ma na myśl czy przepychal przy kasie. Facet robi o co prosisz a potem przeżywasz dramaty zyciowe heh

nie wierze w to co czytam, nie wierze ze dzisiejsi mlodzi facei sa tacy sknerowaci, ze robia afere o 7zł. autorko, daruj go sobie. zaden to facet to nie postawi na pierwszej randce dziewczynie kawy, przeciez to swiadczy o czlowieku. zaden facet z ktorym sie umowilam, nie pozwolil mi zaplacic za siebie na 1 randce, mimo ze ja nalegalam. a powiem wam ze mam 13 lat mlodszego brata i sama od malego uczylam go podjscia do kobiet. jak mial moze z 7 lat to mial taka kolezanke z podworka i mowil ze to jego dziewczyna, to kiedys jak rodzicow w domu nie bylo, przybiegl do mnie i spytal czy mu dam pare zl na roze bo chce dac Natalii, ja sie usmiechnelam i dalam mu te pare zl i z okna widzialam jak leci wesoly z tej kwiaciarni z kwiatkiem w rece. panowie, ni badzcie tacy malostkowi i uczcie sie jak byc dzentelmenem. dziewczyna sie poczuje doceniona.

Nie powinnaś mówić, że sama za siebie zapłacisz. Trzeba bylo grzecznie stanąć za nim i czekać na rozwój wypadków-tzn. zaproponuje coś do picia czy nie, a jak nie, to dopiero wówczas zamówić i zapłacić. Niemniej jednak ja bym się nie spotkała z facetem, który tak się zachował. Moim zdaniem takie zachowanie świadczy o tym, że jest skąpy albo nie spodobałas mu się na tyle, że chciałby zainwestować w tę znajomość. To facet powinien się starać i zabiegać o kobietę. Sam za siebie to mogę zapłacić idąc z kumplem do knajpy a nie z potencjalnym partnerem.

Czy wy nie rozumiecie że kobieta mówi tak tylko grzecznościowo??? Bo niby co według was, jak ona ma się zachować w takiej chwili- czekać aż wy zapłacie?? trzeba być niezłym debilem żeby sądzić że ona naprawdę chce za siebie zapłacić:-D Kobieta od zarania dziejów jest przyzwyczajona do tego że to facet płaci za randkę. Tak robili nasi dziadkowie, nasi ojcowie a dziś to jacyś debile się narodzili co to nie umieją się kobietą zająć.

Akurat o to nie musisz się martwić, bo już od dawna mam swoją kobietę i zapewniam cię że pieniędzy na nią nie żałuję, bo wiem że jest tego warta, poza tym kasa nie ma dla mnie wielkiej wartości. Moja nigdy nie pozwoliła zapłacić za siebie na początku znajomości, nawet jak nalegałem, dopiero kiedy zostaliśmy parą pozwalała mi na to i dlatego mam do niej ogromny szacunek, bo ona ma swoje zasady, a takich kobiet ze świecą można dziś szukać. xxx srututuu majty z drutu MITOMANIE.

ale glupia baba przekresl go oszczedzisz mu czasu i pieniedzy na zadawanie sie z idiotka facet zachowal sie w 100% normalnie i logicznie gdybys debilko nic nie powiedziala to by zaplacil i za ciebie a jak powiedzialas ze ty placisz za siebie i on za siebie to spelnil twoje zyczenie i co w tym niby dziwnego?

W tym, że powinien był choć zaproponować zapłacenie, a jakby odmowiła wtedy to ok powinien pozwolić zapłacic ,ale dopiero wtedy

sam jestes tępy, bo nie czaisz, tak jak i ten facet z opowiesci, ze byla to propozycja grzecznosciowa x Grzecznościowa to jest wtedy, kiedy facet proponuje że zapłaci, a laska odpowiada że zapłaci za siebie sama, wtedy facet znów składa propozycję, to są zasady kulturalnego zachowania, a autorka mówiąc na początku stwierdziła fakt i dała jasny przekaz że jest samodzielna i niezależna. Jakby mu powiedziała, dobra umówię się z tobą, ale nie licz na seks, to też ma to zignorować i składać propozycje?

Nie było mi dane być w takiej sytuacji, ale ja bym chciała płacić za siebie. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że gdy facet zbyt ochoczo płaci, to najczęściej myśli, że tym sobie wykupi z automatu szybki seks maksymalnie na 3 randce. A jak "inwestycja" okazuje się nie być tą z krótkoterminowych, to się ulatnia. Mnie tam stać na kawę, gdyby facet był sensowny, szczery, mielibyśmy podobne wartości i dobrze by nam się gadało, nie miałabym nic przeciwko następnemu spotkaniu choćby na piwie, za które też każdy by płacił osobno. Ale jak jestem z tych niezależnych i tzw. dżentelmenów, co to otwierają mi drzwi do samochodu i krzesło odsuwają, omijam szerokim łukiem, bo się na takich przejechałam i to bardzo.

wykupi szybki seks? Kawą? Ty chyba na głowę upadłas

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że gdy facet zbyt ochoczo płaci, to najczęściej myśli, że tym sobie wykupi z automatu szybki seks maksymalnie na 3 randce xxxx sorry, z niezlymi burakami sie musialas umawiac...

Skoro ja mówię: place sama - to place sama i nie potrzebuje żeby ktos mnie na siłę uszczesliwial i wpychal się ze swoim portfelem "bo tak wypada" dziewczyny ogarnijcie się bo to nie XIX wiek. A skreslanie kogoś z takiego powodu - po zaznaczeniu -że placi się samej świadczy tylko o niedojrzalosci i roszczeniowej postawie