Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaczynam przygode z clo cd.

Polecane posty

dzisiaj dziewczynki jak spalam to tak sobie musialam jakos piers przygniesc ze jak sie obudzilam mialam cala mokra, az sie zdziwilam! chyba piersi mi sie "ur******aja" do karmienia :D no wlasnie Domi - cos tak ucichla? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
merci tez tak mam ze mi w nocy coś pocieknie z piersi zazwyczaj robi mi się żółta siara z rana zaschnieta po nocy.:-) a jak wam się śpi mi całkiem całkiem spala bym i spala wstaje codziennie po 8 i po 8 chodzę spać a jeszcze w dzień zdarza mi się spać z godzinę umnie brzydka pogoda pada od wczoraj deszcz zimno merc***isałaś ze masz kołyski jak ona wygląda czym jest wyscielona w środku kolega męża chce nam pożyczyć i tak się za stanowiam na początek była by dobra na te pierwsze 2 miesiące beatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak beatko, mam kolyske, tez uzywana, materacyk ma taki zwykly z pianki, ale dosc twardy, w materialowej poszwie, do tego dokupilam male przescieradla frotte na gumke, sa takie specjalne male do kolysek :) w tej kolysce bedzie spal z nami w pokoju, w dzien bede odstawiac do lozeczka albo w kolysce bede przenosic sobie tam gdzie akurat bede, kolyska jest lekka, a maly zawsze bedzie na oku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatko - dobrze wiedziec ze nie tylko mi piersi pracuja :) mam nadzieje ze dzieki temu potem problemu z karmieniem nie bedzie i pokarm pojawi sie szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny, że pytacie :* a raz lepiej, raz gorzej :P wczoraj złapał mnie ból woreczka, brzucha, ech :( dzisiaj dieta :P dzisiaj byłam zrobić tsh i ft4 i wszystko dobrze wyszło, jutro wizyta u endokrynologa. Wczoraj byłam w Krynicy, byliśmy na Górze Parkowej było tak cieplutko, że bez kurtek siedzieliśmy :) a dzisiaj już pogoda paskudna... a miałam tyle porobić porządków już świątecznych a nic mi sie nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Domi ja wczoraj bym góry przenosiał a dzisiaj pogoda paskudna i znów głowa mnie boli :( Wiec Kochana jedziemy na tym samym wózku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam na konsultacji anestezjologicznej w szpitalu w sprawie znieczulenia zewnatrzoponowego, a wiec tak: znieczulenie jest bezpieczne zarowno dla matki jak i dziecka, bol odczuwa sie niewielki, czuc skurcze ale bolu niewiele :) najpierw znieczulaja miejsce gdzie bedzie wklucie, zwykla normalna igla, bezbolesnie, jak sie miejsce znieczuli dopiero wkluwaja sie miedzy kregi, daleko od plynu rdzeniowego, wiec nie ma obaw :) znieczulaja przez cewnik, milimetrowa rurke przez ktora podaja znieczulenie. nic nie boli, moze byc czuc tylko mrowienie. znieczulenie dziala za 10-15 minut i utrzymuje sie max 3 godziny. po znieczuleniu mozna wstawac, chodzic, chociaz nogi moga byc na poczatku jak z waty. po tym znieczuleniu po urodzeniu mozna od razu przystawic dziecko do piersi, nie ma obaw ze napije sie dziecko leku. anestezjolog mowil, ze znieczulenie do cesarki jest trudniejsze bo jest podpajeczynkowkowe i znieczula calkiem od pasa w dol, tzw. blokada, gdzie nie mozna chodzic, i tez wkluwaja sie w plecy tylko w inne miejsce :) z takich negatywnych rzeczy jakie sie moga dziac po znieczuleniu to bol glowy, nudnosci, wymioty albo to ze znieczulenie nie zadziala, co rzadko sie zdaza :) tak wiec jakby co, biore znieczulenie :) szczegolnie ze u mnie jest za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
jeśli chodzi o wkłucie w znieczuleniu do cesarki to nie boli:) jest trochę nieprzyjemne, ale do przeżycia :) więc Wasze też na pewno nie będzie boleć :) Byłam dziś z synusiem u znajomej pediatry, zważyła go i zbadała i się okazało, że troszkę za szybko przybrał na wadze i to może być przyczyną zaparć ;/ muszę teraz zapisywać każdą zjedzoną porcję mleka żeby nie przekroczyć danej dawki na dobę. Tak to wszystko z nim dobrze:) Fajnie, że macie już oznaki mleka w piersiach:) u mnie przed porodem nie leciało kompletnie nic,a po porodzie tylko trochę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Merci dzięki za informacje :) zakodowałam wszystko co napisałaś ;) Luśka to niezły głodomorek z Twojego Malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Czesc dziewczynki wy juz na wylocie:) trzymam za was kciukasy. Lusika my tez mielismy kolki 2 miesiące. Potem kokezanka polecila mi rumianek i dawalam mu pic dwa razy dnia po 30 ml i kolki po 5 dniach znikly. Nie wiem czy to dzieki niemu czy moze poprostu juz wyrósł z kolek ale probkwalismy sabu espumisanu itp i nic nie pomogło. Doraznie mu pomagalo ogrzewanie brzuszka suszarka do wlosow oczywiscie kontroluj cieplo i pzez ciuszki lub pieluszke i masuj mu brzuszek. Wogóle to moj Michas uspokajał sie jak slyszal suszarke. Moj nie mogl puscic gazów i przez to bolal go brzuszek. Jesli nie moze zrobic kupki to wez tlusta mascnp bephanten lub oliwke i masuj mu dziurke w pupci pobudzasz mu wtedy o***t i po okolo 10 min lub szybciej zrobi kupke mojemu to pomagalo na zaparcia gdy dostal zaparc po przejsciu namleku m gdy przestałam karmic.. a na kolki gdy juz tak dlugo placze by mu ulzyc mozesz tez kupic kateter rektarny windi poczytaj o tym ja to kupilam i w atakach placzu gdy nie dzialala suszarka ani noszenie tulenie to wklada sie to do dupci ta rureczke i slychac jak uchodza gazy czasem nawet od razu byla kupka uspokajal sie moment po tym i zaxypial. Wiem jakie to trudne dla dziecka te kolki i zaparcia bo przeszlismy i jedno i drugie. To takie moje metody ktore sie sprawdzaly u mnie mozesz sprobowac zobaczysz czy da to poprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Michaś ma prawie 6 i pół miesięca juz i prawie sam siedzi:) jeszcze sie kolysze ale tak twardko próbuje. Ile radosci i smiechu mamy przy tym z niego ze hoho. Pozatym to wszystko super ciesze sie macierzyństwem i o trudach porodu juz dawno zapomnialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edka - ale Twoj synek tez szybko rosnie, strasznie ten czas leci :) my wczoraj zlozylismy kolyske, Beatka - zapomnialam dopisac ze mam kolyske na kolkach, ktore mozna blokowac, wiec mozna ganiac sie z kolyska po calym domu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia - a co u Ciebie? jak sie nie odzywasz to tylko jedno chodzi mi po glowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O fajnie a tamta merci chyba jest bujana kołyska ale nie wiem bo tego kolegi w pracy nie było a ja właśnie zjadłam obiadek i leżę plackiem wczoraj wieczorem brzuch mnie bolał takie miałam jakby wzięcie trochę jakby na okres bo tak dołem ale byłam w toalecie dwa razy i juz potem przeszło jeszcze w nocy trochę wzdęciami miałam ale wczoraj przesadziłem z jedzeniem tyle zjadłam teraz idę na drzemkę jutro piątek i mam wizytę położnej :-) dziewczynki jeszcze 3 dni i juz nie będę tyle leżeć choć do czwartku do 19 będę jeszcze więcej odpoczywala beatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatka - ta moja kolyska tez jest bujana, z blokada, fajna, mysle ze bedzie z niej pozytek :) synek chyba strasznie mi sie obnizyl, czuje jego glowe normalnie nad spojeniem lonowym bo przy tym strasznie mi na pecherz naciska i az szczypie cala cewka moczowa, dziwne uczucie, ale to znak ze sie obnizyl, czyli coraz blizej ... az zginalam sie zeby zlagodzic napieranie! mam nadzieje, ze wytrzyma do przyszlego piatku do wizyty chociaz :) dziewczynki co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
merci mam to samo główka jest tak nisko ze mam wrażenie ze zesikam się zaraz i tak co chwile a czasami mam wrażenie ze zaraz wypadnie tak tam napiera:-) beatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Dziewczyny a co to jest ten "czop" i jakiej on jest wielkości i koloru??? O takich rzeczach też jest w szkole rodzenia? Dzisiaj odebrałam wyniki morfologi i moczu (jutro wizyta) i muszę Wam powiedzieć, że na początku ciąży miałam bardzo dobre wyniki a teraz za każdym razem kiedy badam krew i mocz to wszystko spada mi.... Teraz to już jestem przy dolnych granicach.... A staram się odżywiać "mądrze" :) Też tak miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merci31
Czop to kawalek galaretkowego śluzu który zamyka szyjkę macicy żeby do maluszka nic sie nie dostali, przed porodem zazwyczaj wypada gdy szyjka sie rozwiera :) w szkole rodzenia tez o tym mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi_nikaa
A ja się przeziębiłam i walczę,żeby na nic gorszego nie przeszło :) dzisiaj trochę posprzatalam w kuchni,powoli do Świąt wszystko zrobię :D Tak w ogóle to od kilku dni czuję dzidziusia, to na pewno nie jelita :) ❤️ Edka jak ten czas leci,już taki duży synuś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Dominika a który to dokładnie tydzień??? Merci dziękuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. :) ja odroczywam relaksuje się przed ciężkim zadaniem. Ciężko mi bardzo mnie boli często brzuch jak na okres i taki ścisk czuje że to już nie długo. Ten weekend spędzam tylko z mężem w łóżku nic nie robiąc później mogę rodzic :) wszystko gotowe jest na przyjście zosi na świat. Jak nacisne pierś leci mi siara. Chce już wziasc zosię na ręce :-) uniś nie przejmuj się wynikami aż tak bardzo ja miałam fatalne wszystko a jest dobrze i zosia zdrowa. Dominika fajne uczucie prawda? Edka też czas szybko lecid dopiero pamiętam jak do nas pisałas że urodziłas merci ja mam mojżesza bujanego dla zosi beatka widzisz mówiłysmy że dotrwasz do odpowiedniego momentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unis jutro już zaczynam 19 tc;) swoją drogą zaraz połowa będzie :O Dorcia bardzo fajne uczucie :) kochana już niedługo będziesz tulić swoją Zosieńkę :) ech, głowa mi pęka :( a chciałam tyle porobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi - tez poczulam pierwsze ruchy kolo polowy ciazy, fajne uczucie, zobaczysz jak siep otem dziecko bedzie krecick i fikolki fikac w brzuchu :) Dorcia - juz myslalam ze urodzilas :) nic nie pisalas :) trzymam za Ciebie kciuki i od razu daj znac jak Zosia bedzie na swiecie :) a fajny ten kosz mojzesza? widzialam go w internecie i sie zastanawialam czy to wygodne dla dziecka? Unis - jak wyniki spadaja to jakies dobre witaminy kup, czasami odzywianie nie wystarczy, wiadomo jaka zywnosc jest w sklepach, czasami tych witamin tam ledwo co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Cześć Dziewczyny, Uniś mi też wyniki morfologi poszły w dół tak gdzieś w 20 tygodniu i musiałam zaopatrzyć się w witaminy i żelazo. Czop śluzowy (w moim przypadku) to taki glut zabarwiony krwią z dużą ilością wodnistego śluzu. U nas od kilku dni zaczęły się kolki, ale sytuacja jest opanowana :) za to pojawiło się brzydkie odparzenie w środku dupci i nie udaje się nam go wyleczyć :( Kajtuś rośnie jak na drożdżach i waży już 3,600 kg, a rozmiar 56 jest już za mały :) Luśka na kolki moi znajomi stosowali kropelki robione z 3 składników. U nich też espumisany i inne nie działały, za to te robione kropelki dały radę. Niestety nie znam składu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Dorcia to odpoczywaj dużo :) ja też jestem w ciężkim szoku jak to u Was szybko zleciało.... TRZYMAM ZA WAS WSZYSTKIE KCIUKI :):):) Marci biorę witaminy dla II trymestru+DHA z zalecenia ginki są te witaminy.... Ale masz rację ta nasza żywność w sklepach jest marna :( Choć teraz odkąd jestem w ciąży zaczęłam zjadać dużo więcej owoców oraz warzyw na surowo ;) zresztą ja jestem wszystko żerna ;) Co do tego czopa to chyba można się przerazić jak się coś takiego zobaczy.... Dobrze takie rzeczy wiedzieć ;) Mantar daj znać jak się dowiesz tego składu kropelek na kolki ;) na pewno przyda się dziewczyną no i mi i Dominice troszkę później :) A co do Twojego Maluszka to faktycznie rośnie jak na drożdżach :) Dalej jest blondynem? Było coś co Cię "przerosło" lub wydawało Ci się, że będzie inaczej po powrocie z Maluszkiem do domu? Dominiko nawet mi nic nie mów odnośnie bólu głowy.... Sroda i czwartek były dla mnie okropne :( Też brałam apap, ale on tylko trochę uśmierzył ból :( dzisiaj mnie boli jak się gwałtownie podnoszę, ale już idzie normalnie funkcjonować :) Sylwia, Basiak jak się czujecie? Macie dobre nastawienia? Ostatnio dowiedziałam się, że moi kolejni znajomi zmagają się z problemem niepłodności też już spory kawał czasu (tylko wcześniej nikomu nic nie mówili).... Jakie to wszystko jest straszne :( tyle ludzi ma problemy a ja mam wrażenie, że to robi sie już powoli chorobą XXI wieku :( A sama wiem i Wy też wiecie jakie to trudne i ciężkie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unis - masz racje, ciezko teraz sie zachodzi w ciaze, mnie tylko zastanawia dlaczego patologia mnozy sie ze ho ho :) no ale coz :) mam swoja teorie ze to od niezdrowego jedzenia, kiedys wszystko bylo naturalne a teraz wszedzie chemie laduja, nawet jak na sklad chleba sie patrzy to rece opadaja :) staramy sie z mezem kupowac te zdrowsze produkty, ale wiadomo ze nie zawsze sie tez uda kupic cos naprawde dobrego, warzywa owoce tez z chemia, pryskane, nawozone, nie da sie tej chemii uniknac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Przeraziła mnie pielęgnacja maluszka (oczy, uszy, dupcia, szyjka, nosek, ciałko itp), czasami nie wiem jak się do tego zabrać. Człowiek się stara jak może, a i tak d..a z tego wychodzi i uczy się na bieżąco czegoś nowego :) Jeszcze nie ma się czasu dla siebie jeśli chce się utrzymać dom w czystości. No i jest się ciągle niewyspanym :) . Blondas jest nadal blondasem, w wolnej chwili postaram się wrzucić kilka zdjęć. O kropelki zapytam przy okazji w weekend, jak nie zapomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Do chemii w żywności dodałabym jeszcze stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooorciaaazabcia
Merci dam wam znać oczywiście :) mojżesz hmm dowiem się już nie długo :) ale tu zalecają go. Nawet jak była u mnie kobieta w domu dac książkę dziecka to dała nam o tym ulotki. :) uniś straszne to jest w dzisiejszych czasach. Znam tu dużo par które nie mogą z różnych przyczyn.wg. mnie chemia stres nie ma nic zdrowego w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Macie racje dziewczyny.... Ja też sprawdzam skład artykułów i jest to przerażające... Rzeczy typu kostki rosołowe czy sosy instant u mnie odpadają całkowicie... Ale na małego fast fooda czasami się skuszę ;) Np. dzisiaj jedziemy z meżem na pizze ;) Mantar czekamy na fotki :) Ja też się zastanawiam jak to bedzie po porodzie, ale myślę, że damy radę :) zawsze jest telefon do mamy i internet :) Dziewczyny a te kołyski kupujecie nowe czy używane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×