Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochający22

Poznałem kobietę z 5 dzieci

Polecane posty

Gość kochający22
Nie, ja jej nie spłacę długu, a jedynie pożyczę pieniądze. Będzie mi w ratach oddawała, jak będzie miała. Nie dam jej, bo to zbyt dużo pieniędzy, a jedynie pożyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tja, było w jakims durnym serialu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak zakończy sie tak historia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem ciekawa i czy to w ogole prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bylem w takiej samej sytuacji wszystko bylo fajnie póki byla praca i pieniądze.i szybko sie pocieszyła jeszcze będąc ze mną spotykając się z następnym także odradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prawda wymyslil sobie ktos temat i mial ubaw jak sie pisalo.a gdzie jest pan kurator ze spacery juz nici?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuratorem nie jestem, a spaceruję teraz :), realizując projekt NA ŚWIERZYM POWIETRZU :( :( :(. Trochę mi tych spacerów za dużo :(, szczególnie, gdy pada śnieg, albo pracownik nie rozumie słów: "obróć o 90 stopni", albo"ustaw prostopadle". Często szybciej jest mi to zrobić samemu :(, niż czekać, aż pojmie o co mi chodzi :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma racji bytu, a ty jesteś za młody żeby wiedzieć, że ją kochasz itp. Prędzej czy później to się rozleci i jeszcze poda Cię o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita9201992
Po pierwsze "miała pecha do facetów" - nie miała pecha, tylko widziały gały co brały. Nie mówię, że to zła osoba, może jest wręcz przeciwnie, ale gdybym była w jej sytuacji (miała 5 dzieci i nie miała gdzie mieszkać) to też bym znalazła sobie jakiegoś faceta z domem, który byłby w stanie nas utrzymać - tak wiem, bardzo wyrachowane, ale czego taka osoba może chcieć więcej od życia? Nie zdobędzie już edukacji, dzieci trzeba jakoś wykarmić. Nie mówię, że nie jest w Tobie zakochana, jednak 3 miesiące to za krótko, żeby się dobrze poznać - powinieneś był spędzić z nią więcej czasu mieszkając osobno i zastanowić się, czy to faktycznie ma szanse przetrwania. Znajomymi się nie przejmuj :) W końcu to twoje życie i Ty powinieneś być szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sadze,by to byla prawda:D,mlody chlopak,z zamoznego domu,przyprowadza konkubine z 5 dzieci,a rodzice sa przeszczesliwi,ze rodzina sie powiekszyla:D.Wybacz,ale dla mnie to historyjka wyssana z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tez wymyslone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam nasza fikcyjna milosc sie rozwija bo cos cisza sie zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że to fikcja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sssss
za młody jesteś żeby coś wiedzieć. ja sama mam 24 lata może dużo nie wiem ale sama już trochę zdąrzyłam się poznać na ludziach. miałam związek z chłopakiem który potrafił mmnie uderzyć nie raz a ja mówiłam że go kocham ty tyle samo wiesz o miłości jak ja wtedy. poznałam w tym czasie innego lepszego było mi z nim cudownie spokojnie czułam się bezpiecznie wszystko dla mnie robił dbał o mnie. zerwałam z tamtym i trudne to było dla mnie ale dałam rade. głupie ale nie raz chciałamm do niego wrocić teraz wiem ze to była patologia. a z tym teraz mam dziecko już jesteśmy po slubie i nie jest tak jak na początku. 3 miesiące u cb to nic za mało. ślub u mnie nic nie zmienił tylko tak było wcześniej. wiem ze to wszystko przez problemy życia codziennego mało kasy nie ma swojego konta trzeba całe życie na nie robic. a u cb wszystko jest dom praca pewna firma w dodatku! kochający rodzice żyć nie umierać! każda by tak chciała każda by się zakochała i kochała tak samo do końca. ja również a nigdy nie leciałam na pieniądze. a jeszcze z dziećmi? uwież mi wiem że cięzko ale stwórz sobie swoją rodzinę nie przygarniętą. sumienie mnie rusza jak to piszę ale zycie jest okrutne. szkoda mi tamtych dzieci ale ja jakoś zerwałam z patolągią przed wpadką z nim a ona nie mądra i zostawała. to po prostu głupota ludzka każdy głupi jest i coś zawsze głupiego zrobi. mam nadzieje że to przeczytasz i odp a znajomi pewnie pewna część chce dla cb jak najlepiej. po prostu zobacz jak będzie ale jak zauważysz patologię jakąkolwiek to zostaw to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający22
Witajcie, długo tu nie pisałem, ale po prostu nie było czasu :-) U mnie sytuacja nadal jest dobra, czuję, że kobieta mnie kocha. Najmłodsza pociecha zaczęła nazywać mnie tatą, reszta dzieciaków mówi do mnie wujek. W sumie cały czas, jaki mamy organizujemy na rozwój dzieci. Trzebaby zapisać te starsze dzieciaki na jakieś koła zainteresowań lub zajęcia dodatkowe, by się coraz lepiej rozwijały, bo na dzieciach nie ma co oszczędzać. Przeżylismy swoje pierwsze walentynki niedawno, przygotowałem pyszną kolację, byliśmy sami, a moi rodzice zabrali dzieci na 3 dni do domku w górach :-) Moja kobieta była achwycona, dostała bukiet róż, świece ułożone w kształt serduszka na stole i pyszną kolację przygotowałem :-) Układa nam się super :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po twojej stronie,bo moze? w przyszlosci odwdziecza sie tobie takze dzieci tej kobiety za wspaniale dziecinstwo,znam juz Taka rodzine,ktora w tej chwili jest naprawde szczesliwa. To jest takie moje,twoje i nasze.Jestes bardzo mlody wiec mozesz jeszcze zaryzykowac.Sprobowac warto dla wlasnego szczescia. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytuacja troche skomplikowana, ale ja ciebie nie potepiam- zakochalaes sie, jestescie szczesliwi i to sie liczy a znajomi ? Znajomi coz znajomi bede swoje rodziny, dzieci i swoje zycie. Bo tak to jest ze potem kazdy ma swoje zycie ( rodzine). Nie patrz na znajomych, tylko patrz na siebie. Ktos tutaj zadal pytanie czy twoja dziewczyna pracuje ? A niby jak ma isc do pracy skoro ma 5 dzieci. Ja jestem mama 9 miesiecznej corci i jestem z nia w domu. Co mam dziecko wyrzucic i isc do pracy ? To po co swiadomie w ciaze zachodzilam. Albo jestem gotowa na macierzynstwo albo wole pracowac niz siedziec w domu z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestes glupi zrozum ze ona cie nie kocha i zrobi i powie wszystko zebys tylko tak myslal jej chodzi tylko o twoja kase jak nie wierzysz to latwo mozna sprawdzic ze cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko frajer interesuje się dzieciatymi kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim ograniczonym czlowiekiem jestes!!!!!Moj ojczym napewno nie byl frajerem,a wrecz przeciwnie lepszy od ojca.Kochal kobiete i jej dzieci jednoczesnie.Wychowywac nie swoje rodzone dzieci to wyzwanie dla prawdziwego mezczyzny,a nie takiego idioty jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×