Byłam dziś z Majką na placu zabaw dla psów...

maryś? już się boję:) pytaj;]

tak, ten psycho-pedał z tym specyficznym sposobem pisania i tą chorą nienawiścią do noxy to naczelnik a barłoś to też nie mniejszy kretyn i troll, który w czasach póżniejszego bieszczada napiertalał na topie od 7 rano do 4 w nocy hejtując wulgarnie i chamsko noxę, michała, kciuka i wszystkich innych... i tak dzień w dzień przez kilka miechów, nołlajf do potęgi :D zakładał tematy m in o tym, że odtańczy kankana jak noxa strzeli samobója, o tym, ze życzy beatriche zgwałcenia i śmierci itd. podszywał tez się za kakę z imienia i nazwiska oraz podawał jego nr telefonu, pisząc przy tym jakieś zboczone rzeczy i ośmieszając kakę i to na 99% on pisał te ordynarne groźby do noxy

Dobrze :D Bardzo mu spasowało i widzę, że używa go. Używa go tylko on i oczywiście ja. Chyba to był to, gdzie jechaliśmy po Fin :D Ja się uczepiłem, ale niech mnie, czy to była Fin? Chyba tak. Uczepiłem się ;) jej pisowni, czy czegoś w tym rodzaju, tego jak się wypowiada. Merytorycznie miałem rację, bo to było naprawdę nędzne, ale przyznaję, że ma się te zaburzenia, żeby napieprzać,m przez ileś tam stron o jednym :D I TY też, chyba na tym topie byłaś ;)

Może byłam, nie pamiętam, zbyt wiele tego było. Finn faktycznie vystrością nie grzeszy:) tylko bluzgi jej idą. O co chcialeś zapytac?

Powiedz, tak po ludzku, czy Nox jest chora, czy nie? I powiedz mi, czy próbujesz na nią wpłynąć, żeby coś ze sobą robiła? Żal mi tej dziewczyny. Sam siebie wyniszcza, czemu chyba nie zaprzeczysz, bo ona konsekwentnie zaprzecza, że jest chora. Gadasz z nią i co? Omijasz temat? Udajesz, że jest tylko "inna"?

kciukiem, o k**wa :D

barłoś jest często mylony ze żmijem (a żmij to tez troll paskudny, wystarczy sobie przypomnieć jak tyrał tego upośledzonego chłopaka wawruszkę, nawet na innych forach, wypisywał do jego rodziny itd.), bo mają cholernie podobny styl pisania... w sumie całkiem prawdopodobne, ze to jedna i ta sama osoba, za dużo podobieństw między nimi (prawie zawsze ze wszystkim się zgadzają, mają te same poglądy, ten sam sposób pisania i dokładnie te same osoby darzą sympatią, obydwoje znają się na kompach itd.), podejrzane to :O

i znowu próbują skłócić nox z kciukiem

Powiedz, tak po ludzku, czy Nox jest chora, czy nie? I powiedz mi, czy próbujesz na nią wpłynąć, żeby coś ze sobą robiła? Żal mi tej dziewczyny. Sam siebie wyniszcza, czemu chyba nie zaprzeczysz, bo ona konsekwentnie zaprzecza, że jest chora. Gadasz z nią i co? Omijasz temat? Udajesz, że jest tylko "inna"? lapka.gif] xxxx Nie odpowiem Ci szczerze jednak, bo to nie temat na kafeterie. Sama mam zaburzenia, jesteśmy tak blisko, że rozmawiamy o kazdej głupocie, codzienności, a tymbardziej o problemach zdrowotnych, szajbach, chłopakach swoich itd. I nie mam zamiaru ani ona pisac o tym tutaj. To co robimy z tym co nas wyniszcza, to poza forum. Nie tu. Sam się domysl, jakimi byłybysmy kumpelami, gdyby nie nasze szajby. To nas własnie do siebie ciągnie. I jak miałybysmy się lubić i sobie zwierzać, gdyby jedna drugiej nie próbowała pomóc, doradzić, czy w mordę dać komuś, kto staje nam na drodze.

a ja z kciukiem cisnęłam się 2 lata temu, hahs głupia sucz :D

a kciuk to niby "normalna"? :D sorry, ona tez do normalnych nie należy, a swoje popiertolenie i swój chory narcyzm i związane z tym zakrzywianie rzeczywistości również uważa za "inność" :D obydwie sa po tych samych pieniądzach

Nie próbuję ich skłócać. To jest otwarte forum i pytam, bo mnie to ciekawi. Kciuk, będzie chciała, to odpowie, nie będzie, to nie. x gość dziś No właśnie. Ja z nim pisałem o Masterze, no chyba z nim, bo to on się tak nakręcał na rozsyłanie maili i tak dalej, że robi paskudną robotę. Pisał ze mną w miarę normalnie, nawet na końcu przyznał, że w jakimś sensie mam rację, ale on ma swoją, że takich trzeba tępić itp. To mogłoby pasować, bo ten gość od heteropedałów :D (k***a co za słowo :D) potrafi pisać całkiem z sensem, to znaczy umie argumentować.

małpiszon, to chyba niczym nie zabłysnęłas, bo absolutnie nie pamiętam:)

Przypominam tylko, ze kciuk kiedyś również życzyła śmierci innym osobom jak się wkur/wiła (np. kace, nawet dzieciom bandziorka), wyzywała dzieci od bachorów oraz również życzyła śmierci wszystkim tym, którzy nie są wegetarianami etc.

kciukiem dziś Dzięki, wydaje mi się, że rozumiem, co masz na myśli. Pozostaje mi tylko powiedzieć, że jeśli, rzeczywiście jesteś blisko z Nox, to spada na ciebie jakaś tam moralna odpowiedzialność, w jakimś fragmencie, za jej zmagania z "innością". Zdajesz sobie z tego sprawę, mam nadzieję.

gość dziś tak, ten psycho-pedał z tym specyficznym sposobem pisania i tą chorą nienawiścią do noxy to naczelnik a barłoś to też nie mniejszy kretyn i troll, który w czasach póżniejszego bieszczada napiertalał x To jest faktycznie niesamowite i straszne, że można się aż tak w to wkręcić. Ja nie jestem też taki za bardzo normalny, ALE nigdy takich numerów, nie odstawiałem, nie wyobrażam sobie, aby Nox gnoić, gdy jest ona przecież chora, by podawać jakieś prywatne dane... Owszem razem, gdy się to czyta, daje to efekt takiego nagromadzenia idiotyzmu, że przyznaję, bawi mnie to do pewnego stopnia i patrzę, że co jakiś czas granice tego kretyństwa są przesuwane, przez Nox i tych, którzy się jej kosztem bawią ze szczególnym zapamiętaniem.

Wiem, że Kciuk też ma na koncie niezłe jazdy i ma się czego wstydzić, ALE moje doświadczenie jest takie, z Kafe, że jak ją o coś normalnie pytam, to mi normalnie odpowiada. Jak na warunki Kafe, to całkiem sporo :D Uważam, że nie jest taka zła jak o niej piszą i też nie taka wspaniała, jak sama o sobie nawija :D

up

widz tego cyrku - mylisz osoby! :D są trzy główne trolle: żmij, barłoś i naczelnik naczelnika (czyli tego psychicznego gejka od heteropedałów) zawsze da się wyczuć. nawet jak pisze spokojniej to jest charakterystyczny i stara się za wszelką cenę umniejszyć noxie. ma już prawdziwą manię na jej punkcie i doczepi się każdego szczegółu, nawet wyglądu jej zabawki dla psa :D (czasem tez michała czy ss-a wyzywa od hetero ciot itd.) natomiast żmij i barłoś też jechali po noxie, ale nie aż z taką nienawiścią jak ten powyższy żmij przedtem hejtował wawruszkę (i nadal czasem to robi), a barłoś całą ekipę na bieszczadzie, ale możliwe, ze to jedna i ta sama osoba tzn. barłoś i żmij (bo homoś naczelnik to już odrębna osoba)

Sama się ze sobą zmagam, maciej się ze mną zmaga, dlatego się z nią dogaduje. Ale wybacz, to nie miejsce na takie sprawy. Wszystko się dobrze toczy;) To, co napisane na kafe, to też tylko iluzja, nie całkiem, ale tez. Jestesmy blisko, więc trudnych spraw nie omijamy, wręcz przeciwnie;) Przecież każdy ma swoje problemy i każdy potrzebuje kogos, komu to wyrzygac nieprawdaż??

barłoś to plebs

karłoś to strup ludzki

"Uważam, że nie jest taka zła" czyzby? a jak nazwać wklejenie na kafe genitaliów michała z prywatnej korespondencji z nim? w dodatku oczywiście z orange, do dziś bezczelnie się wypiera, że to nie ona, choć sam michał przyznał, ze tylko jej to zdjęcie wysłał. a zrobiła to tylko dlatego, że nie chciał z nią gadać. to już szczyt kur/estwa.

widz tego cyrku to kaka 100%

Czym objawia się moja wspaniałość? Ze zwierząt nie jem i przygarniam bidule? Nie jestem jedyna. Że coś robię ze sobą, walcze o siebie i powiem, że stac mnie na to czy tamto? No k****. za darmo tego nie mam. Co jeszcze?:)

... nawet nie skomentuję. to, że ktoś napisał, że piłam urynę itd i ujął to b. wiarygodnie jest w porządku? ... własnie ktoś mi na priw napisał ... ''co by się nie pojawiło, ktro by czego nie wrzicł, to zawsze był kciuk'' tak się utarło:O

gość dziś widz tego cyrku - mylisz osoby! x Dzięki :D Teraz mi się to układa w jeszcze lepszą i bardziej sensowną całość :D Czyli ten główny świr od Nox, Naczelnik jest jednocześnie najbardziej bystry i najbardziej stuknięty na jej punkcie :D Rzeczywiście, te ataki są już tak irracjonalne, że nawet jak ktoś wpadnie przypadkiem, to odruchowo staje po stronie Nox (co mnie nawet bawi w kontekście całej sprawy) bo widać, że koleś się czepia o głupstwa.

Ja Marsi już nie postrzegam jako kafe znajomość, już dawno dla mnie nasza znajomość jest taka jak z innymi znajomymi, rzeczywista i bliska. Podoba mi się w niej to, że mogę do niej pojechać na luzie, nie przejmując się wyglądem czy samopoczuciem i zawsze mamy pozytyw choć poważnie też gadamy nie raz... I że już nie ma tych gierek, jak np z kaką że wymyślił sobie że go nienawidzę i że wydzwaniam, pisze smsy itd... pokasowałam numery, za dużo mnie kosztują takie pseudo znajomości. A rozmowe Marii z Ss też dostałam i też byłam na maxa w szoku i zawiedziona... a mam dość bycia zawiedzioną. I nie chodzi o to, że jestem nołlajf i nie mam znajomych, otóż mam swoje życie, znajomych i mam co robić, ale fajnie było wynieść stąd kogoś realnego.

przeciez sama sie ostatnio przyznalas ze do niego dzwonilas i wysylalas smsy noxa zachowujesz sie jak kciuk w tym swoim zwalaniu na innych sama jestes szlora

noo, po tej akcji z ss, ja dzwoniłam, jak ania u mnie była do niego:D tylko, ze ania gadała i bekę z niego miałysmy ;)