Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aleksandra1988

Ciąża po pierwszej miesiączce od poronienia (łyżeczkowania)

Polecane posty

Kurcze ale u mnie dziś wstrętna pogoda. Cały czas pada... A ja na komunikację miejską jestem skazana dziś. Wypiję sobie witaminę C i ciepło ubiorę jak będę jechała do ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaszlam nawet szybciej, mialam lekkie krwawienie ktore wzielam za okres a okazalo sie ze to nie okres, mialam zabieg(14tydz ciaza obumarla) krwawilam tylko kilka dni. nie mam pojecia kiedy to sie moglo stac jak chcialam zaczac starania od nowa okazalo sie ze juz jestem w ciazy. ciaza bezproblemowa (maly krwiak w 6 tyg ktory zniknal w dwa tyg). synek ma 4 latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. Ja dostałam zielone światło już po pierwszej @ po zabiegu. Teraz czekam na drugą. Czy przyjdzie nie wiem. Testować będę w niedzielę no chyba, że wcześniej dostanę @. U mnie też pogoda okropna i zmienna. Jak szłam rano z Młodym do przedszkola to zmokłam i zmarzłam a teraz wyszło piękne słońce. Kocisko się wygrzewa :) Daj znać po wizycie oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peggy_B właśnie się szykuję na wizytę bo muszę umyć głowę :) Mam nadzieję, że Twoja @ nie przyjdzie! Fajnie, że wwróciłaś. Trzymam kciuki. Jak wyjdę od mojej ginekolog to zaraz napiszę co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też idę umyć głowę bo mam okropny fryz po tym dzisiejszym zmoknięciu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zwolnieniu jestem. Tam gdzie pracuje nie mam już po co wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wyszłam od mojej ginekolog. Porozmawiała ze mną i obejrzała moje wyniki krwi (morfologia, TSH i inne...) i powiedziała, że są bardzo ładne. Zbadała mnie i powiedziała że wszystko prawidłowe, usg idealne, brak śladu po ciąży i zabiegu, endomedrium równe i grube, jajniki prawidłowe i pokazała mi pecherzyki :) Z każdej strony po 3 :) pecherzyki z obu stron, ale owulacja będzie wyraźnie z prawego jajnika bo tam jest duży pecherzyk :) 11 mm i w niedzielę powinien pęknąć :) Powiedziała, że prawidłowo powinnam poczekać do kwietnia ale jak teraz się uda to z punktu widzenia usg nie ma przeciwskazań. Tylko mam pilnować terminu @ i jak tylko zobaczę 2 kreski na teście od razu mam do niej przyjechać i od początku mam brać duphaston. Mam go jeszcze po poprzedniej ciąży w domu więc jakby się udało to wezmę jak test wyjdzie pozytywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z apteki i kupiłam testy owulacyjne :) Nie wytrzymałam do późniejszej godziny, bo mnie za mocno korciło i korzystając z okazji, że przez ostatnie 2 godziny nic nie piłam zrobiłam test. Czekam na wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po pięciu minutach mam już wynik testu owulacyjnego - negatywny Ale nie stresuję się, bo moja ginekolog na wczorajszej wizycie przecież powiedziała, że owulacja nastąpi w niedzielę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma termin @ na 09.03, ale test zrobię w niedzielę. Może będę miała prezent na Dzień Kobiet. Raczej nie spodziewam się dwóch kresek. Tzytzki mnie nie bolą, spać mi się nie chce. W poprzednich ciążach te objawy miałam zaraz po owu. Zobaczymy w niedzielę. Widzę, że u Ciebie zapowiada się stosunkowo udany weekend :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo :) to już niedługo będziesz testowała. Powodzenia !!! To byłby świetny prezent na Dzień Kobiet :) Może teraz po poronieniu wszystko się poprzestawiało i nie czujesz objawów. A testy owulacyjne w tym cyklu robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zrobiłam test owulacyjny - wynik negatywny. Będziemy działali z mężem od jutra w takim razie Uczucie mokrości pojawiło się dziś, ale śluzu malutko i nieciągnisty... Jutro zaczynamy kopulację a dziś dam sobie jeszcze spokój... Bo owulacji w ciągu 48 godzin według testu i nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam test owulacyjny jak tylko poczułam ból owulacyjny. W tym cyklu bolało mnie wyjątkowo mocno. W piątek 20.02 wieczorem był pozytywny. W sobotę dalej bolało i test pozytywny no i śluz płodny się pojawił. W niedzielę test był już negatywny, ale za to bolało jak nie wiem co. Zobaczymy czy się udało. Dzisiaj mój M. kupił mi test ciążowy na Dzień Kobiet, ale schował go, żeby mnie nie kusił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19.02 jak wróciłam od lekarza i powiedział, że jestem zdrowa jak ryba i mogę się starać i 21.02 w sobotę wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak. Czy coś z tego będzie nie wiem. W poprzedniej ciąży kochaliśmy się trzy dni a później dzień przed owu i byłam w ciąży. Z Młodym to była wpadka, ale kochaliśmy się cztery dni przed owu a trzy dni po terminie @ dwie krechy. Do dzisiaj mam test na pamiątkę. Zresztą też kupiony przez M. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nastawiam się na dwie kreski. Nie czuję, że się udało. Cycki mam takie normalne, małe jak zwykle. Nie bolą mnie wcale. Podbrzusze też spokojne. Żadnych oznak ciąży.Podejrzewam, że w niedzielę rano już będę miała @. Dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro test owulacyjny wykonam wieczorem bo czytałam właśnie artykuł w którym jest napisane: "Ponieważ stężenie hormonu LH najwyższe jest wieczorem i w nocy, najlepszą porą na wykonanie testu jest późny wieczór." A ja zawsze robiłam między 12 a 14...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×