Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość estella
jestem z Warszawy. Kucze, chciałabym juz wiedzieć czy się udało, w tą lub w tamtą, bo to oczekiwanie i wypatrywanie w sobie, pewnie urojonych, objawów jest chore. Przecież owulację miałam dopiero w poniedziałek, a i tak niewiadomo co z tego wyszło. Jestem senna i rozkojarzona . pierwsza myśl - pewnie jestem w ciązy. Ale za chwilę uświadamiam sobie, że to za wcześnie na objawy, a poza tym wstaję o 5,30 więc mam prawo w ciągu dnia być "śnięta". No i ciągle oglądam sobie piersi. Prawda, że to chore!!? Ale ja sobie tak zaplanowałam na ten październik poczęcie i co? miałoby nic z tego nie być?! Jestem dobrej myśli, a jak sie nie udo, to...trudno (łatwo mówić )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi24
Witam wszystkie kobietki! Malinka79, Estella pamiętajcie że ja też jestem z wami!!Dzisiaj mam 10 dzień cyklu więc może już wkrótce!:)I chociaż tak mówię sobie od sierpnia to optymizm mnie nie opuszcza i to w dużym stopniu dzięki wam!!!!!!! Serdecznie pozdrawiam może we trzy będziemy mamusiami!Estella ja też z Wawy!PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi24
Tylko grypa i jakaś wstrętna wysypka przeszkadzają troszkę w staraniach!:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maya24
ja też juz chce dzidzię.... od miesiąca się staramy.... zobaczymy co z tego wyjdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
kurcze, ja chyba jestem najstarsza ze strających, bo mam 28 lat :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ponownie:) ja mam 25 lat(teraz w grudniu skończę) i staramy się od prawie dwóch...i cóż, nic. Dopiero teraz bierzemy się za badania, bo podobno taki okres roku do dwóch trzeba próbować normalnie. W trakcie oceny jajeczkowania również należy próbować. W tym miesiącu już miałam i gin. mi powiedziała, że teraz jest wszystko ustawione:) I jesli sie nie uda to znowu ocena w przyszłym cyklu. No i zaczną się badania:( Tego boję się najbardziej. Ale zrobimy wszystko by mieć swego dzidziusia. Ściskam Was gorąco, trzymam kciukasy za nas wszystkie:):):):) ...niech sie spełni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie komp
to forum....jak jest bardzo duzo osob które pisza to czesto cięzko cokolwiek wysłac...a jak juz da rade to po kilka razy....straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
Witam kobietki:-) już za 3,5 h mam wizyte u mojej gin. trzymajcie kciuki kobitki by wszystko było ok , no i najwazniejsze by dzidzia zechciala pokazac nam swoje wdzięki , ciekawośc zaczyna mnie zjadać :-). Od wczoraj maluszek się uaktywnił teraz to już dostaję solidne kopniaczki , wieczorkiem mielismy obydwoje wielką frajdę poraz pierwszy mój luby na własnej skórze - czytaj ręce odczuł aktywność dzidziulka :-) cudownie było obserwować jego nieskrywaną radość :-).Jutro niestety wybywa i powróci dopiero w sobotę tak więc pozostaję w towarzystwie domowego mobilizatorka i chyba udam się do wujostwa , by nie siedzieć w samotności...buuu nie lubie jak musi gdzieś jechać , a ja ze względu na zakaz musze siedzieć w domku :-( . Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i pomizianka dla brzusiów:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estella, malinka, domi! trzymam za was kciuki!! Dziewczyny mam pytanko do tych pań juz w dosc zaawansowanej ciazy- przypominacie sobie pewnie jak to bylo z tymi ruchami dzidzi na poczatku-otoz ja nie umiem w zaden sposob ustalic cyklow kopniaczkow-czy są co kilka godzin czy o jakiejs porze dnia, dzis od rana wcale nie czuje, zeby moj maluszek sie ruszal....i zaczynam popadac w paranoje....... powiedzcie mi, czy na poczatku tez tam mialyscie ze czasem czuliscie ruchy a czasem nie.....z tego co pamietam, to Lusiu, chyba ty tez zalapalas kiedys stressa przez to, ze twoja Emilka nie dawala znakow......pewna nie jest jednak a stron topiku tyle ze nie mam sily szukac...plis pomozcie mi....dzieki wielkie!!! Katarinko!!! trzymam kciuki za badanie-zycze zeby dzidzia pokazala sie w calej okazalosci!! napisz czy bedzie to chlopic czy dziewczynka, jak tylko bedziesz wiedziala! Pozdrawiam was bardzo mocno!! trzymajcie sie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estella, malinka, domi! trzymam za was kciuki!! Dziewczyny mam pytanko do tych pań juz w dosc zaawansowanej ciazy- przypominacie sobie pewnie jak to bylo z tymi ruchami dzidzi na poczatku-otoz ja nie umiem w zaden sposob ustalic cyklow kopniaczkow-czy są co kilka godzin czy o jakiejs porze dnia, dzis od rana wcale nie czuje, zeby moj maluszek sie ruszal....i zaczynam popadac w paranoje....... powiedzcie mi, czy na poczatku tez tam mialyscie ze czasem czuliscie ruchy a czasem nie.....z tego co pamietam, to Lusiu, chyba ty tez zalapalas kiedys stressa przez to, ze twoja Emilka nie dawala znakow......pewna nie jest jednak a stron topiku tyle ze nie mam sily szukac...plis pomozcie mi....dzieki wielkie!!! Katarinko!!! trzymam kciuki za badanie-zycze zeby dzidzia pokazala sie w calej okazalosci!! napisz czy bedzie to chlopic czy dziewczynka, jak tylko bedziesz wiedziala! Pozdrawiam was bardzo mocno!! trzymajcie sie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgos27
LUSIU Sto laaaat Sto laaat nieeeech żyyyyjeeee żyyyyjeeee naAAAAAAM nieeeeech żżyyyyyjjeeeee naaaaaaaaaaaaaaaaammm!!!!! spoznione zyczenia zdrowia i szczescia z okazji urodzin :-) pozdrawiam wszystkie ciezarowki i starajace claptolka co u Ciebie? bylas ostatnio u gina? ja ide w przyszlym tygodniu pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJA*
Metko wiesz, że ja też czasami zastanawiam sie jak to jest z tym moim Dzidziusiem, np dzisiaj dopiero około 13 dał mi znak kopniaczkiem i tez sie niepokoiłam, ale cały czas powtarzam sobie, że wszystko jest dobrze i będzie dobrze, liczy sie pozytywne nastawienie. Wydaje mi sie że na początku tak jest, ze Dzidziuś nie jest aktywny przez większość czasu tylko więcej drzemie sobie i śpi. Wszystko jeste dobrze:-) Dużo uśmiechu życzę tobie i Twojemu Maleństwu:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju, bardzo Ci dziekuje za odpowiedz! Tobie i Twojemu maluszkowi rowniez zycze wszystkiego dobrego i jak najmniej powodow do zmartwien! Tez sobie powtarzam ze wszystko jest ok....jednak jak tu nie panikowac jesli chodzi o najdrozsza istotke dla mnie....Pozdrawiam Cie bardzo cieplo! W ktorym jestes tygodniu ciazy? Ja 19 tydzien i 5 dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 tydzień
metka26 ja na poczatku rzadko co czulam ruchy przewaznie rano zanim cos zjadlam i lezalam spokojnie tak ze nie masz sie o co martwic zobaczysz pozniej bedziesz nawet wiedziala kiedy dzidzia spi kiedy sie obraca i poczujesz glowke wystaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdusia
wczesniej pisalam ze sie staramy o dzidzie i nic dzis ide do lekarza test wyszedl pozytywnie b. sie ciesze zycze wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje Panie........ja własnie jestem po wypiciu glukozy.....okropnie smakuje a za 0,5 godz jade na pobranie krwi....... Katarinko- i jak po wizycie u ginekologa......??????????? Metus- nie martw sie, dzisdzie się ruszaja raz mniej a raz więcej, ważne zebys kazdego dnia czuła malenstwo, najczęsciej chyba kopią wieczorkiem......ale im dzidzia starsza tym bardziej szaleje :)) :)) Malgos- dziekuję bardzo :)) Gdusia- no to gratulacje!!!!!!!!! 25 tydzien, maja- pozdrowienia dla maluszków....... zycze miłego dnia...........:)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.... Dzieki za odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie....wieczorem dzidzia wiecej szaleje....mysle ze wiekszosci ruchow nie zauwazam choc bardzo sie wsluchuje, wyciszylam sie i obsesyjnie trzymam rece na brzuszku....odetchnelam z ulga wieczorem, naprawde-juz mielismy dzis jechac do lekarza, na szczscie pojawily sie upragnione ruchy, lzy mi pociekly z radosci....moja wizyta w czwartek.....ile dalabym zeby tez tydzien szybko minal! Lusiu....zycze dobrych wynikow, mnie pewnie tez czeka to badanie niebawem....juz teraz wiem, ze nie bedzie mi glukoza smakowala Gdusia- gratulacje!! Katarinko! co u ciebie i maluszka?? Maja, 25 tydzien! i reszta dzieczyn! trzymajcie sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki:) Gdusiu, powiedz mi jakie badania mialas robione? My staramy sie prawie dwa lata i mialam dopiero zrobiona ocene jajeczkowania. Jesli teraz sie nie uda to kloejna za miesiac a pozniej dalsze. Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny...
jakis czas temu robiłam test i wyszedł negatywnie.... nie biorę juz troche tabletek....i zastanawiam się czy tak się czuje przez owulację czy moze jednak udalo mi się..... od przeszlo 2 tyg bolą mnie sutki całe podbrzusze, mam mdlości., jestem senna, krzyż tez niedomaga..nie wiem czy robic kolejny test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny...
jakis czas temu robiłam test i wyszedł negatywnie.... nie biorę juz troche tabletek....i zastanawiam się czy tak się czuje przez owulację czy moze jednak udalo mi się..... od przeszlo 2 tyg bolą mnie sutki całe podbrzusze, mam mdlości., jestem senna, krzyż tez niedomaga..nie wiem czy robic kolejny test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki Metuś bardzo się cieszę, że dzidziuś cię pokopał :). NIech sobie kopie póki może, ale nie przejmuj się na razie, jak kilka godzin nic nie czujesz. Wszak jeszcze dwa czy trzy dni temu nie czułas tego wogóle. Na pewno będzie wszytsko dobrze. Ja mam dzisiaj ostatni dzień 16 tygodnia i tak bardzo się wsłuchuję...a tu nic... Małgoś witaj, ja pisałam przedwczoraj o moich perypetiach zdrowotnych. Dość wspomnieć, ze mam zwolnienie aż do 10.11. Ale teraz czuję się dobrze, nie mam żadnych plamień...acha... przyznam Wam się kochane kobietki, cykor ze mnie....nie wzięłam tych leków. Tak jak radziłaś mi mateczko - leze sobie ile się da, nie dźwigam, nie przemęczam się, nie objadam. I na rzie dobrze. Tabletki mam w pogotowiu. Jak coś się zacznie dziać tpo od razu łyknę. gdusia serdeczne gratulacje, moze nie spiesz się tak z tym lekarzem? no chyba że takie miałas zalecenia, ale z doświadczeń swoich i dziewczyn wiem, ż elepiej poczekać. Lusia, 25-tydzień, mateczka, grandi, trudi, estella , domi, Maja, Malinka.....i wszystkie wszystkie pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
Witam kobietki niestety mam dzisiaj strasznego doła...buuuuu:-( łzy same cisna sie na policzki i nie mogę sie powstrzymać po prostu ryczę . Nic mnie nie cieszy nawet ruchy maluszka który daje o sobie znac coraz częściej. Wczoraj jak wiecie byłam u swojej gin. na szczęście od dwóch tygodni moja szyja sie nie zmieniła jest tak jak było czyli powód do zadowolenia jak na razie zalecenia te same duzo oszczędzania i leżenia tak mam dotrawc do 30 tyg potem bede miała załozony pessarek by przetrzymac kolejne 7 tygodni. Próbwalismy tez podejrzec płec maluszka niestety w obiektyw prawie cały czas pchało sie łozysko a i sama dzidzia nie była skora do pokazania nam co ma między nózkami zaledwie przez momencik mozna cos tam było dostrzec i wtedy gin przychyliła się do wersji synek. Jakos to nie może do mnie dotrzec tak bardzo sie nastawiłam psychicznie na dziewuszkę tym bardziej że będzie to moje jedyne dziecko - sytuacja materialono-mieszkaniowa nie pozwala na to by pomyslec o drugiej dzidzi :-(. Czasami myslę że fiksuję i sama nie moge siebie poznać.Na dokładkę zostałam w domku sama moja połowa pojechała w rodzinne strony pozałatwiac zaległe sprawy , a ja ze względu na ograniczenia musiałam zostać czuję sie okropnie . Zawsze bylam niesamowicie aktywna nie usiedziałam na miejscu 5 min. a teraz te nakazy i zakazy zaczynaja mnie psychicznie dobijać nie wiem jak sobie poradze to dopiero połowa ciązy. Za tydzień w piątek mam połówkowe USG mąż mojej gin. który jest równiez gin. i specjalistą od usg dokładnie posprawdza czy z dzidzia wszystko ok no i może jemu uda sie podpatrzeć płeć oprócz prywatnej praktyki pracuje również w prywatnej klinice tam ma nowoczesniejsze usg na którym wszystko będzie lepiej widac.Tak więc z niecierpliwością czekam na kolejny piątek. Przepraszam że na was przelewam moje rozterki ale na prawde nie mam komu sie wyżalić. Cieplutko was wszystkie pozdrawiam i gratuluje niwej mamusi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×