Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość magda 22
Witam Was!!! Dowiedziałam sie przed czterema dniami, że będę mamą. Jejku jak się z tego powodu cieszę. Moje maleństwo ma dopiero 2 tyg. a ja już je pokochałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnika24
Madziu najszczersze gratulacje!:) zycze ci cierpliwosci,dbaj o siebie! pozdrawiam i gratuluje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogi
ja tez marze o malenstwie, ale w moim partnerze jest blokada (on ma syna z poprzedniego malzenstwa) i wydaje mi sie, ze w najblizszym czasie nie chce miec dziecka!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ostatnio rzadko tu zaglądam- problemy z netem. Ja właśnię jestem po dniach płodnych - mam nadzieję, że tym razem się udało. Staramy się już ponad rok. Cały czas się boję, że nie mogę mieć dzieci, bo 6 lat temu poroniłam, a teraz już 30-stka stuknęła. Malinka - trzymam za Ciebie kciuki!! Powodzenia wszystkim starającym się i gratulacje tym, kobietkom, które już noszą pod sercem dzieciątko. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala
Milucha witaj :) zaglądam tu, ale nie piszę, wszystkie dziewczyny tu są raczej "zaprzyjaźnione", no i w większości pozytywnie nastawione do życia, a ja tu jakoś nie pasuję, przybiła mnie strata dziecka i przykro mi, jak czytam o brzuszkach, chociaż wszystkim dobrze życzę 🌼 w dodatku dziś dowiedziałam się, że mam torbiel na jajniku, w poniedz. badania na cukrzyce, nie chce mi sie żyć...............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Olala!! Rozumiem Twojego doła. ja po poronieniu długo nie mogłam dojść do siebie, pomimo, że to 6 lat pamiętam to wszystko tak dokładnie. Owszem kilka dziewczyn jest zaprzyjaźnionych, ale nie wszystkie. A propo torbieli- jak poroniłam to też się okazało, że miałam torbiel, ale bez problemu dało się ją wyleczyc, tak więć na pewno Ci się uda. Słuchaj, ja staram się być pozytywnie nastawiona (nie zawsze to się udaję - w szczególności jak dostanę okres), po cholerę się dobijać dołami???!!! Zobaczysz uda nam !! I obie będziemy się cieszyć swoimi maleństwami! Ja w to wierzę. I pochwalimy się tak jak inne dziewczyny na tym forum. Głowa do góry! Zobaczysz że i nad nami zaświeci słoneczko. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki:) Madziu najszczersze gratulacje:) Olala, ja wiem, ze czego kolwiek nie powiem...ech...to bardzo ciezki temat. Mysle, ze wlasnie dlatego powinnas z nami rozmawiac. miedzy innymi po to tu wszystkie jestesmy, a bynajmniej ja. Kazda z nas cos przezywa. Kazdy problem jest bardzo wazny i nie powinno sie go klasyfikowac. Owszem Kobitki pisza o swoich brzusiach i Dzieciatkach. Ale spojrz na mnie, staramt sie z mezusiem od prawie dwoch lat o Dzidzie i nic:( straszny bol. Byc moze po czesci potrfie zrozumiec co czujesz. Prosze Ci zagladaj tu tak czesto ja tylko mozesz. Nie wolno sie zalamywac, trzeba zyc. Widzisz te wszystkie Kobietki \"przyjely\" mnie na ten topik:) pomimo tego, ze mam problem. Wspieraja mnie, pocieszaja. A ja nauczylam sie cieszyc z tego, ze inna kobieta bedzie miala Dzidzie, chociaz ja nie dostapilam(bynajmniej narazie) tego szczescia. Wczesniej mialam w sobie tylko zazdrosc...a teraz nie raz pBacze jak ktoras pisze o ruchach swego dzieciatka. I nie z rozpaczy z ich szczescia. choz boli mnie brak wlasnego Dzidziusia. Zycie potrafi byc paskudne i pisac tak glupie scenariusze, kiedys zadawalismy sobie z mezem pytanie\"Dlaczego my?\". Teraz tak nie jest. Teraz walczymy z kazda przeciwnoscia. Trzymaj sie cieplutko, nie zalamuj, nie poddawaj. Mysle, ze Kobietki z tego topiku sa przynajmniej podobnego zdania. sciskam Cie goraco i odezwij sie prosze:) Standartowo dla Wszystkich Wspanialych Kobitek i Brzusiow i Dzieciatek ooogggggrrrooommnnneee buziaki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metko wszystkiego naj naj naj :-) ode mnie i od mojego Dzidzi w brzuszku pozdrawiamy serdecznie!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala to że masz torbiel nie znaczy ze to koniec świata to sie bardzo często zdarza i wszystkie kobitki sie martwia chociaz nie ma o co , nie zyjemy w sredniowieczu sa leki :) Zobaczysz wszystko bedzie dobrze za tez miewam problemy ale jestem optymistka i sobie znimi radze wlasnie tylko i wylacznie optymizmem :) Gdzie sie podziały wszystkie brzusiaste potrzebuje od nich porady apropo specyfiku na rozstepy biustu :( Pozdrowionka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala to że masz torbiel nie znaczy ze to koniec świata to sie bardzo często zdarza i wszystkie kobitki sie martwia chociaz nie ma o co , nie zyjemy w sredniowieczu sa leki :) Zobaczysz wszystko bedzie dobrze za tez miewam problemy ale jestem optymistka i sobie znimi radze wlasnie tylko i wylacznie optymizmem :) Gdzie sie podziały wszystkie brzusiaste potrzebuje od nich porady apropo specyfiku na rozstepy biustu :( Pozdrowionka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milucha
Olala, dziwnie to zabrzmi,ale opowiem Ci pewna historie. Byla sobie mloda kobieta,ktora zyla w niedobrej rodzinie.Nie zaznala tam milosci.Postanowila wiec,ze gdy dorosnie zalozy wlasna i przerwie przeklete kolo obojetnosci.Zakochala sie i wyszla za maz,ale wczesniej chorowala i brala silne leki(majace wplyw na rozrod)Starali sie z mezem 5 lat o dzieci,ale ona tylko ronila.W koncu udalo sie:zaszla w ciaze(CO ZA SZCZESCIE!),zle ja znosila, ale radosc z powodu malca byla wieksza.No i urodzila sie dziewczynka z olbrzymimi wadami rozwojowymi takimi jak np.niedorozwoj pluc,zmarla po 2h. Kobieta jej nawet nie zdazyla zobaczyc.Wyobraz sobie ta rozpacz.... Owszem,bylo jej ciezko,chyba nikt nie wie jak bardzo.Ale ona sie nie poddala,na przekor wszystkiemu probowala. I wiesz co?Udalo sie jej!Ma 4 dzieci-zdrowych.A ja znam ja bardzo dobrze:) Prosze,nie poddawaj sie. A to,ze czujesz sie zle,to najnaturalniejsza reakcja. Jestem z Toba calym sercem.Sciskam Cie mocno i nie zapominaj o nas. Caluski dla Wszystkich Topikowiczek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala, wierzę że wszystko się u Ciebie ułoży, i zmieni na lepsze, w końcu zawsze po burzy wychodzi słonce:-), życzę Ci dużo dużo sił abyś przetrzymała ten czas i z nadzieją na lepsze patrzyła w przyszłość:-) Pozdrawiam serdecznie;-) Magda 22 gratuluję z całego serca :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TABELA
NICK...........MIASTO......TERMIN.....KG NABYTE.....PLEC...OBBRZUSIA 25 tydzień.....Warszawa.....1Luty..........10...............Córcia..........85 cm... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... ################################################# Wystarczy kopiować i uzupełniać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 tydzień, mnie tez niedawno pojawiły się paskudne rozstępy na piersiach, od początku smarowałam je żelem do pielęgnacji biustu Avonu, ale jak widać niewiele pomógł. Na innym forum dziewczyny na rozstepy na biuście polecały maść Cepan. Podobno bardzo skuteczna, sama zamierzam ją wypróbować. Ale z kolei skłonności do rozstępów podobno się ma albo nie i nie jestem pewno czy można coś na to poradzić:(. Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA NICK...........MIASTO......TERMIN.....KG NABYTE.....PLEC...OBBRZUSIA 25 tydzień.....Warszawa.....1Luty..........10...............Córcia..........85 cm... .Monika24....Rybnik........27 pazdz........19..............Corcia..........113cm .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... #################################################

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........MIASTO......TERMIN.....KG NABYTE.....PLEC...OBBRZUSIA 25 tydzień.....Warszawa.....1Luty..........10...............Córcia..........85 cm... .Monika24....Rybnik........27 pazdz........19..............Corcia..........113cm trudi..............Dębica........24 marzec......7...................?................97cm... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda
Szkoda, ze moja odpowiedz przeszla bez echa.........smutno mi.....czekalam na jakas rade:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska74
Hej Dioda! Jak sobie poczytasz wcześniejsze moje wypowiedzi, to się przekonasz, że też mam problemy z zajściem. I może również przyczyną jest blokada. Bardzo chcę mieć już dziecko, pierdolca dostaję, przy każdym okresie, który się pojawia....., ale mam tyły w pracy ( za duży zakres obowiązków, robota papierkowa) a chciałabym być w porządku i nie zostawiać po sobie bałaganu. Z jedenej strony dziecko jest najważniejsze, ale chyba jednak ta praca mnie trochę blokuje. A więc zrobiłam sobie harmonogram i chcę jak najszybciej nadrobić zaległości, by już mi nie siedziały w głowie może Ty wiesz, co Ciebie blokuje. Spróbuj się nad tym zastanowić i uporać z tym problemem. Ja jeszcze ciągle wierzę, że już niedługo wam się pochwalę, że ja już też noszę w sobie baby! Trzymaj się Dioda i głowa do góry. Pozdrawiam serdecznie Aśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........MIASTO......TERMIN.....KG NABYTE.....PLEC...OBBRZUSIA 25 tydzień.....Warszawa.....1Luty.............8...............Córcia..........85 cm.... Monika24......Rybnik........27 pazdz.......19...............Corcia..........113cm trudi..............Dębica........24 marzec.......7...................?................97cm... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?..... .......?..................?.................?...............?....................?................?... musialam poprawic bo mi sie pomyliło hihi :D ale teraz jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala
Dziękuję Wam wszystkim, kochane jesteście, naprawdę🌻 Aśka, Malinka, 25 tydzień, Milucha, 1102- dziiękuję za tyle ciepłych słów.:) Ja wiem, ze trzeba mieć nadzieję, wierzyć, że wszyscy mają problemy, a z każdej{prawie} sytuacji jest jakieś wyjście, ale czasem jest aż tak źle,że nie wierzy się już w lepsze jutro...:( u mnie nazbierało się tyle problemów, że zrobiło się błędne koło i nie widzę końca tych złych dni, bardzo się cieszę szczęściem wszystkich dziewczyn, które są w ciąży, zazdroszczę im w takim pozytywnym sensie, bo wiem jaka to radość dla kobiety:) I dlatego też nie chciałam pisać ciągle o moich problemach, by nie psuć humorów... A gdybym zaczęła pisać o problemach, to sporo miejsca by to zajęło, dlatego one tak mnie dobijają.😭 ja też od prawie dwóch lat staram się o dziecko, od kilku lat biorę ten cholerny bromergon na hiperprolaktynemię, od kilku lat co parę miesięcy pojawiają mi się torbiele, ale zawsze na lewym, a tym razem na prawym jajniku, łyżeczkowanie miałam 4 tyg. temu, a ciągle mam jakieś plamienia, bóle. Do tego podejrzenie cukrzycy, bo mam od kilku miesięcy nie gojącą się infekcję przy paznokciu ręki- nazywa się to zanokcica, miałam dwa razy nacinany palec, zdejmowany paznokieć, guzik to dało, a pojawiło się już na drugim palcu- nie pomagają antybiotyki, maści- nic. Tak więc ostatnio chodzę od lekarza do lekarza i ciągle dochodzi coś nowego. Widzę, że mój mąż traci do tego wszystkiego cierpliwość, a na dodatek nie mam pracy. Mieszkam w niewielkiej miejscowości, w okolicy nic nie znajdę nie mając znajomości i zaczynam myśleć, że niepotrzebnie skończyłam studia...:( :( :( Wierzcie mi, siedząc bezczynnie w domu, obojętnie ile zajęć sobie nie wynajdę, mam mnóstwo czasu, by myśleć o tym wszystkim bez przerwy, a szczególnie o moim kochanym dzieciątku, które nie żyje. Było bardzo maleńkie, ale ja już je kochałam... Przeraszam za tę dawkę pesymizmu, ale widzicie, że życie daje mi kość i to nieźle, może potrzeba mi czasu, może czegoś innego, nie wiem... :O pozdrawiam Was bardzo gorąco, przyszłe mamy oczywiście też ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala nie smuc sie prosze,wierze ze ci ciezko ale pamietaj : po deszczowym dniu zawsze kiedys zaswieci sloneczko.Ty tez zobaczysz te slonce.Prosze nie zalamuj sie,bo smutno mi sie robi gdy czytam to co piszesz.Napewno wszystko sie ulozy,musisz sie starac myslec pozytywnie Pozdrawiam cie bardzo serdecznie,i zycze ci by twe marzenia sie spelnily! Trzymam za ciebie mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda 22
Dziękuje niesamowicie za gratulacje, JESTEŚCIE SUPER BABECZKI. Czytam sobie o Waszych radościach ale i niestety o smutkach i rozterkach. Mam nadzieję, że problemy znikną i będziecie cieszyć się wkrótce tak jak ja. Oj tam jestem tego pewna!!! Ja miesiąc temu nawet nie wyobrażałam siebie w roli przyszłej mamusi a teraz .....jest cudownie!!!! Dziewczyny jak śpiewa Stanisław Sojka „Gdy wszystko idzie źle I nie masz dokąd pójść (...) Wydaje ci się , że Tak pozostanie już Lecz okazuje się, że nie Bo budzi się z nocy nowy dzień Nieskalanie czyste niebo Co było wczoraj odeszło w cień...” Dziewczyny głowy do góry i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Olala. Tobie też zaświeci słoneczko. Zobaczysz- jeszcze na tym forum napiszesz, że urodziłaś cudowne maleństwo. Dół w końcu minie, a że jest to normalka, ale powoli będzie się zmniejszał. Uwierz weterance. Skąd jesteś? Może poszukasz lekarzy w trochę większej miejscowości? A co do twojego męża, wątpię, żeby tracił cierpliwość, ja swojego też o to obwiniłam, że się nie przejmuje i tak dalej... a on po prostu nie chciał mnie dołować i dlatego nic nie mówił. Może u Ciebie też tak jest. Usmiechnij się proszę. Pamiętaj zawsze po chudych latach nadchodzą tłuste!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×