Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Witajcie! Ale tu sie tłoczno porobiło! Nie nadążam odpisywać! :-) Agusia, no widzisz, po odstawieniu tak szybko się nie zachodzi... Alemój przypadek przecież nie jest regułą! Kasia, Jagodka! po obejrzemiu Brodget, zrobiło sie jakos lżej na sercu...Oczywiście, nie obyło się bez wzruszeń w niektórych momentach, ale na szczeście mój misio siedział koło mnie, więc absolutnie nie miałam czego zazdrościć! :p Jagódko, piszesz, że to twój drugi cykl po odstawieniu, a że tak się zapytam - mocno sie starałaś w pierwszym cyklu? Bo mnie najbardziej martwi fakt, że ja ostro działałam w okresie płodnym i dlatego mam niepokój, że nic z tego nie wyszło... Raczej nie dał o sie pominąć dnia płodnego, tym bardziej, że plemniczki żyją trochę też przecież... Ale najgorsze wchyba z tego wszystkiego jest to, że moje Kochanie prosiło mnie, żebyśmy zaczęli starania po nowym roku, bo z przyczyn różnych, jakoś tearz nie byłoby na rękę...Wiec troche mnie to załamało... Tyle czekać....No, ale skoro ma to być dla dobra naszej rodziny, to przecież warto... A to taki cytacik podtrzymujący nas na duchu: \"Aby pokochać jakąś rzecz, wystarczy sobie powiedzieć, że można ją utracić...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia z nami wszystko oki tylko jest coraz gorzej spac nawet na boku mi niewygodnie. dzisiaj w nocy co sie obudzilam to Zuzia kopała i spac nie dawała :D A co słychać u brzusiastych które sie nie odzywają????????????????????????????????? ?NICK..........MIASTO......TERMIN.....KGNABYTE.....PLEC...OBBRZUSIA 27 tydzień..Warszawa....1 Luty...........9............Zuzia......90 cm Monika24..........8.11......URODZIŁA .....CÓRECZKE.................... trudi...........Dębica....24 marzec........9..............?..........98 cm 1102............Opole.....11 marzec........3..............?.........91 cm dzidzius.....Warszawa .15 styczeń.......9...........Córcia.......86 cm Mała31 .......Słupsk .....19 kwiecień......1..............?.............?... Metka26.......Essen......12 marzec.......4..............?..........90 cm Lusia.....Starachowice..20 styczen......12..........Emilia........96 cm Mateczka ....Poznań ....20 styczeń .... 12 ... ......Karol..........?... Katarinka29.Szczecin...15 marzec.......4,3..........Synek.........?.... Claptola.......Legnica....9 kwiecien......3,5..............?.........78 cm Milucha........Kraków....16 marzec.......3,5.............?.........84 cm Małgos27....Wrocław ... 7 kwiecień.......5...............?.........89 cm Rubina............?...............?..............?...............?...........?...... Agresor..........?...............?..............?...............?...........?...... Impersona...Wrocław...16 styczeń.......12..........Kubuś.........?...... .....?..............?...............?..............?..............?...........?...... .....?..............?...............?..............?..............?...........?...... .....?..............?...............?..............?..............?...........?......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się dziewczyny rozpisały dzisiaj :) Domi24 czekamy jutro z rana na info od CIebie :) Aleksanda M. w sumie to masz troche racji, ale wiesz czasem się czegoś bardzo pragnie i nie jest proste żyć i nie mysleć :) MałaCzarna - mi zawsze po oglądaniu pierwszej części robi się lżej na sersu :) bo to tki słodki filmik Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Żabko ja powinnam okres dostać w okolicach 13 listopada, więc juz niedługo, natomiast cały czas miałam bóle podbrzusza. Wczoraj był chyba spokój a dziś znowu brzusio pobolewa i rano było mi jakoś niedobrze, ale może dlatego że bolała mnie głowa, byłam spiąca i takie tam. Mimo to myślę,że dzisiaj zaczęly mi sie bóle okresowe zwiastujące nadejście wszechobecnej @:p Miejmy nadzieję,że nie.... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
Kasieńko, nikt nie mówi że jest prosto, ale czasem warto się postarać, często kobiety zachodzą w ciążę kiedy już się poddają, przestają liczyć, analizować, itd.... trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Aleksandry M-Mam pytanie do Ciebie czy ty jesteś mamą ?a może starałaś się o fasolkę lub starasz kilka miesięcy??????????????????????Bo mam wrażenie że nie, i tak naprawdę nie wiesz co się wtedy czuje!!!!!!!!!!!!No chyba że się mylę to wtedy gratuluję opanowania i silnej psychiki i jestem pełna podziwu!!!! Jeżeli myślisz że jak się tak intensywnie myśli o dzidzi to się nie czerpie przyjemności z seksu to się mylisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
Domi, nie krzycz, uspokój się.... Owszem, nie staram się, a wręcz zabezpieczam. Ale to nie znaczy że nie wiem jak jest, kiedy się czegoś bardzo pragnie. I że jako osoba stojąca nieco z boku nie mogę napisać, jakie jest moje zdanie. Na pewno patrzę bardziej trzeźwo od Was...WIdzę, że jesteś bardzo już psychicznie zmęczona, bo reagujesz agresywnie. Pozdrawiam serdecznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aseksanda M. a czemu bawisz sie w psychologa?? wypowiedziałas swoje zdanie ok....a my po prostu dzielimy się swoimi myślami i tym co nas niepokoi albo cieszy...niekoniecznie musisz to czytać jak Cie to drażni prawda?? pogadamy jak Ci się instynkt macieżyński obudzi Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam!!!!!!!!!!!!!!! Nie krzyczę i zapewniam Cię że jestem spokojna!!!!!! Jeszcze w te wakacje nie myślałam o byciu mamą, mój mąż zaglądał w wózki ludziom a ja byłam na nie, rozsądek i jeszcze raz rozsądek i wszystkim prawiłam morały!A tak w sierpniu coś mnie ruszło i teraz bardzo chcę i nie potrafię myśleć racjonalnie!Nie chcę mówić za inne dziewczyny ale ja nie jestem psychicznie zmęczona zapweniam Cię! A tak dla Twojej informacji pozycje od tyłu pomagają kobietom z tyłozgięciem macicy ja naprzykład mam przodozgięcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
To smutne, że atakujecie każdego, nie patrząc na to czy jest Wam życzliwy czy nie. Niedługo będziecie w stanie rozmawiać już tylko o kreseczkach itp, a każdego innego zagryziecie. Proponuję tylko nieco bardziej otworzyć się na ludzi....Nie bawię się w psychologa, przecież tak łatwo zauważyć, że zmęczenie psychiczne wywołuje agresję... Jak obudzi mi się instynkt macierzyński to spróbuję zajść w ciążę, jeśli nie zajdę, adoptuję bobasa. Pozdraiwam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno dziecko to nie coś to nie 5 z obrony dyplomu czy nowe spodnie!!!!!!Bo napisałaś że wiesz jak to jest jak się czegoś pragnie!?Wiesz jak się starasz o dzidzię to pragniesz bardzo ale też masz wiele wątpliwości!!!!Ale tak jak Kasia powiedziała pogadamy ja sama będziesz się starała!!!!A nie będziesz mogła mieć fasolki!!! Przepraszam jeżeli Cię uraziłam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno dziecko to nie coś to nie 5 z obrony dyplomu czy nowe spodnie!!!!!!Bo napisałaś że wiesz jak to jest jak się czegoś pragnie!?Wiesz jak się starasz o dzidzię to pragniesz bardzo ale też masz wiele wątpliwości!!!!Ale tak jak Kasia powiedziała pogadamy ja sama będziesz się starała!!!!A nie będziesz mogła mieć fasolki!!! Przepraszam jeżeli Cię uraziłam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno dziecko to nie coś to nie 5 z obrony dyplomu czy nowe spodnie!!!!!!Bo napisałaś że wiesz jak to jest jak się czegoś pragnie!?Wiesz jak się starasz o dzidzię to pragniesz bardzo ale też masz wiele wątpliwości!!!!Ale tak jak Kasia powiedziała pogadamy ja sama będziesz się starała!!!!A nie będziesz mogła mieć fasolki!!! Przepraszam jeżeli Cię uraziłam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
Nie potrafisz myśleć racjonalnie, ja Cię rozumiem...morały nie mają nic do tego, rozsądek już bardziej. A co do pozycji od tyłu, są one ogólnie polecanymi dla par starających się, co nie znaczy że absolutnie dla wszystkich. Traktujesz mnie jako wroga, tylko dlatego że nie mam dziecka, nie staram się i chwilowo nie planuję ? Naprawdę, nie jestem Wam wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
nie, absolutnie mnie nie uraziłaś :) Piątki z obrony nie traktowałam w kategorii pragnień, podobnie nie traktuję nowych spodni. Pragnienie dziecka wiąże się na pewno z wieloma wątpliwościami, czy sie podoła, świadmomością tego że wszytsko się w życiu zmieni nieodwaracalnie, obawą o jego zdrowie od momentu kiedy się wie że już ONO jest. Nie jestem głupia albo nieczuła tylko dlatego że nie staram sie własnie zajść w ciążę. Proszę, więcej spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
mi się wydaje, że my - starające się, rzeczywiście powoli dostajemy bzika. Mówię to , oczywiście, na swoim przykładzie. Postanowiłam nie myślec o poczęciu dzidziusia. Ha, ale jak tu nie mysleć?!. Moje postępy :-) nie zaglądam ludziom do wózka, a inaczej mówiąc na siłę odwracam głowę od dzidziusiów i wmawiam sobie, że mnie to nie interesuje. Staram się, jak mogę, nie zaglądać na stronki z łóżeczkami, pościelami, ubrankami dla dzieciaczków. Choć to trudne. Nie siedzę, jak przed miesiącem, na wszystkich topikach dotyczącyhc starania się...Staram się "nie stresować", No ale co zrobić jak duszek zwany instynktem macierzyńskim ciągle krzyczy CHCĘ, CHCĘ, CHCĘ!!! Już wczoraj powiedziałam głośno do męża - nie chcę dzidzi, nie będziemy się starać! ale chyba żeby zagłuszyć tego duszka. Bo ja poprostu marzę o dzieciaczku, jest to mój cel, którego pragne, jak nigdy niczego dotąd. I faktem jest, że mówienie do kobiety, w której na dobre rozbudził się instynkt macierzyński, a spłodzić potomka się nie udaje, aby wyluzowała, jest trochę niedorzecznością. Po prostu, nie można o tym nie myśleć, nawet jeśli bardzo by się chciało!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
mi się wydaje, że my - starające się, rzeczywiście powoli dostajemy bzika. Mówię to , oczywiście, na swoim przykładzie. Postanowiłam nie myślec o poczęciu dzidziusia. Ha, ale jak tu nie mysleć?!. Moje postępy :-) nie zaglądam ludziom do wózka, a inaczej mówiąc na siłę odwracam głowę od dzidziusiów i wmawiam sobie, że mnie to nie interesuje. Staram się, jak mogę, nie zaglądać na stronki z łóżeczkami, pościelami, ubrankami dla dzieciaczków. Choć to trudne. Nie siedzę, jak przed miesiącem, na wszystkich topikach dotyczącyhc starania się...Staram się "nie stresować", No ale co zrobić jak duszek zwany instynktem macierzyńskim ciągle krzyczy CHCĘ, CHCĘ, CHCĘ!!! Już wczoraj powiedziałam głośno do męża - nie chcę dzidzi, nie będziemy się starać! ale chyba żeby zagłuszyć tego duszka. Bo ja poprostu marzę o dzieciaczku, jest to mój cel, którego pragne, jak nigdy niczego dotąd. I faktem jest, że mówienie do kobiety, w której na dobre rozbudził się instynkt macierzyński, a spłodzić potomka się nie udaje, aby wyluzowała, jest trochę niedorzecznością. Po prostu, nie można o tym nie myśleć, nawet jeśli bardzo by się chciało!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
Estello, nie twierdzę że jest możliwe całkowite odcięcie się od tego, ale jak czytam Wasze posty, sprawdzanie co godzinę czy nie ma okresu, szukanie objawów ciąży - przecież przez taki stres najzdrowszej kobiecie może się przesunąć okres... Te pretesty, jak widać nie bardzo się sprawdzają, dają Wam nadzieję, ile osób pisało Malince, że jest na 100 % w ciąży ? Ja rozumiem, na pewno chcecie sobie pomóc, macie ten sam problem, ale .... czy to pomoże ? Bardzo trzymam kciuki za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
wiesz, prawde mówiąc, to nawet taka jednodniowa nadzieja, że nosi się maleństwo pod sercem jest badzo przyjemna. Później może przyjśc rozczarowanie, trudno, wszystkie strające się jesteśmy tego świadome. Własnie niedawno zastanawiałam się, jak to jest, że np dopiero w drugim, trzecim miesiącu ciąży kobieta dowiaduje się, że jest cięzarna. Nie wyobrażam sobie tego. Ja zaplanowałam sobie dzidzie na teraz i teraz musi być!!! I JUŻ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra M.
Estello, kobiety mają czasem tak okrutnie nieregularny cykl, że sześć, siedem tygodni to nic nowego, i wtedy się dowiadują na przykład że już drugi miesiąc, albo krwawienie pojawia się, tylko skąpe i jest brane za okres, podczas gdy dzidzi już jest :) A jeśli Wy wsłuchujecie się w swoje organizmy non stop, nie ma szans, żebyście coś przegapiły :) Lekarz i tak stwierdzi na 100% koło 6 tygodnia.... Pozdrawiam i 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kobitki!! Kasiu co do tych blizniakow to sie zgadzam z tobą, tez wolałabym albo core albo chłopczyka, słyszałam ze po tabletkach wzrasta ryzyko ciazy mnogiej Żabko a jestes przed okresem?? Ja teztak miałam przed nim, ale spoznia mi sie2 gi tydz a uczucie ciagniecia w podbrzuszu nadal jest. Wiecie co ja chyba nie wytrzymam i jutro zrobie sobie test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia23 i widzisz moglas wczoraj kupic test i juz bys wiedziala od kilku godzin czy masz w brzuszku fasolke :) Trzymam kciuki za jutrzejszy test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 tydzień mogłam sie ciebie posłuchac i go kupic, wy tez juz byscie wiedziały, a tak to ciagła niepewnosc, choc sie boje rozczarowania, ale musze sie w koncu dowiedzieć. Doni ja trzymam za ciebie kciuki oby były dwie krechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 tydzień mogłam sie ciebie posłuchac i go kupic, wy tez juz byscie wiedziały, a tak to ciagła niepewnosc, choc sie boje rozczarowania, ale musze sie w koncu dowiedzieć. Doni ja trzymam za ciebie kciuki oby były dwie krechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Agusia - jeśli spóxniak ci się już 2 tyg. to na twoim miejscu już dawno bym zrobiła teścik :D życzę ci dwóch kreseczek a mni edzisiaj coraz bardziej mdli - jeśli w przyszłym tygodniu, nie dostanę @ to na pewno zrobię test, bo już nie mogę wytrzymac z ciekawości ;) na razie mam taką maciupeńką nadzieję, ze to właśnie maleństwo się do mnie wprowadziło :D zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia zrobisz test i bedziesz miala z czym do gina isc albo mu powiesz ze okres ci sie spoznia i test wyszedl pozytywny, albo ze sie spoznia ale test wyszedl negatywny. jestem pełna podziwu ze do tej pory wytrzymałaś :) w trzecim tygodniu po spodziewanym terminie okresu mialam juz mdlosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia ja też za Ciebie trzymam kciuki, jutro będziemy wszystko wiedziały!!!!!!!!!!!!!!A jak się nie udało to mamy kolejny cykl przed sobą!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×