Listopad 2015

peggy, trzeba byc dobrej mysli :) na pewne czynniki niestety nie mamy wplywu... sieudalosie- ja w pierszej ciazy nie mialam w ogole mdlosci :P :) Kurcze, tak sie teraz zastanawiam, po co ja tu pisze, jak szanse i tak mam niewielke w tym cyklu :P przynajmniej tak mi mowi przeczucie :P

ja dopiero piaty.. 16 marca bede miala drugie usg i uslysze serducho. nie moge sie doczekac!! :)

aha ja nrazie odpukać nie mam mdłości

Peggy ja tak samo jak Ty jezeli okres sie nie pojawi dzisiaj lub w niedziele To zrobie w niedziele:) bo mam dziwne cykle 30 lub 34 dni i lepiej poczekac..Fajny byl by prezent.. Objawow u siebie zadnych sie nie dopatrzylam jedynie co to Ciagle chodze wkurzona lub jest mi smutno ale tak mam czasem przed okresem..lepiej nie wciskac sobie objawow na sile bo potem wieksZE rozczarowanie

To moze ja tez zatestuje 8-go a nie 9-go, prezent na Dzien Kobiet jak znalazl - chociaz w sumie srednio to widze, bo my w tym cyklu tylko 1 raz sie przytulalismy 14dc bo grypowalam okropnie jak nigdy w zyciu - jeszcze z tego wychodze i wyjsc nie moge, leki tez szly w ruch, tak wiec w sumie sama nie wiem...

Czasem jedno przytulanie wystarczy :) My z kolei co dwa dni czasem zdarzylo sie codziennie .lub co 3.. ale w tamtym miesiacu tez tak bylo i nic z tego nie wyszlo z tym ze w tamtym miesiacu zaczelismy dopiero sie starac od 12 czy 13 dc i ominelismy dzien ktory akurat wypadl na polowe no i w tym miesiacu zaczelismytroszke wczeseej starac

Ja się nie nastawiam na dwie kreski. Słabo się staraliśmy w tym cyklu. W sumie dwa razy się kochaliśmy. Raz dzień przed owu. Ja akurat wiem kiedy mam owu bo mam bóle owulacyjne. Czasem tak silne, że nic mi nie pomaga. Z doświadczenia wiem, że czasem jeden raz wystarczy, żeby zajść w ciążę. Tak zaszłam właśnie z moim synem. Ciąża nie była planowana. Test zrobiłam trzy dni po terminie @. Póki co nie mam żadnych objawów świadczących o tym, że mogło się udać. Tzytzki mnie nie bolą, tylko chodzę wkurzona i rozdrażniona jak zwykle przed @. Przed chwilą się poprztykałam z moim M. przez telefon :/

Ja tez zadnych objawow nie mam, ale nerwowa i wkurzona chodze caly czas, ale to oczywiscie moze swiadczyc o zblizajacej sie @ :-) NO nic trzeba czekac do niedzieli ;-) Jak nie wyjdzie w tym miesiacu robie 2-3 misieczna przerwe w staraniach, nawet sie ciesze, bo sobie pobiegam i troszke forme wyrobie, bo przez te staranka tylko sie zapuscilam - a to dopiero drugi cykl staran :-) Tak wiec 3 miesiace spokoju, relaksu i obserwowanie siebie a potem od nowa ;-) Taki mam plan

Ja też sobie odpuszczam jak się teraz nie uda. Zrobię sobie przerwę do wakacji. Też się muszę wziąć za siebie bo wiosna idzie a ja zaczynam wyglądać jak opasła foka:) Po tym poronieniu to chyba stresy i smutki zajadam. Dodatkowa byliśmy na feriach w Zakopcu i miałam tam taki apetyt, że jadłam więcej od mojego M. I jeszcze ten grzaniec :P

Hehe no bywa :-) Ja juz mojego wygladu nie komentuje, ferie mi nie pomogly o tyle, ze pojechalam w Beskidy i sie rozchorowalam na maksa i od wtedy wiekszosc czasu przelezalam i ... jadlam ;-) To moj drugi cykl dzialan i widze, ze to mi kompletnie nie sluzy, bo sie rozleniwilam na maksa - zamiast biegac i chodzic to wszedzie jezdze autem bo nei chce sie przemeczac, bo przeciez moge przeszkodzic w zagneizdzeniu :-):-):-) czy cus ;-) Tak wiec widze, ze sie zapuscilam, za tydzien zaczynam dbac o siebie i jak znormalnieje - czyli przestane zyc tylko ta ciaza lub jej brakiem - zaczne starac sie od nowa ;-) - tym razem postaram sie nie myslec tyle o tym i dalej biegac i dbac o siebie - bo moje zycie nie moze tylko sie krecic wokol cyklu miesiaczkowego :-) - ostatnie dwa miesiace uwazam za najmniej efektywne w moim zyciu - kompletnie zmarnowane , nie zrobilam kompletnie nic, az jestem tym przerazona i nie podoba mi sie to

witajcie, ja mam niby dzisiaj @ i @ nadal nie ma, ale testu nie robilam jescze bo u mnie czasami ( rzdako ) ale zdarzylo sie juz @ sie spoznila a jestem po dlugich podrozach i mzoe wszytsko sie rozlegulowalo. Test robilam 3 dni temu i wyszedl negatywny. Chyba zrobie test jutro rano jelsi @ do tej porty nie przyjdzie :) co myslicie ?

aha a z objawow to raczej nic opropcz czestszego siusiania i bola mnie krzyze od okolo 3 dni, wiec wlasnie tak jakby na @ ... choc przynzam ze w sumie @ zwykle mam bezobjawowo...

travelka jak @ nie przyjdzie do jutra to rano zrób test. Ja bym pewnie nie wytrzymała i testowała już dziś :P

Mnie zawsze krzyz przed i w czasie @ boli i to masakrycznie :-/

Ja zawsze przed @ chodzę wkurzona, rozdrażniona i naburmuszona. Do tego jestem wzdęta jak balon i tzytzki mnie bolą. Póki co jestem tylko wkurzona i rozdrażniona, ale do @ jeszcze kilka dnia zostało. Mam dzisiaj zły dzień. Dwa razy już zmokłam i kot mi obgryzł hiacynta :/

Peggy to łączę się z Tobą w rozdrażnieniu ;-) - dziś też dwa razy zmokłam i nie mam ochoty wychodzić już z domu a jeszcze mnie czekają dwie godzinki na powietrzu jak będę na meczu syna :-) Już bym chciała, żeby był weekend i wszysto się wyjaśni i wszystko wróci do normy w moim życiu, bo to czekanie i niepewność działają na mnie destrukcyjnie :-/

Kiki ja też już chcę weekend i żeby się wszystko wyjaśniło. Męczy mnie to czekanie. Nie nastawiam się na dwie kreski i płakać nie będę jak się nie uda. Po prostu bocian odwiedzi nas później i tyle. Dosyć już się wypłakałam po poronieniu.

NO ja też płakać nie będę, raczej kupię sobie moje ulubione winko ;-) Tyle tylko, że to czekanie i niepewność są takie ... wkurzające i męczące, za dużo się myśli o czymś, na co i tak nie mamy już wpływu i będzie co ma być - a jednak się człowiek zadręcza i ja szczerze jestem tym wykończona a to dopiero mój drugi cykl starań. Naprawdę podziwiam i współczuję dziewczynom, u których te staranka przedłużają się w nieskończoność :-( Ja bym tak nie mogła bo by mi się moje życie posypało i zbrzydło :-/ Będzie przerwa 3 miesięczna, potem pewnie znów ze 2 cykle starań i znów przerwa jakby co - inaczej nie widzę sensu.

A ile sie juz staracie dziewczyny,?

ja pierwszy cykl ...

Kiki78 U mnie teZ dopiero 2 cykl staran ale ponoc do 3 miesiaca zachodzi tylko 30 procent a od czwartego juz 50

Ja tak samo czekam na weekend:)

NO ja przypuszczam, ze nie koniecznie trzeba w pierwszym cyklu zajść. Ja po prostu jestem zaskoczona swoim zachowaniem, wyszukiwaniem u siebie objawow od 2 mcy i czekaniem na testowanie - to taaakie męczące i dlatego robię przerwę po tym cyklu i potem zabieram sie na nowo mam nadzieje na ... spokojniej. Ja mam już dwójkę dzieci 9 i 7 lat i z obojgiem zaszlam w 1-szym lub 2gim cyklu - już nie pamiętam, w każdym razie nie było tak jak teraz, ze dni się dłużą i myślę tylko jednym jakby nic innego nie istniało - zniechęciłam się strasznie własnie dlatego, bo zapomniałam prawie, ze mam dzieci w domu i warto byłoby nimi sie zajmować i cieszyć a nie zastanawiać cały czas czy jajnik mnie kłuje czy nie ;-) - kto wie czy się jeszcze nie odmyślę co do tej ciązy ;-) hehe

pierwsze dziecko - 9 mcy po ślubie :) pierwszy cykl starań, drugie - wpadka, teraz pierwszy cykl...ale dopiero w trakcie. Jescze 2 tyg do testowania. Nigdy nie mialam żadnych objawów (ani na okres ani na ciążę), oprócz (podczas ciąz) zatrzymania okresu. Jakiekolwiek ciążowe objawy - dopiero koło 8 tyg.

kiki78 (chyba jesteśmy w tym samym wieku) - ależ ja wiem, o czym mówisz! Z poprzednią dwójką nie było takich cyrków. Ja teraz też - nękam męża :), ciąglę wyliczam dni płodne kalkulatorami dostępnymi w sieci, wyliczam, dodaję i odejmuję...zupełnie jakby w domu nie było pozostałej dwójki, która żąda mojej uwagi. Chciałabym już o tym przestać myśleć, ale...niestety jedno mi w głowie!

Mi tez jedno w glowie.. to by bylo Moje pierwsze dziecko ale juz sie nie moge doczekac bycia mama

piersi bola, i nic po za tym... :) we wtorek mam ginekologa, wiec wszystko bedzie jasne :D ale licze na ok 4 tydz :)

Adrienna ale Ci fajnie :)

moze listopad, w zeszym tygodniu w poniedziałek robiłam test i wyszedł pozytywny, we wtorek bete i w środę byłam u lekarza, ponieważ mam bóle podbrzusza, ciąży jeszcze za bardzo nie było widać na usg, wizyte mam 11 marca. Mam nadzieje, że tym razem będzie Ok, bo znowu biorę tabletki na podtrzymanie ;-/

to moze sie poznamy? :) ja mam 23 lata. I 3 letniego synka Łukasza :) bardzo chcemy teraz córeczkę :)