Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eveli 86

Listopad 2015

Polecane posty

Gość mamasynkaa
Jeny ale upal dzisiaj, dopiero wrocilismy do domu. Caly dzien siedzielismy na ogrodku, mlody przenosil sie tylko z basenu na trampoline i tak w kolko, teraz zasypia przy bajce:D Listopadowa fajnie, ze wpadlas:) mezatko:) moje gratulacje i fajnie, ze wszystko poszlo po Twojej mysli:) Moj gin tez nagrywa na cd, ale w tej ciazy juz nie nagrywam:) z synkiem mam wszystkie. Teraz powiedzialam o tym emkowi, to mowil, ze bardzo zle, bo to nie dla siebie robilismy, tylko, zeby pozniej dac dzieciom na 18stke, tak wymyslil:) Ooo ale super, coraz wiecej dziewczynek:) gratulacje:) imie wybrane?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefffania
Mamasynkaa dziękuje za radę , spróbuje :) no upały są straszne ... Dziś polatałam chwilę z chrześniakiem po dworze i teraz sie schowałam do domku bo nie da rady ... A to dopiero początek ... Marzę o zimnym baseniku :p ale cóż :) też jak leżę wieczorem to czuję intensywniej czuję ruchy :) jak kładę ręke to też czuć, aż miło <3 tyle , że co chcę mojemu pokazać to go nie ma :( albo nie zdąża i maluch się uspokaja :) ma jeszcze czas na poczucie :p w poniedziałek zaczniemy 20 tydzień <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadówka2015
Stefffania, ja też w poniedziałek wchodzę w 20 tc. Czyli wychodzi na to, że mamy ten sam termin ;-) ja dziś tylko tyle wyszłam z domu co na umówiona wizytę do fryzjera i coś na obiad kupić i siedzę w domu. 42 stopnie mam na balkonie i tarasie wiec w ogrodzie będzie to samo to nawet nie ryzykuje. Tez się mi marzy zimny basenik. Moja mała dziś baaardzo aktywna. Może za gorąco jej było na zakupach i okazywała swa radość w chłodnym domku ;-) ogólnie coraz wyraźniej ja czuje i coraz częściej w innej pozycji niż leżąca :-) słodkie uczucie! wczoraj znowu nie chciała buzi pokazać i słodko w kącie spała, ale ważne ze wszystko dobrze i że jak to Pani doktor powiedziała rośnie jak na drożdżach.... 16 lipca mamy połówkowe to może w końcu się nam pokaże ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Ja w niedziele zaczynam 20 tydz a ruchow nie czuje:( a to druga ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Listopadowa ale Ci zazdroszcze tych ruchow:) ja mam 15 lipca polowkowe:) No i Ty konczysz 20, pamietam, ze masz pare dni.wczesniej termin niz ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elipsa33
Listopadówka gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życie :) Dziewczyny ale zazdroszcze Wam tych ruchów, ja dziś wchodze w 20 tydz i ruchy czułam 2 razy w 17 i 18 tygodniu a od tego czasu cisza, czasami mam takie napieranie na lewa stronę, ale cztalam, ze to mogą być skurcze macicy, więc nie wiem. A i dziś u koleżanki jak siedziałam to cos poczułam, ale to takie delikatne, zobaczymy czy się rozwinie ;) Połówkowe mam na 20 lipca ale nie wiem co z tego wyjdzie bo teraz lekarz jest na urlopie i dopiero 13 sie go bede pytac o plytke, jak mi nie nagra to bede szukac innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka37
Witajcie Kochane!! Jeny ile do nadrabiania :-) U nas wciąż remont, trochę problemow todzinnych i korzystamy ze słońca. tzn dzieci pluskaja sie w basenie i szaleja na podworku a ja rano pranie ( odpieluszkowujemy synka) a pozniej relax w cieniu do porzadkow remontowych biore sie popoludniami i wieczorem . Dzidzia roßnie coraz bardziej rozpycha sie w brzuszku. Na wadze jeszcze na - ale pewnie jyz niedlugo.:-) Nic trzeba ze szklanka wody siąsc i nadrobic zaleglosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamasynka no tak... ja będę w poniedziałek (właściwie wtorek) mieć skończony 20tc czyli zacznę 21... ja się już naprawdę czasem w tym gubię :-) teraz mam 19 + 4... Wczoraj mała się tak rozpychała, że na wieczór już mnie brzuch bolał. Chyba się mi więzadła rozciągają bo i rano ciągło i bolało z jednej strony, ale już jest dobrze i małą co chwilkę puka do mamy :-) Elipsa dziękuję za życzenia. Anka ja też dalej mam remont. Już mnie szlag autentycznie trafia, bo od początku kwietnia mam łazienkę rozwaloną i ani w połowie nie jest zrobiona. Już mówiłam ostatnio do mojego że my za cholerę nie zdążymy z tym remontem zanim się dziecko urodzi. Już pominę to że nie mam normalnej łazienki jak Pan Bóg przykazał. Owszem mam drugą na górze, ale jakoś jej nie lubię i idę tam jak już muszę... W przyszłym tygodniu jedziemy w moje rodzinne strony na parę dni to też nie będzie robił i zaczynam białej gorączki już dostawać :-( Pomału jednym słowem mam dosyć już tego! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Listopadowa no to 19t 4 dz ciazy, czyli jestes w 20 tygodniu:) Ja dzisiaj poczulam w koncu ruchy:D Wspolczuje remontow.my musimy pomalowac dwa pokoje, a strasznie to odwlekamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie czy Wy tez tak męczycie sie w ten upał?. Dzis poszłam z dziećmi i ze znajomymi na spacer. Wrocilißmy po 3 h. Ledwo siedze.goraco mi. Wrecz duszno. Zmeczona do tego sie zrobilam.... Ech.... Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Anka w taka pogode lepiej nie wychodzic z domu. Ja dzisiaj poszlam tylko zaprowadzic malego na ogrodek, jakies 100 m i zaslablam. W tej chwili u nas jest 39 st:( Za to Rozyczka sie rusza, wiec mam dobry humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefffania
Listopadówka2015 to Ty jesteś tydzień do przodu ode mnie bo kończysz 20 tydz :P ja kończę 19 bo za mną 18 i 6 dni :) ruchy też częściej już czuję ale bardziej na siedząco i leżąco . Jak chodzę to czasem się łapię, ze się rusza szkrab ale nie jest to tak intensywne jak właśnie w pozycji leżącej :) wczoraj zaryzykowałam i byłam na basenie . Popluskałam się trochu i nie powiem ulga była ale tak to gorąc straszny :( dziś po jeździe busem przez 20 min umierałam :( Wy walczycie z remontem a my będziemy zaczynać w sierpniu jak ma wolne ... Już mi się nie chce na samą myśl, ale coż :P Życze nam wszystkim ciepłych ale nie tak dusznych dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dziewczyny, macie racje z tym tygodniem ciąży :) Weszłam w 21 teraz.... Stefffania mi też się chce na basen, jedyny podstawowy problem to taki, że w mój strój się już nie mieszczę, a na nowy na razie kasy brak... są teraz ważniejsze wydatki i ciągle zwlekam z kupnem nowego. U mnie z remontem jest najgorsze to, że nie zdążymy zrobić wszystkiego zanim się mała urodzi. I jestem zła bardzo. Jak mój skończy ta cholerną łazienkę do końca lipca to będzie dobrze. W tym tygodniu znowu robota przy tym odpada, bo trochę innych spraw do ogarnięcia i tak się to ciągnie jak flaki z olejem :-( U mnie odpukać dziś trochę upał zelżał, póki co jest "tylko" 25 stopni na polu i wiaterek wieje więc jest znośnie... zobaczymy jak będzie dalej. Moje maleństwo też odczuwa upały bo słabiej kopie, ale daje daje o sobie znać w stałych porach więc się nie martwię :-) Nie mogę się tylko połówkowego doczekać :-) Ogólnie mam to szczęście że nawet dobrze o dziwo znoszę te upały. Wczoraj tylko duszno było a nie gorąco a tak to jest super... Miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefffania
to ja marzę o 25 stopniach :( wczoraj z rana poszłam z bratem na pocztę. Przeszłam się dosłownie z 300 metrów i jak mi krew z nosa poelciała to jak woda ciurkiem z kranu ...Wystraszyłam się ale na szczęście po jakiś 10 minutach ustała. Potem cały dzień w domu już przesiedziałam .... Listopadówka2015 też mam właśnie wrażenie , że w te upały się mniej rusza ale wieczorem właśnie odbija sobie :) a kiedy masz połówkowe? Ja 20 lipca :) dziś znów skuszę się na basen . Tyle szczęścia że jeden strój miałam wiązany, że mogę dopasować do moich dodatkowych cm :P bo w inne też nie wchodze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefffania, ja niestety (albo stety) mam dość duży biust, więc strój kąpielowy miałam dobrany tak żeby dobrze trzymał i jest usztywniana góra. Na wiązane stroje niestety nie mogę sobie pozwolić. Więc teraz jak biust urósł jeszcze, to już się nie mieszczę. Myślałam sobie kupić tankini. ale ciągle są ważniejsze sprawy. Jak Was czytam to aż się dziwię, że tak znoszę te upały... żadnych zawrotów głowy, omdleń, zasłabnięć... nawet mi nogi jakoś szczególnie nie puchną, mimo że zakupy same się nie zrobią... dziś też byłam na mieście i też wszystko ok... Ja mam połówkowe lipca. Pewnie przed samym USG mnie stres złapie czy wszystko jest ok... ale tak już mam przed wizyta, że się stresuje troszkę... a nasze dzidzie będą mniej aktywne teraz bo też się im nie chce przy tym upale ruszać ;-) ważne, że w ogóle dają o sobie znać ;-) A te 25 stopni na termometrze to już tylko wspomnienie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka669
Listopadówka to tak jak ja ..za każdy razem stres przed usg ,a na połówkowym to wysiedzieć w poczekalni nie mogłam ;) Teraz mam wizyte w piątek ,ale wątpie że moja pani doktor bedzie miała humor żeby zrobić mi usg .. w końcu ochłodzenie ma przyjśc ;) . W przyszłym miesiącu chcę zrobić usg 3/4d,bo teraz niestety pieniążki oszczędzam .. to bedzie jakiś 28-29 tc . Myślicie ,że nie za poźno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazlistopada
Hej dziewczyny :) Z chęcią się do Was przyłącze :) Też mam termin na listopad, dokładnie na 3.11. To będzie moje pierwsze dziecko - od dwóch dni wiem, że dziewczynka :) A jak tam z wyprawką? kupujecie już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Lenka ja jak sie umawialam na 3d, to powiedzieli, ze najfajniej widac miedzy 20 a 22 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Lenka co Ty, nie bedzie za pozno. Ja mam 4 d na kazdej wizycie i narazie taka jeszcze kosmitka wychodzi, z synkiem najledniej w 28 tyg wyszlo:) Witaj nowa mamo:) ja juz od jakiegos czasu kupuje, raz w tyg chodze do lumpka, no i teraz wyprzedaze sa, wiec fajne ceny, juz kilka paczek mi przyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poprzedni moim poscie mialo byc ze polowkowe mam 16 lipca. Cos nie wyszlo tam do konca. U nas upal trochę juz zelzal, ale nerwów przy tym sporo... ja tez narazie nie kupuje ubranek choc korci bo wiem ze duzo dostane od siostry po malej i wtedy zobacze co dokupić. Mielismy jechac właśnie teraz na weekend ale wszystko stanelo pod znakiem zapytania bo nocna nawalnica troche szkody nam zrobila i nie wiem czy zostawimy tak dom :-( witaj nowa mamusiu ;-) jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefffania
No ja probelmów z biustem nie mam bo wcześniej prawie go nie miałam ... Teraz jak sie pojawil to jedynie co mi dokucza to problem z dobraniem biustonosza :P Bo tak to zawsze 75B brałam a teraz co wezmę kupię to za mały :/ U mnie w nocy taka burza, że dziś troszku jest czym oddychać :) Listopadówka mnie też korci żeby coś już kupić :P tyle że czekam właśnie na połówkowe . A i tak pełno ciuszkow mam po synku brata :) Chyba, że będzie dziewczynka to więcej do kupowania :) Też tak mam, że przed sama wizytą mam nerwy i się zastanawiam czy wszystko jest ok. Aż mój na mnie krzyczy, że wkręcam sobie niepotrzebnie ... Ale to po prostu tak już mam , a po za tym po dwóch razach w szpitalu się troszku nasłuchałam . Ale wierzę , że bedzie wszystko dobrze:) Witamy nowa mame :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Fajnie macie, ze macie od kogo dostac rzeczy dla malucha. Ja mam tylko kolderki, przewijak, jakies zabawki. Dlatego wole zaczac juz kupowac, bo to jednak kosztuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam troche ciuszkow wczoraj kupilismy rozek mate do lezenia. najgorzej bedzie z wózkiem :( troche duzy wydatek przy miesiecznym dochodzie 2.300 i miekszkanii na wynajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazlistopada
Ja mam trochę ciuszków bo szwagierka mi dała po swoim synku takie uniwersalne kolory. Sama kupiłam na razie kilka par bodów po tym ja wyszłam od lekarza wiedząc już jaka będzie płeć :) No i wózek też już mam bo trafiłam akurat na fajna promocja i kupiłam sam stelaż a że wiedziałam, ze chcę na pewno ten model to stwierdziłam, ze nie ma co czekać, gondole dokupiłam używaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefffania
No ja dużo dostałam właśnie od brata i to mi dużo pomoże. Bo łóżeczko, śpiworki, kombinezony, pościel i do łózeczka i do wózka mam z głowy i pełno ciuszków :) w sumie więcej bodów i śpiochów, ale to zawsze coś :) sama już troszku kupiłam takich dresików uniwersalnych i czekam na poznanie płci, żeby kupić wózek i resztę ciuszków :) Ale jak patrzę ogólnie na ceny rożków, butelek i wszystkiego co na początek potrzebne to dużo wychodzi, a też z narzeczonym na wynajmie jesteśmy. Wiec zbieramy , żeby potem wszystko kupić :) jak się chce to się da radę :) a ciągle czekac, aż się bedzie na swoim i będzie stać na dziecko to troszku by minęło ... Powiedziałam sobie, że pierwsza dzidzię będę mieć jak będę mieć 25 lat, więc słowa dotrzymuje :P Aczkolwiek moja dzidzia to niespodzianka, bo miałam brać ślub w sierpniu . A tak to będzie ślub za rok razem z chrzcinami :) Piszę do Was a moja dzidzia skaczę w brzuszku :) czuje jakby normalnie salta tam robiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazlistopada
My już na szczęście po ślubie 2 lata prawie więc już z głowy :) Dziecko planowane ale zajęło nam to 14 miesięcy zanim się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćd3m6n6l6gia
dziewczyny czy wy tez macie wrazenie ze wasz maluch bedzie rozpieszczany? ja sie troche obawiam ze mi i mojemu odbija. szukamy rozne rzeczy np adidaski z nike itp. tone fajnych ciuchow jakich inne dzieci w okolicy nie maja. odbilo nam.na punkcie dzieciatka chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie ukrywam, że mam szczęście, że tyle rzeczy dostaniemy jeszcze, a już dostaliśmy sporo. Ja ogólnie nie mam problemu z używanymi rzeczami dla dziecka. I tak się je pierze tak jak nowe ze sklepu....Łóżeczko i leżaczek też będziemy mieć "za dobrą flaszkę" musze tylko materac dokupić i pościel... wózki już stoją od dwóch miesięcy po małej siostry, a resztą moja siostra czekała, aż poznamy płeć a że ma być dziewczynka to wiem, że siostra się chętnie pozbędzie tego co jej zostało bo ona już nie będzie potrzebować... Też bym wolała już zacząć kupować, ale ciągle jakieś nieplanowane wydatki się pojawiają... Ja nie czekam na połówkowe tylko na przypływ gotówki :-D Poza tym powiem Wam szczerze, że kompletnie nie mam pojęcia co kupić co mi trzeba będzie na już z czym się wstrzymać.... jakaś panika mnie ogarnia czy ja będę wiedziała jak ubrać mała np. na wyjście ze szpitala żeby jej nie przegrzać a żeby nie zmarzła.... temu tez czekam na wyprawkę od siostry, bo uważam, że będzie mi łatwiej z tym ruszyć... ;-) Co do nerwów przed wizytami to ja się denerwuje, ale mojemu nic nie mowie... w głowie mam ze wszystko musi być dobrze, jak do tej pory tak było, ale jakieś głupie myśli czasem się przyplątają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazlistopada
Ja na razie nie mam ,,parcia" na markowe rzeczy ale nie wiem jak będzie później :) Szczerze mówiąc to nawet trochę szkoda mi kasy bo taki maluch tak szybko z takich bucików wyrośnie, że nawet dobrze ponosić nie zdąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazlistopada
Ja też trochę się denerwuje przed wizytą ale jakoś staram się sobie wmówić, ze wszystko musi być dobrze bo skoro na ostatniej wizycie było ok to czemu teraz miałoby coś się stać :) Tym bardziej, że zupełnie nic mi nie dolega, nie mam żadnych plamień, łożysko ok, no właściwie do tej pory nic się nie działo co mogłoby mnie zaniepokoić ale pewnie przez kolejną wizytą i tak się stres pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×