Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dość tego

Już nigdy nie zatrudnię żadnej młodej kobiety na umowę o pracę

Polecane posty

Gość gość
Autorko, to samo Polki probowaly robic za granica, ale tutaj to nie przechodzi, albo pracujesz albo wylatujesz... Za granica pracuje sie praktycznie do konca ciazy, a Polki nawet probowaly kombinowac ze zwolnieniami lekarskimi wypisanymi przez polskich lekarzy w PL, bo tutajsi nei chcieli im dac, jak nic im niedolegalo, tylko sie pracowac nie chcialo, ale kaske brac... Doszlo do tego, ze w wielu miejscach poprostu nie zatrudniano Polek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce sa chore przepisy. Dziwne, ze w cywilizowanych krajach kobiety sa w stanie pracowac w ciazy bo ciaza, jesli nie jest zagrozona, to nie choroba. Lekarze nie powinni tak latwo wysylac na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojoj w restauracji w ciazy nie mozna pracowac:( bo sie rzygnie, bo padnie, bo urodzi w 8 tygodniu pewnie:( Pracowalam na studiach w restauracji w UK i byly dwie ciezarne kelnerki. Jedna w 5 miesiacu a druga w 8:D zadna nie rzygala, nie mdlala i nie rodzila, dziwne prawda? Mialy przerwy na zadanie jak sie zle poczuly nic nie dzwigaly, ale ja tez nie dzwigalam, bo robili to faceci:D a talerze jakos jedna z druga nosily tak samo jak reszta, a jak im bylo zle to bylo co innego do roboty na siedzaco. Od zadnej nie uslyszalam ze zrob to za mnie, bo jestem w ciazy, bystre dziewczyny, fajne i pracowite. I to polki hehe:D Jedna mi opowiadala ta co byla w 8 miesiacu, ze przez pierwsze 3 miesiace ciazy to chodzila do pracy prawie ze w kratke, bo rzygala dalej niz widziala, ale dogadala sie z managerem i zaczela przychodzic na popoludniowe godziny. Jeszcze mi opowiadaly, ze polozone im zalecaly wlasnie prace, bo ruch w ciazy jest wskazany. Czasem ktoras sie gorzej poczula to zawsze ktos mowil idz usiadz, idz napij sie herbaty, ale one nie mialy roszczeniowej postawy. Do ubikacji tylko czesto biegaly:D Ale to normalne i nikt na to uwagi nie zwracal specjalnie. Kiedys z jedna bylam na restauracji i pytam sie czy moge isc na papierosa, bo tylko 3 stoliki zostaly juz po zjedzeniu i winko, kawke pili, a ona idz, idz dam rade. 5 minut nie bylo mnie a ta wszystkim sie zajela i posprzatala i rachunki powystawiala dwom stolikom. Az ja opieprzylam ze mogla zaczekac, ze po co sie przemecza, a ona, ze nie moze stac bezczynnie:D Pewna jestem ze tylko w Polsce panuje takie uwielbienie dla ciazy i kobiety chca byc traktowane w tym stanie jak niemal inwalidki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i poradziłabys sobie z kelnerkami pracującymi tylko 4 h? Miałabys dla nich zajecie na pozostałe 4? A reszta zespołu by sie zgodziła brac 2 zmiany bo cięzarne nie mogą? Nie chce mi sie wierzyc. Łamałabys przepisy jak prawie każdy pracodawca, chociaz podobno jestes taka super. Jak zaczniesz dawac umowy zlecenie które maja znamiona umowy o prace (np pracownik przychodzi w wyznaczonych przez ciebie godzinach) to tez bedziesz łamac przepisy i życze ci zeby którys pracownik cie za to zaskarżył do sądu pracy. Uwazasz ze te kobietki powinny odkładac swoje plany prokreacyjne albo moze ciąze usuwac jesli wpadły bo ty jestes z******tym pracodawca za 1600zł? Chyba sie z choinki urwałas. A po jakim czase pracy wg ciebie mogłyby zajsc w ciąze? Ciekawi mnie to. Pół roku umowy byłoby ok? Rok? 5 lat? Sadzisz ze ktos odłozy decyzje o dziecku bo marzy mu sie przez 5 lat pokelnerowac? I to by było uczciwe? W imie czego? Własnie byłoby nieuczciwewobec odkładanego dziecka, wobec rodziny.Uwazam ze dla kazdego pracownika rodzina i własne plany beda wazniejsze niz pracodawca. Sorry life is brutal. Ps. Umiem czytac. Ale za to Ty nie umiesz byc realistka. Wymagasz zeby twoi pracownicy uwazali cie za wazniejsza niz oni sami a to niestety nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o to ze w Polsce kobiety nie dałyby rady tak pracowac. Chodzi o to ze jak sa pewne przepisy to sie ich przestrzega i z nich korzysta. Pracodawcy nagminnie łamia, nieprzestrzegaja, olewają, wiec pracownicy z kolei z nich korzystają ile moga. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, szczerze powodzenia, tylko kobieta ok. 40: - też może zajść w ciążę i całkiem prawdopodobne że zwlekała z wymarzonym dzieckiem bo bezrobocie i śmieciówki - z ww powodu może mieć dzieci małe (zwolnienia te sprawy) - myśli już o emeryturze więc na śmieciówkę pójdzie tylko na tzw. przeczekanie aż sie coś innego nie znajdzie - zwiększa się ryzyko chorób kobiecych związanych z klimakterium I w ogóle szereg potencjalnych problemów (o każdym można zresztą coś takiego napisać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość tego
a dlaczego miałaby pracowac tylko 4h? Na nogach stać mogą 4h ale jest masa innych zajęć które mogą wykonywać na siedząco. Jak miałyby umowę o prace to miałyby co robić. reszta zespołu bierze tak czy inaczej dwie zmiany, bo u mnie pracuje się w takim trybie, a ciężarna dostałaby zmianę pierwszą gdzie nie ma klientów i już jest dobrze. Chyba kawę, herbatę czy colę mogłaby nalać czy może to niedopuszczalne w ciąży? I nie chodzi o odkładanie planów. Nie rozumiesz mnie w ogóle. Chodzi o to, że już 3 dziewczyny mnie zrobiły w balona. Nie jedna, nie dwie, a trzy. I ja też mam dość. Skoro dla pracownika rodzina i plany są najważniejsze to dla mnie nie mogą? Dlaczego? Dla mnie też będą i nie ma umowy o pracę już dla nikogo. Sorry, life is brutal:O A potem niech narzekają, że coraz więcej śmieciówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość tego
i o to mi własnie chodzi, ze nie byłam pracodawcą złym, łamiącym przepisy. Prócz mnie jedynie w biedronce w moim mieście dają umowę o pracę, a tam już wszystko obstawione po znajomości. Byłam uczciwa, ale się przeliczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja przyjaciółka w uk pracowała do 8 m-ca ciąży w domu starców, musiała dzwigać staruszków praktycznie całą ciąże (pomagać im) i nikt sie nad nią nie rozczulał, pracowała całą ciąże i inne kobiety w uk tez pracuja mimo ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko powiem ci jeszcze coś. Też miałam firmę i zatrudniałam. Długo odkładałam decyzje o ciąży ze względu na firmę, potem całą ciąże pracowałam, praktycznie po 2 tygodniach od porodu musiałam pojawić się w pracy żeby zabrać dokumenty i robiłam je potem po nocach na macierzyńskim. Tak to jest jak ma się firmę. Jak zobaczyłam że wszystkie moje pracownice od razu jak dostają umowę to ciąża i leca na l4 a potem spotykałam je w galeriach w szale zakupów albo w kinie albo nawet na imprezie w lokalnym klubie.... /jedna pracowała 2 miesiące i ciąża, druga 4 miesiące, ja musiałam płacić za pierwszy miesiąc chorobowego, płacić za szkolenia nowego pracownika itp. Ogromny stres i straty. I wiecie co? Zamknęłam firmę bo mój mąż akurat bardzo dobrze zarabia i ogólnie już długo przekonywał mnie żebym odpuściła. Teraz pracuje na samozatrudnieniu na mniejsza skalę, mam swoją niezłą kasę i spokój. Też byłam przeciwna śmieciówkom a teraz jestem przeciwna zatrudnianiu młodych kobiet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia jestes autorko. Ja zarudniam 8 osob i mezczyni maja umowe o prace a mam ich 3 w firmie i jedna kobieta po 50 tez ma. Pozostale 4 na smieciowych sa u mnie i nic mnie to nie obchodzi, nie szarpie sie z zusem ze zwolnieniami, nie chce im sie pracowac to nie ma pieniedzy i tyle. W Lodzi gdzie mam dzialanosc na miejsce takich osob mam 100 chetnych, przebierac moge jak sie patrzy. Jak rozkrecalam firme to mialam podobne podejscie, ze umowa zlecenie jest nie fair, ze to uderza w ludzi. Ale sie obudzilam w ciagu roku jak mi dwie zaszly w ciaze i ni pocaluj w d**e ni do widzenia bezczelnie z dnia na dzien lekarskie wreczyly. Rozumiem wszystko ze i zle mozna sie czuc a ciazy zagrozonej nie miec, ale jak dwie podpisujac umowe na okres 3 miesiecznej proby wiedzialy o ciazy i po podpisaniu umowy o prace jedna mi przyniosla zwolnienie tydzien po, a druga 2 tygodnie to i ja przestalam miec skrupuly. Najlepsza byla ta druga. Jak podpisywalam umowe na 3 miesiace okresu probnego to byla juz w 2 miesiacu ciazy i sie podobno bandazami obwiazywala i luzne bluzki nosila zeby ciazy nie bylo widac i zeby umowe dostac tylko. To dopiero tragedia miec tak glupia matke. Podpisywalam z nia umowe jak byla w 5 miesiacu i pal licho z tym, ze nic mi nie powiedziala, ale potem poszla na papierosa i sie chwalila jak wiazac brzuch elastycznym bandazem zeby ciaza byla jak najmniej widoczna. Jak mi dawala zwolnienie to w szoku bylam, bo przyszla ze sporym brzuszkiem. Teraz zadna mloda kobieta u mnie w firmie umowy o prace nie dostanie. A ty glupia ze dajesz im takie przywileje. Piszesz, ze kilka lat prowadzisz ta dzialalnosc to powinnas byc madrzejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dziwicie się, że pracy nie ma:O Jedna zatrudnia same starsze babki, a druga zamyka działalność. Jak myślicie w kogo takie zamykanie działalności uderza? W nas, normalne kobiety, które chcą pracować i zarabiać. Nie ma pracy, bo ludzi mający firmy i chcący dawać zatrudnienie wykańcza zus, który powinien zlikwidować płatne L4. U nas w Polsce jak wiadomo ciężarne są upośledzone więc niech się o rentę starają albo niech mają L4 w 60% wypłacane. Pewnie nagle by się okazało, że 95% z nich nadaje się do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma firmę gdzie zatrudnia 12 osób i przez ostatnie lata w ogóle nie chce żadnej młodej kobiety nawet na stanowisko księgowej czy sekretarki. Kobiety zatrudnia po 40 i niestety nie zatrudnia też matek z dziećmi małymi, bo ciągle biorą chorobowe na dzieci. Jedna to mu taki numer wywinęła, że wzięła chorobowe na 12 latke i pojechała z mężem na tydzień na wczasy, a córkę z babcią zostawiła. W mojej firmie podobnie. Juz nawet nie przeprowadzają rozmów z kobietami w wieku 25-35 lat. Ja załapałm się w czasie gdy jeszcze te zwolnienia tak nagminne nie były i z młodszych babek jestem ja i dwie dziewczyny, jedna ma dziecko jak ja w przedszkolu, a druga nie ma i nie planuje. Bardzo współczuję młodym kobietom, bo choćby miały chęci do pracy to rynek dla nich jest zamknięty. U nas były ostatnio dwie młode po studiach, obie już na zwolnieniach, bo w ciąży, a praca w biurze. Ostatnio jedną spotkałam w Galerii Handlowej i się cieszyła, że ma zwolnienie. Moim zdaniem to nie w porządku, ale to nie moja sprawa, pogadałam jak z koleżanką z pracy i tyle. Potem to nie ja będę płakać, że pracy nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu bronia tych cwaniar wlasnie te co tak robia :) siedza na L4 i sie smieja :) w innych krajach nie ma zmiluj, robisz w ciazy, a nie robisz to nie masz mamony :) a tu sie jeszcze swiete krowy oburzaja ze ktos im wytknal ze se w kulki polecialy :) w takiej Anglii to by kwiczaly z glodu jakby takie numery chcialy odstawiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka przyjechała do anglii dostała kontrakt, zaszła w ciążę i wielkie zdziwienie, bo nie płacą:D a ona ma przecież ciążę zagrozoną:D okazało się, że nie ma. To znaczy w Polsce ma, ale w Anglii już nie, cóż to za dziwne zjawisko?:P Jak się dowiedziała, że kasy nie dostanie to nagle i ciąża zdrowa się okazała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
to najlepiej zatrudnic Marsjan, bo przeciez kazdy moze zajsc w ciaże albo przewlekle chorowac. no ludzie. taki jest system i jesli zatrudniasz kobiete w wieku rozrodczym to musisz się z tym liczyc ze moze zajsc w ciazę. czyli albo facetów,albo kobiety po 45. i wcale niepowiedziane ze kobiety po 40 to juz takie babcie. ja mam taką sasiadkę,podhodzi pod 50tkę a jest sliczna jak z obrazka. blondyneczka,piekna figura, zadbana, długie włosy,zero zmarszczek,sliczne rysy twarzy. niewiem czemu ludzie chca zatrudniac tylko młode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
podchodzi-literówka jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też prowadzę wlasny biznes zatrudniam ok. 25 osób' z czego ponad połowa to kobiety. I już nigdy nie przyjmę do pracy kobiety poniżej 40. Wolę miec do czynieniia z kobietami majacymi chorowite dzieci niż nieroby pod pozorem zagrozonej ciązy. Precz z ciężarnymi mamuskami,bronmy się nie przyjmując, akie osoby do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, glupi ten co zatrudnia kobiety, ktore wkrotce moga pójść na macierzynski. Ja teżsię. Przejechałam, pierwszy i ostatni raz. Wolę zayrudnic emerytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też prowadzę wlasny biznes zatrudniam ok. 25 osób' z czego ponad połowa to kobiety. I już nigdy nie przyjmę do pracy kobiety poniżej 40. Wolę miec do czynieniia z kobietami majacymi chorowite dzieci niż nieroby pod pozorem zagrozonej ciązy. Precz z ciężarnymi mamuskami,bronmy się nie przyjmując, akie osoby do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha! Krowy kombinuja jak moga a te jeszcze ich bronia ze prawa natury ze kiedy sie maja rozmnazac. Ano wtedy jak juz dobrze popracuja. A jak leca w bambuko to sie doigraja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, to już teraz wiem dlaczego kobiety 50+ tak łatwiutko znajdują pracę w Polsce :D ROTFL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"krowy", "oszustki", "złodziejki" "nie będziemy zatrudniać kobiet w wieku rozrodczym" no to teraz wcale nie jestem zdziwiona dlaczego w Polsce jest ujemny przyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może by tak zrobić ogólnonarodową zmowę właścicieli firm, żeby w ogóle nie zatrudniać kobiet w przedziale 19-50 lat, a te co pracują wyrzucić może im się wtedy odechce tego rodzenia i nie będzie żadnych ciąż i dzieciaków, na które mogłyby brać zwolnienia, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moje znajome "ciężarówki" większość ciąży spędziły na zwolnieniu. Kobieta, która w tym stanie pracuje "do końca" to dzisiaj rzadkość. " Ale tylko w Polsce. I niestety lekarze dający takie zwolnienia na prawo i lewo nikomu tym przysługi nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , a może by tak wprowadzić kontrolę takich zwolnień i wystawiających je lekarzy? Ciąże zagrożone to może 10% wszystkich ciąż, niech będzie, że drugie 10% to ciąże kobiet, których stanowiska nie pozwalają na wykonywanie danej pracy w ciąży. To daje 20% kobiet, które mają wskazania (co nie znaczy, że mają iść na zwolnienie, bo np. pracodawca może im zmienić stanowisko pracy) do L4 w ciąży. A ile na zwolnienie idzie? 80%? I to na zwolnienie niemal od kiedy zobaczą 2 kreski! Uważasz, że to jest normalne i to trzeba popierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam wspaniałego pracodawcę, jak jedna z dziewczyn na zleceniówce zaszła w ciążę to sam z siebie dał jej umowę o pracę, żeby miała macierzyńskie. Dziewczyna uczciwie pracowała do 7 m-ca, potem szła na zwolnienie bo jednak praca 12 godz. na nogach. Inna dziewczyna też chciała długo pracować ale niestety poroniła a jak wróciła to szef jej otwarcie powiedział, że jak znowu zajdzie to ma iść od razu na zwolnienie i poszła. Wróciła 2 m-ce temu i jakoś nie było problemu wziąć ją znowu do pracy. Dla mnie jego podejście jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:34 - w Anglii też jest dostępna aborcja a do któregoś tygodnia w ogóle nie ratuje się ciąży, gdzie w Polsce taka ciąża jest podtrzymywana nawet sztucznie, każdy kraj ma swoje zasady. Różnica jest taka, że w Anglii mimo to rodzi się dużo dzieci, zarówno u angielek jak i emigrantek, w Polsce gdyby zapanowały takie zasady moglibysmy mieć o połowę dzieci mniej albo i więcej dlatego u nas ciężarne mimo wszystko mają "lepiej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o co ci chodzi autorko skoro chcesz tylko młode brać do pracy to wiadomo że są w wieku rozrodczym poza tym nie ukrywajmy praca w pizzerii to nie jest dla nikogo szczyt marzeń i każdy będzie patrzył żeby tam pracować jak najkrócej. Chcesz brać kobiety do pracy czemu nie weźmiesz starszej babki ? Bo co ? bo młoda musi być. Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Jeszcze mi opowiadaly, ze polozone im zalecaly wlasnie prace, bo ruch w ciazy jest wskazany. Czasem ktoras sie gorzej poczula to zawsze ktos mowil idz usiadz, idz napij sie herbaty, ale one nie mialy roszczeniowej postawy. Do ubikacji tylko czesto biegaly" Hahhaaha co za postawa. Ja to ledwie do kibla byłam w stanie wstać bo tak sie chwiałam na nogach i to był dla mnie wyczyn. W życiu bym do roboty nie poszła w takim stanie. Prędzej bym się zabiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×