TEŚCIOWA MA W D.... MOJĄ CIĄŻĘ

po co i komu wy rodzicie te dzieci? tesciowej? uczepiłyście się tych kobiet jak suchej doopy piasek. Jakby sie dopytywały to byłby temat "tesciowa nie daje żyć,wszystko chce wiedzieć" jak nie pyta "tesciowa ma w d...moją ciążę".CZy wy jesteście normalne,ile wy macie lat ? bo po tekstach można ocenić że 15 A może by tak do psychiatry,bo macie nierówno pod beretami,ciągle jakieś ochy,achy,wiecznie niezadowolone i całe w pretensjach jak księżniczki.Nie macie własnych matek? tam szukać pocieszenia i wsparcia. Zajmijcie się sobą,waszymi dziećmi,a jesli uważacie że zachodzicie w ciąże by uszczęsliwić teściową to się grubo mylicie.Nie każdy przepada za dziećmi a już w starszym wieku z pewnością NIE i dajcie innym żyć,tak jak wy chciałybyście.

"Tesciowa tez chodziła w ciąży i pewnie jej nikt nie zauważał." ha ha ha :D :D :D Zwłaszcza "mojej " teściowej nikt nie zauważał w ciąży. Od paru lat jedynym temat tej baby są jej opowieści o porodach , poronieniu i okresie. Nie ma nic lepszego jak słyszenie przy obiedzie o nacięciu krocza :P :P Jak zachodziła w ciąże to matka i teściowa jej usługiwali we wszystkim ona tylko leżała. Jednego dnia pracy nie ma bo nie po to wychodzi się za mąż i rodzi dzieci żeby pracować :D Ja jestem tylko nierobem bo muszę być teraz na zwolnieniu przez zagrożoną ciąże , a to że pracuję zawodowo , zajmuję się domem , obowiązkami to nic. Teściowa jak ma okres to bity tydzień leży bo przecież ona krwawi !! :D :D

gość dziś \a kto ci kazał być żoną,kto zmuszał do ciąży? Tesciowa? no wiec nie pier...... a opowiesci tesciowej słuchać nie musisz.Kazda z was ma swoją prawdę,twoja prawda,tesciowej prawda a tak na poważnie to gooowno prawda. Tesciowym nie wolno opowiadac bo przeciez one z innej gliny,natomiast wam wolno wszystko a szczególnie żądać.

gość dziś hej,naucz sie pisać.nie słyszenie przy obiedzie ,tylko słuchanie......

gość dziś czy ja czegoś żądam ?????

mądra teściowa, dawałaś d**y no to twoje dziecko i twoj problem a nie teściowej, głupie p***y

gość dziś samn fakt pi...o że o niej piszesz,wara ci,masz swoją starą top nap...j o niej.Twoj mąz o swojej tesciowej nie pisze a ty ujadasz żmijo wsiowa

wszystkie te małpy co chcą aby teściowe czy ich matki czy tez ktoś z rodziny za darmo wychowywały ich dzieci winny zdychać, jak się nie daje rady to się nie robi dziecka, proste, co za tumany, nie dociera do nich, k***a nożyska umieją rozkładać a poźniej płacz, bo im ciężko, huj to kogo ob chodzi

Szkoda,ze nie ma tu facetów,bo założyłabym temat o tym co myślą o waszych mamusiach:D dopiero byście się dowiedziały jakie z nich sooki

gość dziś Popieram,dośc wulgarnie ale dosadnie bo do nich tak trzeba,inaczej nie zrozumieją niczego,zakute łby.

Zajebać ciężarne!

gość dziś można miec do nich pretensje za rózne durne teksty o tesciowych ale żeby pisać takie rzeczy to wstyd.Jestem matką synów i chocby ta synowa była najgorszym człowiekiem to nosi maleństwo pod sercem,nie wazne czy mojego syna czy syna innej kobiety. Ogarnij się tępoto,bo ręce opadają ze człowiek żyje w takim kretyńskim , chamskim społeczeństwie

a to, że nosi maleństwo pod sercem to nikomu nie robi łaski, to jej dziecko i jej problem i to ona z ojcem dziecka ma zapierdalać na to dziecko a nie cała rodzina, sąsiedzi, podatnicy. Sie myśli głową a nie tylko tyłkiem

Moja droga, a czego Ty oczekujesz od tesciowej, ze bedzie dzwonic codziennie z pytaniami: jak sie czujesz? No wez nie przesadzaj :-) To twoja ciaza a nie jej :-) Teraz te mlode dziewczyny to jakies sa strasznie roszczeniowe. Synowa mojej kolezanki zazadala sobie wozek od dziadkow za 2,5 tys ! O zgrozo! A moze by tak do pracy poszla jedna z duga a nie tylko wyciagac raczki po prezenty, he? Dorosnijcie kobiety, bo za chwile same zostaniecie matkami, a zachowujecie sie jak dzieci...

Wszystko się zgadza a tekst "za....ć ciężarne" jest obrzydliwy.

gość nr 08 dziś nooo,ja bym jej dała wózek ha ha ha, chyba taki jak to mają Auchany do zakupów towaru. Do roboty,anie zaczynać od ciąż a pozniej same oczekiwania,wózeczek,wyprawka a w koncu opiekunka i to z tesciowej bo mamusia chorowita.

autorka do pani z 17:43 przeczytaj mój pierwszy post, bo to co napisałaś, nijak nie pasuje do mojej osoby

autorka do pani z 17:43 \tzn.wg ciebie jak tesciowa nie pomaga w opiece nad wnukami to wnukowie dorosli z tego powodu widzac babcie na ulicy powinni przechodzic na drugą stronę????? no nie żałosne do bólu. Ciążą to nie rak,zeby wypytywać o zdrowie a o jaka pomoc ci w ciąży chodzi? masz męża od tego .Tesciowa nie będzie ci usługiwać bo ciąza to nie kalectwo,poza tym masz bliższych sercu,mamusię która zawsze dla ciebie jest rodziną a teściowa obcą.

Do roboty a nie kurde nogi rozkładać jak w burdelu. Nie macie swojej matki to wara od teściowej. Ociemniale baby co myślą c**a nie mózgiem.

moja tez miala w d***e moja ciaze, interesowalo ja wszystko co sie wokol niej dzieje a nie wokol innych. jak uslyszla ze jestem w ciazy to irytujacym usmieszkiem stwierdzila ze teraz zacznie mi sie koszmar, tzn jak sie dziecko urodzi to bedzie koniec swiata....jakos sie urodzilo i swiat sie zaczal dla mnie a nie skonczyl

gość dziś i dobrze,widać jej mądrośc,interesuje się sobą a nie innymi. Liczyłaś że ją wciągniesz w swók kierat? nie udało się???? :):):):)

tu autorka ile jadowitych wypowiedzi... uważam, że teściowej powinno zależeć na nawiązaniu więzi z wnukami, gdy są jeszcze małe, jeżeli wtedy się wnukami nie zajmowała, nie interesowała, nie odwiedzała, to wnuki jej prawie nie znają i nic dziwnego, ze w wieku nastoletnim traktują ja jak obcą osobę!

Widac ze polowie osob tu piszacych piatej klepki brakuje. Autorce zalezy na tym by utrzymywac jak najlepsze relacje z tesciowa. Tesciowa to przeciez mama meza, wiec chcial czy nie chcial wypadaloby utrzymywac kontakt jak najlepszy, szczery. Trudne to i samo sie nie zrobi, rozmowy, rozmowy pomoga.

Moje kontakty z babciami byly tylko na pokaz. Chociaz mieszkala minute drogi wolalam siedziec sama w domu az rodzice wroca z pracy. Mimo ze mieszkala tak blisko widzialysmy sie od swieta. Traktowalam ja obco. Gdy umarla nie czulam jakiejs straty. Po latach wiem, ze powinnismy zabiegac o czestsze spotkania, rozmowe, wypicie razem herbaty. Nie byla zla babcia to mi wpojono, ze jej zachowania sa zle i dlatego lepiej zebym tam nie szla.

gość dziś Jesli to babcia od strony taty tzn.miała h,,,,go syna.To rola syna czy córki by zadbac o zdrowe relacje.A zdrowe relacje sa wtedy kiedy babcia jest bankomatem,darmowa opiekunką,nie ma prawa się obruszyć,nie może mieć swojego zdania,powinna sie na wszystko godzić,nie wolno jej zwrócić wnukom uwagi,jednym słowem morda w kubeł.

gość dziś Autorko,prawda jest jak doopa,każdy ma swoją.Gdybym porozmawiała z tą teściow to miałaby mi dużo do powiedzenia.Mam dwie bratowe i wiem kim są i na co je stać.Moja matka kocha nas,jest nas trójka,ja jestem zamężna i uwierz mi patrzac na moją mamę i stosunek synowych do niej nie jestem w stanie tych zachowań znieśc.Moja mama to jakaś pokutnica,nie chce chyba z racji wieku drzeć kotów ale ja z przyjemnością każdej dałabym po mordzie. W Wigilie jak one wchodzą to my z mężem wychodzimy i są tak tępę że przez 10 lart nie zrozumiały że nie są mile widziane a jedynie uważają że wszystko im się należy bo wysrały wnusie i trzeba im pomocy a stać jej na wiele więcej niż mnie.Ja woże dzieci żłobek/przedszkole a one woża do mojej mamy.Ojciec powiedział ze daje mamie czas do czerwca i jesli nie zrobu z tym porzadku bierze rozwód.A moi bracia to ciecie z dyplomami naukowymi.

Mam syna, kiedyś może będę teściową. Mam nadzieję, że nie trafi się taka rozpieszczona księżniczka za synową, nie wyobrażam sobie nadskakiwać i tańczyć wokół niej. Pojechałaś kobieto. PS. Ile ty masz lat?

Moja mama ma synową co zabić to mało. Zażyczyła sobie na prezent ślubny mieszkanie. Skoro jej rodzice nie kupią moja mama musi wziąć kredyt inaczej odwoła ślub. Po cichu modlimy się z mamą żeby brat przejrzał na oczy :P

Jestem teściową, mam wnusie w wieku 10 lat.Partycypowałam kosztach od urodzenia wnuczki do tej pory.Teraz moja druga wnuczka urodziła córeczkę i już nie będę dawała kasy.Teraz mam prawnusię i tej wszystko kupuję.Już słyszę przycinki, ale mam to w głębokim poważaniu.Synowej matka nie jest skoro do dawania, tylko do brania, dlaczego ja mam wiecznie pomagać?????

gość dziś może twojej przyszłej bratowej nie jest potrzebny ślub a raczej na szybko psychiatra:):):),zresztą bratu chyba też skoro słyszy i nic nie robi.