Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obiektywny 34

mężczyzni są lepszymi,bardziej kochającymi ludzmi

Polecane posty

Gość gość
Jasne, ciekawe tylko gdzie Ty widziałeś takich mężczyzn. Bo ja stale widzę tych nie pottrafiących kochać narcyzów, oszukujących kobiety i innych ludzi na każdym kroku, sprawców domowej przemocy, porzucających swoje rodziny, zdradzających swoje żony i partnerki, mężczyzn bardzo chciwych na pieniądze i władzę, którzy innych tylko tak oceniają - ile zarabia i kim jest. Ach, zapomniałam, po prostu nie potrafisz dostrzec, że pod spodem tego, co tacy mężczyźni grają na zewnątrz, w środku są całkiem inni, typowi tyrani, tak jak Kahn, Hollande i wielu innych. Normalnych i kochających jest jakiś 1%, resta to same toksyczne typy, narcyzi lub psychopaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywny34
"Gdy słyszę, że ktoś chce zapoznać mnie z jakąś kobietą, to robię zawsze jakieś wymówki, byle jej nie poznawać. " dobrze i mądrze postępujesz,mamy takie same metody działania,byle tylko nie wpaść w paszcze lwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiektywny34 - Hehe:D Ja mam podobnie. Ostatnio dwie dziewczyny w pracy mnie zagadywały i się pytały, co porabiam w życiu, poza pracą. Ja odpowiedziałem lakonicznie: "Ja to co? Po prostu żyję". Do tego się pytały, czy studiuję. Ja ściemniłem, że nie studiuję. Nie chciałem, żeby się wydało, że ujebałem semestr i teraz robię same powtórki, bo mogłyby to roznieść i zacząć się śmiać... A potem, kiedy następnego dnia gadałem, ze znajomym i opowiadałem, które przedmioty zaliczyłem i które mam do poprawy, one obie wbiły we mnie wzrok i zrobiły wielkie oczy... Jeszcze do tego dochodzi Piękna Szatynka, z którą robiłem przez kilka miesięcy w poprzedniej pracy. Sama z siebie się do mnie uśmiechała. Z dwa razy subtelnie zaczynała zagadywać, raz nawet dopuściła się zaczepki słownej. Ale ja i tak miałem jakąś dziwną pustkę w głowie. Nie wiedziałem, o czym z nią gadać i rozeszło się po kątach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gdy słyszę, że ktoś chce zapoznać mnie z jakąś kobietą, to robię zawsze jakieś wymówki, byle jej nie poznawać. " Jak chcą zapoznać, to przeważnie z jakimś pasztetem... "Uszczęśliwiacze" od siedmiu boleści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
istotnie taki jesteś..to co opisałeś to właśnie mój przypadek..dlaczego tkwié w takim związku?bo żaden czuły i delikatny facet nigdy mi nie zadeklarował że chce ze mną być a mogłabym dla takiego zostawić wszystko w cholerę.Oprócz tego dom ,w który wiele zainwestowałam i którego budowy byłam główną promotorką,nie zostawię mu domu dla jakiejś szmaty którą chętnie by mnie zastąpił..kolejna kwestia to dzieci..po co odbierać im dom na który czekały 8 l. i pokoje obiecane..Poza tym naciski rodziny..z mojej strony że rozwód to w ogole mie wchodzi w grę.Wiele razy chciałam odejsć. ale dokąd?..to nie jest proste ,nie chcę zafaeać fzieciom większej traumy niż przeszły..mieszkanie z twsciami ,pokoj jeden malenji 3/4m.w czwórkę zagrzybiony..stale wyzwiska i awantury.Teraz 7 l.mieszkamy w swoim ,myślałam ze on sie zmieni ale sie nie zmienił,tacy ludzie jak on nie zmieniają się nigdy.Nigdu nie usłyszałam słowa przepraszam..on nie widzi w sobie winy.Chciałabbym uciec ,xniknąc albo umrzeć.Do d**y takie zycie bez sensu,ale muszę zyć ,no mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:16 Ja nie segreguje czy ładna czy brzydka. Uciekam od jednych i drugich. Żyć dla samego siebie, to jest to co najbardziej cenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 14:57 Kobieta, która lubi być poniewierana nie wzbudza u mnie żadnego współczucia. Co mnie ma obchodzić jej cierpienie ? Zapewne ci faceci, sami nie mają do nich szacunku i się muszą nimi brzydzić jak najmocniej. Ci faceci dobrze robią, że je biją i tak traktują, bo głupota powinna być karana smiech.gif Gdy słyszę, że ktoś chce zapoznać mnie z jakąś kobietą, to robię zawsze jakieś wymówki, byle jej nie poznawać". Jesteś półgłówkiem i totalnym zerem, żeby bronić sprawców domowej przemocy - narcyzów i psychopatów. Albo sam nim jesteś i wtedy taka Twoja odpowiedź zupełnie nie dziwi, ale powinieneś być izolowany od społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawodowo współpracuje z wieloma kobietami(mężczyznami również),generalnie muszę o wiele bardziej uważać, co przy nich mówię +pełna spychologia odpowiedzialności. Ogólnie jest miło i przyjemnie, ciasteczka i kawki. Na integracjach tańce do rana. I oby tak ,do emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywny34
Æðelgast mądry z Ciebie człowiek,zaś ja żeby uniknąć zainteresowania moją osobą chodzę zarośnięty,bandyckie oczy ,maskuję się a jak któraś coś kombinuje to ją ignoruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba błąd. Po mojemu, żeby uniknąć zainteresowania, powinieneś chodzić czysty, wystrzyżony i ogolony. Ubrany powinieneś być tanio. Ogólnie powinieneś wyglądać grzecznie, szaro i nie wyróżniająco się... Aczkolwiek mogę się mylić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 15:21 dobre ,rower wigry zapewne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15,16 dotyczy 14,52.i zaden następny. dotychczas byłam/jestem z jednym..nie skacę z keiatka na kwiatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywny34
Æðelgast chyba żeby uniknąć takiego 100 % zainteresowania to trzeba nałożyć worek po kartoflach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:21 A tam pisz sobie co chcesz. Kobieta, która wybiera sobie takiego kolesia, sama sobie jest winna. Dlatego nie mam współczucia dla takich kobiet. Znałem takie małżeństwo, że kobieta wybrała sobie na męża degenerata, który za kołnierzyk nie wylewał. Była w niego zapatrzona jak w obrazek, chociaż wiedziała jaki był. Po ślubie zaczął się nad nią znęcać, bić ją, mając za nic. Kto był winny ? Oczywiscie, że ona, bo sama sobie takiego męża wybrała, dlatego nie mam współczucia dla takiej kobiet. Dostała to co sama sobie wybrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie skaczé z kwiatka na kwiatek..bo nikomu nie ufam..wolę być sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywny34
15:31 ja mam współczucie,taki jestem,jak ktoś kogoś krzywdzi mnie to rusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybrała?..przecież to jest śmieszne ludzie się zmieniają przez dwa latamogą być doranu przyłóż a przez kolejne 17..zmieniają sie w tyranów nie do poznania(inna kwestia że zmieniaja ich używki)np.amfa itp.Dwa lata ok reszta do d**y alejuż przegwizdane bo ślub;,bo dzieci..,Nie można nigdy z góey przewidzieć tego jak ktoś sié zmieni...to śmieszne co piszesz. bo gdyby "babcia wiedziała ze się przewróci to by usiadła".Nikt nie jest jasnowidzem zwłaszcza jak facet obiecujw złotw góry i "życie usłane różami",a po mi3siącu od ślubu zapomina co mówił.Ja już nikomu nie zaufam,faceci potrafią tylko ranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki obiektywny,widzisz jesteś wyjątkiem.Dzięki że rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Ci przeszkadza zainteresowanie, skoro jeżeli jest, to TY jesteś panem sytuacji i jeżeli Ci nie odpowiada, możesz je zdeptać w zarodku...:D Miałem kiedyś zainteresowanie, ze strony osoby, która kompletnie mi nie odpowiadała. Spłynęło po mnie ja po kaczce:D Żyjemy w wolnym kraju i możemy robić, co chcemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój. Znałem też kobietę, która przed ślubem miała do wyboru fajnego ciepłego mężczyznę i pijaka, który lubił pić. Wybrała tego drugiego, a potem zniszczył ją i zrównał z ziemią wprowadzając ją w nałóg alkoholowy. On ją bił, a ona i tak go kochała i w dupę potrafiła by mu wejść. Same sobie winne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 15:21 A tam pisz sobie co chcesz. Kobieta, która wybiera sobie takiego kolesia, sama sobie jest winna. Dlatego nie mam współczucia dla takich kobiet. Znałem takie małżeństwo, że kobieta wybrała sobie na męża degenerata, który za kołnierzyk nie wylewał. Była w niego zapatrzona jak w obrazek, chociaż wiedziała jaki był. Po ślubie zaczął się nad nią znęcać, bić ją, mając za nic. Kto był winny ? Oczywiscie, że ona, bo sama sobie takiego męża wybrała, dlatego nie mam współczucia dla takiej kobiet. Dostała to co sama sobie wybrała". Nie, ona sobie takiego nie wybrała. Pochodziła z rodziny, gdzie któreś z rodziców było takie samo (przeczytaj nawet wpis tej kobiety trochę wyżej, która pisząc o domu mówi przy okazji, jaki jest jej mąż i rodzice). Przez to czy chce czy nie, interesują się nią tylko tacy mężczyźni, a normalni tylko będą podziwiać, ale się nie umowią. Ona ma "do wyboru" tylko mniej lub bardziej złego faceta. Tylko jedna kobieta z takiego dom jest świadoma tego, że jest manipulowana i nie powinna z takim facetem zostawać, że to wszystko przez jej dom i zwykle nie mogąc trafić na normalnego zainteresowanego nią mężczyznę, postanawia zostać sama do końca życia, a druga, a takich jest zdecydowana większość, nie widzi żadnego związku, bo ma syndrom ofiary i łatwo daje się zmanipulować. To samo dotyczy mężczyzn z takich domów, też dadzą się wodzić za nos, bo też mają syndrom ofiary. Właśnie wpisy autora, Adelgasta i innych tutaj pokazują, że też pochodzą z patologicznych rodzin. Tylko pewnie są zbyt ślepi, by to dostrzec albo zbyt bardzo boją się prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Daj spokój. Znałem też kobietę, która przed ślubem miała do wyboru fajnego ciepłego mężczyznę". Oczywiście. A skąd Ty niby wiesz, że to był rzeczywiście ciepły mężczyzna? Tylko dlatego, że był Twoim kolegą? Wiesz ile osób z zaburzeniami osobowości, czyli tych szuj, uchodzi na zewnątrz za ciepłych, bo doskonale grają, doskonale udają innych niż są rzeczywiście, a potem biją żony i tyranizują dzieci? Im zależy na tym, żeby ludzie dobrze o nich myśleli, ale dopiero za zamkniętymi drzwiami możesz się przekonać, jaka to naprawdę jet osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:56 Po części się zgadzam. Tylko, że gdzieś czytałem taki artykuł, że większość kobiet lubi drani, bo same mają problemy ze sobą. Tych dobrych wybiera mniejszość kobiet. Poczucie własnej wartości się kłania. Ja kobiet nie bije. Sam też nie pije i nie mam żądnych nałogów. Ale wolę być raczej sam, bo jestem wygodnicki, i nie chciałbym być w układzie, gdzie kobieta bez przerwy by mi tyłek zawracała. Wolę mieć też raczej swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:01 Wiem, bo moja matka znała tego faceta i znała go ponoć dobrze, latał za jej koleżanką i był w niej zakochany, a wybrała tego drugiego, który lubił sobie wypić i wpadła z deszczu pod rynnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm tylko widzisz mój był moim pierwszym..więc żadne inne opcje mie wchodziły w grę,chodziliśmy razem 2 lata..wariowałam za nim bo dawał mi akceptację której nie miałam od rodziców..wiedziałam że razem po grób,jednak on oszukiwał..oszukałnie przed ślubem w bardzo ważnej sprawie i w zasadzie to rzutuje na całe nasz związek.Z powodu kobiety zostawił mnie przed ołtarzem..wyparł się dziecka..po roku wrócił i z płaczem przepraszał..schowałam dumę poszłam do niego mieszkać..po dwuch mcach zmienił się w chama ,ale mieliśmy już ślub cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za idiotka:D "Patologicznych rodzin" :D Ja pochodzę z rodziny częściowo szlacheckiej. I mnie , ani autora wyjątkowo nikt nie wodzi za nos, nie jesteśmy manipulowani, bo nie wynosimy was, tanich bladzi na piedestał, jak to czynią życiowi nieudacznicy... Autor się skupia, z tego co rozumiem, na poszukiwaniu spokoju. Ja się skupiam na poszukiwaniu spokoju + zainteresowaniem paroma procentami wartościowych kobiet, do których zaliczają się PK i PS... Czytać ze zrozumieniem się naucz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I odwrotnie: większość mężczyzn wybiera zołzy, a potem głosi hasła jakie to kobiety okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 .04...cd.i oczywiscie rozumiem co znaczy nałóg alkoholowy bo sama wyciagnęłam mojego z pijaństwa więcjestem na to cięta .Jego ojciec pił .(niw żyje)jego matka pije ,jego rodzina praktycznie cała pije.W moim domu nigdy nie było grama alkoholu ,moi rodzice nawet piwa nie piją,jrstem wtogiem alkoholu i sama go z tego wyciągnęłam,tak mu trułam głowę i ośmieszał go że aż mu zbrzydło.Dziś sporadycnie rozleje jedno piwo na połowe,ale ja odmawiam kategorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywny34
Æðelgast dziś A co Ci przeszkadza zainteresowanie, skoro jeżeli jest, to TY jesteś panem sytuacji i jeżeli Ci nie odpowiada, możesz je zdeptać w zarodku... ponieważ obawiam się,że może mnie któraś skusić na głębszą relację,niektóre kobiety mają swoje metody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywny34
np uroda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×