Ktoś zna facetów lubiących pulchne kobiety?

Żaden pan nie preferuje grubszych....Za to taki , który wprost mówi, że nie podobają mu się takie jest pusty i ma w d... charakter .I jak się kiedyś roztyjesz to cię zostawi po prostu. Co do diety - można taką prowadzić o ile jest się idealnie zdrowym i nie ma rodziny.17 letniego faceta i chorej matki nie da się karmić sałatą, a obiad dla nich trzeba doprawić smakować i przygotować.Karmiąc matkę nie można być głodnym.Bo to wysokiej klasy masochizm.A na ćwiczenia i biegi trzeba mieć czas.Tudzież na spacery. Nazywam to co robisz głupotą, bo nie ma nic gorszego jak gwałtowne chudnięcie i głodówki.W ten sposób można jedno rozwalic sobie organizm.

I nie wierz w bajki , że jakikolwiek facet potrafi postawić charakter przed urodą.Dojrzałośc, przed jędrną młodością. Oni uważaja, że mają prawo do tego co najlepsze - a najlepsze jest ładne, młode i jędrne.W wieku lat 37 możesz liczyc na pana pod 50.albo i po... A co do sałatki greckiej to jaka kolwiek monotematyczna dieta jest szkodliwa.O tej porze roku, i pomidory, sałata, ogórek mają w sobie jedno - masę chemii.Bardzo zdrowo się odżywiasz.Jak cholera.

Alez, czterdziestko, zaden z panow mi nie powiedzial, ze podobaja mi sie szczuplejsze. No wlasnie wrocilam do mamy i gotuje, a przy wczesniejszych dietach tez jadlam osobno. Dla Ciebie to masochizm, dla mnie zycie :) Co do spacerow, no tak, godzinke zawsze znajde, chocby pol godzinki rano, pol godzinki wieczorem albo zamiast gdzies podjechac, isc. Nie wiem, co z tego wyjdzie, na razie jestem na etapie "kawki" i jeden pan ma 27, drugi 37, a trzeci 45 :) ja na razie jestem dosc swiezo po zerwaniu i traktuje ich bardziej jako kolegow, pisze po to, bys uwierzyla, ze mozna. Oczywiscie nie znam ich dobrze i moga miec jakies niecne cele :) ale nie mozna tak patrzec na ludzi.

Normalne, współczesne czterdziestki rzadko są otyłe, przynajmniej te mi znane. Rozmiar 38/40 to maksymalny pułap. Powyżej, to raczej dla 60-tek charakterystyczne rozmiary, kiedy to naprawdę hormony namieszały i ten mityczny metabolizm faktycznie zwalnia. Z mojego rocznika kojarzę dwie grube dziewczyny ale one były już grube w podstawówce i nie jadły jak ptaszki.

Masz ten luksus, że gotujesz sama dla siebie.Ja NIE. Gościu - byłam w tym tygodniu na szkoleniu i u pań w moim przedziale wiekowym przeważały te z nadwagą.Te , które jej nie miały były z tych, które przez całe życie są chude i żylaste - bez biustu, bez bioder , z raczej męską sylwetką.na moje większośc pań nosiła rozmiar od 42 w zwyż, a było i parę znacznie grubszych ode mnie.I na pewno nie miały 60 ;-))))

Na palcach jednej ręki mogę policzyć moje znajome po 40, które noszą rozmiar poniżej 40

"Masz ten luksus, że gotujesz sama dla siebie.Ja NIE." - ktos dla Ciebie gotuje?

Nie, ja gotuję dla innych.Tak trudno pojąć? Gotuję i kupuje jedzenie dla 17 latka, który potrafi konia z kopytami zjeść.I dla matki, której obiad trzeba zblendować.Nie mam czasu i ochoty gotować jeszcze dla siebie...

Trudno, bo tak to napisalas... :P No ja od lat gotuje dla kogos osobno - najpierw dla faceta, pozniej dla mamy. Gotuje same szybkie potrawy, wiec tyle to nie trwa. Moglabys nauczyc syna gotowac, ale kto chce, znajdzie sposob, kto nie chce, znajdzie powod. Jesli bedziesz chciala, skorzystasz z moich rad, jesli nie, moze ktos inny skorzysta :) Tym niemniej, mimo wszystko, powodzenia zycze.

tym wpisem o 19'20 poleglas czterdziecha.Zreszta inne zbyt od tej nie odbiegają. Jesteś tylko Ty,bo wszystko inne odrzucasz/krytykujesz/wyśmiewasz/osadzasz. Dalszy ciąg tego topiku jest bez sensu i mam nadzieję,że goście zamilkną,by ci nie dawać pożywki,vide wyzej.

Twoje rady są idiotyczne skarbie.Jakoś nie odniosłaś się do mojej opinii o sałatce greckiej - która nie dośc, że uboga w składniki odżywcze jest o tej porze roku zwyczajnie toksyczna. Zadam pytanie - dlaczego Ty nie nauczyłaś swego faceta gotować?Bo widzisz 17 letni nastolatek, chodzący na treningi, prowadzący normalne życie i mając zajęcia w szkole do godziny 15, a i 16 nie ma czasu gotować.I szybkie dania w jego przypadku nie zdają racji bytu.Mama ma też wstać i sobie zacząć gotować?

Ludzie nie piszcie z nią.

Ale JA NIE OCZEKUJĘ RAD.Nigdzie nie napisałam, że potrzebuję rad od głodzących się idiotek, tym bardziej.Nie oczekuję rad o diecie, ćwiczeniach - potrafię je sobie znależć. Więc trollu truskawo daj se spokój - nie pomagają wyzwiska i insynuacje, więc ze złego policjanta zrobił się dobry i radzący. Po prostu zniknij.I daj mi pisać to co chcę i jak chcę.

Na razie piszesz tylko ty.Inni nie piszą, bo nikt nie ma zamiaru, być przez ciebie posądzony o bycie mną.Komu potrzebne ściganie na innych wątkach -Miecia czy Słabszej i niszczenie ich tekstami Czterdziecha nie trolluj...

Nie sprowokujesz mnie. Gdzie ja Cie obrazalam? To Ty nazwalas mnie "glodzaca sie idiotka", a moje rady uznalas za glupie. Oczywiscie, ze zdrowiej jesc sezonowe warzywa, ale nic tak naprawde nie jest w 100% zdrowe. Tusza tez jest niezdrowa, dlatego sie odchudzam i ciesze sie, ze wreszcie chudne. Skad ta agresja? Przeciez nie zmuszam Cie do stosowania mojej diety, chcialam Ci tylko pomoc. Ale wybor ostatecznie nalezy do Ciebie. Moj ex umial gotowac, ale ja pracowalam pare dni w domu i krocej, wiec ja przejelam te obowiazki. Mama nie zacznie gotowac, to oczywiste, ale troche by Ci "odpadlo" i moglabys zadbac o siebie, jesli bys chciala. Czterdziestko, czemu mnie obrazasz? Czy ja Cie obrazam, zmuszam do czegokolwiek? I pisze tylko z tego nicka.

Dlaczego nazywam cie głodzącą się idiotką - bo nikt przy zdrowych zmysłach w tym wieku nie chudnie po 10 kg.Nikt też nie je rzeczy mało urozmaiconych i nie stosuje 3 dniowych głodówek mając rozwaloną wątrobę.I 45 lat. Nie znam również gotujących dla siebie 17 latków, którzy stoją przy garach by mamusia mogła stosować dietę.Mój syn ma dośc różnych obowiązków - by jeszcze wieczorami gotować sobie obiadki. Dobra rada - to rada realna i dostosowana do osoby.Twoja nie jest - w moim przypadku jest zupełnie od czapy...

Hm, a to Twój syn juz jest zdrowy i biega ze szkoły na zajęcia sportowe? A na poprzednim topiku twierdziłaś, ze jest niepełnosprawny :P Truskawa, nie ma sensu się strać doradzać 40-tce. Ona nie tego tu szuka. Z resztą...powinna raczej iść do specjalisty, najlepiej dobrego psychiatry, bo to nie jest normalne, by od wielu tygodni (miesięcy?) pluć jadem na wszystkich wokól.

Trolluniu umiłowany osoby ci się pierdzielą. Za dużo kafe i netu...

Byla skuteczna w moim przypadku - i nie spodziewalam sie, ze tyle schudne, wiec BARDZO sie ciesze. Nie spodziewalam sie, ze w ogole schudne, a bylo to moim celem, marzeniem - i probowalam roznych diet. Ta dieta nie jest bardzo monotonna - cebula, kukurydza, oliwki, pomidory, ogorki, oliwa z oliwek, ser, salata, pestki slonecznika, jogurt, jablka (sporadycznie inne owoce, kurczak). Moze malo dzieci gotuje, ale jest juz dosc duzy, wiec moglby. No, ale to Twoj wybor.

Aha, czyli to ty uczynisz z niego "niepełnosprawnego", bo mając taki kobiecy wzorzec w domu będzie miał kłopoty w zyciu osobistym. Moze sie okazać, ze nie będzie potrafili stworzyć stałego zwiazku z kobietą, albo będzie wybieram nieodpowiednie. Dla niego. A moze dla mamusi. W tej wersji ty zrobisz wszystko, by rozpierdzielic każdą jego znajomość.

Czterdziecha lekarstwo weź. Znowu bajdurzysz.

Szybko ten syn rośnie.dwa lata temu mial12 a teraz 17 :D no i był niepełnosprawny.ozdrowial-cud :D

Jakby walić w mur...Szybkie chudnięcie jest niezdrowe.Ma fatalny wpływ na zdrowie, na metabolizm , na skórę. cebula, kukurydza, oliwki, pomidory, ogorki, oliwa z oliwek, ser, salata, pestki slonecznika, jogurt, jablka (sporadycznie inne owoce, kurczak) - a słyszało dziewczę, że zestawienie ogórek-pomidor eliminuje witaminę c?Że organizm potrzebuje białka i niekoniecznie to z laktozą jest zdrowe?Kukurydza z puszki, oliwki z zalewy, pomidory nafaszerowane chemią, sałata też.PO PROSTU NIE TRAFIA, ŻE TAKA DEITA JEST SZkODLIWA, UBOGA I DO d? Syn ma wystarczająco obowiązków - zresztą i tak gotuje dla mamy, więc dlaczego nie miałabym gotować dla niego.Pomaga w domu, opiekuje się babcią, sprząta - myslę, że jest dość obciążony by mu jeszcze dokładać gotowanie obiadków.Może jeszcze babci i mamusi ma robić? MASZ RACJĘ MÓJ WYBÓR, MOJE ŻYCIE I MÓJ ZDROWY ROZSĄDEK...Współczuję głupoty...

To jedz i tyj dalej czterdziecha a ludziom nie truj d**y zes gruba i nikomu się nie podobasz i nie klam.na innym forum pisalas ze syn niepelnosprawny a matka twoja dawno nie zyje.wstyd tak klamac maly trolu :P :P

pora ci chyba umierac czterdziecha skoro wszystko żarcie jest wg ciebie zatrute.

Skrajnie niemiła z Ciebie osoba. A skoro ona napisała, że nie mogła schudnąć, a tu schudła 10kg, to chyba jej się metabolizm poprawił, nie pogorszył. Poza tym ważyła prawie stówę, z takiej wagi początkowo szybko się zrzuca. Nic niemiłego Ci nie napisała, czemu Ty tak na wszystkich jedziesz?

Czterdziestka, a co Ty jesz?

Czterdziecha dlaczego jesteś taka nieprzyjemna dla ludzi?I dlaczego jak się z nimi nie zgadzaszto traktujesz ich z pogarda?Ty byś lubiła taka osobę?Nikt cie tu nie chce a wszyscy siue z ciebie śmieją Po co ci to?

Rozmowa z 40-stką przebiega wg poniższego wzoru: Ona pyta - w kazdej sukience mi nieładnie, żadnej dobrać nie mogę by mi pasowala. Inni odpowiadają - a jaką masz figurę? Klepsydrę? Duzy biust? To lekko dopasowaną, do kolan, dekolt w serek. Ona - glupi jesteście? Jaki serek? Przeciez mam piegi na dekolcie! Musze je zakryć! Inni - co za problem? Ze piegi? Dla wielu to atut. Ale skoro ty ich nie lubisz, to wybierz dekolt w łódkę. Ona - o matko....w łódkę....jasne...macie w ogóle gust? Przeciez przy dużym byście bede wyglądała jakby sie cycki zaraz pod brodą zaczynały. No gorzej to juz tylko w golfie! Inni, nieco juz zirytowani - Skoro nic ci nie odpowiada z naszych rad, wybierz sie do dobrej krawcowej. Doradzi w jakim fasonie będziesz korzystnie wyglądać. Ona - co za idioci tu siedzą! Pewnie! Do krawcowej! Ja nie mam pieniędzy na wyrzucanie, jak wy! Matką sie musze zajmować, serwetki sama dziergam, taka jestem świetna i oszczędna! Nie to, co wy! Wyrzucacie kasę na p*****ly! Idioci, doradzać nie umiecie, to po co tu trollujecie?! ;):P

Bo ona chyba jest pod wpływem jak tu pisze .nie wiem pije, i co pije ....taki belkot jej wychodzi.i pewnie w domu 24/24 koczuje.W życiu nie uwierze ze ona ma jakiegoś syna.W chora matkę tez nie .to juz nią raczej ktoś się zajmuje.i pewnie nie pracuje,nie ma co z czasem z robić to wisi na necie.