Łamiąc stereotypy...6?

A ja uzupełniam raczej o oglądanie konkretnych akcji, nie do powtórzenia w domu... Doktor jest przy mnie prawdziwym romantykiem

Nosz cholera. A mojego "do usług" to już nie zauważyli? :D

Chyb trafiłam na pierwsze pociągniecie w tym sezonie :D Ja to mam szczęście ;)

Jeszcze jedno? :D

eLKaIroniaPoes dziękuję:) eLKa trzymam za słowo;)... i nie tylko...;)

LK: zauważyli, aż nie wiem jaką usługę wymyślić ;)

Ta a zakres uslug zapewne szeroki?? :P czesc kotecki

Za co jeszcze Sąsiad? ;) W pakiecie usług dziś jest prawie wszytko. Oczywiście w pewnym zróżnicowaniu :P Dla Miśków do wyboru jest czochranie, mizianie i głaskanie. Ewentualnie buziak w (wysokie :D) czółko. A własnie... jak się czujesz Kluko?

nie rozumiem dlaczego do wyboru jak by nie mozna bylo kompleksowo poza tym osobiscie uwazam, ze zakres uslug nalezy rozszerzyc, co najmniej o zabawe cyckami i wypinanie tylka wysoko, zeby nie wspomniec o innych mozliwosciach :P:P

No w sumie ja tez pisalbym się ma pelen pakiet. Święto mamy raz w roku...

klusko?? ja wiem, ze misiatko, jest kochane , przytulne, delikatnie, aksamitne , czule i mieciutkie, ale klusko??? kluseczka sie czuje dobrze pyzo :P:P:P choc jutro musze na kontrole

Dzień dobry:) miło ze niektóre kobiety pamiętają:) ale tez nawet nie wiedziałem ze jakiś dzień dobroci dal facetów istnieje;)

nie przeginajcie :D nawet dzien mezczyzny ma swoje granice :P

Kulko :D Kulko miało być a nie klusko. Ale kluska tez ładnie ;) Pyzo :D Ale dziś już nie będę na Ciebie tak mówiła :) Masz święto :P Pełen pakiet? Ech, marzyciele ;) Pusz możesz dostać wszytko wymienione. Cyckami nie będe Was szczuła w obawie o podbrudzenie śliną waszych ubranek ;) Taka troskliwa jestem :P

miłość nie ma granic:) Kotko:)

kluski... pyzy... ktos jest glodny? mam ochote na... :P

no tak, do wieczora o tym święcie już pewnie zapomną...

poes rozumiem, ze chodzilo ci o to? : https://www.youtube.com/watch?v=G7pOJNcY87Q i sugerujesz, ze jak sie nie uspokoimy to mama wandzia zacznie machac reka?? x lubie, ale w dalszym ciagu nie sprecyzowalas, czy chodzi o to co ty napisalas, czy tez o to co ja?? :D

Troszkę ma... Jak u Was z miłością na odległość? ( nie mam na myśli ceberków i innych aktywności pozawerbalnych :P ). Wierzycie, że taki związek może się udać?

No ciężko.... Nawet z cyberkami

O to co ja Puszek :D Ciebie to miziać łapka to chce by i cyckami :D Zachłanny :P Dooobra, możesz sobie wyobrazić moje cycki ;) i tyłek. Ale za pralnie nie płace :D

zalezy jak dluga jest rozlaka i co jest jej przyczyna...

Ćwiczyłem "związki na odległość", z negatywnym skutkiem. Mojemu bratu się udało, tzn. faza na odległość trwała w tym przypadku niecałe 2 lata i chyba wyszli z niej obronną ręką.

Jak odległość jaka odległość?:) teraz nie ma odległosci:) tylko na atypowy jest jeszcze lub tylko 20 h lotu:)

Antypody miało byc;)

lubie jak do pakietu dolozysz jeszcze drapanie i calowanie po pleckach to jestem caly twoj i obiecuje, ze nie bede za czesto szalec z kajdankami :P:P:P x gosciu niby nie ma problemu , ale wez pod uwage, ze jesli obydwoje pracujecie, to czasowo jest sie ciezko zgrac

hmm, pewnie zależy ile kto potrafi wytrzymać itd bez normalnego seksu, czyli nie jakiś namiastek np przez skype, itd. Wydaje mi się że jeszcze raz na dwa tygodnie to jakoś bym wytrzymał. A rzadziej to sam nie wiem... Zresztą w rozłące to człowiek ma więcej wolnego czasu, nie ma kontroli współmałżeńskiej, różne myśli mogą sie pojawić, czyli tzw zachłyśnięcie wolnością. To trudne, ale znam takie osoby, które jakoś dają radę, niewiarygodne ale jednak

dają lub nie dają;) tego nie wie nikt:))

ty sie gosciu tak nie rozpedzaj ja wiem, ze jak daja to sie bierze, a jak bija to ucieka ale zyjemy w takich czasach, ze "gratisy" jakos tak zawsze sa powiazane z rewelacyjnymi promocjami, na ktorych wychodzisz jak zablocki na mydle taa, wiem jestem misiem malej wiary :D

Przecież tu obecne dziewczyny to tez mężatki:) i jest to forma zdrady bo tu piszą w tajemnicy przed mężami;)