Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdroszczę mężów tym z Was...

Polecane posty

Gość gość
Autorko a skad ten pomysł ze kazda matka ma pomoc rodzicow czy teściów ??? Moze zastanów sie dlaczego Twój facet "ucieka" z domu ? Moze nie tylko on jest ten "zły" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
ona nie przyjmuje krytyki? przecież wsiadłyscie na nią jak typowe polskie baby :o źle jej się dzieje? to trzeba dowalić, wysmiać, skopać, bo ma czego chciała, dobrze jej tak, to jej wina, bo ona NA PEWNO to i tamto - no też mi obiektywne spojrzenie :o Krytykantki za dychę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje pytanie brzmi : PO co za niego wychodziłas??!! co inny byl przed slubem, nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale taka jest brutalna prawda. człowiek sam sobie sterem, kapitanem, okrętem. szczęście kazdego z nas zależy wyłącznie od nas samych i od podejmowanych przez nas decyzji. skoro jej mąż jest prostakiem który ją nie szanuje to co ona moze zrobic? przeciez nie będzie mieć prestensji do prostaka ze jest głupi, bo on i tak sie nie zmieni. jej szczescie zalezy od niej samej - moze przeciez odejsc, zmienic swoje zycie, znalezc nowego faceta. a ta tylko narzeka i narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko po co się tu denerwujesz, nie wiesz z kim tu gadasz czy z gmbazą czy z jakąś niewykształconą oślicą albo z inną głupio-mądrą. nie ma w nich empatii - i ok- tacy w większości są ludzie a już kobiety sięgają szczytów bezinteresownego jadoplucia. Co masz zrobić? sama już sobie odpowiedziałaś, poczekać aż wyjdziesz na prostą. Jesteś legalną zoną więc tak zupełnie bez praw nie jesteś, zwłaszcza w Niemczech. Jeżeli on Ci proponuje oddzielne mieszkania to się zgódź, może zatęskni, może przewartościuje pewne sprawy, musi utrzymać Ciebie i dziecko wiec niech tak nie fika, chyba tam prawo jakies jest, jakas opieka dla takich matek jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież on Twoją słabośc wykorzystuje na maksa, poaz pazury , nie jesteś jakąs zahukanym tłumokiem, walcz bo masz o co, nie musisz być poddanką , w ogle powiedz mu gdzie jest jego miejsce skoro już Ciebie nie kocha to ok ale niech się nie znęca . Czy on jest Polakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
winni takiej sytuacji sa zawsze dwie strony - jedna ze jest kretynem a druga ze sobie tego kretyna wziela. wspolczuje ci autorko, ale jak zrozumiesz gdzie tu twoja wina to zaoszczedzisz sobie podobnych zlych wyborow w przyszlosci. musisz przeczekac, az wyjdziesz na prosta i tyle. twoj cel to uniezaleznienie sie od meza, to byl twoj blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś a ty wszechwiedząca ekspertko w kryształowej kuli widzisz co ona do męża mówi i co w domu robi? Ty wiesz, ze ona go krytykuje i ustawia i nie pozwala zajmować się dzieckiem? hahaha przecież wyraźnie widać, że facet nie chce zajmować się dzieckiem. Twoje pseudo-porady trącą prymitywną wizją rodziny i społeczeństwa. Takie proste spojrzenie prostaczki pechowiec.gif i nie piszemy WZIĄŚĆ tylko WZIĄĆ nieuku. Do szkoły wróć zamiast tutaj wywody pisać domorosły psychologu pechowiec.gif xx Dokladnie opisala w 1 poscie co mowi do meza i jej reakcje na jego slowa :D To ,ze facet nie histeryzuje bo dziecko ma goraczke swiadczy o tym , ze nie chce sie nim zajmowac ? :D Oki doki jak tak twierdzisz :D Lata mi twoja opinia,bo kim ze ty jestes ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest Niemcem,nigdy nie pisalam,ze jestem bez winy. Ciagle podkreslam,ze lezy ona po 2 stronach,niektorzy czytaja co chca,zeby tylko dowlaic. Ok,to jak was zacznie maz tluc,zdradzac,pic,albo was ktos zg*****,to jest wasza wina, taka prostacka moralnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Nimeczech zawsze duzym problemem jest bariera jezykowa. Ale poszukaj moze jakis emigrantow z innych nacji w Twoim miescie skoro znasz Angielski super. Nieraz mozna poznac wiele milych dziewczyn, ktore tez z dziecmi siedza w domu i od razu jest razniej. Najwazniejsze dla Ciebie teraz to opanowanie jezyka, bo od tego zaczyna sie niezaleznosc. Nastepnie jakas praca bo zawsze warto miec wlasny pieniadz. Wiesz, nie obraz sie, ale wielu ludzi nie ma nikogo do pomocy przy dziecku (pewnie tak z 90% Niemcow :)) wiec nie jest to zaden argument. Nie ogladaj sie na innych, sama rob tak jak uwazasz. A co do meza, to daj mu szanse na zbudowanie wiezi z dzieckiem, niech sie nauczy ojcowstwa. Owszem, bedzie popelnial bledy czy robil cos nie wedlug Twojej mysli, ale z czasem sie nauczy. Pamietaj, ze tylko Ci, ktorzy nic nie robia nie popelniaja bledow. A co do przeciagow to od lat zachodze w glowe jak sobie ludzie to tlumacza, ze w domu od przeciagu ich "zawieje" ale jak na ulicy jest wiatr to ok :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
To ja wam powiem, kto nie boi się (lub nie omija) modelek: mężczyźni którzy mają o sobie wielkie mniemanie bo np. - trzy razy w tygodniu od paru lat pakują na siłowni - posiadają białe BMW - posiadają kilka nieruchomości - kobiety na nich zawsze leciały - mimo wieku dalej przypominają słodkiego chlopaczka którym wszyscy naokoło mają się zachwycać - osobowości silnie narcystyczne przekonane ze wszystko co chcą należy im się z automatu -spędzają dwie godziny dziennie przed lustrem Fiu fiu, nic tylko przebierać :-D No i mały, naprawdę mały odsetek panów którzy nie pasują do żadnego z powyższych, ale nie boją się, bo (to powiem na przykładzie mojego mężczyzny) nie mają kompleksów tylko pełen humoru dystans do siebie, nie myślą stereotypowo o atrakcyjnych, umieją się godnie zachować nawet w razie porażki, są ogolnie obyci towarzysko, wyluzowani a nie spięci jak kogut przed kokoszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle pojmujesz, masz bledy tok rozumowania. jak mnie maz zacznie tluc to nie jest to moja wina, ze mi sie nalezy bicie. moją winą jest to, że z nim siedzie i w ten sposob sama sobie takie zycie wybieram. kazdy czlowiek ma mozliwosc wyboru, a jak ofiara siedzi z katem, to sorry, ale normalne to nie jest. i to jest jej wina tez ze od niego nie odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
O rety to nie w ten temat miało iść;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem autorko, ze jak cie maz zacznie bic to bedziesz z nim siedziec i prosic go zeby przestal? prosic go zeby sie zmienil i liczyc na cud? przeciez prostak pozostanie prostakiem. jedynie ty masz mozliwosc wyboru czy odejsc czy z nim byc i pozwalac na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bedzie dosc prostacka rada ale kto wie czy nie pomze wiec zamieszcze :) Jak wyglada u Was z seksem? Bo jezeli to dziala to inne rzeczy da sie zawsze jakos wyjasnic :-D Moj maz tez jest Niemcem. Uwazam, ze to narod dosc zdystansowany i chlodny. Poza tym maja juz takie dosc speficzne podejscie do zdrowia ze nie panikuja i najlepiej na wszytko by tylko pili herbatki ziolowe :-D Mimo wszystko, pomysl, ze jestescie rodzina i czy nie daloby sie tego wszystkiego jakos naprawic i zmienic. Ja bym wrecz zaczela czeciej zostawiac meza z dzieckiem w domu a wtedy sama na silownie, czy jakies spotkanie z grupa zainteresowan. Poszukaj jakiejs fajnej Verrein czy Stammtisch, poszukaj klubow Malucha, innych mam z dziecmi, takze roznych Expats i zobaczysz ze poczujesz sie lepiej i moze tez w zwiazku cos sie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziela sobie meza Niemca a nawet sie z nim nie moze dogadac po niemiecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi przykro że kobiety potrafią się dać nabrać na takich ci/ulów. Laski litości. Miałam chyba z 3 poważnych facetów. Pamiętam jak koleżanki "doradzały" mi którego najlepiej wybrać.. Ani jedna z nich (!) nie wybrała tego którego ja wybrałam. Miałyśmy skończone 18 lat. Nie należałam nigdy do szarych myszek. Byłam i jestem ładna. Kumpele wybierały agresywnych macho, przystojnych narcyzów, a pracowitego zwyczajnego kazały sobie odpuścić. One teraz są samotnymi matkami, zdradzanymi żonami i poniżanymi paniami "Nikt". Naprawdę myślicie że taki nabuzowany Pan i Władca będzie troskliwym tatusiem? że uszanuje wasze decyzje/Was? Jest mi cholernie przykro, że tak cierpicie, Wy i Wasze dzieciaki. Zaczynałyśmy wszystkie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy tylko jedna strone medalu i nie wiemy co by maz powiedzial. Trzeba byloby posluchac jego perspektywy choc to, ze planowal sie wyprowadzic gdy autorka miala depresje poporodowa to nie swiadczy o nim dobrze :( Ciekawe jak on to widzi. Ale niestey, to kolejna lekcja jak sie na tym wchodzi, ze jest sie zaleznym od faceta :O Nie da sie przewidziec tego jak facet sie zmieni, ale da sie przewidziec jakie bedziemy mialy zycie bez umiejetnosci, bez pracy, z malutkim dzieckiem. Takie historie przeciez przewijaja sie ciagle przez kafe i w zyciu :O A laski dalej brna w ta zaleznosc pewne, ze im sie to nie przytrafi :O A potem placz. Kobieta, zawsze, ale to zawsze musi miec swoj dochod. To zupelnie zmienia wszystko, w tym rowniez dynamike zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie autorka pościele tak sie wyśpi . Wzięła sobie szwaba to niech sie meczy , moj arab kasy mi nie żałuje i żyje sobie z nim jak pączek w maśle juz 20 lat :p . Qrwa jeszcze adwokatkę na ciebie nasłał ? Sama bym wynajęła adwokata i pokazała szkopowi , napewno sa jakies instytucje pomagające takim mamejom :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to fakt, ze sa w Nimeczech miejsca porady prawniczej za darmo, wzlaszcza dla kobiet w takiej sytuacji jak Twoja. On by sie jeszcze mogl zdziwic jak wyjdzie na adwokatach. W sumie wyjscia nie masz, bo widac, ze on chce sie rozwiesc. W Niemczech nie ma orzekania o winie wiec nic tu nie wniesie rozstrzasanie tego jakim jest mezem. Na dziecko dostaniesz alimenty, choc w Niemczech sa one niewielkie, mozesz tez dostac zasilek na mieszkanie i zycie. To nie sa wielkie sumy. Pomysl and tym, zeby jak najszybciej podszkolic ten jezyk, postaraj sie nawiazac kontakty z innymi ludzmi, nie zyj w izolacji, no i przydaloby sie zebys zaczela troche pieneidzy na boku odkladac tak na wszelki wypadek. A nie myslalas zeby moze zaofiarowac komus opieke nad malym dzieckiem? Maly by mial towarzystwo a Ty byc cos sobie sama dorobila. Rozgladaj sie za praca. Dziecko bedzie musialo isc do zlodka no ale trudno, niejedna kobieta znalazla si ew tej sytuacji i daly sobie rade. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie ciekawi
czy autorka przed ciążą pracowała? jesli tak to chyba masz jakiś macierzyński. A jesli nie to czy on ci daje pieniądze? wasze rady są beznadziejne, mąż traktuje ją jak smiecia, a wy myślice, że będzie jej siłownie i inne rozrywki sponsorował:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem mamy po 30 lat, niedawno co przeprowadziliśmy się na drugi koniec Polski z racji tego, że mąż znalał lepiej płatną pracę. Zarabia na rękę 6000zł i z taką wypłatą ja nawet nie musiałabym iść do pracy, ale nigdy nie pozwolę sobie na to, żeby być zależną od mężczyzny. Nigdy nie zdecyduję się na dziecko pozostając bezrobotną, kobiety myślcie, nigdy nie wiadomo, co życie przyniesie. Ja nie rozumiem tego, że w dzisiejszych czsach kobiety same z siebie wybierają siedzenie w domu, jeszcze niedawno kobiety walczyły o swoje prawa, a dzisiaj same się zamykają w czterech ścianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym sobie nie zrobiła dziecka nie majac pewnej swytuacji finansowej. Ale u Ciebie autorko juz sie stalo, badz mila dla meza - nawet falszywie. Dzialaj, zeby byc niezalezna od niego, odkładaj kase a potem jak staniesz na nogi mozesz rozdawac karty :) ja na twoim miejscu bym teraz grala przed mezem, ze ok wszystko itd, zeby uspic jego czujnosc, Nie pomyslalas przed to teraz po prostu kombinuj I wyjdziesz na prosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, baby, nie potraficie czytać? Autorka nie planowała dziecka, ona wpadła, więc twierdzenie, że powinna przed urodzeniem dziecka to czy tamto zupełnie nie pasuje do jej problemu. Dla mnie wygląda to tak, że ona jest bez żadnej rodziny, czuła się samotna i wyszła za pierwszego który się trafił, przymykając oko na jego wady, na zasadzie, że jakoś to będzie. Zgoda, popełniła błąd, ale wyrzucanie jej tego w niczym jej nie pomoże. Autorko jedna rada - unikaj płaczliwych scen. Nic tak nie irytuje, jak płacząca bez powodu baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma oddała 3 miesięczne dziecko do żłobka i poszła do roboty, bo była samotną matką, bez wsparcia rodziców. Dupa wołowa z Ciebie autorko, wybrałaś sobie męża kretyna, ok każdy ma prawo do błędów, ale błędy trzeba naprawiać, a nie użalać się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpadka? jak nie mam pewnosci co do partenra albo nie mam pewnej sytaucji finansowej to a. nie uprawiam seksu b. uprawiam na tabletkach i z gumą i jeszcze nie pozwalam partenrowi konczyc we mnie Wtedy szanse na wpadke sa znikome. naprawde jak sie chce to mozna nie wpasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ja nie wiem jak można wpaść w XXI wieku. przeciez kobieta wie kiedy ma mniej wiecej dni płodne i wystarczy wtedy unikac sexu. dla mnie jak ktos mowi "wpadlismy" to to jest smieszne po prostu. wpadka haha jasne, chyba kontrolowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam kumpla, lat 33, który wszystko by oddał za możliwość posiadania rodziny. Ale żadna go nie chce, bo całą jego "winą" jest to, że jest zwykłym, porządnym, pracowitym, spokojnym, ułożonym facetem. " Niech kolega zacznie umawiać się z dziewczynami ze swojej ligii. Nie wierzę, że mając 33 lata nie ma rodziny, bo żadna go nie chce. PO postu te co mogą wybierać go nie chcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede juz tu wchodzic,bo tylko jad sie wylewa. Ciekawe skad tyle tematow o niepracujacych zonach,paniach domu,skoro tu same kobiety sukcesu. Pracowalam ejszcze w Polsce, mam macierzynski,ale juz do tej pracy z oczywistych wzgledow nie wroce. A bajki o 3 miesiecznum dziecku w zlobku to mozesz sobie opowiadac,w mojej okolicy jest od 8 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×