gdzie poznają się normalni ludzie ? :)

Cześć, piszę, bo trochę zaczynam się martwić. Nie, to jeszcze nie histeria ani desperacja, ale lekki niepokój tak :) Zastanawiam się, gdzie można poznać normalnego (wykształconego, dobrego, porządnego, chcącego mieć w przyszłości rodzinę etc.) faceta. Gdzie Wy poznałyście swoich chłopaków, narzeczonych, mężów ? :) Jestem na ostatnim roku studiów i w związku z tym, że od zawsze szłam humanistyczną ścieżką, to teraz efekt jest taki, że nie mam prawie w ogóle kolegów, bo w klasach miałam ich 2-3, a na studiach ani jednego i oczywiście wiem, że można zapisać się na jakiś portal, ale średnio mi to idzie i cudownie byłoby poznać jednak kogoś w "tradycyjny" sposób. Macie jakieś podpowiedzi ? Od razu mówię, że kurs tańca już przerobiłam i niestety trafiłam na same pary, albo panów wolących... innych panów i trochę już nie wiem, co by można wymyślić, żeby poznać kogoś nowego.

tu na forum; )

w pracy:)

wszędzie :D

ja poznałam w interenecie :-) właśnie takiego o jakiego ci chodzi ;)

Mam podobną sytuację do Ciebie, bo szedłem po linii technicznej, skończyłem uczelnię techniczną i mam dużo kolegów i niewiele koleżanek :) Skąd jesteś? Przychodzi mi do głowy tylko poznawanie poprzez znajomych. Niech Twoje koleżanki się wykażą i przedstawią kogoś samotnego :)

w internecie ? a gdzie ? :) bo na tych wszystkich portalach to sporo osób wygląda i pisze tak, jakby potrzebowali pilnej konsultacji z psychologiem lub psychiatrą, np. zaczynają pisać, jest całkiem miło, ale po paru mailach oświadczają, że właśnie wyszli ze strasznego związku i że jednak nic z tego nie będzie... , że nie są gotowi, niepewni, itp. itd.

Tez się zastanawialam.W pracy same kobiety,znajomi juz maja swoje rodziny,czasy studenckie dawnominely.Z internetowymi znajomością mi mam nie fajne doświadczenia.