zakochana w kolezance z pracy, pomozecie? cz.2

Jak słyszę Piesn nad pieśniami" Żebrowskiego to ciarki mnie przechodzą po calym ciele, bo to o mojej lady wszystko. Oczy twoje, nos twój,szyja twoja... Boże widzisz i nie grzmisz.

Cześć dziewczyny, przyszłam do pracy a moja niunia w stanie zejściowej, z nosa glut wisi, chrycha, kicha, k****a co ona gola lata ze ciągła chora, mowie a robie co ze znowu chora jestes? Ona ja nie wiem chyba mam cos z systemem odpornościowym , nawet moj partner zauważył ze jestem chora, ja juz nie wytrzymałam, i mowie to miło z jego strony ze taki spostrzegawaczy, ja widze codziennie ze ci te choróbsko nie przechodzi, moze idz do lekarza w koncu co? A ona a co mi lekarz da paracetamol, mowie kurde tak nie moze byc poczekaj, wstałam wyszłam z biura poleciałam do polskiego sklepu, wracam mowie masz tu rutinoscorbin, bierz dwie bez dyskusji, syrop flegamina pij, masz pij do cholery, ona mowi, czekaj mam łyżkę w torbie, ja pytam łyżkę w torbie nosisz? Moze masz jeszcze granat podręczny? I gripex bierz, łykaj te leki bez dyskusji, pije te flegamina i sie krzywi jak dziecko, ja mowie nie bede sie nad tobą rozczulać, pij, wiem ze gowno w smaku ale pomoże, i pij ze 3 razy na dzien, gripex łykaj, ona bierze woda popija te flegamina, ja oczy wywracam, i mowie czyś ty zgłupiałamchyba? Syrop woda popijać, on ma osiąść w gardle, a teraz marsz do domu,do wyra wyleżeć a nie mi tu z gorączka przyłazisz ledwo żywa, wykończysz sie kobieto, widze ze nie ma sie kto tobą zając, ale nie bój sie ja sie tobą zajmę, ja wasze opiekuje sie przyjaciółmi, ona wiem, ja mowie, Denise bez kitu zadbaj o siebie kobito, praca nie zając, posłuchaj mnie raz do cholery ciężkiej. Ona dobrze posłucham. Idz do domu i lez w łożku rozumiesz? Ona aha, wiem, ja na to nie żadne wiem, ona kase ci oddam, ja mowie nie chce kasy, pieniądze to nie wszystko, zal mi sie jej zrobiło. Chora łazi juz drugi tydzien na chuj jej te maroka były, ona mowimprzeczytaj mi jeszcze raz ulotkę jak to brać, no to czytam i mowie w ciąży nie jestes ani piersią nie karmisz nie? Ona w smiech, hahaha jakbym była to bym usunęła, ja mowie ale ty głupia jestes, jak Boga kocham, ja bym zaadoptowała twoje dziecko i kochała jak własne......, przeczytałam jej jak ma brac, ale gdzie tam uparciuch dalej siedziała i tyrala dalej, potem wstała i mowi do sadu jade do zobaczenia w poniedziałek jutro mam urlop. I tulę ja widziałam dzis.

świetne te wiersze :) Dumna mnie rozpiera, że moje zwierzęce instynkty zawiodły mnie na forum , gdzie tyle kulturalnych osób można spotkać ....hmmmmm cmokam i cmokam z przejęcia . Poezji na uczuciowym wiele nie uświadczam na co dzień :)

no taaaak.... .... musisz jeszcze zadbać o jej dietę i suplementację, co by się odporność poprawiła i żeby się ciepło ubierała, bo widocznie nie ma kto jej w tym względzie poradzić ...biedactwo. Tylko nie mów, że to nie sprawia Tobie przyjemności :D

Beznadziejko pewnie spodobal ci sie ten fragment, glowe dam.. ;) I lubię, ten wstyd, co kobiecie zabrania przyznac sie,ze czuje rozkosz.. A moc pożądania zwalcza ją... sorki , ale ja z Glowy wale wszystko, moga byc bledy male

Gdy szuka ust, a lęka sie slów i spojrzenia..

taaa, skąd wiesz gościu ? dokładnie - najlepszy fragment wiersza "I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia."

Beznadzieja ja jej w ten sposób okazuje milosc, moze kiedys zrozumie, tylko zeby nie było za późno, ja lubie sie nia opiekować, i jeszcze potem jej dałam drzdzowke i mowie masz zjedz se późnej a ona pocałowała te drozdzowke, mysle se moze bys tak mnie kiedys pocałowała a nie bule, ale co tam, Potem była zazdrosna, przyszła kolezanka i dała mi kosmetyk za ktory dała kupę forsy i mowi mi nie pasuje, ja mowie Kim ale oddam ci kase, ona nie trzeba, jak mowie Kim oddam ci kase, a ona przy mojej niuni, zaproś mnie do subway tak jak wtedy co byłyśmy razem na lanczu i bedziemy kwita, ja se mysle, no ładnie to niunia juz wie, ze poszłam z Kim na łącz, ale mysle a co mi tam, mowie Ok Kim to pojdziemy dzis ja stawiam, ona i te ciasteczka kupimy z czerwonymi kuleczkami , ja mowie a jak, kupimy, moja niunia zrobiła nie tęga mine, widac było ze zazdrosna, ale nie skomentowała, ja wiem kiedy ona zła mine robi, hahahaha,,czemu ze zwykła kolezanka chodzę se na lancz jak Białymstokiem a z niunia tak wszystko od doopy strony

hehehe :-) Jak milo sie zrobilo :-)

O jakich wierszach piszecie?

gość dziś to jak, znamy się?

Alex o wierszach o milosci... x http://poezjamilosna.blox.pl/2014/12/Tak-bardzo-nie-wiem.html

Alex79d dziś Ja wiem Alex :) Bo widzisz, tak sobie ostatnio pomyślałam, że 99% zakochanych dwoi się i troi , jak tu wyznać miłość ukochanej osobie, a ja sobie myślę (tak po długich analizach do tego doszłam), ze w sumie po co tu są słowa potrzebne ? One wszystko psują, jak w tej piosence .. " And then I go and spoil it all by saying something stupid like "I love you"". jAK tu ktoś wcześniej posłużył się cytatem z Kinga - słowa umniejszają wagę rzeczy, zjawisk, uczuć. Miłość trzeba więc pokazywać, gestami, dobrocią, wyrozumiałością, troską - to jest miłość, bo słowa są tanie, ich wypowiedzenie trwa sekundę i druga strona może się wystraszyć powagi sytuacji. A jak tak dozujemy, pokazujemy każdego dnia, to się liczy najbardziej i tylko ważne, żeby ta druga osoba DOCENIŁA W PORĘ. Do tego też trzeba wrażliwości i zastanawiam się, czy Lady D. ją ma ? Każdy jakąś tam wrażliwość ma ... ale czy to wystarczy ?

Wiem, bo ja taka sama jestem" krejzi" jak ty beznadziejo, no tylko przez drzwi to ja przechodzila nie będę.. :P

Tak czytam ten pierwszy wiersz i nasuwa się pytanie, czy byłyście kiedyś zakochane w jakiejś kobiecie i nie myślałyście o zbliżeniu z nią ? to chyba rzadko się spotyka co ? Tak sobie kombinuję, czy ta moja Lady też sobie marzy o mnie :P ...mam nadzieję

Beznadziejna, dobrze piszesz, tak ciepło mi sie zrobiło jak przeczytalam, ja nie wiem jak bardzo ona jest wrażliwa, ale tez sie o mnie martwi jak jechałam do tej patologii to mnie zawiozła mimo ze nie musiała, wczoraj mnie broniła jak lew przy kolezance która sie wymądrzala, niunia ja zgasiła, ona mnie lubi, moze z czasem pokocha, nie wiem ile jej to zajmie, moze nigdy ale bede sie starać z całych sił zeby jej pokazywać uczucie a nie gadać o tym moze uświadomi sobie ze jak jest chora to ja sie nia opiekuje a nie ten jej gach. Nie wiem nie tracę nadzieji, niech żywi nie tracą nadzieji, bo gdy ja stracimy to umrą nasze serca

Dzieki crazy z link zerknę za raz

Alex, ja też stosuję tę taktykę. Jesteśmy w ogóle w podobnej sytuacji.

_:) gość od muzyki powiem tak kazdy słucha muzyki która się podoba indywidualnie nie ma ludzi takich samych bo gdyby kazdy był taki sam to nie wiem co byłoby na świecie . Jak to się mówi są gusta i guściki :)

Cześć innaccessible, ale co nie poddamy sie nie? Zarąbiemy ich miłością

O czesc pepuulku moj maly

Witajcie. Myslalam i wymyśliłam. Ona teraz w ogole nie zachodzi do naszego pokoju tylko wysyła koleżankę jak cos jest do załatwienia. Stwierdzam ze to z mojego powodu bo nie chce mnie widzieć, moze sie boi ze nie wytrzymam i rzucę sie na nią ?? Smutno mi sie zrobiło gdy sobie to uświadomiłam

_:) Cześć Ola więc Lady D chora dalej.. Kurde ze Ty nie masz jej nr mogłabyś napisać albo zadzwonic jak się czuje i czy nie trzeba jej czegoś pomoc .. Rebecca albo może być tak ze ona coś czuje ale ucieka od tego . Nie wiem nie myślę .

Ja się nigdy nie poddaję.

Ta flegamina to tylko na mokry kaszel i do 17nastej.A tak w ogóle niech może jakiś tran weżmie Deniska na odpornosc Crazy a Ty tak czesto wpadasz w moje strony z jakiegos powodu?Był spokoj od niedzieli wielkanocnej i juz miałam napisać Tobie Crazy,że spokoj a tu mail przyszedł zamecza mnie swoja miloscia:(

_:) no i kolegi myślenie mi się podoba . Tak trzymaj :)

Rebecca12666 dziś No i to mi się podoba :) Tzn. czujesz, że nie jest to "obojętnośc", a forma "unikania kontaktu", czyli wg mnie jest ok ;). Ja myślę, że tak kokietujesz z tym rzucaniem się, bo chyba raczej jest to w drugą stronę, może ona się boi, że się "czuci na Ciebie". A po mojemu, to po prostu boi się wyjśc na "głupią zakochaną w koleżance z pracy" - przed Tobą i innymi współpracownikami. Widzisz Rebecca, nie znamy się, nie widziałyśmy się, a ja wszystko wiem :D. Tak to właśnie ludzie wpadają najczęściej, jak próbują coś zbyt ukryc, a zakochany człowiek jest bardzo nieudolny w swoich próbach ...heh.

Baha :-) i tak i nie , powinnam częściej ale nie mam czasu na północny zachód... straszna wyprawa, ale jak pisałam wcześniej to moje rodzinne strony więc mnie ciągnie. Teraz służbowo i bardziej na północy :-) Ojj ja już myślałam , że odpuścił... nie daj się tylko sprowokować ... Rebbeca, jeśli Cie unika to znaczy, że może też nie wie jak się zachować w stosunku do Ciebie...

Kiedys myślalam,że jak spotkam kogos kto bedzie o mnie dbal,rozpieszczał,martwił się,był dobry,opiekunńczy to będę mega szcześliwa. Wtedy nie myślalam,ze bez miłosci nic sie nie stworzy. Spotkałam czarodzieja ale zwyczajnie go nie kocham.Nie jest moim ksieciem mimo,ze dla niego jestem ksiezniczka:(Niestety zycie to bajka

gość dziś To co, jutro w robocie? Albo w jedną albo w drugą stronę ;p