Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochana w kolezance z pracy, pomozecie? cz.2

Polecane posty

Gość gość
Chcę ją widziec, ale jak ja widze to się tak zachowuję jak napisałam. I spięta jestem ogromnie, cała az chodze z nerwow. Naprawde nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
gość dziś dobrze, a czy możesz mi jeszcze napisać, jeżeli tak olewałaś, a mimo to ten kontakt był z tej drugiej strony, to jak się czułaś - byłaś zadowolona w środku (chociaż olewająca na zewnątrz), czy też np. miałaś satysfakcję,że tej drugiej stronie zależy, chociaż ją olewasz - jakie to były uczucia. Ja mam takie właśnie wrażenie, że ona chce tego kontaktu, ale olewa z jakiegoś powodu. Co było powodem tego , że nagle Tobie zaczęło zależeć i zaczęłaś się starać ? Czy to , że ona sobie dała spokój ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
gość dziś a czy rozmawiasz z nią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszyłam sie jak dziecko, ze ona sie odzywa, ale widze, ze przestala. I to mnie boli, bo wiem, że gdybym sie bardziej postarala, przelamała się to i ona miałaby sygnał, że nie mam takiego podejscia jakie prezentuje na zewnątrz. To, ze ona teraz przestala szukac kontaktu mnie boli, ale to moja wina i teraz ja szukam kontaktu, ale musze uwazac zeby nie zrobic z siebie glupka. Rozmawiam z nia od czasu do czasu, jesli praca tego wymaga, nie jestesmy w jednym biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego się boję? Nie umiem tego określić. Może tego że się rzucimy na siebie ;) bo że ciągnie nas obie wzajemnie, to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
no właśnie :) Ja też nie chcę być nachalna ....bardzo bym chciała, żeby była szczęśliwa, tylko boję się, żeby nie być namolną, dlatego tak ostatnio wyhamowałam. I tak źle i tak niedobrze :) A ona specjalnie teraz się znowu nie odzywa, może tak samo myśli, żeby nie wysyłać odpowiedzi służbowych za szybko, bo sobie coś pomyślę ...a tak udaje , że olewa mnie :). Kiedyś tak nie było ....tylko ostatnio, czekam na wszystko 3 x dłużej .... x Dzisiaj studiuję różne stronki ..może ją odwiedzę astralnie, we śnie .... ? To jest jakieś wyjście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli moge Ci coś doradzić to, jeżeli czujesz, wiesz, że coś jest na rzeczy to nie ustawaj i jej nie olewaj, bo może ma taki charakter jak ja i chce a nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crazy75
Gosc :-) racja nie mozna przecholowac ... Beznadziejka z pod jakiego znaku jestes jesli moge spytac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
tak się postaram :) chociaż wierzcie mi, że nie jest łatwo - to nie chodzi o chęć odegrania się, tylko czasem już nie wiem o co chodzi - raz jest super , potem ..znowu to samo. Ale cóż, teraz mam dobry nastrój ....mam ochotę się odezwać, nawet jeżeli z siebie zrobię debilkę :-P ...hehe, nie no ...postaram się żeby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Beznadzieja, bo czasem jest tak, ze gdy mamy inne problemy to nawet nie mamy ochoty sami zagadywać, albo w jakiś sposób sie starać. Przynajmniej ja tak mam. Wiec nie masz sie czym przejmować, ze ona Cie czasem olewa, moze nie robi tego specjalnie, a właśnie przez cos co nie daje jej spokoju. Co do taktyki "udawania niezainteresowanej" to i mi sie zdarzało ja stosować, udawałam czasem, ze jej nie widzę, unikałam spojrzeń, ale teraz wiem, ze to bez sensu, dlatego gdy jest taka potrzeba zagaduje. Czasem tez zaczynam rozmowę tak bez niczego, bo sie o nia troszczę i chce wiedzieć czy wszystko w porządku, albo czy mam jej w czymś pomoc (niekoniecznie w pracy) i widzę, ze jej sie to podoba, dzięki temu zdobywam jej zaufanie,a ona otwiera sie przede mna i przyjaźń sie rozwija. Moze tak zostanie, albo kto wie...Przerodzi sie w to cos innego.Dlatego dziewczyny nie ma co sie dołować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nastepny
A gosc, czy ty lub ona jestescie w zwiazkach? Bo jesli tak to pewnie to jest tez powod takich unikow, dylematy moralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z ann. Jak mam problemy to i flirtu się odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Czesc dziewczyny, dzieki crazy za pocieszenie, godzę sie z faktem ze jestem tylko jej kolezanka, pomyslałam sobie lepiej ze sie kumplujmy niz miałby nic nie byc, nie zmienie faktu ze to milosc jednostronna, weszłam dzis do biura, niunia do mnie czesc, jak ci wczorja poszło, jak wróciłaś do domu? Mowie spoko było, nawet lepiej jak sie spodziewałam, i dałam jej drzdzowke, mowie to za podwózkę, złapała jak diabeł dobra dusze, mowie tak słuchaj, mnie sie spodobało , jak mnie tak podwozisz w rozne miejsca, jestes moim prywatnym szoferem, hahahaha, a ona na to ta i zaczniesz mnie wykorzystywać i nadużywać, hahahaha, mowie nie dlaczego wykorzystywać, bedziesz mnie wozić gdzie ja chce z własnej woli hahahaha i zaczęłyśmy sie śmiać, potem pzajelysmy sie praca potem gadałam służbowo i jedna taka kolezanka zaczela mnie przekonywać do swoich racji w kwestii mojej wczorajszej wizyty, nikt sie nie pchal isc do tej dzielnicy i na mnie padło, i ewidentne była w błędzie, wkurzyłam sie bo Zzabiurka sie mądrzy a brudna robote odwalilam wczoraj ja, mądrzy Isię ta kolezanka ze czego to ona by nie zrobiła, i niunia sie przysłuchuje, az nagle, słuchajcie jak sie niunia na nia rzuciła, no zaczela mnie bronić jak ..... Adwokat, zgasiła tamta w minutę, nie ważne za długo pisac o co chodziło, służbowa sprawa, i Deniska mowi do niej tak : słuchaj Alex ma racje, wiem bo byłam tam z miał widziałam i słyszałam na własne oczy co Alex zrobiła, a ty nie siedziałas na duupie i nic w tej sprawie nie zrobiłaś , tylko wysłaliście ja na porzarcie do najgorszej patologi i se super poradziła, wiem bo byłam tam z nia, wiec nie wypowiadaj sie ok? Masz jeszcze jakies pytania?myslalalm ze spadnę z krzesła, moja Pani adwokat..... Potem zawinęła sie do sadu a idąc spojrzała na mnie dzis juz nie dam rady wrócić, ale zobaczymy sie jutro ok? Ja mysle k****a a tej co, tylko sie ze mna żegna nie jak zawsze ze wszystkimi,mwiadomo ze sie zobaczymy, mowie, jej spoko mnie tez nie bedzie po południu, mam szkolenie, no i juz jej nie widziałam, ale jak ona za mna dzis stanęła w obronie jak lew, dumna byłam, ona wrecz ryknęła na tamta koleżankę, mysle se spoko wraz całe biuro bedzie wiedziało ze mnie podrzuciła imi pomaga w robocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, obie jesteśmy w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
Witam. Nie było mnie dziś w pracy, zresztą będę tam dopiero w poniedziałek. Myślę o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
nie mam jej numeru, a zreszta to nie wchodzi w grę, nie zamierzam niczego uczynić, wolę sobie popatrzeć i iść własną drogą, możliwe, że zmienię pracę ale to jeszcze nie jest pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BezNadzieja22222 dziś 'Uczeni w piśmie radzą, żeby robić tak samo, ale ja się boję, że to jest po prostu droga do zatracenia ....nie czuję się dobrze w roli olewaczki' Beznadziejo, jestem pod wrażeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech..nie chcę żeby ona mnie olewała, wiem, że to moja wina, żałuję, ale co na to teraz poradzę? Boję się tego co mogłoby się stać, ale z drugiej strony nie chcę tak głupio czegoś stracić, a jej reakcja jest bardzo wymowna. Myślicie, że mogła sobie odpuścić? Idiotką jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) Siema Alex więc jutro zaproś ją na lunch powiedz że to w ramach podziękowania za obronę hehe :) Crazy nie śpię od 2 dni i dziś będzie 3 noc nie przespana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała któraś z Was taki przypadek, że olałyście i ta druga Was w odpowiedzi olała i co się potem działo? komuś przeszło, ktoś zrobił krok do przodu czy dalej jest taka dziwna relacja? W łeb sobie strzelę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Pępek nie bede świrować, ja juz sie po godzilam poniekąd, ze jestesmy tylko koleżankami, ale po okresie olewania widze ze po malusieńki wraca do fazy początkowej i tak w kółko chyba bedzie, ja nie werze ze jestem jej zupełnie obojetna, moze ona tez cos do mnie czuje, ale nie chce sobie komplikować życia i dlatego tak to wyglada, dzis inna kolezanka z konca sali powiedziala, ze znow niezły fun mam z Denise i ze ciagle nas słychać jak sie śmiejemy do siebie, tylko czekam az mnie gdzies znow przesadza, dzis do mnie powiedziała Ola kilka razy jak ona mowi moje imie to tak cichutko, delikatnie, jakby z miłością w głosie, nawet moja rażona matka tak nie mowi mojego imienia jak ona, jak ja czasem spojrze w te jej niebieskie jak ocean atlantycki oczy......... Pepeuszeńku moj kochany a czemu ty dziecino nie spisz po nocach co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20:52 Ja miałam, olewałal, wiec ona w odpowiedzi zaczęła robić to samo. W końcu znowu zaczęłam o nia zabiegać, ona była uradowana i tez sama podejmowała kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wyrobie z własnej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
rebecca, a jak u ciebie dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) ja olewałam ona olewala i jakoś tak wyszło że razem byłyśmy . Jak jest uczucie obustronne to wyjdzie bez kitu . Alex sprawy osobiste ostatnie dwie nocy nie spałam z rozpaczy i dziś nie będę spać ze szczęścia . Normalnie se chyba browara wypije się nachlam i zasnę hehe :) Alex zapytać możesz czy w przerwie nie wyskoczycie skoro się pogodziłaś z faktem ze to tylko kumpela no to zapytać możesz bum tarara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę mieć nadzieję tak? Przecież nie mogło jej nagle przejsc...tylko ze moze juz niczego nie chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odrodzona u mnie nic nowego. Dziś mnie nawet nie olała, bo jej nie widziałam, udało mi sie nie pójsc tam gdzie stacjonuje. W moje rejony nie często sie zapuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
tak się zastanawiam, jak wytłumaczyć to, że pisałaś, iż ona z początku nie interesowała cię a później ta zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×