Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Studiuję medycynę i mam poważne wątpliwości...

Polecane posty

Gość gość
Haha,autorka nie dość ze bystra to jeszcze skromna. Hgg wylazi z ciebie wielkopanskie mniemanie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam kochani za słowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez po medycynie i tak bedziesz nikim. Dopiero po specjalizacji jak Cie tatuś wkręci bedziesz zarabiać. A tak to masz racje - bedziesz pomagac ludziom. Tam wiekszość osób jest po znajomości i już mają obrany kierunek działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co racja to racja pracuje w anglii i spotkałam lekarza, po medycynie własnie niby w polsce zapotrzebowanie ale na specjalistów, spotkałam goscia po medycynie który zarabia w anglii na dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuś mnie nigdzie nie wkręci bo nie jest lekarzem. Mam nadzieję, że dostanę się na rezydenturę własnymi siłami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczesieciagle
Ja też na medycynie, już kończę i coś Ci powiem. Przede wszystkim nie rezygnuj. Ludzie tutaj jeżdżą po dermatologach, a ja myślę, że to by mogła być specjalizacja dla Ciebie. Musisz sobie wybrać coś, co nie będzie Cię tak obciążało psychicznie. Ci tu z forum to by Cię posadzili na onkologię ;) Bo wrażliwych lekarzy nie ma. TO NIEPRAWDA! Niech na SORze pracują Ci z mocnymi nerwami, Ci bardziej odporni na onkologii itp... Bo nie można przynosić swoich problemów do domu... Kiedyś będziesz żoną i mamą, Twoja rodzina będzie chciała, żebyś spędziła z nimi wesoly wieczór a Ty będziesz płakać... Trzeba będzie dzieci odebrać z przedszkola, a Ty będziesz do 22:00 stać przy stole operacyjnym... Dlatego nie zrób sobie tej krzywdy. Wybierz jakąś radiologię, coś, co nie będzie Cię wpędzało w depresję. Wrażliwość jest dobra, ale nie możesz na każdym pacjencie się spalać, bo nie starczy Ci energii na realne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jestem lekarzem. Nie uważam pielęgniarstwa za coś gorszego, tylko zauważyłam że niestety pielęgniarki zle traktują swoje studentki. A lekarze studentów medycyny bardzo dobrze. A i popieram wypowiedz wyżej : mądrze wybierz specjalizację, bo szkoda życia rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę ci żebyś się dostała. Mój dziadek był lekarzem leczył do 90 roku życia i nigdy nikomu porady nie odmówił , nawet po nocy potrafił iść do chorego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczesieciagle
No i najważniejsze, sama widzisz że połowa ludzi tutaj na forum nie ma pojęcia, na czym wygląda taka praca. Jak masz wątpliwości to rozmawiaj z ludźmi, którzy nie będą na Ciebie łypać z nienawiścią, tylko pytaj np kobiet lekarek na zajęciach. Jak pogodziły pracę z rodziną, czy są zadowolone z wyboru. Jakby mi któraś powiedziała, że poszła na medycynę dla kasy, to bym wyśmiała :D do 50 roku życia się nie dorobimy nic, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy :D Dlatego trzeba wybrać coś, co będzie naszą pasją i nie wyczerpie nas psychicznie w rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja studiowałam, a dinozaurem nie jestem- studenci podchodzili z taka pasją do studiów, że aż fajnie było. Tak po prostu. Teraz wśród studentów też to widzę. A o kasie to gadaja chyba tylko Ci co nie wiedzą jak lekarze w Pl zarabiaja. 3600 brutto rezydentury- SZaaaał :) Jak sie dostaniesz oczywiście ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg, też się zgadzam z Tobą. Patrząc z perspektywy czasu 6 lat studiów, to nienawiść pielęgniarek do studentów/lekarzy była na porządku dziennym... A student czy lekarz zawsze z szacunkiem dla pielęgniarki, bo one mają ogromną wiedzę i przede wszystkim bardzo dużo pracy, którą państwo wycenia na śmiesznie małe pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety- pielęgniarki traktują studentów skandalicznie. Co do ich wiedzy i umiejętności jak zaczynałam pracę na SORZE, zahaczałam o OIT to były cudowne piguły. Pracowite, kompetentne, z każdą byłam na "ty" i po koleżeńsku. A teraz pracuję na takim oddziale, ze każdą idiotkę tu zatrudnioną wysłałabym do przymusowej pracy w kopalni. Codziennie widząc je każdego z nas po prostu szlag trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę ze nikt nie lubi lekarzy nie tylko pielęgniarki. Wasza pycha jest irytujaca.Pozdrawiam autorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgg wygląda na to, że trafiłaś na samych dobrych lekarzy, mi tego szczęścia zabrakło. Zabrzmiało to tak jakbyś miała pielęgniarki za osoby gorsze od siebie, zadufanych w sobie lekarzy jest pełno. Jeśli chodzi o finanse to też nie rozumiem tego ciągłego użalania się jacy to lekarze biedni, jak mało zarabiają. Serio? 3600 brutto bez doświadczenia, od razu po studiach to mało? Ja tak nie uważam. Zresztą weszła tu kwestia finansów, której ja nie chciałam poruszać. Ja nie muszę zarabiać kokosów. Hgg dlaczego uważasz że się nie dostanę? Bo tak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, wygląda to tak jakbyś mi właśnie tego życzyła. Dziękuję bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczesieciagle
Ja nie mogę powiedzieć, każda pielęgniarka z mojego skromnego doświadczenia była bardzo pracowita, uwijają się kobiety jak mrówki, żeby wszystko zrobić. Ale! 1. Zdarza się nieraz, że pielęgniarka podirytowana oddechem studenta lub lekarza wyzywa się na wszystkich 2. Ludzie na forum i tak powiedzą, że środowisko medyczne to banda konowałów i żmij, nawet jesli pielęgniarka jest szczerozłota, a lekarz wygrał zakład ze śmiercią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jednego lekarza którego pacjentki uwielbiają. Zawsze wychodzą usmiechniete z jego gabinetu. Zawsze. Bardzo znany i świetny lekarz. To prawie niespotykane. W większości ludzie się was boja i unikają jak mogą, powodem jest właśnie zarozumialstwo i przedmiotowaosc w traktowaniu pacjenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczesieciagle
Ostatnia wypowiedź gościa, to o finansach ;D Ubawiła mnie ;) zaraz po studiach, bez doświadczenia, to niecale 2 koła. Ta praca Cię tak wykańcza psychicznie, a uważasz, że to bardzo dużo...? Trochę się tu coś nie zgadza. Na ile wyceniasz w takim razie pracę, która Cię tak emocjonalnie wysysa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boja się tez tego ze nie dostaną tego za co płacą. Zazwyczaj nie dostają i muszą szukać pomocy u innego. Gdybyscie byli uczciwi to nie bralibyscie pieniędzy dopóki nie postawicie trafnej diagnozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak najlepiej życze wszystkim żeby się dostali. A tak najbardziej to życzę młodym żeby miejsc było tyle, aby dostał się każdy- bo tak być powinno. Byle specjalizację wybrać mądrze. Tak, uważam że 2tys na rękę dla lekarza to śmiesznie małe pieniądze, mało tego, jestem na tyle zadufana w sobie, że uważam że lekarz nie powinien zarabiać tyle co pani w sklepie. I jak mówiłam, nie uważam pielęgniarki za gorsze, żałuję że jest to środowisko bardzo zróżnicowane, od fajnych kompetentnych do idiotek totalnych (niestety aktualnie pracuję z tą drugą grupą wpieranych przez oddziałową)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde środowisko jest pełne idiotów, to lekarskie również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przypadku pielęgniarek przybiera wręcz karykaturalną postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczesieciagle
Autorko, nie wiem, jak będzie wyglądało Twoje życie, bo widzę, że ludzie doświadczeni w temacie dają Ci dobre rady a Ty uważasz, że Ci źle życzą, wzbogacają się na ludzkim nieszczęściu etc. Ja Ci życzę jak najlepiej, ale widzę, że będzie Ci bardzo ciężko. Judym był bardzo pozytywną postacią w literaturze, ale pamiętaj, że Joasia go zostawiła, ludzie go nie szanowali i skończył rozdarty wewnętrznie na skraju depresji pod topolą ;) Oczywiście to tylko powieść, ale kiedyś będziesz chciała założyć rodzinę i mąż będzie Ci robił awanturę, że chcesz podczas seksu odebrać telefon od pacjenta. Przemyśl to sobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia to tylko teoria, w rzeczywistość lekarz który nie pracuje w szpitalu nie ma dużych umiejętności. Tak jest w każdym zawodzie, dopiero doswiadczenie świadczy o randze fachowca. Dopiero lata praktyki, rozmaite przypadki, choroby rzadkie i niespotykane i efekty leczenia powinny być brane pod uwagę. Sam papier niewiele znaczy a nawet ci którzy go maja nie uczą się juz po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
". Dopiero lata praktyki, rozmaite przypadki, choroby rzadkie i niespotykane i efekty leczenia powinny być brane pod uwagę" xxxxxxx Ja bym powiedziała odwrotnie. Na studiach uczą wyszukanych chorób, a trzeba się obeznać z tymi typowymi, podstawowymi, zobaczyć "zwykłą" niewydolność krążenia, anginę czy grypę, a nie tylko te studenckie choroby Wilsona, amyloidozy czy sarkoidozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko trzeba zobaczyć, wiele razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale większość lekarzy nie zobaczy tak oryginalnych chorób przez całe życie. Są to choroby tak rzadkie, że ich diagnostyką tylko wyspecjalizowane ośrodki mogą się zajmować, a nie "każdy lekarz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze ludzie chorują najczęściej na choroby typowe. Wiedomo ze możesz nigdy na oczy nie zobaczyć wielu ciekawych chorób. Ale to nie powinno nigdy uśpić czujnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylu tu lekarzy obecnych i przyszlych, wiec moge o cos zapytac ? pytanie z anatomii mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim zawodzie jak czegoś nie mogę zobaczyć na oczy to jednak mam świadomość ze są inne rozwiązania i ze wszystko jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×