Nie cierpię swojego małego biustu!!!

dla mnie tyłek jest ważniejszy od biustu .. Prawde mówiąc to mi obojętne czy dziewczyna ma miseczkę A czy E

Ja tez uważam że tyłek to podstawa, ale lubię fajne piersi. Jednakże tu chyba nie chodzi o to co lubią faceci tylko o to co danej kobiecie przeszkadza. Jeżeli przeszkadza jej biust to niech sobie nie wmawia że jakiś facet akceptuję ją taka jaka jest bo to niezdrowe

Tutaj mamy rudą i szatynkę Mi się zdecydowanie bardziej podoba szatynka mimo ,że ma mniejsze piersi http://www.kindgirls.com/video/ariel-lorena/81/ To jest włąsnie dowód , że biust nie ma znaczenia u mnie przy wyborze kobiety. Większy nie daje żadnej przewagi

Jednak większe piersi nie są wadą , DZiewczyny z dużymi również mi się podobają Na przyklad ta poniżej daje radę http://www.kindgirls.com/video/emily_bloom2/202/ Uważam , że jest atrakcyjniejsza od tej rudej

szatynka ma łądną twarz, ale co więcej można powiedzieć jeżeli jej nie widać? poza tym tu chodzi o to jak dziewczyna postrzega samą siebie a nie jak my ją postrzegamy

Jak dziewczyna ma taki tyłek, to może mieć nawet miseczkę AA http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/505c81c32bf6aca3.html Jesli ma takie pośladki , to piersi AA nawet o 1 % nie zmniejszają jej atrakcyjnosci . Więc gdyby miała nawet D to nie stałaby się bardziej pociągająca Biust jest mniej istotny . Ważne są pośladki , uda , czy twarz ..

prawactwo, bez urazy, ale po co z kolejnego tematu robisz kolekcję linków z nagimi lub pół nagimi laskami? oczywiście nie mówię że nie lubię patrzeć na rozebrane seksowne ciała, ale trochę to dziecinne ciągłe przerzucanie się lachonami z netu

ale są faceci , którzy lubią duże biusty , a za małymi nie przepadają . Ja do nich nie należe . Wiellkośc biustu nie jest kluczowa gdy mierze atrakcyjność kobiety.

Nie , ja daje tylko przykład Dzięki temu autorka zrozumie , że jak sobie zrobi piersi , to nie stanie się atrakcyjniejsza .. Może stać sie mniej atrakcyjna bo silikon jest gorszy niż naturalne mały piersi .. Silikon to porazka

Może stać sie mniej atrakcyjna bo silikon jest gorszy niż naturalne małe piersi .. Silikon to porazka

kolego, źródła akceptacji trzeba szukać w sobie a nie w kimś. naprawdę to marne pocieszenie dla dziewczyny że jacyś faceci na rozmiar piersi nie zwracają uwagi albo że małe akurat lubią. nie można uzależniać swojego poczucia wartości od osób trzecich. bo jak dana osoba odejdzie to wraz z nią nasze poczucie wartości. przede wszystkim trzeba kompleksy niwelować a nie zaleczać tym że ktoś nas doceni bo to zamiatanie brudu pod dywan. x nie wiem skąd też taka autorytarna wypowiedź że silikon jest gorszy niż naturalne piersi. tak naprawdę zależy jaki silikon i jakie naturalne piersi porównujemy

przeciez silikon jest gorszy od naturalnego biustu , to tak jakbyś dotykał dildo zamiast prawdziwego cżłonka Po porstu plastik , tak jak sztuczne oko nie jest tym czym naturalne .Albo sztuczna ręka nie zastąpi prawdziwej Widziałem kiedyś zdjęcie dody bez stanika w playboyu z silikonowymi piersiami i uważam ze były nieładne i aseksualne

piersi dody wyglądały jak jakieś piłki tenistowe , były nienaturalnie okrągłe a tutaj masz przykłąd jak powinien wyglądać naturalny biust poniżej Maja Bohosiewicz http://bi.gazeta.pl/im/1e/7c/dd/z14515230Q.jpg

Ale to tylko twoja opinia że sztuczne piersi są gorsze, a nie żadna oczywistość którą można ogłosić przez "przecież". Oczywiście fajny naturalny biust jest fajny i nie ma go co poprawiać, tylko że nie zawsze się taki ma. Dla porównania zobacz sobie zdjęcie takiej aktorki porno jak Eva Angelina przed operacją i po operacji.

"a tutaj masz przykłąd jak powinien wyglądać naturalny biust poniżej Maja Bohosiewicz" x Chłopie, po co dajesz takie zdjęcia skoro kobiety mające taki biust zazwyczaj w ogóle o operacji nie myślą? To jest jak 20 latka reklamująca krem na zmarszczki

porównaj sobie piersi bohosiewicz do silikonów dody . JAk znajdziesz w interencie te zdjęcia , to sam przyznasz , że silikony nigdy nie dorównają naturze . Nawet nie mogą sie do niej zbliżyć.

tutaj masz przykład https://www.youtube.com/watch?v=2VS3Bx1_9ss

ale tu pacany wypisują...jakieś niewyzyte erotomany. phi

Ale takie porównania są bezcelowe. Kobiety które mają takie piersi nie myślą o silikonach bo ich nie potrzebują. Raczej powinieneś porównywać piersi które mają kobiety myślące o operacji z silikonowymi piersiami. Piszesz "silikon nie dorówna naturze" i podajesz naturalne krągłe, wypukłe piersi. Fantastycznie, ale co komu po takim porównaniu jeżeli takich naturalnych krągłych piersi nie posiada? x Porównanie może drastyczne, ale mam nadzieję ze żadnej dziewczyny nie urażę - tak samo jak proteza nie może równać się z prawdziwą dłonią. Ale jak ktoś nie ma dłoni to proteza dla niego będzie zmianą in plus.

Jak zobaczyłam piersi tej kobiety od razu odlozylam 5 stów na operację

tej kobiety czyli której?

moja najlepsza przyjaciółka miała podobny problem co autorka i wiecie co wam powiem? jeżeli jakikolwiek facet pisze że najlepsze naturalne nawet malutkie to zadam wam pytanie "czy zaakceptowałbyś gdyby twój f/i/u/t we wzwodzie miał 4-5 cm? czy wolałbyś większego ale np sztucznego?". Moja przyjaciółka nie miała praktycznie piersi (wiem bo widziałam). Domeną kobiecości są piersi a faceta p/e/n/i/s tak to już się przyjeło. Kobieta bez piersi czuje się niekobieca, wręcz ułomna, wiem co pisze bo mieszkałam z przyjaciółką całe studia i wiem jaki to dół. Upał, lato a ona mega wypchane push up-y nosiła żeby COKOLWIEK tam było i żeby ciało wyglądało "prawie proporcjonalnie". Przez całe studia ani razu nie kąpała się na basenie czy w jeziorze żeby nie musieć pokazywać się w stroju kąpielowym. I tak, jeden facet też z nią się rozstał bo czuł się jakby uprawiał seks z chłopcem (sam jej tak powiedział). Z drugim facetem była 3 lata i tylko raz kochała się z nim bez stanika! Próbowała to zaakceptowac ale sie nie dało. W końcu zrobiła sobie cycki ale nie jakieś wielkie tylko takie średnie, naturalne. Od tego czasu zaczeła żyć, ostatnio mi powiedziała że w ogóle o tym nie mysli, zapomniała jak to jest myślec o piersiach codziennie, problem zniknął. Wygląda 100x lepiej i bardzo naturalnie. To nie było powiększanie ale REKONSTRUKCJA piersi bo ona ich praktycznie nie miała.

ja dałem porównanie rudej i szatynki . Rudą uznałem za mniej atrakcyjną i biust jej nie pomógł .

Prawictwo pospolite a takie piersi (te u góry): http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.estheticon.pl/contentimgs/orig/566435.jpg&imgrefurl=http://www.estheticon.pl/zdjecia-przed-po/powiekszanie-piersi-augmentacja?doctor%3Dniemkiewicz-pawel&h=300&w=600&tbnid=JNjyKM2q3jHEaM:&zoom=1&docid=gv2cW0TILuN1jM&ei=cIkWVYD2N4K-ygPw3IGoBg&tbm=isch&ved=0CDsQMygIMAg przy reszcie super, super tyłeczek itp?

http://d32dq8khacxhzy.cloudfront.net/contentimgs/w118h300/575824.jpg

te u góry zobacz http://www.estheticon.pl/contentimgs/orig/566435.jpg

musiałbym zobaczyć calą sylwetkę . Z przodu z tyłu .. Na podstawie tak małego fragmentu ciała nie da się ocenić czy ta pani jest atrakcyjna czy nie . To jest tylko mały wycinek

te piersi z dwóch ost linków to faktycznie deska i nie wiem jak jakakolwiek kobieta mogłaby takie piersi zaakceptowac. facetom łatwo mówic bo to nie oni muszą żyć jako deski.

Mowie o zdj Maji Borusewicz. Ja sama też nie chodzę ani na basen ani nad jezioro, ostatni raz byłam na basenie w wieku 13 lat a nad jeziorem w wieku 14 lat

Jeżeli miałbym wybierać z którą z tych dwóch iśc na randkę , to bez wahania wybbrałbym szatynkę , a odrzuciłbym rudą http://www.kindgirls.com/video/ariel-lorena/81/ Ruda jest moim zdaniem nieatrakcyjna i wyraznie większy biust jej w niczym nie pomaga .. A szatynka jest piękna