Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mówią ze na czyims nieszczęściu nie da sie zbudować swojego szczęścia a to niepr

Polecane posty

Gość gość
To nic nie da, nie poznawaj go na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale za co ma zapłacić? Uczciwie powiedział nie kocham i odszedł. Miał tkwić w nieudanym związku i oszukiwać siebie i ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczciwie? Przecież mamil ja do samego konca a na koniec nawet nie załatwił tego jak należy. Nie wytłumaczył, nie spojrzał w twarz. Do końca życia będzie mieć traume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj bardzo chcesz sie zemścić, oj bardzo. a nie przyszło ci do łowy, zeby zerwać kontakt i nie dawać się podwozić . Ze tak byłoby zdrowiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wytłumaczył, nie spojrzał w twarz. Do końca życia będzie mieć traume mnie facet rzucił smsem z dnia na dzień, wierz mi ze można to przezyć i nie pier... sobie zycia na rozdrapywanie ran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można przeżyć, ale jakie to uczucie ze darzylo się uczuciem takiego gnoja który nawet nie potrafił na koniec załagodzić całej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można przeżyć, ale jakie to uczucie ze darzylo się uczuciem takiego gnoja który nawet nie potrafił na koniec załagodzić całej sytuacji no przykre, no rozpaczałam, ba miesiąc wyłam i myślałam ze może lepiej byłoby umrzeć. No i co w związku z tym... mam tak do końca życia odwalać sceny jak faceta to i tak nie obejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ona dalej będzie mieć ataki przez niego. Terapia terapia ale czasem pod wpływem różnych problemów może dostać ciężkiej depresji. On sobie żyje z ta kobieta bez problemów, a ona cierpi. Musisz koniecznie zająć się czymś, bo nawet faceta nowego nie poznasz z taka kwaśna mina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i wylas miesiąc, może to nie była żadna miłość. Jak się kogoś kocha to i po 15 latach można wziąć nóż i zadzgac z bezsilnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, ja też sobie ułożyłam nieźle życie a weszłam z buciorami w związek pewnej parki. Najwyraźniej relacja nie była trwała, skoro facet niespecjalnie się opierał....my jesteśmy ze sobą już 11 lat i to była taka miłość od pierwszego wejrzenia. On w swoim związku nie był szczęśliwy, okłamywał samego siebie i swoją ówczesną dziewczynę i gdy pojawiłam się ja, wykazująca zainteresowanie, ciepła, chętna to rzucił w cholerę związek. Domyślam się, że tej dziewczynie bylo też bardzo ciężko. Sama też przeszłam przez podobna historię, zresztą która z nas nie ma w swojej przeszłości jakiejś nieudanej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cię, autorko, miałam podobnie, ale mnie naprawdę poważnie skrzywdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oezu jakbym siebie słyszała po pierwszym rozstaniu z "miłością życia"- to była moja najwieksza miłośc, nigdy nikogo tak nie pokocham, jak on mógł, co teraz, o ja biedna, mówił że kocha a nie kochał, dlaczego ta szmata się napatoczyła, co ja biedna pocznę. Otóż oświecę Cię! Ogarniesz się, popłaczesz i Ci przejdzie. Tak to działa. Każda z nas przechodziła przez liczne rozczarowania, jedne mają ich na koncie więcej, drugie mniej, ale wierz mi, nie Ty pierwsza i nie ostatnia zostałas zdradzona i zostawiona ze złamanym sercem. I zakochasz się na bank ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze on ja kochal ale ona np była zbyt zaangazowana. Faceci uciekają od takich kobiet nawet jak kochają. A jak ona ma się czuc, pewnie dopuki ich nie widzi ma spokój a jak zobaczy ich razem to czuje to poniżenie i utracona miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i wylas miesiąc, może to nie była żadna miłość. Jak się kogoś kocha to i po 15 latach można wziąć nóż i zadzgac z bezsilnosci oczywiśćie bo tylko ty wiesz co to prawdziwa miłość, inni nie - tylko tak im sie zdaje. Wycie 15 lat z takiego powodu to już problemy psychiczne, to się leczy a nie doprowadza sie do stanu dźga nożem. Nie myl p*****lniecia z miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wiesz o miłości. Jak się spotka połówkę i ta połówka cie oleje bo okazuje się ze inne przymioty są ważniejsze niż uczucie to tego się nie da zapomnieć do końca życia. W końcu ona cierpi wiele lat. Uwierz mi ze jakby to było zakochanie to by jej przeszło maksymalnie po roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wiesz o miłości. Jak się spotka połówkę i ta połówka cie oleje bo okazuje się ze inne przymioty są ważniejsze niż uczucie to tego się nie da zapomnieć do końca życia. ty za to wiesz, jak pielęgnowac psychozy chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Negowanie ludzkich uczuć prowadzi do ich nasilenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdolenie...kochać można wiele razy, ale od wariatek każdy będzie spierdalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiasuka
Autorko z moich doswiadczen wynika, ze ta teza o karmie jest prawdziwa. Pierwszy przyklad - 7 lat temu bylam bardzo zakochana w moim chlopaku, myslalam, ze ze wzajemnoscia, ale dzis mysle, ze on sie tylko we mnie zauroczyl. Bylismy ze soba rok. Pewnego dnia napisal mi smsa, ze to koniec. Tak po prostu, bez zadnych wyjasnien... Ja rowniez, tak jak Ty, blagalam go o powrot, blaznilam sie przed nim, nie jadlam, malo spalam, chodzilam jak cien... Po dwoch latach sam sie do mnie odezwal z prosba czy moglibysmy znowu sprobowac. Wysmialam go, bo bylam juz z kims innym, choc nadal cos do niego czulam. Od wspolnych znajomych dowiedzialam sie, ze zerwal z ta dziewczyna, bo nie byl z nia szczesliwy, z tego co wiem do dzis jest sam! a minelo pare ladnych lat. Drugi przyklad... Kiedy otrzasnelam sie po rozstaniu, znalazlam nowego, wspanialego faceta. On mnie kochal, wrecz uwielbial, byl dla mnie cudowny, a ja go hmm bardzo lubilam i wstyd to przyznac, wykorzystywalam (wozil mnie na imprezy itd.), choc wtedy tego nie dostrzegalam. Po roku sie zareczylismy, ale ja nie dojrzalam do malzenstwa i chcialam sie nadal bawic. Liczyly sie dla mnie kolezanki, koledzy, tylko nie on. W koncu go zdradzilam i mu to powiedzialam... On, mimo cierpienia, chcial mi to wybaczyc (Boze, jak on mnie kochal), a ja powiedzialam mu, ze mi sie znudzil :/ Zwiazalam sie z tym, z ktorym go zdradzilam. Dzis jestem z nim 2 lata po slubie i NIE JESTEM SZCZESLIWA, ciagle sie klocimy, nie rozumiemy sie i chyba nawet nie kochamy... moj maz nie jest dla mnie nawet w 10 % tak dobry, jak byly narzeczony... zaluje, ze go tak potraktowalam i zaluje, ze bylam taka glupia... wiec widzisz, ze do niektorzy placa za swoje zle uczynki, a inni nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alohaohana
Zawiść, zawiść, zawiść. I po co to wszystko? Szargasz sobie nerwy tylko. On jest z inną, po ślubie, mają dzieci. Ułożył sobie życie bez ciebie, minęło sporo czasu, a ty nadal rozpamiętujesz. Mówisz, że nie mają problemów. Skąd to wiesz? Małżonkowie mają swoje sprawy, do których nie dopuszczają najbliższej rodziny, a co dopiero obcych. Jeśli powiesz jego żonie o zdradzie, niczego to w twojej sytuacji nie zmieni. No chyba, że on cię znienawidzi. A żona i tak może mu łaskawie wybaczyć, i wtedy on jeszcze bardziej będzie jej wdzięczny... Jeśli wierzysz w karmę, o której mówisz, to za próbę skrzywdzenia ich rodziny nieszczęście spadnie na ciebie. Zło do nas wraca, tak? Więc wróci i do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×