Co zrobić, jak się zachowywać, gdy facet zaczyna OLEWAĆ? Pomóżcie :(

Mój były facet np mi nie powiedział o co chodziło, a też zachowywał się w taki właśnie sposób jak u ciebie.

Jeżeli nagle zaczał olewać to znaczy coś jest na rzeczy.

tak to jest jak facet wyczuje, ze dziewczynie zalezy za bardzo i sobie na wszystko pozwoli. Na ile sobie pozwolisz tak bedziesz traktowana. Kobiety czesto nie rozumieja meskiego punktu widzenia i przez to wlasnie szybko sie facetom nudza, bo sa zbyt oddane i przez to nudne

No kurcze tak źle i tak nie dobrze, olewać faceta źle, za bardzo sie zaangażować jeszcze gorzej, o co tu chodzi? J myślę że to zależy od faceta, jeżeli jest typem lowelasa to trzeba się liczyć ze wszystkim.

Trzeba znaleźć złoty środek, ani nie dać sobą pomiatać, ani nie olewać tak kompletnie(chyba, że gość na to sobie zasłuży to można od czasu do czasu).Ale jedno jest pewne ,że tak sie jest traktowanym jak sie na to sobie pozwoli

nawet typ lovelasa uważam ,że może się zakochać na poważnie w dziewczynie, ale napewno nie w takiej co pozwoli sobą pomiatać. On sie zakocha w takiej co mu czasem pokaże gdzie jego miejsce i z taka sie ożeni

No niestety liczę się z tym, że może być inna :( W weekendy łazi na imprezki z kumplami, więc może sobie gdzies jakąś zapoznał. Nie wiem, nie pozostaje mi nic innego jak go obserwować i potrzymać na dystans, tak jak radzicie.

No musisz poobserwować bo inaczej sie nie dowiesz, a daleko od siebie mieszkacie?

Chociaż powiem wam, ze nie zawsze powodem nagłego olewania jest inna kobieta, tak naprawdę to może być 1000 innych powodów, nie można wykluczać nawet problemów osobistych, czy rodzinnych.

kłopoty osobiste czy rodzinne dla mnie nie są powodem bo powinno sie je dzielić z ukochana osoba,a nie olewać , przeważnie jest o glupi pretekst facetow, jakies problemy, ale tez zgadzam sie, ze powodem nie musi być inna kobieta choc oczywiscie moze byc

Tak wielu facetów zasłania się jakimiś problemami, też uważam ze to tylko pretekst, bo nie wydaje mi się żeby problemy osobiste były głównym powodem do zerwania.

W tej chwili to dzieli nas aż 300 km ze względu na jego pracę ;/ Ja jestem panikarą i już panikuję, że pewnie jest inna. No ale przecież nie zapytam go o to, zostaje mi tylko obserwować.

przewaznie jak facet sie wymiguje problemami, brakiem czasu to trzeba odsunac sie od niego jeszcze bardziej i tyle. Jeśli mu choc troche zalezy bedzie starał

nie pytaj go o to czy jest inna bo tak pokazujesz swoja desperacje, a nawet jakby była inna prawdopodobnie by Ci szczerze nie powiedział

Wiem, że to desperacja, dlatego nie zapytam. Jeśli dalej mnie tak będzie olewał albo w ogóle przestanie się odzywać to będę miała odpowiedź. Bo jeśli jest inna to pewnie prędzej czy później przestanie się odzywać.

No dokładnie. Jeśli poprostu nie zacznie sie starac o Ciebie to z nim zerwij, albo przestan sie w ogole odzywac bez wyjasnienia

ale tak jak pisałam musisz teraz Ty musisz byc wytrwała i oddalić sie od niego, innej rady nie widze zeby nim potrzasnac

Faceci czesto zachowują sie w taki właśnie sposób, to przykre i bolesne dla dziewczyny, ale cóż poradzić.

Wracajac do problemów osobistych to mój były facet właśnie tak się tłumaczył, i powiem wam szczerze że do dziś nie wiem o co kaman, bo z tego co wiem to jest sam.

No własnie takie tłumaczenia to niestety tylko wymowka i wtedy najlepsze co moze zrobic dziewczyna to przestac sie odzywac, a nie jeszcze dopytywać czy wszystko ok itd

Ale nie lepiej sie spotkać i wyjaśnić sobie pare spraw tak żeby oboje wiedzieli na czym stoją?

A co ma zrobić dziewczyna której strasznie zależy na tym facecie????

właśnie

związek na odległość nie wróży nic dobrego

gościu wyżej- mi też strasznie zależy, ale innej rady nie ma, jak się zdystansować, chociaż to boli. Co ma być, to będzie. Jeśli jest inna, to i tak nie mam na to wpływu. Bo niby jaki mam wpływ na jego decyzje? To samo, jeśli jemu już kompletnie przestało zależeć, tez nie mam wpływu. Pozostaje tylko czekać na to, co będzie dalej.

w takim wypadku najlepsza jest metoda "gumki od gatek" czy jakoś tak. jak koleś zaczyna sie oddalać, oddal sie jeszcze dalej. powinien wrócić ze zdwojoną siłą. a jak nie..no trudno, będzie następny. każdy jest do zastąpienia, serio...

Hahaha, podoba mi się ta "metoda gumki od gatek" :D Dzięki wam dziewczyny, poprawiacie humor

Ja pierszy raz o tym słysze, niestety u mnie się ona cyba nie sprawdziła. Facet milczy:-(

Czyli się sprawdziła, masz jasną sytuację...

No chyba że tak, choć nie ukrywam że chciałabym aby sie jeszcze odezwał.